J_ulia Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 [quote name='Czarodziejka']Szar wyczesany na wszystkie strony, ale i tak wciąż kłaki wyłażą. Podstawiał się z lewa i z prawa i bokami, rozkładał się, warczał, burczał i łapał mnie za rękę, bo chciał jeszcze i jeszcze, a tu kolejka stoi i każdy po prośbie, żeby go zauważyć i też poczochrać :D[/QUOTE] Oj tak... Szaruś -Czaruś to się uwielbiał czesać ... Quote
Czarodziejka Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 No i jeszcze trafiły mu się gifty w postaci kabanosików, które przysłała Katarzyna09 - chwała jej za to :) Obdzieliłam stadko sprawiedliwie. Quote
J_ulia Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 Czochrano, czesanko, kabanosiki i opalanie na słoneczku ... czego jeszcze do szczęścia trzeba... Quote
Czarodziejka Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 Zdrowia by się przydało...Szar ciężko łapki czasem stawia i widzę, że stawy dokuczają, ale starość nie radość. Dostaje CanVit jak reszta staruszków, no i wzmocniony zastrzykami odmładzającymi ;) Quote
J_ulia Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 [quote name='Czarodziejka']Zdrowia by się przydało...Szar ciężko łapki czasem stawia i widzę, że stawy dokuczają, ale starość nie radość. Dostaje CanVit jak reszta staruszków, no i wzmocniony zastrzykami odmładzającymi ;)[/QUOTE] Miałam się spytać co to za zastrzyki. Moja Cola też zawsze na zimę od weta dostaje, muszę sprawdzić w książeczce co to. To 14 letnia sunia mix. on-ka. Dostaje oprócz tego CanVit zamiennie z Canviton forte oraz dziennie galaretę z kurzych łapek... ale niestety stawy siadają :(. Quote
Czarodziejka Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 Łapki często gotuję. Kurze i czasem świńskie, ale wtedy gotuję z warzywami aż sie oddzieli mięso od kości. Zimą jest to pardzo pożywny posiłek. Teraz raczej kurze łapki królują w menu. Zastrzyki, które dostały moje staruszki to CombiVit podskórnie i vitamina B complex domięśniowo. Pierwszy wzmacnia układ odpornościowy, drugi stawy. Zastrzyki powinno się podać w dwóch seriach - kolejną po 2 tygodniach od pierwszej. Quote
lilk_a Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 bo chyba u onków z wiekiem to dość powszechna dolegliwość , ja widzę u psa rodziców właśnie takie "przysiądnięcie" na tylnych łapach , też dostaje jakieś zastrzyki w dwóch seriach , chyba te same o których piszesz Czarodziejko i wywar z kurzych łapek , bo niestety wieprzowina jako taka mu nie służy Quote
wenucja Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 a w jakiej postaci sie podaje te kurze lapska i swinskie bo moj ares wybredny ale tez by mu sie przydalo bo nogi juz nie te :P a piguly od weterynarza to nie wszystko Quote
lilk_a Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 moja Fiśka jak rosła dostawała kurze łapki gotowane dość długo mielone w maszynce do mięsa ,dodawałam trochę tego wywaru , bo tak prawdę mówiąc to tam , w tym wywarze jest to co najważniejsze robiła się z tego galaretka , taka zestalona , kroiłam to na kawałki i wsuwała, że aż miło , jak była większa , nie jadła już tak chętnie , widocznie nie było jej potrzebne , teraz , a ma trzy lata nie je wcale , próbuję jej od czasu do czasu dawać ale nie chce Quote
Czarodziejka Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 Kurze łapki gotuję aż się ugotują wraz z warzywami. Są dość miękkie i fajnie chrupią, więc psy lubią je gryźć. Kostki są dość miękkie, więc nie ma obawy o zadławienie. Mam spore stado, więc gotuję po 5 -8 kg tych łapek. Wywar jest tłusty, więc rozcieńczam do konzystencji zupy i zalewam nim makaron lub ryż. Kiedy stygnie robi sie galaretowaty. Czasem kiedy łapki mi ostygną po odlaniu wywaru, to mam zlepek kilku kilogramów ściśle posklejanych łap, których rozdzielenie to koszmar. Dlatego wolę rozdzielać i porcjować w gary i michy jeszcze ciepłe ;) Galaretka zawiera keratynę, która dobroczynnie wpływa na kości i stawy. Świńskie nóżki maą te same właściwości, ale są tłuściejsze. Moje psy są na zewnątrz, więc zimą takie kaloryczne posiłki wychodzą im na zdrowie, ale psy trzymane w domach mogą nie potrzebować takiej bomby kalorycznej. Nóżki trzeba dość długo gotować, bo skóra jest twarda i musi wraz z mięsem odejść całkowicie od kości. Taka rozgotowana masa tworzy galaretkę, którą po wyjęciu kości na gorąco rozcieńczam, żeby zalać makaron lub ryż. Młodszym psom daję do gryzienia części nóżek, które się nie rozpadły. Staruszkom tylko chrząstki, chociaż czasem trafi się kostka i sobie mamlają. Quote
J_ulia Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 Świeżutkie fotki Szarika zrobione przez APSA [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4285.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4408.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4402.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4375.jpg[/IMG] Quote
J_ulia Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4332.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4329.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4309.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4288.jpg[/IMG] Quote
J_ulia Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4267.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4266.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4263.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4258.jpg[/IMG] [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4252.jpg[/IMG] Quote
J_ulia Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4410.jpg[/IMG] Koniec Urodzony model Quote
Czarodziejka Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 Piękny i zdystansowany. Zakochała się w nim Dada_M, jak widać na fotkach rozłożył przed nią swe wdzięki i zaczarował na amen :D Quote
kika_krk Posted April 20, 2011 Posted April 20, 2011 Przesyłam mega głaskanko dla przystojniaka Szarika Kika i Czaki z Forum ON Quote
wenucja Posted April 21, 2011 Posted April 21, 2011 kochana Czarodziejko gdzieś przeczytałam że ty w okolicach Łodzi mieszkasz, a czy mogłabym dowiedzieć się gdzie? :P Quote
Czarodziejka Posted April 21, 2011 Posted April 21, 2011 Pod Łaskiem dokładnie, a co? Wybierasz się? ;) Quote
wenucja Posted April 22, 2011 Posted April 22, 2011 a nie wiem :P jako ze pałam miłością do szarika i rafiego to nigdy nie wiadomo co mi do lba strzeli ;) jak ede sie chciala wprosic to poinformuje ;) Quote
Asiaczek Posted April 24, 2011 Posted April 24, 2011 Hohoho, same ON-kowate:) [url]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Czarodziejka/PICT4252.jpg[/url] Pzdr. Quote
Czarodziejka Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 A spasł się, że aż wstyd i ugryzł dwóch Julki kolegów w tyłek. Taki, psia mać, bodyguard. A jak pokornie przyjmował burę. Łapa była dana na zrozumienie i kolejny haps w doopę. Chłopcy po 12 lat mieli. Muszę jednak przyznać, że za każdym razem, kiedy opatrzyłam ugryziony pośladek nieszczęśnika i opierniczyłam Szarika - wytargałam za grube uszy, przyjmował burę do wiadomości i drugi raz tego samego chłopca nie ugryzł. On nie lubi facetów. Ugryzł też Julki dziadka. I też w pośladek. Teraz muszę być czujna, kiedy jakikolwiek samiec ludzkiego gatunku wchodzi do nas, by upominać Szarika, żeby trzymał pysk przy sobie. A jaki nieszczęśliwy, że nie może łapnąć 8) I jak ciężko chodzi, zaraz ma sztywne łapy i jest smutny. Trzeba szybko przytulić i łapę poprosić. Pięknie podaje. Niestety jest gruby. Żre jak smok, a na spacery już doopsko się podnieść nie chce. Leży pod drzwiami i udaje, że go wcale nie ma ;) Quote
J_ulia Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 Szaruś i gryzienie ... aż mi się nie chce wierzyć ... ktoś go chyba podmienił ;) Albo nareszcie jak w domu się czuje :):):) Za dobrze gotujesz Czarodziejko oby tylko Szariczek za bardzo Carmen nie zaczął przypominać, bo jeszcze trudniej będzie ich rozróżnić he he ... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.