Jump to content
Dogomania

Majunia ma dom,siostrę Pomidorcię i dwóch wspaniałych braci


jusstyna85

Recommended Posts

A co Laluni dolega? Widzę, że w pieluszce jest na zdjęciu. I jak do Ciebie trafiła?

3,7kg to jak półtora mojego psa ;)

Pisałam troszkę o niej na wątku Homera. Ma bardzo poważną wadę serca w stadium C, jest po silnym urazie (miednicy, żeber), no i wszystko robi do pieluszki :)

Trafiła do mnie z OIMU schroniskowego szpitala. Dowiedziałam się o niej przychodząc do staruszka, któremu szukałam domu:)

Link to comment
Share on other sites

Pisałam troszkę o niej na wątku Homera. Ma bardzo poważną wadę serca w stadium C, jest po silnym urazie (miednicy, żeber), no i wszystko robi do pieluszki :)

Trafiła do mnie z OIMU schroniskowego szpitala. Dowiedziałam się o niej przychodząc do staruszka, któremu szukałam domu:)

 

A! Nie mam wątku Homercia-Sknercia nie mam zapisanego i nie wiem jak się tam dostać, to i njusy mnie ominęły.

Bidunia Lalunia, ale się nacierpiała. Mam nadzieję, że chociać ludzka córeczka już pieluch nie potrzebuje, bo zmieniać pieluchy na trzech pupach, to można zwariować ;)

 

A temu staruniowi ze schronu udało się znaleźć dom?

Link to comment
Share on other sites

A! Nie mam wątku Homercia-Sknercia nie mam zapisanego i nie wiem jak się tam dostać, to i njusy mnie ominęły.

Bidunia Lalunia, ale się nacierpiała. Mam nadzieję, że chociać ludzka córeczka już pieluch nie potrzebuje, bo zmieniać pieluchy na trzech pupach, to można zwariować ;)

 

A temu staruniowi ze schronu udało się znaleźć dom?

Wątek Homerka jest tu http://www.dogomania.com/forum/topic/144284-staruszek-homer-z-krakowskiego-schroniska-od-dawna-bardzo-chory-a-teraz-ju%C5%BC-bardzo-kochany-jak-skutecznie-pom%C3%B3c-temu-biedactwu/

 

Zuzia tylko na noc ma pieluszkę zakładaną :) a pupcie psiaków no cóż wciąż do przewijania i już z tych pieluch zwierzaki nie wyrosną. O tak, mamy co robić :)

 

Nie wiem, o którego staruszka pytasz. Jeśli o Edzia, to tak, na szczęście Edzio jest w swoim domku w Łodzi :)

Link to comment
Share on other sites

Wątek Homerka jest tu http://www.dogomania.com/forum/topic/144284-staruszek-homer-z-krakowskiego-schroniska-od-dawna-bardzo-chory-a-teraz-ju%C5%BC-bardzo-kochany-jak-skutecznie-pom%C3%B3c-temu-biedactwu/

 

Zuzia tylko na noc ma pieluszkę zakładaną :) a pupcie psiaków no cóż wciąż do przewijania i już z tych pieluch zwierzaki nie wyrosną. O tak, mamy co robić :)

 

Nie wiem, o którego staruszka pytasz. Jeśli o Edzia, to tak, na szczęście Edzio jest w swoim domku w Łodzi :)

 

Miałam na myśli tego staruszka, o którym wspomniałaś w poście #752

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Miałam na myśli tego staruszka, o którym wspomniałaś w poście #752

No to o Edziu tam wspominałam, jego odwiedzałam w szpitalu schroniska. Edzio ma dom w Łodzi :)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Majunia zjadła wczoraj ćwiartkę tortu śmietanowego z owocami. Tak cichutko zlizywała, że ją przyłapałam po dłuższej chwili. Oparła łapki o stół w kuchni i się raczyła pośpieśnie. Sadziłam, że dziś będzie bardzo chora, a tu nic :) Żadnej rewolucji żołądkowej mimo jej alergii, skłonnoci do biegunek itd. Uff  :)

Link to comment
Share on other sites

Jutro będzie miała badania w kierunku trzustki. Obawiam się, że niestety i tu może być problem. :(  Na alergię nwy lek pomaga, ale z trawieniem wciąż są jakieś kłopoty. Zobaczymy, czy jej enzymów nie trzeba będzie podawać

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Majunia już kończy terapię służącą regeneracji wątroby. Przeszliśmy przez mnóstwo badań, problemów. ale jest lepiej. Nie trzustka szwankuje, lecz wątroba. Na usg na szczęście miąższ wątroby niezmieniony. Wetka odetchnęła, że nie ma zmian typu guzy, ja też odetchnęłam.

Leki przyniosły dobry efekt. Majunia ma więcej sił, Sterydy podajemy tylko pulsacyjnie na jej alergię, w jak najmniejszej dawce dla ochrony wątroby.

Mam mnóstwo zajęć, ale postaram się jej nowe zdjęcia zrobić.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

A co słychać u Pomidorci?

Czas tak szybko płynie, nie moge uwierzyć, że już czwarty rok mija odkąd babusia przyjechała do nas z pseudoschroniska w Olkuszu. To była miłość nie od pierwszego wejrzenia. Jak nie kochać kogoś tak przemiłego? :)

 

Ze zdrówkiem Pomidorci jest stabilnie w miarę, Bierze leki na chore płucka, no i wymaga prawie ciągle pampersów. Już nic nie słyszy i widzi bardzo słabo. Gorzej, że ostatnio znów zaczęła jej odrastać kiedyś usunięta brodawka na powiece. Muszę umówić się do okulisty, by wykluczyć, że zacznie ona wywoływać jakieś podrażnienie oka. Ale za to na szczęście serduszko ma zdrowe i wyniki krwi bardzo ładne :)

Link to comment
Share on other sites

Pomidorcia w różach i kokardach! :)  Proszę ciocię Agę o przekazania całuska w lewe uszko od cioci Gosi.


Pomidorcia dostaje codziennie mnóstwo całusków nie tylko w lewe uszko, ale pamiętałam o tym, by w lewe uszko dać dodatkowego całusa od Ciebie :)
Malutka babunieczka jest taka kochana. Teraz gdy piszę tych kilka słów śpi na moich kolanach.
Niedługo spacerek głównie na rączkach i kilka kroków na trawce. jest taka słabiutka i delikatna,ale... gdy w domu jedzonko szykuję, to siły jej wracają
Śmiesznie mnie łapką zaczepia, bym już jej miseczkę postawiła.


A Majunia kochana wciąż walczy z alergią. Ostatnio znów była na zastrzykach. No i też nabroiła :) Gdy wyszliśmy z domu, otwarła sobie drzwi do salonu, zrzuciła pościel na podłogę, by sobie tam uwić fantazyjny pontonik, no i zrobiła si na wielki dywan

Dobrze, że były upały, wyprałam, wysuszyłam na słońcu i dalej nam służy :)
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Gosiapk wiadomość specjalnie dla Ciebie :) Twoja ulubiennica Pomidorcia pomyślnie przeszła operację laserowego usuwania zmian: guzka brzegu powieki górnej i guzka skórnego powieki górnej na drugi oczku.
Maleństwo dobrze zniosło zabieg i nic dziwnego, bo mimo swoich 15 lat ma bardzo dobre wyniki krwi i całkiem dobre serduszka, Teraz tylko maść do oczka i
kropelki mamy stosować :)

Natmiast z alergią Majuni cały czas walka trudna :(

Link to comment
Share on other sites

I dzięki Aga za dobre wieści! I jeszcze większe za to, że wcześniej nic nie pisałaś o zbliżającej się operacji, bo bym się stresowała, a tak nieświadoma zagrożenia związanego z zabiegiem u Pomidorci, mogę się spokojnie cieszyć, że tak dobrze wszystko się skończyło. :) 

 

A co u Laluni? Nie zapominaj, że do moja druga ulubienica w Twoim domu :) 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...