Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 876
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='__Lara']ALMA2, dzięki za zaproszenie, ja jestem na wątku cały czas :eviltong:

Niestety ja jestem spłukana....[/QUOTE]

Wybacz trochę ślepej:cool1: babie, oczywiście, ale gafa:oops:;):p.

Posted

[quote name='ALMA2']Wybacz trochę ślepej:cool1: babie, oczywiście, ale gafa:oops:;):p.[/QUOTE]

Nieszkodzi ;) sama mogłam tak już nieraz zrobić :diabloti:

Posted

[quote name='Sabina02']Ja moge oferowac 50 zl miesiecznie, ale to zamiast deklaracji na Paure... :oops:[/QUOTE]

:( Trochę byłoby szkoda, na Paurę też zbieramy.....ale jeśli Lola pilnie potrzebuje.... sami zadecydujcie....

Posted

[quote name='Aryste']Deklaruje 25 zl[/QUOTE]

[quote name='Sabina02']Ja moge oferowac 50 zl miesiecznie, ale to zamiast deklaracji na Paure... :oops:[/QUOTE]

[quote name='__Lara'][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Trochę byłoby szkoda, na Paurę też zbieramy.....ale jeśli Lola pilnie potrzebuje.... sami zadecydujcie....[/QUOTE]

To może po 25 na sunię?




Bardzo Wam dziękuję!

deklaracje stale

20 - asikowska
25 - Bjuta
25 - pani Bożena
25 - Aryste
50 - Sabina02 lub 25 i wtedy 25 na Paurę
10 - Syla

jest 155 brakuje 145

jednorazowe

170 u Kasi (spadek po Korze)
285 u mnie (spadek po Korze)

Jeszcze się zastanawiamy nad jednym rozwiązaniem - ale to Mysia się musi wypowiedzieć.

Posted

Widziałam ich, parkę małżeńską, w telewizji, nie wiedziałam, że Murzyn już za TM.Może gdyby miejsce pobytu zmieniła, to by, to jakoś jej pomogło.Ode mnie skromnie, tylko 10 zł.Dzięki ALMA2 za wiadomość.

Posted

napisałem wczoraj "dość tego!!" mam już dość wyrzutów sumienia .................... temu psiaczkowi potrzeba ciszy , spokoju i ciepła i dużo czułości ........................

Jestem po rozmowie z Bjutą ................. i zbierać nie musicie słowa dotrzymamy chcemy adoptować Lolę na resztę jej smutnych dni i zrobimy wszyskto by znowu były szczęśliwe! może przy boku bąbla znajdzie otuchę w końcu znała go z wybiegu 6lat!!!!!!!!!
Gosia nie potrafię się do ciebie dodzwonić od wczoraj południa?:crazyeye:tel zmieniłaś?:evil_lol:

Posted (edited)

[quote name='Beatkaa']To trzymam kciuki,żeby Lola szybciutko powędrowała do nowego domku :)[/QUOTE]

Też bardzo dobrze życzę Loli.Tymuś, a Ty dobrze to sobie przemyślałeś? Ona będzie coraz starsza, może chorować, wymagać wizyt u weta.Gdyby coś, trzeba jej było, to osoby tu obecne, na pewno pomogą.Nie myślałeś o BDT? To zwrot za papu i weta.Masz już kilka psitulowych nieboraków, dlatego tak, ośmieliłam się zapytać.Jak nie, to może, te deklaracje, już zebrane, na Lolę i jeszcze by dozbierać i pomóc kolejnej bidzie z Psitula?Jest tego nieszczęścia jeszcze dużo, aż za dużo.

Edited by Syla
Posted

To na pewno będzie [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/63156-Przerażenie-i-strach-w-oczach-Paura-ufa-człowiekowi-bezgranic-ale-boi-się"]Paura[/URL]. Jeśli Lola trafi do Tymusia, to Paurę wyślemy do Kasi.
Myślę, że to bardzo dobry pomysł. Bąbel jest ostatnim żyjącym psem (oprócz adoptowanych Cezara i Kanisa), którego Lola znała bardzo długo. Może on jej da oparcie? Tak myślę, że byłoby super, gdyby Psitul dał Lolę razem z jej budą i jej zapachem. Byłoby jej łatwiej. Ciekawa jestem bardzo co powie Mysia.
Tymuś mówi, że potrafi dawać zastrzyki psom - to zdaje się będzie długo konieczne.

Posted

a więc tak , ja już po pracy ufffffffffff dziś wyjątkowo puźno
nasza decyzja jest gruntownie przemyślana , długo gadaliśmy z moją TZką rozważaliśmy wszystkie za i przeciw myślę że dobrze byłoby na początku przenieść ją z jej budką mam wolny i pusty ogród z tyłu domu taki 6m/22m na którym rosnie rząd choinek z jednej strony a z drugiej porzeczek tworząc zacienioną szeroką alejkę na końcu której rośnie 5 metrowa wierzba płacząca dająca wiele cienia tam zawsze grillujemy:lol:; wiem że Lolcia jest płochliwa i myślę że właśnie tam przyzwyczajałaby się do nas....a przez płotek zapoznała się z nowymi kolegami , oczywiście z czasem byłaby puszczana z nimi razem bo mit z orikiem mieszkają w domu a bąbel ostatnio ........ gdzie chce ale większość na dworze tylko jak mu ciepło to do domu wlezie :evil_lol: , i myślę że może właśnie lolcia z bąblem by się skumali bąbel to leciwy kawaler do wzięcia a lolcia wdówka:lol:, ale poważnie może przy bąblowi ukoi ból po stracie murzyna ................
jak lolcia już by się zadomowiła to oczywiście mieszkanie w domciu wchodzi w rachubę!!!!
a odnośnie BDT jest mi głupio brać kasę myślę raczej że jakbym naprawdę nie miał kasy np okres zimowy to jakoś byśmy się zdzwonili i coś zorganizowali , ale żeby mnie to finansowo przerosło to musiałoby to w tysiącach lecieć...........tak to dam radę!!!!;)

czekamy na szczerą odp Mysi;)

Posted

To brzmi bardzo fajnie! Miałaby czas żeby przed zimą się do was przyzwyczaić i na chłody przenieść pod kaloryfer! :)

Posted

[QUOTE=ania >;19276010]o kurczę, brzmi naprawde super! :)
nie wiedzialam ze Bąbel z Lolcia mieszkali na jednym wybiegu, ciekawe czy beda sie pamietac :)[/QUOTE]



popatrz tu widać i bąbla i murzyna:lol:
[url]http://images8.fotosik.pl/564/be513eac1643e631.jpg[/url]

Posted

Kochani, przepraszam, że przerwę Waszą euforię, ale ja mam wiele wątpliwości :-(
Lola to nie jest psiak taki jak Bąbelek czy Orion... Nawet Sandra, które ma ogromne doświadczenie uznała, że z Lolą by nie dała rady... A zastanawiała sie poważnie nad zabraniem jej do siebie.
Lola jest delikatna i poważnie chora, wymaga nie dosyć, że ogromnego doświadczenia z psami wycofanymi to również stałej opieki weterynaryjnej. Nie wyobrażam sobie jej w domu w trakcie remontu, w domu w którym mieszka malutkie dziecko.
Tymusiu! Mam do Ciebie przeogromny szacunek, odwalasz kawał dobrej roboty i masz przeogromne serce za co Cię uwielbiam, ale ja po prostu czuję to, ja to wiem, że Lola się u Was nie odnajdzie :-(
Z Bąblem na wybiegu nie mieszkała długo, ale za tych czasów niestety nie przepadały za sobą - Bąbel przeganiał Lolkę od miski, a ta korzystała na spacerach i obszczekiwała go... Oczywiście w domu mogło by się wszystko radykalnie zmienić, bo to zupełnie inne Światy - dom i schronisko, ale nie mamy tej pewności.
Lolę kocham cały sercem, znam ją te jakieś 10 lat... Od zeszłego piątku chodzę do niej codziennie z lekami, serce mi pęka kiedy patrzę w jej oczka... ale serce mi też podpowiada to co napisałam powyżej.
Może teraz rozhula się tutaj straszna burza, ale postarajcie się mnie zrozumieć.

Posted

oki to twój wybór powiem ci tylko że mit był psem do uśpienia bo był agresywny i dałem sobie z nim radę sarika ratowaliśmy rok z kasią a był już jedną nogą w grobie , pisałem też że na razie byłaby sama aż przyzwyczaiły by się psiaki do siebie a orion też mówiłaś mi że rządził w schronisku a jednak u mnie się odnalazł pozatym o jakich ty remontach piszesz?
ja myślę Mysiu że Ty poprostu szukasz tez aby nie wydać Loli bo jesteś z nią emocjonalnie związana ; to powiedz prosto z mostu że nie jest do adopcji.........

Posted (edited)

powiem Ci Mysiu jeszcze jedno !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cudzej babie to chciałaś wydać Lolę jeszcze niedawno i pisałaś że niby nie dzwoni!!!!!!!!!!!!!!! post 613
po co ten cyrk z teleexpresem , wolontariusze sie starają zdjęcia robią ogłoszenia bazarki kasę wydają i czas poświęcają żeby psiaki dom znalazły a Ty potem zdanie zmieniasz jak dom się znajdzie!

Edited by tymuś
Posted (edited)

Ja rozumiem, i może to teraz zle zabrzmi, bo przed kilkoma godzinami na wątku Lolci i Murzyna cieszylam sie ze pojedzie do domu, ale po przeczytaniu tego co napisałaś doskonale rozumiem.
Poza tym, może głupie ale prawdziwe "starych drzew się nie przesadza" - jakkolwiek to zabrzmiało, ma sens...

Edited by agumka
Posted

[quote name='tymuś']oki to twój wybór powiem ci tylko że mit był psem do uśpienia bo był agresywny i dałem sobie z nim radę sarika ratowaliśmy rok z kasią a był już jedną nogą w grobie , pisałem też że na razie byłaby sama aż przyzwyczaiły by się psiaki do siebie a orion też mówiłaś mi że rządził w schronisku a jednak u mnie się odnalazł pozatym o jakich ty remontach piszesz?
ja myślę Mysiu że Ty poprostu szukasz tez aby nie wydać Loli bo jesteś z nią emocjonalnie związana ; to powiedz prosto z mostu że nie jest do adopcji.........[/QUOTE]

[quote name='tymuś']powiem Ci Mysiu jeszcze jedno !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cudzej babie to chciałaś wydać Lolę jeszcze niedawno i pisałaś że niby nie dzwoni!!!!!!!!!!!!!!! post 613[/QUOTE]

Nie chciałam wydawać Loli żadnej cudzej babie, każdy kto pytał wie, że Lola miała trafić do tego domu z Murzynem... Moja ostatnia (i pierwsza, bo wcześniej rozmawiała z nią Pani Aniela) rozmowa z ta Panią odbyła się już po śmierci Murzyna - Pani się popłakała i pytała czy mogła by adoptować Lolę z jakimś innym psiakiem, którego zna i jest w jakimś stopniu z nim żyta. Kobitka miała wrócić jakoś w połowie czerwca z Francji jeśli dobrze pamiętam, ale póki co nie odzywała się.
Od tego czasu jednak wszystko radykalnie się zmieniło, okazało się, że Lola jest poważnie chora... Kontrola (ponowne EKG, echo, itp.) czeka ja w przyszły piątek, wtedy okaże się czy leczenie w ogóle przynosi oczekiwane rezultaty. Do tego czasu rola na pewno schroniska nie opuści.

Tymuś kocham te wszystkie psy cholernie, z całego serca, ale nigdy nie odbiorę im szansy na lepsze życie, dlatego poprosiłam Bjutę czy mogła by zapytać Kasię przystał u której mieszkała nasza przerażona Kora z 10 letnim stażem w schronisku czy Lola mogłaby u niej zamieszkać.
Moim zdaniem tak własnie wyglądał by raj Loli, bo obie sunie bardzo mi siebie przypominają.

Tymusiu nie porównuj agresji do lęku, bo to niesamowita różnica... Nie znam Mita, więc trudno mi wypowiadać się w tej kwestii.

Nie ma sensu się unosić, każdemu z nas zależy na dobru Loli.

PS. widocznie coś pomyliłam, że nie mogłeś Loli póki co adoptować, ponieważ coś miało być remontowane... ale możliwe, że poplątałam, bo trochę za dużo mam na głowie :oops:

Posted

[quote name='Mysia_']Tymuś kocham te wszystkie psy cholernie, z całego serca, ale nigdy nie odbiorę im szansy na lepsze życie, dlatego poprosiłam Bjutę czy mogła by zapytać Kasię przystał u której mieszkała nasza przerażona Kora z 10 letnim stażem w schronisku czy Lola mogłaby u niej zamieszkać.
Moim zdaniem tak własnie wyglądał by raj Loli, bo obie sunie bardzo mi siebie przypominają.

Tymusiu nie porównuj agresji do lęku, bo to niesamowita różnica... Nie znam Mita, więc trudno mi wypowiadać się w tej kwestii.[/QUOTE]

Do Hoteliku tak a do domu nie? :(

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...