wilczy zew Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [quote name='malawaszka']a Lizka - sprawdzałyście gruczoły dupne? ostatnio mam chyba na ich punkcie obsesję haha[/QUOTE] Waszka jestem ciemna ale co mają gruczoły do trzepania uszami :-o Quote
zerduszko Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [quote name='wilczy zew']Waszka jestem ciemna ale co mają gruczoły do trzepania uszami :-o[/QUOTE] Moje wetka twierdzi, że nic ;) A co do gruczołów, Liz ma regularnie czyszczone, co tydzień lub max dwa. Kluska jest młoda, ale widać już, że nie jest gówniara.Zmądrzała :D I Na wiosnę skończy 7 lat. Wracam dziś do domu i nie ma psa :( Szukam, latam - jakim cudem wyparował z mieszkania? Damian się śmiał później, że kto taki głupi by tylko Lizke ukradł? Kto wie, może ktoś się zapatrzył na nią w necie i ukradł mądralę :] A tu Damian, dziad jeden, wrócił wcześniej i zabrał ją na spacer ;) A miałam już zawał! Quote
malawaszka Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 no gdzieś niedawno wyczytałam, że jak są zatkane gruczoły to może się pojawiać trochę różnych dolegliwości w innych częściach ciała i swędzenie skóry, uszu też Quote
malawaszka Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 no właśnie nie mogę sobie przypomnieć Quote
zerduszko Posted December 23, 2011 Posted December 23, 2011 [quote name='WATACHA']Miłego długiego weekendu życzę ;)[/QUOTE] Nawzajem :lol: I wszystkim innym też życzę wsiego dobrego :) Melduję, że Jagoda ożyła :multi: Dziś rano jak się przyssała do miski, to zjadła i swoje i Kici :lol: Nie wiem czy Wam wspominałam o Kici coś, to był kot przez którego znienawidziłam koty :diabloti: Wredne, niedotykalskie, rzucające się z pazurami i zębami, nieprzewidywalne, lejące gdzie popadnie, grube, wybredne i rozdarte kocisko :mad: Na dodatek jest biała i zawsze się wściekałam jak wychodziłam od Damiana cała w kocie :eviltong: Kicia od półtorej tygodnie jest u nas, ma 7,5 roku, boi się kotów i psów, więc taka zmiana nie jest dla niej łatwa. Byłam przerażona co to się będzie działo.... i chyba mam dobre fluidy w domu :lol: Jest idealnie grzeczna, wprawdzie prawie cały dzień na szafce w kuchni, ale trafia bez problemu do łazienki, do miski, tuli się, wczoraj raz zamiauczała żeby ją wypuścić - olana odpuściła :crazyeye: Ideał kota. Pewnie się jeszcze rozkręci, ale jestem w szoku. Ja ją dobrze znam, nie raz widziałam jak obsikuje gościom kurtki, jak Damianowi po wakacjach zalał torbę z ciuchami, jak drze mordę przez godzinę w nocy, bo chce wyjść, no i jak się na mnie rzucała - jedną bliznę miałam przez 3 lata. Quote
malawaszka Posted December 23, 2011 Posted December 23, 2011 ale aniołek :D brrrr chcesz Dżordża na terapię fluidami????? :D Quote
zerduszko Posted December 23, 2011 Posted December 23, 2011 [quote name='malawaszka']ale aniołek :D brrrr chcesz Dżordża na terapię fluidami????? :D[/QUOTE] Obawiam się, że na podstarzałe sznupy to nie działa -> patrz Swiss ;) A może na miniaki działa, bo Mariutek był grzeczny... u mnie ;) Quote
zerduszko Posted December 25, 2011 Posted December 25, 2011 Jest kara, za profanację :D Wczoraj kupiłam dziewczynom po uchu świńskim, na prezenta. No i Sadie umierała: wymioty, drgawki, temperatura, piski, kwiki... O 23 to żaden dyźur nie odbierał :( Koszmar. Dziś juz czuje się lepiej, ale Liz goni. Co za badziew! Dawno takiego stresa nie miałam :( Quote
wilczy zew Posted December 26, 2011 Posted December 26, 2011 Współczuwam Tobie i psiastym! Nasuwa się pytanie z czym jest to ucho skoro wywołuje taką reakcję?!?! Quote
zerduszko Posted December 26, 2011 Posted December 26, 2011 Nie pierwszy raz dostały, mądra byłam i im kupiłam "firmowe". Ostatni raz :( Sadie jest nadwrażliwa, ale że Liz dotknęło, to musi być sam syf. Quote
WATACHA Posted December 26, 2011 Posted December 26, 2011 moje po świńskich uszach zawsze miały rozwolnienie współczuję, mam nadzieję, że juz dobrze Quote
malawaszka Posted December 26, 2011 Posted December 26, 2011 o rany drgawki? gorączka? ale dziadostwo! jakie to firmowe kupiłaś? pisz żebym ja nie kupowała przypadkiem takiego Quote
zerduszko Posted December 26, 2011 Posted December 26, 2011 [quote name='malawaszka']o rany drgawki? gorączka? ale dziadostwo! jakie to firmowe kupiłaś? pisz żebym ja nie kupowała przypadkiem takiego[/QUOTE] Hiltony :angryy: Najgorsze jest to, ze o tej porze w taki dzień uzyskanie pomocy dla psa jest bardzo trudne. Quote
Margi Posted December 26, 2011 Posted December 26, 2011 straszna masakra. Ja od wielu lat kupuję wędzone uszy i nigdy nic takiego się nie zdarzyło. Mam nadzieję,że dziewczyny już zdrowe. Quote
zerduszko Posted December 26, 2011 Posted December 26, 2011 Zdrowe jak rybki. Sadie jak zwykle napędziła stracha, histeryca ;) Quote
Tekla64 Posted December 27, 2011 Posted December 27, 2011 no to atrakcje byly wszytskiego dobrego po ... weekendzie!!! dalabys jakie zdjecie Quote
zerduszko Posted December 31, 2011 Posted December 31, 2011 Będą zdjęcia za jakiś czas ;) Ostatnimi miesiącami moje życie straciło sens :lol: Ale właśnie zaczynam kombinować, więc kciukać ;) Kończy się już ten okropny rok, myślałam, że nie doczekam :lol: Wszystkiego dobrego w nowym, szczęśliwych 365 dni :lol: Quote
malawaszka Posted December 31, 2011 Posted December 31, 2011 wow wow umieram z ciekawości co tam zaczynasz kombinować i zaciskam paluchy :kciuki: Wszystkiego Lepszego w Nowym Roku!!!!! :drinking: Quote
wieso Posted December 31, 2011 Posted December 31, 2011 no to nie ja jedna czekam zmiany roku :), moje nie dostaja takich swinstewek a krowich nie chca jesc a podobno zdrowsze...... dobrze ze dziewczyny juz zdrowe.... tez [COLOR="purple"][SIZE="6"]Wszystkiego Najlepszego..[/SIZE][/COLOR]... Quote
zerduszko Posted December 31, 2011 Posted December 31, 2011 [quote name='wieso']no to nie ja jedna czekam zmiany roku :), moje nie dostaja takich swinstewek a krowich nie chca jesc a podobno zdrowsze...... dobrze ze dziewczyny juz zdrowe.....[/QUOTE] Wczoraj byliśmy w sklepie kupować jakieś gryzaki dziewczynom na imprezę i miałam niezłą zagwozdkę. Wymyśliłam, ze odstaną kongi po prostu. Damian się śmieje, ze znów je zatruję.. nieczuła bestia. Quote
wieso Posted December 31, 2011 Posted December 31, 2011 ja w konga wciapam psztetowa, klei sie wszedzie ale za to jaki spokoj, nawet holendrzy nie przeszkadzaja a najlepszy na srach jest nieprzyjaciel zza plotu :>) wtedy obie sie nie boja :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.