zerduszko Posted January 1, 2014 Posted January 1, 2014 Na te tablety trza uważać, bo Lizka ma zjazd :evil_lol: Bardzo jestem zadowolona z Liz, wprawdzie gryzaka olała jak zaczęli na maxa walić i się trzęsła ciut, ale leżała kolo mnie i tulenie jej wystarczało. Sadie wybrała łazienkę i tez było całkiem ok, nawet o 22 się załatwiła na dworze :-o Quote
malawaszka Posted January 1, 2014 Posted January 1, 2014 dobry zjazd od czasu do czasu też nie jest zły :evil_lol: Quote
zerduszko Posted January 7, 2014 Posted January 7, 2014 Boltosław dziś chciał się zabić :( Na naszej ścieżce spacerowej leży powalone drzewo, wysokość ok. do kolana. Moje agilitowce zawsze je przeskakują bez dotykania, szczególnie fajnie to wygląda jak biegną jedno za drugim, jak konie :eviltong: No to dziś się wybił za szybko i wylądował głową wprost w drzewo :-( Ale był bidny, ledwo stał na nogach :shake: Debil jeden samobójca :angryy: A Jadxka się zesrała do łóżeczka, maupa :mad: Quote
wilczy zew Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Bolt musi nosić kask. Dlaczego Jadźka do łóżka? Quote
Saththa Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Uuuuuuua źle wymeirzył odległość biedny. A Jadźka nie biedna... ubiłaś?:lol: Quote
zerduszko Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Do łóżeczka, nie łóżka ;) Nie ubiłam, bo na razie materac w folii, ale o co jej chodzi? Bolto żyje, guzów brak. Quote
Margi Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Biedny Bolcik,pewnie trochę go bolało. Jadźka czuje pismo nosem i robi się zazdrosna. Quote
Saththa Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 [quote name='Margi']Biedny Bolcik,pewnie trochę go bolało. Jadźka czuje pismo nosem i robi się zazdrosna.[/QUOTE] Albo się poziomem rozwoju dopasowuje :diabloti: :scared: Quote
malawaszka Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 aaa do dzieckowego łóżeczka :mdleje: ale świntucha! przecież nie może wiedzieć co się święci! :-o Quote
Margi Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Ona dobrze wie co się święci.Zwierza mają szósty zmysł. Quote
wilczy zew Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 A może folia ją przyciągnęła. Ogładałam film o śnieżnych panterach w niewoli i jak chciano pobrać mocz do badania to rozkladano folię,bo lubią na to sikać. Quote
zerduszko Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 No czuja coś na pewno tylko żeby to z łóżeczkiem wiązać? Jadzka przez 6 miesięcy robiła protest i przestałam istnieć, wyniosła się z łóżka itd. Teraz odmiana znów, do kibla sama nie mogę iść ;) Lizka tez zwariowała, chce spać ze mną :crazyeye: To teraz wszyscy chcą spać ze mną, a mi tak ciasno :placz: Jaki efekt wczorajszej historii z drzewem? Lizka postanowiła się przeczołgać pod :lol: Delikates mój ;) A Boltowi chyba dobrze zrobiło zderzenie z rzeczywistością, normalnie coraz lepszy do psów :multi: Widze światełko w tunelu :multi: Quote
danyww Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 A mój kocur gdy córka była w ciąży i miała już widoczny brzuch to obraził się na nią i nie pozwolił się jej dotykać. Przedtem uwielbiał się tulić do jej włosów. Po urodzeniu małej i kolejnych 6-ciu latach zaczyna się dopiero odobrażać ale sam do niej nie przychodzi. Łaskawie pozwala jej brać się na ręce :roll: Quote
zerduszko Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Som goopie, som :shake: Nie wiem jakim cudem dałam się na toto namówić :eviltong: Quote
malawaszka Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 [quote name='zerduszko']Som goopie, som :shake: Nie wiem jakim cudem dałam się na toto namówić :eviltong:[/QUOTE] ja też!!!! zwłaszcza na tego mojego dzikusa- pozostałe mi tyle krwi nie psują co ta gadzina :angryy: szczerze NIENAWIDZĘ tego, że non stop myszkuje po szafkach w kuchni i kradnie ,,, wiecznie głodny kot, który w życiu głodu nie zaznał wr Quote
zerduszko Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Cza było je uśpić :diabloti: [SIZE=1]Sory jak za mocno[/SIZE] :oops: Widzisz, bo to są nawyki żywieniowe, które kształtuje się w dzieciństwie. Moja Jagoda ledwo dychała, jadła jak ptaszek i tak jej zostało. Nie łazi po blacie w kuchni, bo i po co? Najchętniej jadłaby tylko sucha karmę. Malo je, mało pije, mało sika i mało sra :diabloti: Ekonomiczny kot :p A twoja pasiona od małego :cool3: Quote
wilczy zew Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Znałam kotkę,ktora aportowała bierki :-) Quote
malawaszka Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 no cza było kurde... albo chociaż wyadoptować :roll: Quote
zerduszko Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 A na nią ni było chętnych, czy nie było tak jak na Jadźkę? Quote
malawaszka Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 no nie było bo ona była taki dzikus - nie lubiła dotykania, głaskania, polubiła dopiero jak miała jakieś 1,5 roku - i tak nei jest pieszczochem, ale jest lepiej niż było Quote
zerduszko Posted January 9, 2014 Posted January 9, 2014 Nie wiem jakim cudem tym moim 4 dzikusom znalazłam domy :mdleje: Ta Twoja przed ludźmi uciekała na sam widok, czy niedotykalska? Aleś wychowała :errrr: Quote
Saththa Posted January 9, 2014 Posted January 9, 2014 Aaaaaaaaaaaaaaaaaa Ja Wam miałam napisac, Że ten Mój Garaz co Hangarem jest to oprócz tego, ze już ledwo wskakuje na mur żeby do garażu na stryszek wejść taki jest grubasny to ma jajka :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.