Liza-z ruchliwej ulicy wprost do WSPANIAŁEGO domu STAŁEGO!

[zerduszko]

Kurde, Was to trzeba osobiście zapraszać? To zapraszam do jamnisi z mojego podpisu ;)

Jutro Srolcik zaczyna "prawdziwe" treningi :p Bosz, mam tremę :evil_lol:

Na ostatnich zawodach byla masa fotografów, cudne focisza i oczywiście mały czarny kundel nikomu nie wpadł w oko :placz:

[zerduszko]

I się wszystkie łobraziły? :placz:

To jest suka z Rudy, czyli to samo schronisko co Bolt [URL]https://picasaweb.google.com/114922687083105523370/Pola#5886839043110522978[/URL]
No mamusia jak się patrzy, ten ogon :lol:

Ps. Mamy w grupie olbrzymkę i to chyba forumową :eviltong: Bolt jest zajebiaszczy, ale ja DALEJ nieogar :placz: Nigdy się nie nauczę!

[ania0112]

Sunia faktycznie taka Boltowa... :) Czy na dogo każdy kto ma młodego pieska to idzie na szkolenie? Zawsze sobie wmawiam, ze jak już będę miała swojego to pójdę na szkolenie i zobaczę jak to jest.. ale boję się, ze jak trafie na grzeczniutkie cudo jak moja Inka to mi się odechce szkolenia bo postanowię, ze sama nauczę.. albo właśnie ze strachu, ze nie ogarnę :eviltong:
a ty z Bolcikiem na agility chodzisz czy szkolenie podstawowe?

[zerduszko]

Ćwiczenie w grupie jest fajne, bo uczy psa pracy w trudniejszych warunkach. Bolt jest młody i mimo, iż wiele rzeczy robi w domu czy na łące, to obecność obcych dużych psów go mocno rozproszyła i cieszę się, że miałam okazję popracować nad rzeczami, które niby umiał ;) Dlatego ja bym nawet z nim poszła do bylejakiego trenera, robiła ciut po swojemu, ale żeby było obce meijsce, zapachowe i psy.

My na podstawy agility :razz:

[ania0112]

a ja wiem jakie korzyści są z pracy w grupie.. ale ja jestem leń i mogło by mi grozić " a dam sobie rade" byle by nie wstawać rano :eviltong: będę myślała za kilka lat jak już będę miała kiedyś tego swojego psa... :)
Mój szef wpuścił mi wczoraj Leniego (on-ka) do mojego pokoju..a ten co? wprost taki brudny do mojego łóżka...cała pościel do prania:shake:

[zerduszko]

To ja mam inaczej, jak się mam sama zebrać do systematycznego ćwiczenia, to kończy się na ogół niećwiczeniem ;) więc jak już się zapiszę, to mam mobilizację żeby wstawać rano.

Kto i skad ten Leni? Coś przegapiłam?

Edited June 8, 2013 by zerduszko

[malawaszka]

[quote name='zerduszko']To ja mam inaczej, jak się mam sama zebrać do systematycznego ćwiczenia, to kończy się na ogół niećwiczeniem[/QUOTE]

o to to... cierpię na to samo :lol:

[Saththa]

[quote name='ania0112']Sunia faktycznie taka Boltowa... :) Czy na dogo każdy kto ma młodego pieska to idzie na szkolenie? Zawsze sobie wmawiam, ze jak już będę miała swojego to pójdę na szkolenie i zobaczę jak to jest.. ale boję się, ze jak trafie na grzeczniutkie cudo jak moja Inka to mi się odechce szkolenia bo postanowię, ze sama nauczę.. albo właśnie ze strachu, ze nie ogarnę :eviltong:
a ty z Bolcikiem na agility chodzisz czy szkolenie podstawowe?[/QUOTE]

Ekhem, ja z Fixem byłam tylko 3 razy :lol: liczy się?:)

[ania0112]

liczy się!
no ja nie mówię, że jak zostanę sama z tresurą to pójdzie okej.. tylko że będę za leniwa nawet na szkolenie:P taka druga Inka by mi się przydała... kurcze no a my jej sterylke machnełyśmy..:shake::eviltong:
ooo widzę, ze zerce kiepsko czyta wątek małejwaszki... tam wspominałam ze 2 tygodnie temu do pracy przypałętał się mix onka a pare dni poźniej go auto potrąciło... no i tak teraz szukam domku Onkowi -Leniemu :)

[zerduszko]

Nic tam nie pisałaś takiego :eviltong:

U mnie jak jestem sama, to jest lepiej niż jak w grupie. Ale ja chcę też w utrudnionych warunkach. Bycie mistrzem swojego podwórka to żadna sztuka ;)

[malawaszka]

widziałaś? to o Was:

[quote name='eria']Zaczęliśmy dziś z Dumbolotkiem szkolenie agility :smile: . Pierwsze zajęcia uważam za bardzo udane , Dumka fajnie współpracowała i się skupiała mimo obecności swojego ukochanego Kobika, który jest z nami w grupie. Oprócz niego są tylko 3 inne psy - labrador (który był uprzejmy przeorać swoją właścicielką po betonie na leżąco jak uznał że chce zjeść Dumę...), chihuahua i [B]mały szybki kundelek[/B].
[/QUOTE]

szalejecie :multi:

[zerduszko]

Ahahaha :lol: Tak, to mój miszczuń malutki :loveu: Trzeba uważać, co się pisze o innych, bo świat mały ;) A akcji labka nie widziałam, bo się spóźniłam jak zawsze, ale potem tez doholował kobitę do biegającego Bolta, na co Bolt dostał histerii :shake: Jakby dało się wzrokiem zabijać, to oboje z kobitą by zginęli na miejscu. A potem się ludzie dziwią, że małe histerycznie obszczekują duże psy :roll: Ale dzięki nim Bolt nie jest najniegrzeczniejszy w grupie :evil_lol:

[malawaszka]

a mnie fascynuje chihuahua na agi - jak toto wygląda??? ma jakieś mikro przeszkódki z pudełek od zapałek? :lol;

[Saththa]

Kurde.... to to naplawde chadzają razem z Dumą z Boltem??

[zerduszko]

[quote name='malawaszka']a mnie fascynuje chihuahua na agi - jak toto wygląda??? ma jakieś mikro przeszkódki z pudełek od zapałek? :lol;[/QUOTE]
No co Ty, normalne ma przeszkody. W Katowicach rok temu jak byłaś była cziłka chyba. To jest strasznie trudnego dla tego psa i wielki podziw.
[quote name='Saththa']Kurde.... to to naplawde chadzają razem z Dumą z Boltem??[/QUOTE]
Ano, wszystko się zgadza :)

[Saththa]

Łiiiiiiiiiiiiiii ale fajnie :)

[weszka]

No masz jaki świat mały spotkałyście się na agility z erią! A świadome tego czy dopiero tutaj to wyszło? ;)

[Saththa]

[quote name='weszka']No masz jaki świat mały spotkałyście się na agility z erią! A świadome tego czy dopiero tutaj to wyszło? ;)[/QUOTE]

Jak tutaj? to si e nie widziały? :razz:

Ja juz nie rozumiem :)

[zerduszko]

[quote name='Saththa']Jak tutaj? to si e nie widziały? :razz:[/QUOTE]
Ale wcześniej nie ;) A moje psy tą są tak rozpoznawalne, ze jak raz jeden w życiu do mnie Annika podeszła, to z szoku dostałam amnezji :eviltong:
Uroki tajniackiej galerii ;)

Nagrałam Bolta jak PRZYNOSI piłki, ale komp nie chce odtwarzać. Do nowego telefonu muszę dokupić nowego lapa chyba :placz: Alem dumna :multi:

Edited June 10, 2013 by zerduszko

[annika]

:turn-l:... ale wystarczyło, że Ci powiedziałam, że Hector wygląda jak Lizka i już załapałaś;)

[zerduszko]

Swój pozna swego :p Znaczy się czarne kundle górą :loveu:

[agaga21]

[quote name='zerduszko'] Znaczy się czarne kundle górą :loveu:[/QUOTE]podpisujemy się pod tym stwierdzeniem razem z lucyną :)
z jej energią i zwinnością pewnie też by była niezła w te klocki jakby miał ją kto poprowadzić.

[zerduszko]

Ostatnio jak ją zobaczyłam na focie, to sobie pomyślałam, ze coś chyba jest w krwi, bo Lizka tez ostatnio głównie tak się rusza :lol:

[agaga21]

[quote name='zerduszko']Ostatnio jak ją zobaczyłam na focie, to sobie pomyślałam, ze coś chyba jest w krwi, bo Lizka tez ostatnio głównie tak się rusza :lol:[/QUOTE]

czyli, że co? że śpi i leniuchuje? :D bo w sumie lucyna ostatnio najchętniej się opala w pozycji horyzontalnej ;)
słońce tak na nią działa ale normalnie to ma masę energii.

[zerduszko]

Ano :p To poka jakieś nie leniwe jej foto :D