moni12 Posted February 27, 2012 Share Posted February 27, 2012 Asiaczku odpowiedz trafiona :)) , tak Dorotka. Nie pochwaliła sie , ze jest na dogo a nawet dziś rozmawiałyśmy. U sznupów pewno:)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 witam wtorkowo i lęcę dalej buziaki kochani ,już za dwa dni wypłata ,dotrwam tfffarda jezdem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 buziaki tobie i zwierzakom. dotrwasz, bo twarda i silna jestes, ale wspolczuje Ci bardzo. Wiem jak to jest. A z drugiej strony to dobrze, ze jest, bedzie wyplata. Co by bylo gdyby nie praca? Trzymajcie sie, sciskam mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 dzięki Pipi . jeszcze troszkę ,a może kiedys będzie lepiej ?:oops: dzis do domku pojechała mała Lusia ,była u mnie od kwietnia..teraz siedzę i wyje gdyby nie te cholerne finanse nigdy bym jej nie oddała ,to taka kocia malizna ,ciągle( kiedys )chora...bojąca sie obcych :-( serce mi pęka.:-( całe szczęście domek super .i oby taki był na prawdę bo..:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 Rozumiem doskonale. Pamietam jak Tolusia pojechala do Ciebie, to bardzo sie cieszylam, ale jak ja wydalas,tez wylam, myslalam, czekalam na wiesci. Na szczescie pokazalas mi, ze ma dobrze, ze jest ok i dopiero sie uspokoilam. Oj te kochane pieniazki. Nie da rady bez nich, ani rusz. Trzymam kciuki za Lusiei za Ciebie. Ale placz to dobrze, potem bedzie lzej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 Trzymam kciuki za Lusię, chociaz byłam pewna, ze ten szkrabek juz zostanie u Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 ona płacze tam ja płacze tu... mam nadzieje że jednak pokocha ich ... byle się nie pochorowała. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Dorcia wiem, ze Ci cholernie cięzko, ale będzie dobrze. Zadomowi się kruszynka, ale czasu potrzeba.Pisz nam co u niej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted March 1, 2012 Share Posted March 1, 2012 Lusia wczoraj troszkę zjadła ,będzie dobrze ,wiem to. tylko no nie za wiele mi to jeszcze daje ...ale już jestem spokojniejsza ,nie muszę wybierać się do Gdańska ;) pozdrawiam i zmykam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted March 3, 2012 Share Posted March 3, 2012 witam łikendowo ;) i miłego wiosennego ..przedwiosennego wypoczynku życzę :) Moja Kropcia znów się przytyka ,posikuje krwią :( dostała juz już leki ,oby zadziałały :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted March 3, 2012 Share Posted March 3, 2012 Kciuki za Kropcię.A moje dziewczyny juz na wiosennie , powitały dziś sezon działkowy. Mąz zapakował świętą trójce w auto i wio na działkę. Wchodze po pracy do domu wołam i wołam dopiero syn mnie oswiecił , ze moge wołac ich do woli a one nie przyjdą.Dziwnie tak jak nikt człowieka po powrocie nie wita.:angryy:Wróciły przeszczęśliwe. Jutro zapuszczę kropelki od kleszczy i niech pracują na działce,bo jest co robić :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted March 4, 2012 Share Posted March 4, 2012 a ty niedobra chcesz wykorzystać biedne dzieciny do ciężkiej pracy :mad: wsumie moje mogły by chociaż posprzatać ogródek z liści :roll: bo kupska to ja za nich sprzatam :cool3: dziś wykapałam pierwszą trójkę potworów czyli Yoko ,Amandę i Pyzę. reszta łypie na mnie i czeka z miną okropnie nieszczęśliwą . Baja pare dni wczesniej wykąpana ,została Dżaga i Maja :p byle deszcz nie padał . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted March 4, 2012 Share Posted March 4, 2012 Dorcia moje tam chyba liście i inne badyle na działce wysprzątały bo tyle tego było w sierści, ze szok.Ira z Coco maja wizytę u fryzjera 12.03 , więc już za grabki nie popracują, zostaje Beza i w niej nadzieja:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 Monia ,zostaw im ogonki ,będa za miotły robiły :D Patrzę w kalendarz a tu znów święta idą :( chyab nadal nie lubię świąt .:( Koty na okienku w słońcu się wylegują. burki jak oszalełe ganiały po podwórku ,ale tylko 2 Maja i Dżaga ,jeszcze Yoko ruszyła tłustą dupkę ,Baja tylko na ręce ,Amanda poluje na obcego kota ;) Pyza tropi slady . Fajnie jak jest troszkę słońca ,wszystko się ożywia ,.Miałyśmy gościa na którego tyyyyyle czekałam ,tyle miałam spytać i wyleciało...buuuuuu mshume zapraszam ponownie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 [B]kochani może ktoś mógłby dorzucić chociaz pare groszy dla tej suni..[/B] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/223008-okolice-PONIATOWEJ-sunia-po-śmierci-właściciela-wyje-pod-zamkniętym-domem-to-już-2-ty?p=18775095&posted=1#post18775095[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Dorcia skrzynka full. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted March 7, 2012 Share Posted March 7, 2012 jakoś tak mi byle jak. marzec,wiosna kojarzy mi się ze śmiercią...to najtrudniejszy okres :( to już prawie 3 lata ,a nic się nie zmieniło :( sny okropne ,mysli jeszcze gorsze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 ehh lata lecą, ale trzeba ich o wiele więcej by wspomnienia zamiast boleć powodowały usmiech w sercu...trzeba wiecej lat... ja siedze własnie w łożku pod kołdrą z moimi diabłami tasmańskimi i tak sobie myśle, wspominam, popłakuje, a one merdolą do mnie ogonami i łatwiej trochę się robi momentami dzięki nim i tym rozmerdolonym dupciom:-) buziaki dorciu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 dziękin . ja wszystkie swoje uczucia przelałam na te paskudy ,nieważne że wymagające toto ,że ubezwłasnowolniły mnie zupełnie ,że liczy się bardziej to co one niż to co ja chcę ..bo co ja mogę chcieć :cool3: że nawet jedno kurzęce udko muszę zjeśc na spółkę z brytanami :loveu: że śpie jak ostatni pogięty łach bez prawa ruchu ,bo one są WSZĘDZIEJ :mad: te malizny to całe moje życie :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 (edited) Dorcia nie chcę Ci tu słodzić , ale jesteś najwspanialszą osobą , która poznałam dzięki dogo. Miłoscią ogromną kochasz futerka. Dla nich wszystko a Ty to juz plan dalszy...A tak odnośnie spania w dziwnych pozycjach , ze potem kręgosłup boli to wie coś mój tz. Bo ja zagościłam na łozku syna podczas Jego nieobecności w domu a dziewczyny śpią z tz, a ze to 3 szt i On czwarty to boi się nawet przekrecac i wstaje nieraz "połamany" :diabloti:Najwazniejsze , ze i tak je kocha a kręgosłup w ciągu dnia dojdzie do siebie:evil_lol:.Jutro ma chrzest bojowy wiezie wszystkie "tzy" do fryzjera sam . Ciekawe jak opanuje towarzystwo , ale ja niestety nie mogłam wziąć wolnego a na wizyte u nas do dobrego fryzjera czeka sie 3 tyg.")) Edited March 8, 2012 by moni12 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 Dorcia a może tak odgruzujesz skrzyneczkę!!!!!!!!!!!Upisałam się i poszło w eter!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 Moniko dziękuję :) skrzynka opróżniona ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted March 11, 2012 Share Posted March 11, 2012 3 miesiąc nie mam pracy ,koszmar. Za praca to ja tak nie tęsknie ,ale za tymi pieniędzmi to bardzo :( ot pracuś ze mnie wylazł ;) we wtorek jadę do okulisty Garncarza ,a ja już po nocach mam koszmary . Zabiorę Bajkę i Majkę. Mam nadzieje że nie zedrze ze mnie skóry ,bezdomne koty leczył mi darmo ,ale psy to nie mam pojęcia... Wczoraj pierwszy raz od 9 miesięcy widziałam swoją wnuczkę mało się nie rozryczałam ,ale tffarda byłam co by dziecka nie wystraszyć ;) Śliczna i tak rezolutna ,tylko tak biedniutko ubrana ,serce mało mi nie pękło. Ciężko dzieciakom . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted March 11, 2012 Share Posted March 11, 2012 a w jakim wieku wnusia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted March 11, 2012 Share Posted March 11, 2012 Dorciu, nie wiem co napisac, jak Ciebie pocieszyc kochana. To bardzo smutne co piszesz, ale jak mozna Ci pomoc? Ciotki, moze ma ktos ubranka na taka mala istotke? moze zlozymy sie po kilka groszy zeby pomoc przetrwac dorci44 i zwierzakom? Wiem jak to jest jak nie ma pracy. I jeszcze wiek emerytalny chca przedluzac. Pracy nie ma i niby gdzie dopracowac te lata. Trzymajcie sie jakos. Bardzo mi przykro Dorciu:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.