_Goldenek2 Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 Fantastycznie. Takie wieści cieszą ogromnie :) Quote
Joodith Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 Pięknie! Gratuluję Frajduni, jej nowej rodzince i wszystkim zaangażowanym w jej adopcję. Quote
teresz10 Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 Dzwoniłam dzisiaj w sprawie bernardynki do nowych właścicieli - byli wczoraj u weta , dostali leki na noge , dzisiaj ugotowana juz karma - kasza + mięso, przygotowane chrupki, kupiony identyfikator i tabliczka z wizerunkiem bernardyna pt. ja tu pilnuję. W niedzielę kąpanie, na razie muszą odpuścic ze względu na szwy po sterylce. Podobno mała czuje sie jak u siebie ...po przespanej nocy wyszła na obchód z panem jak by to robiła od lat. Ładnie chodzi na smyczy , przybiega bedąc na posesji luzem na gwizdanie - imię zmieniono na FIGA chociaż jeszcze dyskusję trwają... Czy FRAJDA czy FIGA - podobno na FiGA szybciej przychodzi, moze miała podobne krótkie imię ? Quote
Jo37 Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 A czy zdjęcia z drogi i przy zapoznaniu się z DS będą? Quote
teresz10 Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 Miałam aparat - i zrobiłam kilka zdjęć ale komp nie czyta mi karty - a widok do zapamiętania ... raczej nie wiozłam nigdy beni w osobowym aucie... samej mi szkoda, ale mysle ze nowy dom zrobi jej kilka zdjęć albo ta osoba z dogo która ten dom sprawdzała, mieszkają kilka kilometrów obok siebie . Ja tez jestem zaproszona na wizyte poadopyjną to pewnie kilka zdjęć jeszcze bedzie. Quote
Żunia Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 Dziś poszła do DS dorosła, ale malutka sunia, która ( ze względu na rozmiary ) mieszkała ze szczeniaczkami. Sterylka umówiona na poniedziałek Quote
teresz10 Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 [quote name='Żunia']Bernardynka już w DS. Dziękuję Teresz za przewiezienie suni a " Bernardynom " za opłacenie transportu.[/QUOTE] Głownym sprawcą adopcji tej suni jest Paulina Mickey z dogo. Paulina jest miłośnikiem bernardynów i załatwiła tymczas i ogłoszenia naszej Beni, z tego ogłoszenia zgłosiło sie kilka osób i postanowiłyśmy poszukac w okolicy innej beni - nasza juz miała DS , a drugi domek który sie zgłosił był też dobry. Moja kolezanka dała jakies rzeczy. Paulina bedzie je teraz bazarkować i pieniądze te beda przeznaczone na zwrot za transport - bo jak same wiecie mnie łatwo wsiąść i pojechac - tylko samochód nie na wodę ...Nie prosiłyśmy bernardynów o wsparcie - damy radę - to niewielka kasa. Dla mnie bardzo ważne zeby nie stracić okazji na dobry dom dla psa. Quote
Żunia Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 Teresz. Zrobiłaś kawał dobrej roboty, poświęciłaś kupę czasu. Dlaczego miałabyś wozić psa za darmo? jestem pełna podziwu dla Ciebie i Twoich działań. Quote
zadra Posted August 5, 2011 Posted August 5, 2011 W przszły czwartek nasze siostrzyczki Fanta i Figa mog ą już opuścić schron . Kolejne dwie sunie na "nowej drodze życia" Szukamy transportu!! [URL]http://www.dogomania.pl/threads/211050-Fanta-i-Figa-1.5-roczne-szorstkowłose-siostry-Czy-mogą-mieć-jeszcze-nadzieję?p=17370764#post17370764[/URL] Quote
teresz10 Posted August 5, 2011 Posted August 5, 2011 [quote name='Żunia']Teresz. Zrobiłaś kawał dobrej roboty, poświęciłaś kupę czasu. Dlaczego miałabyś wozić psa za darmo? jestem pełna podziwu dla Ciebie i Twoich działań.[/QUOTE] Dla idei - jak wiekszosc tego forum. Quote
Alter Ego Posted August 5, 2011 Posted August 5, 2011 Wybaczcie, ze nie na temat, ale szukam pomocy dla psiaka znajdujacego sie w okolicy Zamoscia. Zadzwonila do mnie znajoma, ktora byla tam z wizyta u rodziny. Konkretnie jest to miejscowosc Reforma-Jaroslawiec. Psina mieszka pod mostem pod przejazdem kolejowym. Z tego co powiedziala znajoma piesek jest stary, nieduzy, schorowany i slepy:( Prawdopodobnie ktos go wyrzucil. Podobno wyje wieczorami :( Jacys dobrzy ludzie przynosza mu jedzenie i wode, ale kiedy tylko zrobi sie chlodniej i spadnie snieg piesek nie da rady przezyc:( Znajoma znajomej dzwonila juz w jego sprawie 3 razy do odpowiednich sluzb, ale nikt nie przyjechal bo podobno brakuje ludzi do wylapywania psow. Moze daloby sie go chociaz zabrac do schroniska? Quote
handzia Posted August 5, 2011 Posted August 5, 2011 [quote name='Alter Ego']Wybaczcie, ze nie na temat, ale szukam pomocy dla psiaka znajdujacego sie w okolicy Zamoscia. Zadzwonila do mnie znajoma, ktora byla tam z wizyta u rodziny. Konkretnie jest to miejscowosc Reforma-Jaroslawiec. Psina mieszka pod mostem pod przejazdem kolejowym. Z tego co powiedziala znajoma piesek jest stary, nieduzy, schorowany i slepy:( Prawdopodobnie ktos go wyrzucil. Podobno wyje wieczorami :( Jacys dobrzy ludzie przynosza mu jedzenie i wode, ale kiedy tylko zrobi sie chlodniej i spadnie snieg piesek nie da rady przezyc:( Znajoma znajomej dzwonila juz w jego sprawie 3 razy do odpowiednich sluzb, ale nikt nie przyjechal bo podobno brakuje ludzi do wylapywania psow. Moze daloby sie go chociaz zabrac do schroniska?[/QUOTE] Nie ma czego wybaczać, ta sprawa jest jak najbardziej na temat :) To wątek zamojskich psów. Ta miejscowość jest niedaleko Zamościa, ciekawe czy podlega pod zamojskie schronisko? Ciotki bardziej zorientowane będą wiedziały...Jeśli tak, wystarczy telefon i psiak trafi do schronu. Tylko co dalej z nim?:-( Ale na początek przynajmniej miałby chociaż jedzenie i bezpieczecństwo... Bo jeśli przebywa pod mostem, to pewnie blisko ulica jest...Biedaczyna :-( Quote
zadra Posted August 6, 2011 Posted August 6, 2011 [quote name='handzia']Nie ma czego wybaczać, ta sprawa jest jak najbardziej na temat :) To wątek zamojskich psów. Ta miejscowość jest niedaleko Zamościa, ciekawe czy podlega pod zamojskie schronisko? Ciotki bardziej zorientowane będą wiedziały...Jeśli tak, wystarczy telefon i psiak trafi do schronu. Tylko co dalej z nim?:-( Ale na początek przynajmniej miałby chociaż jedzenie i bezpieczecństwo... Bo jeśli przebywa pod mostem, to pewnie blisko ulica jest...Biedaczyna :-([/QUOTE] Jarosławic to gmina Sitno.W poniedziałek zadzwonię do Urzędu Gminy i dowiem się dlaczego do tej pory nie zadziałali. Quote
handzia Posted August 6, 2011 Posted August 6, 2011 [quote name='zadra']Jarosławic to gmina Sitno.W poniedziałek zadzwonię do Urzędu Gminy i dowiem się dlaczego do tej pory nie zadziałali.[/QUOTE] Więc do naszego schroniska go nie przyjmą? :-( Quote
Rodzice Maciusia :) Posted August 6, 2011 Posted August 6, 2011 ojej, ślepy ??? :( biedne maleństwo! Już lepiej może rzeczywiście do schronu .. Quote
Alter Ego Posted August 6, 2011 Posted August 6, 2011 Wielkie dzieki za odzew. Gdyby byly pytania o dokladne miejsce to jest to Reforma Jaroslawiec (przed Jaroslawcem - tak mi tlumaczono) za Szopinkiem. Piesek siedzi przy przejezdzie kolejowym w jakiejs dziurze pod mostkiem. Jest to taki pseudo mostek nad jakims kanalem czy cos takiego. Zreszta podobno pol wsi wie juz o tym psiaku, takze ktos na pewno wskaze. Wiem ze schronisko to zadna radosc dla psa, ale chyba w tym przypadku lepiej... Quote
funia Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 [B]Czy ktoś jest w stanie podjechać tam ze mną ?[/B] Jestem załamana jak to przeczytaam .....stary ślepy pod mostem ....Przecież to tragedia ....On jest pewnie wyrzucony ....Zawiozłabym mu jedzenie i zobaczyła w jakim jest stanie , Quote
funia Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Ja na dogo mogę wejsc tylko rano ,Pózniej za nic sie nie mogę zalogować cały czas mnie wyrzuca .Loguje sie z laptopa . Jesli naprawia mi kompa stacjonarnego ( padł ) to bedę miała juz dostep normalnie . Quote
Żunia Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Dowiedziałam się. Psinkę trzeba zgłosić do U.G . Jeżeli gmina zadzwoni do schronu , pies będzie natychmiast zabrany. W środę w podobny sposób została zabrana dzika sunia ze szczeniaczkami. Quote
Rodzice Maciusia :) Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 ale może lepiej zanim się zgłosi pojechać tam - czy nikt nie może z Funią z Zamościa??? Ode mnie za daleko, zresztą nie mam nawet jak dojechać, bo mąż nie może. Przecież jego mogą jakieś menele napaść!! A jak po niego pojedzie hycel to może go różnie potraktować, może go przestraszyć, przegonić, źle potraktować :( Funiu, a nie możesz sama pojechać? Ja mogę dać na benzynę 20 zł jeśłi to kwestia pieniędzy, bo nie mogę znieść myśli, że niewidomiec tam porzucony :( :( Quote
handzia Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Strasznie to smutne :-( Ale z tego co doczytałam, to ludzie ze wsi go dokarmiają...Jeśli jutro Zadra zadzwoni gdzie trzeba, to mam nadzieję, że go stamtąd zabiorą..... Quote
Rodzice Maciusia :) Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 a naprawdę nikt z Zamościa nie może oprócz Funi tam podjechać?? To bardzo daleko czy co? ::( Quote
funia Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 To nie jest kwestia pieniędzy.To jest kwestia czasu . Pojechać mogę ,ale to tylko po to aby zobaczyć w jakim jest stanie i nakarmić .Bo wziąc go nie mogę ... Jutro jak na zlośc mam napiety grafik jak cholera . We wtorek już mam luzniej,ale ten pies nie moze zbyt długo czekać .... Quote
Rodzice Maciusia :) Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 no właśnie, jeszcze kwestia gdzie by go zabrać :( szkoda, że ten teren podlega pod schron zamojski, a nie Nowodwór, tam by był przynajmniej bezpieczny, a tu nie wiadomo co lepsze :( Quote
handzia Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 [quote name='Rodzice Maciusia :)']no właśnie, jeszcze kwestia gdzie by go zabrać :( szkoda, że ten teren podlega pod schron zamojski, a nie Nowodwór, tam by był przynajmniej bezpieczny, a tu nie wiadomo co lepsze :([/QUOTE] W zamojskim też nie będzie tak źle. Jeśli się nim zajmiemy od razu i będziemy szukały mu domu, to pewnie szybko znajdziemy jak w przypadku starej, głuchej Korci, np :) od razu znalazły się osoby, które chciały ofiarować jej dom Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.