Jump to content
Dogomania

Kacperek ma dla kogo mruczeć... Kacperkowy traktorek zostaje u Evy2406 :)


Margo05

Recommended Posts

Kacperek pozdrawia wszystkich swoich fanów :loveu:.
Rzadko zaglądamy, bo komp cały czas w trakcie napraw, a przede wszystkim Karolek i Filemonek chore więc codziennie wizyta w lecznicy zabiera dużo czasu.
Karolkowi wróciła sprawa sprzed miesiąca, powiększonego węzła chłonnego. Byłam już tak wystraszona, że zrobiłam badanie na fipa, ale na szczęście jest wynik ujemny. Odetchnęłam z ulgą, ale nadal nie wiemy co jest przyczyną tego powiększenia. Karolek ma zaczerwienione gardło, ale czy tak znaczne powiększenie może być reakcją na chore gardło? Swoją drogą skąd przeziębienie u niewychodzących, domowych kotów :crazyeye:. Nie ma podwyższonej temperatury. Dostaje antybiotyk i coś na podwyższenie odporności oraz krople do oczu, bo ma bardzo suche.

Link to comment
Share on other sites

Stos mizianków dla wszystkich kotecków a zwłaszcza dla Kacperunia:*
Evciu czy któryś z Twoich kiciołków też ma fioła na punkcie kukurydzy z puszki:)?
Moja Kicia na sam widok puszki wpada w trans... ja rozumiem ,że na punkcie tuńczyka można szaleć ale na widok kukurydzy??:):):)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='korek221']Stos mizianków dla wszystkich kotecków a zwłaszcza dla Kacperunia:*
Evciu czy któryś z Twoich kiciołków też ma fioła na punkcie kukurydzy z puszki:)?
Moja Kicia na sam widok puszki wpada w trans... ja rozumiem ,że na punkcie tuńczyka można szaleć ale na widok kukurydzy??:):):)[/QUOTE]

Dziękujemy za miziaki i też przysyłamy głaski i przytulaki.
Tak, kukurydza i bób są lubiane przez koty, nie wszystkie, ale znam takie przypadki. Dużo nie można dać, bo to ciężkostrawne, ale na smaczek można.
Ja miałam kiedyś kota ( to był mój pierwszy w dorosłym życiu kot), który uwielbiał bób. Kiedyś zapomniałam wychodząc z domu schować tego przysmaku i w rezultacie nadmiernej pazerności kota wylądowałam z nim o 2 w nocy w lecznicy. Były to dość dawne czasy i to co przeżyłam ja i kocinka nie da się opisać. I choć minęło wiele lat, kotek już niestety nie żyje :-( ( rak trzustki), na wspomnienie tej lecznicy przechodzą mnie dreszcze. Nigdy tam więcej nie byłam i jak ktoś chwali to miejsce ..........:crazyeye:.
Moje kocinki nadal chore, ale już lepiej. Nadal antybiotyki, środki na poprawę odporności itp.
Kacperek rozbójnik tak się rozpanoszył, że reszcie nie daje podejść do misek. Zjada swoje i innych kotów, niż tamte się obejrzą :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lidan']No i dotarłam na wątek Kacperka po długiej nieobecności :-) Kocisko wielkie się z niego zrobiło i niczym nie przypomina tego ledwo żywego zdechlaka z pierwszych stron :happy1:[/QUOTE]

To prawda, zdechlaka nie przypomina już, na szczęście :lol:.

Małgoś, nie wiem , co u Joli? Widziałam się z nią ok dwóch tygodni temu. Wcięło mi wątęk Joli, ale zaraz poszukam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psiama']Yyyy, a chyba nie jestem w temacie. malagos nakierunkuj mnie proszę (link czy cos ) ...[/QUOTE]

Mam nadzieję, że udało mi się wkleić banerek, więc trafisz na wątek.
Tam jest sytuacja dramatyczna. Bez naszej pomocy się nie obejdzie, chociaż Jola to kobieta, która zawsze stara się być samodzielna, ale teraz już nie da rady.
Pomóżmy, bo zwierzęta mają tam dobre warunki i bardzo oddaną opiekunkę i Jej Córkę.

[url]http://www.dogomania.pl/threads/173686-EPIDEMIA-WYPADEK-Przytulisko-Pani-Joli-w-potrzebie-czyli-Jest-taki-maA-y-domek?p=14079684#post14079684[/url]

Link to comment
Share on other sites

Kochane kobiety, ja tez proszę o pomoc, zamiast jednej planowej tymczasowiczki Emi wzięłam z ulicy dwie kolejne, w domu siedzą wszystkie, w ilości 6 sztuk łącznie.... Ewa, znasz moją sytuację, ale nie mogłam inaczej postąpić, tym bardziej, ze jedna znajdka przyszła za Tomkiem :) Proszę, zajrzyjcie na moje wątki - w bannerkch sa wszystkie trzy sierotki...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

U nas nic nowego. Kacperkowi trochę leje się z oczu i noska, ale ten typ już tak ma, że chwilami nawraca choroba. Jednak nie przeszkadza to Kacperkowi rozrabiać :cool3:.
Poznałam wetkę, która oprócz tradycyjnych metod leczenia stosuje homeopatię i bioenergoterapię.
Trafiłam do niej, bo mój Karolek nie reagował dobrze na leczenie antybiotykami, węzeł chłonny po miesiącu znowu podrósł i postanowiłam zmienić metodę pod namową koleżanki, której kotce ta wetka pomogła. Jeśli uda się z moim Karolkiem, pokażę jej Kacperka.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Ooooo Kacperku, Cioteczki się zlatują do Ciebie, nie zapomniały. Dziękujemy :loveu:.
Pewnie spragnione obejrzeć twoją słodką mordkę..............................no ok, zrobimy jakieś nowe i foty i komuś tradycyjnie na maila wrzucimy, ale pewnie nie wczesniej jak w weekend.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EVA2406']Ooooo Kacperku, Cioteczki się zlatują do Ciebie, nie zapomniały. Dziękujemy :loveu:.
Pewnie spragnione obejrzeć twoją słodką mordkę..............................no ok, zrobimy jakieś nowe i foty i komuś tradycyjnie na maila wrzucimy, ale pewnie nie wczesniej jak w weekend.[/QUOTE]

Nie zapomniały...nie zapomniały!
...a jak potrzeba pocieszenia przybiegają by rudaskowego traktorka posłuchać...pomaga bardzo!!!
Kacprutku...Ty wiesz!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuzlikowa']Nie zapomniały...nie zapomniały!
...a jak potrzeba pocieszenia przybiegają by rudaskowego traktorka posłuchać...pomaga bardzo!!!
Kacprutku...Ty wiesz!!!!!![/QUOTE]

Witaj, Kochana Kacprutkowa Cioteczko, dziękujemy, że znalazłaś chwilkę na odwiedziny u nas.
Dzisiaj miała być wiosenna sesja zdjęciowa, ale zaległe sprawy bazarkowe i rodzinne oraz moje wiosenne przeziębienie nie pozwoliło nam wziąć się za to, ale obiecujemy poprawę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EVA2406']Witaj, Kochana Kacprutkowa Cioteczko, dziękujemy, że znalazłaś chwilkę na odwiedziny u nas.
Dzisiaj miała być wiosenna sesja zdjęciowa, ale zaległe sprawy bazarkowe i rodzinne oraz moje wiosenne przeziębienie nie pozwoliło nam wziąć się za to, ale obiecujemy poprawę.[/QUOTE]

Kacprutek zawsze ze mną...pamięć i serducho pełne tego charakternika rudziastego!
Zdrowiej Ewuś...zdrowiej...a wiosny jeszcze się nawdychamy...i słońcem nacieszymy...i Kacprutka napodziwiamy.Najważniejsze by zdrowie było jak skała!Trzymajcie się cieplutko!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...