coronaaj Posted January 26, 2011 Posted January 26, 2011 [quote name='MalgosMalgos']Promyczek w czasie pobytu u Sandry przytyl caly kilogram! i wazy teraz 6. Skromnie nadmieniam, ze odpowiedzialna za specjalistyczne dodatkowe zarelko jest ciotka Malgos[/QUOTE] Cos spokoj u Promyczka...super, ze przytyl ...
martka1982 Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 fantastycznie,że przytył! operacja zbliża się wielkimi krokami - Promyczku trzymamy za Ciebie kciuki!
Akrum Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 będzie dobrze... Promyczku, tyle już przeszedłeś w życiu, to i tej operacji dasz radę :)
MalgosMalgos Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Srodki na operacje Promyczka zebrane 2 palety RC Convalescence Support dotarly dzisiaj jako jeden z dadatkowych darow Operacja w sobote okolo 9.30 w dobrej Berlinskiej Klinice - wszyscy bardzo trzymamy kciuki
Akrum Posted January 28, 2011 Posted January 28, 2011 operacja już jutro... trzymamy kciukasy już dziś...
lilo Posted January 28, 2011 Posted January 28, 2011 no to trzymam , co prawda tylko u jednej ręki bo drugą mam zajętą trzymaniem za adopcję Luny ale jedna tez się liczy :)
coronaaj Posted January 28, 2011 Posted January 28, 2011 [quote name='Akrum']operacja już jutro... trzymamy kciukasy już dziś...[/QUOTE] Wszystko bedzie dobrze...Promyczku trzymaj sie dzielnie ale TY dzielny chlopczyk....czekamy na wiesci...
martka1982 Posted January 29, 2011 Author Posted January 29, 2011 Promyczku ja pamiętam i myślę o Tobie! bądź dzielny!!!!!!!
Akrum Posted January 29, 2011 Posted January 29, 2011 przyszłam sprawdzić czy wiadomo coś o operacji Promyczka... ale póki co widzę że tu cisza...
MalgosMalgos Posted January 29, 2011 Posted January 29, 2011 Promyczek spowrotem w domku. Operacja byla bardzo skomplikowana, trwala 6 godzin! Nie macie pojecia, jak bardzo denerwowalismy sie wszyscy Lekarze podlaczyli Promyczka juz na samym poczatku do respiratora ( maszyna oddychajaca za pacjenta) i dzieki Bogu, bo Promyczek przez 3 minuty nie oddychal sam.. Wybudzil sie dobrze, Sandra musi w poniedzialek i za 10 dni do kontroli. Lezy teraz w kenelowce obok Sandry lozka i odpoczywaja oboje [URL="http://www.facebook.com/photo.php?pid=268657&id=100000927977195"][IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/hs001.snc6/165097_181760115198253_100000927977195_417590_7026394_n.jpg[/IMG][/URL]
Sabina02 Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 Bidulek kochany... Oby jak najszybciej doszedl do siebie. Ogromne dzieki dla Sandy za ofiarowanie Promyczkowi nowego zycia! :loveu: PS. A czy sa jakies wiesci w sprawie adopcji Alwarka?
martka1982 Posted January 30, 2011 Author Posted January 30, 2011 bidula!!! Promyczku jesteśmy z Tobą! cały czas Cię wspominamy. Trzymaj się dzielnie, to dla Twojego dobra!
Panca Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 swieta Tereso...jak zobaczylam zdjecie Promyka i ta blizne przez caly kregoslup to az mnie ciarki przeszly....mam ogromna nadzieje ze ta operacja pomoze mu stanac na 4 lapkach
Poker Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 Ja dziękuję , trzeba mieć nadzieję ,że operacja będzie skuteczna.
MalgosMalgos Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 Prognozy sa narazie ostrozne Wystarczyloby juz, zeby Promyczek doszedl do stanu Reksia, tzn zycia jako wozeczkowiec bez bolu Kto z was moze wstawic zdjecia Reksia dla podbudowania ducha - przesle na maila godz.16.08. - Promyczek juz je i pije
AgusiaP Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 Słoneczko kochane miejmy nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej
__Lara Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 [quote name='MalgosMalgos']Prognozy sa narazie ostrozne Wystarczyloby juz, zeby Promyczek doszedl do stanu Reksia, tzn zycia jako wozeczkowiec bez bolu Kto z was moze wstawic zdjecia Reksia dla podbudowania ducha - przesle na maila godz.16.08. - Promyczek juz je i pije[/QUOTE] Trzymaj się mocno Promyczku! Możesz mi podesłać zdjęcia: [email][email protected][/email].
Akrum Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 jejku, biedny Promyśku... to dla twojego dobra... najważniejsze, że już operacje ma za sobą, że ją przeżył... teraz będzie już tylko lepiej :)
martka1982 Posted January 31, 2011 Author Posted January 31, 2011 Promyczku ledwo znalazłeś domek a u nas kolejna bieda.... historia podobna do Promyczka choć jeszcze gorsza...Melonik ma jakieś 8 miesięcy,został potrącony przez samochód, nie ma czucia w tylnych łapkach a na dodatek musiał mieć amputowaną przednią prawą łapkę!!!! jeśli nie odzyska czucia obawiam się najgorszego, gdyż po po prostu nie będzie w stanie się poruszać [IMG]http://img140.imageshack.us/img140/9122/melonik.jpg[/IMG]
Evelka Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 [quote name='martka1982']Promyczku ledwo znalazłeś domek a u nas kolejna bieda.... historia podobna do Promyczka choć jeszcze gorsza...Melonik ma jakieś 8 miesięcy,został potrącony przez samochód, nie ma czucia w tylnych łapkach a na dodatek musiał mieć amputowaną przednią prawą łapkę!!!! jeśli nie odzyska czucia obawiam się najgorszego, gdyż po po prostu nie będzie w stanie się poruszać (...)[/QUOTE] Chryste...:-( Czemu takie cierpienie i tragedie dotykają bezbronne zwierzęta?!:shake: Biedny psiak. Mocno zaciskam za Niego kciuki! I wierzę, że się uda! A co do Promyczka to zdjęcie po operacji przygnębiające, ale wiem, że to dla Jego dobra. Faktycznie najważniejsze, żeby nie odczuwał bólu. Bo czy z wózeczkiem czy bez i tak może być bardzo szczęśliwy w swoim nowym domu!:lol:
Recommended Posts