Magnesiatko Posted October 26, 2009 Posted October 26, 2009 [quote name='martka1982']Co będę pisać skoro mogę pokazać....filmik z soboty. I jak?:) Karola wklej go proszę do pierwszego posta. Dzięki. [URL]http://www.youtube.com/watch?v=fzxqMXkptx4[/URL][/QUOTE] :multi::multi::multi::multi::multi: Jakie postępy :)
Panca Posted October 26, 2009 Posted October 26, 2009 pomimo ze zobaczylam postepy jakie robi Promyk ,wzruszylamsie do lez..tak bym chciala zeby ktos go przygarnal...eh...czy przed kims zmiekne serce???bo mi osobiscie krwawi jak widze ze on wciaz bez domu
Magnesiatko Posted October 27, 2009 Posted October 27, 2009 [quote name='Panca']pomimo ze zobaczylam postepy jakie robi Promyk ,wzruszylamsie do lez..tak bym chciala zeby ktos go przygarnal...eh...czy przed kims zmiekne serce???bo mi osobiscie krwawi jak widze ze on wciaz bez domu[/QUOTE] Wierzę, że tak. Jest kochany. Moje serce ujął :)
Sabina02 Posted October 27, 2009 Posted October 27, 2009 Ale zmiana!!! :crazyeye: :multi: Oby tylko teraz Promyczek znalazl kochajacy dom... i Alwarko tez...
_Mona Posted October 28, 2009 Posted October 28, 2009 Ciesze się , że Promyczek robi takie postępy:loveu: oby jak najszybciej domek się znalazł...
jagoda1403 Posted October 29, 2009 Posted October 29, 2009 Niesamowity postęp widać jak wile może zdziałać dobra rehabilitacja ... :)
martka1982 Posted October 31, 2009 Author Posted October 31, 2009 Finanse właściwie się już kończą ale schronisko będzie rehabilitować Promyka nadal oraz podawać lek Nivalin. Dr Kaczor stwierdził,że rehabilitacja ma sens do roku po zabiegu, a więc tak właśnie będzie. Najgorsze jest niestety to,że Promyk nie kontroluje potrzeb fizjologicznych, co właściwie skazuje go na schronisko:( Ale przynajmniej chodzi, to ogromny sukces, że idzie tam gdzie chce, że nie ma już poobdzieranych łapek do krwi. Stał się bardziej samodzielny, to już w końcu mężczyzna, szkoda tylko,że tak bardzo doświadczony przez życie:(
jagoda1403 Posted October 31, 2009 Posted October 31, 2009 Sprawa potrzeb fizjologicznych to może nawyk do którego był zmuszony przywyknąć ze względu na swój stan fizycny i może są szane żeby go oduczyć tego czy to ewidentnie skótki powypadkoe i nieodwracalne ??
martka1982 Posted October 31, 2009 Author Posted October 31, 2009 [quote name='jagoda1403']Sprawa potrzeb fizjologicznych to może nawyk do którego był zmuszony przywyknąć ze względu na swój stan fizycny i może są szane żeby go oduczyć tego czy to ewidentnie skótki powypadkoe i nieodwracalne ??[/QUOTE] nie jestem lekarzem ale skoro Promyczek nie wie,że sie załatwia to obawiam się,ze to nieodwracalne i powypadkowe zdecydowanie.
diuna_wro Posted October 31, 2009 Posted October 31, 2009 Pewna część rdzenia kręgowego jest odpowiedzialna za fizjologię. A dokładnie jak wygląda ów brak kontroli? Zupełnie tego nie czuje? Załatwia się i nie ma świadomości, że to się dzieje?
martka1982 Posted November 1, 2009 Author Posted November 1, 2009 [quote name='diuna_wro']Pewna część rdzenia kręgowego jest odpowiedzialna za fizjologię. A dokładnie jak wygląda ów brak kontroli? Zupełnie tego nie czuje? Załatwia się i nie ma świadomości, że to się dzieje?[/QUOTE] Niestety tak. Potrafi załatwić się niesiony na rękach. Głównie jednak robi to w ruchu.
clint_cu Posted November 2, 2009 Posted November 2, 2009 O Promyku można tylko dobrze. To bardzo dzielny pies - pomimo swojego kalectwa stara sie normalnie funkcjonować. Bardzo, ale to bardzo lubi spacery. Najczęściej to właśnie ja wynosze go na powietrze i kiedy mnie widzi to szaleje. Wie, że jeszcze chwila i zobaczy trawę, słońce... Przeważnie razem z nim bawią się jeszcze inne psiaki i Promyk dzielnie próbuje się z nimi gonić a nawet niektóre suczki zaczepia :) Ostatnio jego stan się poprawił - sam dźwiga sie na tyne łapki i nieporadnie bo nieporadnie, ale chodzi!!!
jagoda1403 Posted November 2, 2009 Posted November 2, 2009 Bidulek jest taki słodziutki i piękny najważniejsze że cieszy się życiem i czerpie z niego tyle radości :) Po za schroniskiem może papmpersy by załatwiły sprawe bo tam to i zdrowi załatwiaja swoje potzreby gdzie popadnie ;)
Ra_dunia Posted November 3, 2009 Posted November 3, 2009 Ależ postępy :crazyeye::multi::multi: Tylko tak dalej Promysiu :loveu: Czy schronisko samo będzie opłacało rehabilitację? bo widzę, że z finansami cienko...
martka1982 Posted November 3, 2009 Author Posted November 3, 2009 [quote name='Ra_dunia'] Czy schronisko samo będzie opłacało rehabilitację? bo widzę, że z finansami cienko...[/QUOTE] Nie ma wyjścia.
martka1982 Posted November 4, 2009 Author Posted November 4, 2009 Jest w schronisku kilkumiesięczna sunia o imieniu Kola, która podobnie jak Promyczek przeszła operację i choć chodzi to nie kontroluje potrzeb fizjologicznych. Jedzie z Promyczkiem "na tym samym wózku". Chciałam Wam ją tylko pokazać, bo śliczna jest i kochana a niestety skazana na schronisko. Promysiu na pewno się nie obrazi,że pokazuję na jego wątku towarzyszkę niedoli. [IMG]http://img97.imageshack.us/img97/2355/kola4.jpg[/IMG] [IMG]http://img97.imageshack.us/img97/7020/kola13.jpg[/IMG]
jagoda1403 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Jaka słodka mordka w pięknej jesiennej scenerii :)
Panca Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 mysle ze ta sunia a la Reksio ma szanse na dom -cudna jest:loveu:
jagoda1403 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Promyczek jest równie piękny jak ona tylko oboje potrzebują domu z ogrodem i wyrozumiałych włąścicieli którzy pokochają je takie jakimi są małe siusiumajtki :)
togaa Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Nie chcę krakać, ale zapieluchowany Lolo z mojego podpisu szuka domu od marca....!:-(
diuna_wro Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Niestety:-( dla ludzi chyba taki pies w pielusze to niewyobrażalna sprawa
Sabina02 Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 [quote name='martka1982']Jest w schronisku kilkumiesięczna sunia o imieniu Kola, która podobnie jak Promyczek przeszła operację i choć chodzi to nie kontroluje potrzeb fizjologicznych. Jedzie z Promyczkiem "na tym samym wózku". Chciałam Wam ją tylko pokazać, bo śliczna jest i kochana a niestety skazana na schronisko. Promysiu na pewno się nie obrazi,że pokazuję na jego wątku towarzyszkę niedoli.[/QUOTE] Martka1982, czy Kola ma watek na dogo?
feliksik Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 [quote name='togaa']Nie chcę krakać, ale zapieluchowany Lolo z mojego podpisu szuka domu od marca....!:-([/QUOTE] a cudny jak laleczka [IMG]http://img26.imageshack.us/img26/4711/87068454.jpg[/IMG]
togaa Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 [quote name='Sabina02']Martka1982, czy Kola ma watek na dogo?[/QUOTE] No właśnie....!!!
Panca Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 opisalam historie malej na Facebooku , warto slocznotce zalozyc watek bo czuje ze bedzie odzew a przynajmniej jakies pieniadze..
Recommended Posts