Tyśka) Posted September 17, 2021 Posted September 17, 2021 Mały kot może siać spustoszenie jak szczenię terriera :D mam porównanie. Quote
Radek Posted September 17, 2021 Posted September 17, 2021 Czyżby terier był jeszcze bardziej niemożliwy niż labrador. Quote
guccio Posted September 18, 2021 Author Posted September 18, 2021 11 godzin temu, Radek napisał: Czyżby terier był jeszcze bardziej niemożliwy niż labrador. Nasz labek Maniek kradł telefony. Quote
guccio Posted September 18, 2021 Author Posted September 18, 2021 3 minuty temu, Kamila Proc napisał: dzien dobry Dzień dobry. Quote
Radek Posted September 18, 2021 Posted September 18, 2021 56 minut temu, guccio napisał: Nasz labek Maniek kradł telefony. Nasz kradnie skarpetki i każdy papierek, który znajdzie się w zasięgu paszczy. Quote
guccio Posted September 18, 2021 Author Posted September 18, 2021 15 minut temu, Radek napisał: Nasz kradnie skarpetki i każdy papierek, który znajdzie się w zasięgu paszczy. Skarpety,buty..Trzeba było mieć oczy wkoło głowy.Teraz już staruszek-11 lat. Quote
Kamila Proc Posted September 18, 2021 Posted September 18, 2021 ciekawe co lepsze - telefon czy skarpetki Wuja? Quote
dwbem Posted September 18, 2021 Posted September 18, 2021 Mój rottek jak był mały to mi pogryzł kilka budzików. Quote
guccio Posted September 18, 2021 Author Posted September 18, 2021 55 minut temu, dwbem napisał: Mój rottek jak był mały to mi pogryzł kilka budzików. Ale sobie dziwne sprzęty wybierać potrafią. Quote
Kamila Proc Posted September 19, 2021 Posted September 19, 2021 skarpetki Wuja lepsze - sama sobie odpowiedzialam 1 Quote
Radek Posted September 19, 2021 Posted September 19, 2021 Dnia 18.09.2021 o 12:10, guccio napisał: Skarpety,buty..Trzeba było mieć oczy wkoło głowy.Teraz już staruszek-11 lat. Czyżby z wiekiem spoważniał? Dnia 18.09.2021 o 12:49, Kamila Proc napisał: ciekawe co lepsze - telefon czy skarpetki Wuja? Chyba wolałbym żeby jednak kradł skarpetki. Dnia 18.09.2021 o 14:26, dwbem napisał: Mój rottek jak był mały to mi pogryzł kilka budzików. Budzików to i ja nie lubię. 1 Quote
dwbem Posted September 20, 2021 Posted September 20, 2021 Ja też więc za bardzo zanimi nie płakałam:) 2 Quote
Radek Posted September 20, 2021 Posted September 20, 2021 2 godziny temu, Kamila Proc napisał: budzikom smierc Do południa oczywiście. 1 Quote
guccio Posted September 20, 2021 Author Posted September 20, 2021 41 minut temu, Radek napisał: Do południa oczywiście. A rano było tak:alarm w telefonie,czy budzik-psy chciały już teraz zaraz wyjść.Powylaczalam. Teraz piechy śpią a ja wstaję, piję kawke. Quote
dwbem Posted September 20, 2021 Posted September 20, 2021 Ja mam teraz ustawiony radiobudzik i śmieszne ale psy wstaja dopiero jak radio się włącza, wcześniej śpią nawet jak ja wstanę na chwilę więc też mam spokój. Quote
Radek Posted September 20, 2021 Posted September 20, 2021 5 godzin temu, guccio napisał: A rano było tak:alarm w telefonie,czy budzik-psy chciały już teraz zaraz wyjść.Powylaczalam. Teraz piechy śpią a ja wstaję, piję kawke. U nas po budziku w telefonie zaraz uaktywnia się Iguś. Gajkę trzeba budzić, żeby zjadła poranne leki. 2 godziny temu, dwbem napisał: Ja mam teraz ustawiony radiobudzik i śmieszne ale psy wstaja dopiero jak radio się włącza My mamy radio cichutko przez całą noc, więc taka opcja by nie przeszła. Quote
Kamila Proc Posted September 21, 2021 Posted September 21, 2021 17 godzin temu, Radek napisał: Do południa oczywiście. tak jest 1 Quote
dwbem Posted September 21, 2021 Posted September 21, 2021 Ja radio wyłączam ok. 3-ciej lub pźniej bo ja jestem sowa, wstaję o 8,30 bo psy stare i dłużej jak 10 godzin staram się ich nie przetrzymywać. Quote
guccio Posted September 22, 2021 Author Posted September 22, 2021 Z ogłoszeń kotków był tylko jeden telefon. Ivcia zrobiła się całkiem domowa kotka,przeszło jej całkiem z chowaniem się. Mały Sasza rozrabia,ciekawski. Masza dalej siedzi pod narożnym meblem. Je,pije, korzysta z kuwety. 1 Quote
Bgra Posted September 22, 2021 Posted September 22, 2021 W shihtrzakowym świecie nie wiem co się dzieje, przecież już po wakacjach, a co chwilę znaleziony, albo ktoś sobie nie radzi z agresją i lękiem separacyjnym. Paranoja. Ja nie mogę zabrać do siebie, domy tymczasowe zapsione, ze stałymi też kiepsko. Nasza Cila w dt bez problemów, rodzina mówi, że cudna sunia. Zobaczymy co będzie dalej. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.