krakow2000 Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 Witam Już dość długo moja psinka ma problem z tylnymi nogami, nie może wyskakiwać (no dobra, na moje łóżko wyskoczy ale ja mam niskie), wychodzić po schodach (jak jej się nie chce to stoi aby ją wynieść), trochę się na nich kiwa, niekiedy mocniej niekiedy mniej. Z 3-4 tygodnie temu byłem u weterynarza i zrobił badania krwi (pełne) ale z wyników wyszło iż nie ma problemu z nerkami, jak na psa 18 letniego wyniki krwi ma bdb i mówił aby obserwować. Niekiedy moja starowinka ma tak iż nie chce jeść jeden, dwa dni a później wraca jej apetyt, pewnie z racji wieku nie potrzebuje tak wiele jeść, od zawsze ważyła w granicach 9-10kg i wagę ciągle ma taką. Ostatnio trafiło mi się 2x iż zasłabła (chyba), raz mi mówił jeden z domowników iż szła, przewróciła się na bok, oczy wywinęła na biało, język wystawiony (nie dało się jej ocknąć, jak worek była), wystraszyli się, zadzwonili po mnie jak zadzwoniłem do drzwi to wstała jak by nigdy nic... ostatnio spała sobie ale był czas na spacer no więc zacząłem ją budzić i znowu to samo, worek, nie reaguje, nic ale oddycha, po chwili się obudziła, chwilę oszołomiona ale zaraz na nogach. W czwartek byłem u weterynarza i dał mi Cimalgex (czy jakoś tak), powiedział iż wyniki krwi (te co miała robione) są dobre więc nie zaszkodzi psu (bodaj 20mg czy jak tam to, dał mi pastylkę 80 którą można na 4 podzielić) i dodał iż w tym wieku może to być od kręgosłupa no ale tutaj prześwietlenie potrzebne... no ale po tym leku jakoś różnicy w zachowaniu psa nie widzę. Sobota i niedziela psinka dobrze się czuła (jak do tej pory, normalnie jak na jej stan), jadła, piła a dzisiaj rano (pogoda była jaka była, wczoraj słonecznie i ciepło, dzisiaj rano zimno, prawie 0) taka jakaś nieswoja, markotna, smutna, ospała. Wyszła na spacer ale tak baaaadzo powoli szła, co chwila się zatrzymywała tak jak by miała problemy z oddychaniem (wiecie, starsza osoba jak się zmęczy musi się na chwilę zatrzymać) na chwilę się zatrzymywała po czym znowu szła. Przed południem to samo, idzie i co chwila przystaje i sapie ale po 14 była na spacerze i już nie ma tych problemów, sama zeszła ze schodów (powoli ale zawsze schodzi) i normalnie spacer zrobiła jak zawsze, bez zadyszki itp. No i tutaj właśnie mam zagwozdkę i na myśl mi przyszło "a może to z sercem/krążeniem problem...". Jutro pewnie wybiorę się do weterynarza aby sprawdził co i jak ale może ktoś coś doradzi bo już 2x się naciąłem iż zrobił badania powierzchownie, ja się na tym nie znam więc teoretycznie każdy kit mi może wcisnąć a chciał bym wiedzieć co MUSI zrobić albo powinien, jak się przygotować no i czy w dobrym kierunku moje myśli idą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 2 godziny temu, krakow2000 napisał: Witam No i tutaj właśnie mam zagwozdkę i na myśl mi przyszło "a może to z sercem/krążeniem problem...". Jutro pewnie wybiorę się do weterynarza aby sprawdził co i jak ale może ktoś coś doradzi bo już 2x się naciąłem iż zrobił badania powierzchownie, ja się na tym nie znam więc teoretycznie każdy kit mi może wcisnąć a chciał bym wiedzieć co MUSI zrobić albo powinien, jak się przygotować no i czy w dobrym kierunku moje myśli idą. Twoja Seniorkja ma problemy najpewniej z krążeniem (niewydolny układ krązeniowy),albo jakiś problem neurologiczny.Na początek MUSI mieć zrobione echo serca,trzeba sie pospieszyć,,bo jeśli jest tak jak podejrzewam,to jest to sytuacja zagrażająca życiu.Jeśli to problem neurologiczny,to i tak na początek trzeba wykluczyć chorobę serca.Poza tym - może podawanie odpowiednich leków postawi ją na łapki. Gdzie mieszkasz,napisz,może będzie mozna polecić Ci sprawdzonego weta. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 odezwij się,gdzie mieszkasz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krakow2000 Posted April 4, 2019 Author Share Posted April 4, 2019 sorry iż tak późno ale zapomniałem o temacie iż tutaj napisałem... No dzięki za odpowiedź. Byłem u weterynarza i powiedziała iż jest to problem sercowy, dała mi lek Benakor Vet 5mg i kazała podawać pół pastylki dziennie i obserwować. Dała mi leki na 2 tygodnie, psince nogi się już nie trzęsą, nie śpi już tak zwinięta w kulkę (wcześniej spała zawsze w kulce i ją przykrywałem to po pewnym czasie się prostowała i spała prosto) no ale ciągle jest taka osłabiona, nie wyjdzie po schodach, taka trochu ospała jest, zmęczona... w sumie przed lekiem też była, pewnie wina wieku no ale przynajmniej nogi się nie trzęsą. Po dwóch tygodniach mam iść na kontrolę i się zobaczy co i jak... czytałem o leku i tam pisze iż działania niepożądane to np. zmęczenie no ale jak pisałem tak samo było przed lekiem i ciężko mi określić czy jest gorzej czy nie. Mam się czym martwić czy może wsio jest na tą chwilę ok?? Mieszkam w Alwernia, powiat Chrzanów, małopolska. Powiedziała iż może mi podać namiary na dobrą klinikę gdzie zajmują się takimi sprawami. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted April 4, 2019 Share Posted April 4, 2019 Dobrze, że robisz wszystko, żeby pomóc swojej suni ale 18 lat to jak u ludzi ponad 100 i musisz się przygotować, że sunia może długo nie pożyć. Niestety nikt nie jest wieczny a nasze psy żyją za krótko. Ciesz się, że żyje już tyle lat, moje psy nigdy tak długo nie żyły, teraz mam 14-latkę i ona już coraz słabiej chodzi, ma starczy zanik mięśni. Też robię wszystko, żeby żyła jak najdłużej ale wiem, że 18 lat nie dożyje. To jest duża suka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted April 4, 2019 Share Posted April 4, 2019 4 godziny temu, krakow2000 napisał: Mieszkam w Alwernia, powiat Chrzanów, małopolska. Powiedziała iż może mi podać namiary na dobrą klinikę gdzie zajmują się takimi sprawami. O,dobrze,że poszedłeś.Oczywiście skorzystaj z namiarów na tę dobra klinikę,najwyraźniej jest tam kardiolog.Twoja sunia mając problemy sercowe powoli może dojdzie do siebie (tak jak Ci pisałam),leki pomogą,niemniej ma tyle lat,że potrzebna jest jej uważna opieka.Dobrze,że widzisz poprawę.Jedzcie do tego kardiologa! Pisz co ze starszą panią :) Zdrowia,powodzenia.M. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krakow2000 Posted April 18, 2019 Author Share Posted April 18, 2019 No i nic, serduszko słabe więc ma leki, pewnie do końca, no ale przynajmniej jest dobrze. Tak więc na tą chwilę nic z nią złego nie jest... leczenie droższe (wszelakie badania) niż u człowieka ale przecież nie będę żałował psince. Na tą chwilę dostaje ciągle lek ten co pisałem wcześniej i trzeba obserwować co będzie. Tak więc pozdrawiam :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinaPP Posted September 7, 2019 Share Posted September 7, 2019 U nas sie to skończyło operacją, ale niestety za rok było to samo. W sumie nie bardzo wiemy co je było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ward.feest Posted September 13, 2019 Share Posted September 13, 2019 Trzeba może poszukać innego weterynarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krakow2000 Posted September 13, 2019 Author Share Posted September 13, 2019 Aby nie zaśmiecać forum to dalsze pytanie. Czy możliwe aby ten lek Benakorvet 5mg przestał działać albo nie działał już tak dobrze bo pies się uodpornił?? Jutro pewnie udam się do weterynarza ale wolę zapytać. Nie wiem czy to też coś nie ze stawami bo reaguje tak na zmianę pogody ale ostatnio jak tak miała, lekarz dał jej przeciwbólowe ale nic to nie pomogło więc... na 27 kardiolog dopiero. Dobre, aby nie zakładać nowego tematu to powiem, dałem psince na wieczór znowu pół tabletki bo już słabiutka była, chodzić nie mogła i po godzinie niecałej trochu więcej się rusza więc to na pewno serducho tylko nie wiem czy tak mogę dawać jej dużo tego leku. Jutro do weterynarza idę ale tak tylko mówię, po części odpowiadając na swoje pytanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted September 13, 2019 Share Posted September 13, 2019 3 godziny temu, krakow2000 napisał: Aby nie zaśmiecać forum to dalsze pytanie. Czy możliwe aby ten lek Benakorvet 5mg przestał działać albo nie działał już tak dobrze bo pies się uodpornił?? Myślę,że to niekoniecznie kwestia 'uodpornienia się' psa,tylko pogorszenia jej stanu zdrowia...Zobaczysz,co jutro powie wet.Powodzenia Wam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krakow2000 Posted September 14, 2019 Author Share Posted September 14, 2019 Dała dodatkowy lek na odbarczenie serca czy jak to się tam fachowo nazywa. Dała na 8 dni lek, powiedziała aby obserwować i jak nie będzie poprawy to będziemy robić kolejne badania. Moja psinka dodatkowo ma rosnące guzki od dawna, ostatnio trochu mocniej rośnie, pewnie nowotwór ale ze względu na wiek psa weterynarze u których byłem mówili iż mogą zrobić zabieg ale muszę być świadomy iż w tym wieku bardzo duże prawdopodobieństwo iż nie wybudzi się... na razie czekam czy leki coś dadzą a na 27 mam wizytę u kardiologa... w Krakowie do kilku dzwoniłem, wszędzie kolejki jak do ludzkiego albo większe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.