Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='abra64']bylam z nim na spacerze kilka razy i nie wykazywał agresji do innych psów. Poza tym musze ci powiedziec ze nie wszystkie psy sie lubia. to tak jak u ludzi. Ja przez 15 lat mialam 2 psy / samce/. Były różne dni. W jeden dzień się bawiły razem spały i było super. Na drugi dzień warczały na siebie i obchodziły się zdaleka. A było i tak że się pogryzły i musiałam je rozdzielać. Poza tym w bloku jest dużo psów i powiem ci że jak wychodzę na spacer to z jednymi psami się bawi i lubią się a z innymi warczą nas siebie i gryzą się.
Niestety tak to już jest więc nie przerażaj się tym specjalnie myślę że zczasem dojdą do porozumienia a może się polubią.[/QUOTE]

Na spacerze jakoś nie reagował negatywne na niego a wcześniej w domu jak bym go nie trzymała na rekach to chyba by go zjadł :) mam nadzieje że z czasem zacznie go chociaż tolerować, robi się z niego mały obrońca wczoraj pogroził mojemu mężowi jak zaczął mi dokuczać a pies na moich kolanach główkę trzymał stanął spojrzał się na męża i zaczął warczeć haha wyglądał jak pies obronny hehe.

Posted

[quote name='sosnowiec90'] robi się z niego mały obrońca wczoraj pogroził mojemu mężowi jak zaczął mi dokuczać a pies na moich kolanach główkę trzymał stanął spojrzał się na męża i zaczął warczeć haha wyglądał jak pies obronny hehe.[/QUOTE]

to nie jest powód do radości ani do dumy:roll:
takie zachowania trzeba zdusić w zarodku bo za pare dni usłyszymy że pies ugryzł i wrócił do schroniska

Posted

[quote name='Jenny19']Tak, był kastrowany.
Jest tylko to wycofane cudo na kwarantannie
[IMG]http://lh6.ggpht.com/_IFI2FteZ5es/TLtaUD2a_KI/AAAAAAAAH9Q/qMs4luhC2CE/s640/IMG_0453.JPG[/IMG][/QUOTE]

można coś więcej o nim ? oprócz tego że wycofany wiadomo coś ? wiek, zachowanie do psów/dzieci/kotów ? pies/suka?

Posted

Witam właśnie miałam drobny problem wyszłam z nim na spacer szła kobieta z psem starym i spokojnym a ten zaczął się rzucać z zębami na niego jak go pociągła do siebie i chciałam złapać go bo nie chciałam go dusić ciągnąc smycz to mnie ugryzł, zauważyłam że dopóki mu ustępuje to jest wszystko w porządku a jeśli spróbuje się postawić na niego i mu na coś nie pozwolić to zaczyna na mnie warczeć i boje się że mnie dziabnie i mu ustępuje... Działa tylko podstęp jak chce żeby zszedł z łóżka to rzucam piłkę albo schodzę z łózka i go wołam bo jak go spróbuje wziąć na ręce albo stanowczym głosem(nie krzyczę) każe mu zejść to warczy i nie da się ruszyć. Proszę o rade co mam robić bo jeśli to się powtórzy to będę musiała go oddać :(...

Posted

hmmm nie wiem co powiedzieć w sobote mamy szkolenie w schronisku ze szkołą psów Pastel to może oni poradza co robić?
wytrzymasz do soboty? a narazie to bym chyba łagodnie próbowała postawić na swoim.

Posted

Jeżeli nie da się zrzucić z łóżka to nie dopuszczaj do sytuacji, żeby on w ogóle się tam znalazł....
Jeżeli reaguje tak źle na psy, to go nie dotykaj, nie szarp - tylko odwróć się w drugą stronę i z nim odejdź, najlepiej jakbyś miała ze sobą jakiś smaczek żeby go nagrodzić jak uda się odwrócić jego uwagę...

Jeżeli wiedząc, że potrafi ugryźć Wy zapraszacie go pierwszego dnia jak do was przyszedł - do łóżka - czegóż się spodziewać? poprawy? raczej nie...

Posted

Nastawiałam się na to że od początku nie będzie kolorowo i że piesek może mieć takie "wyskoki" wiec wytrzymam. Delikatne stawianie na swoim niestety ale skutków nie daje żadnych bo tak jak mowie ja mu każe zejść z łózka on zaczyna warczeć ja zaczynam sie bać i on zostaje na łóżku. W zeszłe wakacje miałam już stycznośc z psem ze schroniska u znajomego łasił mi się koło nóg wpychał łeb pod moja rękę i odebrałam to tak że chce żeby go pogłaskała skończyło się to tak że jak wyciągałam do niego rękę to mnie ugryzł i to bardzo nie delikatnie bliznę mam do dziś. Tyle że to był pies wielkości bernardyna i od tamtej pory jak pies zaczyna warczeć to zaczynam się go bać i się wycofuje.

Posted

[B]sosnowiec90[/B] - nie można się bać własnego psa - to się mija z celem - ludzie często mylą ludzkie emocje z psimi - to nie to samo - [B]jeżeli zależy ci na psie to odwiedź z nim schronisko w czasie gdy będzie szkolenie przez szkołę Pastel [/B]- to świetni specjaliści, na pewno podpowiedzą jak przechytrzyć złośnika i w jaki sposób z nim poćwiczyć.

Warto trochę poczytać, np "Mój pies świadczy o mnie" albo pooglądać np "Ja albo mój pies" na TVN Style albo poszukać na dogo lub w internecie na psich stronach.

Warto zadać sobie trud dlaczego i w jakich sytuacjach tak się zachowuje - a reszta pójdzie z górki.

Warto też porozmawiać np z Jenny19 - ludzie, którzy mają dobrze ułożone psy ras uznanych za agresywne są warci rozmowy.

Posted

Hm trudna sprawa... . Wydaje mi się, że nie nadajecie się Państwo na przewodnika. jest to pies po przejściach, samodzielny, który sam podejmuje inicjatywę. Ustępowanie mu na każdym kroku tylko pogorszy sytuację. Radziłabym jak najszybciej zasięgnąć rady fachowca, udać się na tzw. psie przedszkole, gdzie dowiecie się jak funkcjonuje pies i jak z nim postępować. Kolejnym krokiem byłoby udanie się na szkolenie podstawowe. Oprócz szkoleniowców z firmy Pastel, istnieje wiele innych firm zajmujących się szkoleniem psów. W Katowicach działa szkoła Korkus, Fryc i Gostar. Szkoda, że przed adopcją, nikt nie poinformował Państwa o charakterze Kubusia. Na pewno nie jest to pies agresywny.

Posted

Warto trochę poczytać, np "Mój pies świadczy o mnie" albo pooglądać np "Ja albo mój pies" na TVN Style albo poszukać na dogo lub w internecie na psich stronach.

Warto zadać sobie trud dlaczego i w jakich sytuacjach tak się zachowuje - a reszta pójdzie z górki.

Myślę też, że nie czas teraz na lektury. Na to był czas przed adoptowaniem psa. Trzeba działać bardzo szybko, bo skończy się tak, że pies pogryzie dotkliwie Pania i Pani męża i znowu wyląduje w schronisku. Podaję bezpośredni numer do świetnego fachowca: [B]Małgorzata Starkiewicz 502 722 057[/B] - na pewno poradzi, jak postepowac z psem.

Posted

Spokojnie, każdy pies ze schroniska jest po przejściach i każdy pies, któremu się na to pozwoli sam podejmie inicjatywę - to jeszcze nie wyrok.

Szkoła Pastel szkoli psy schroniskowe, pies jest z tego właśnie schroniska, przy okazji będzie można zobaczyć jego niektóre reakcje chociażby na inne psy a sobota już za dwa dni. Oczywiście telefon do szkoleniowca nie zaszkodzi.

Posted

Witam właśnie wróciłam od lekarza, niestety ale okazało się że wystąpiła u mnie ostra reakcja alergiczna na psa, jeszcze dokładnie nie wiem czy na ślinę czy na sierść jutro idę na badania, lekarz powiedział że muszę oddać psa jak najszybciej.Myślałam że to jakaś infekcja, mam gorączkę i całe oczy spuchnięte nie chce go oddać do schroniska bo tam zniszczą tego psa do końca a go pokochałam i nie che żeby tam dalej niszczył się. Proszę o pomoc w znalezieniu dla niego innego domku, narazie moge postarać sie ograniczyć kontakt z nim zostawiając go na noc w kuchni ale to dobrze na niego nie będzie wpływać a nie mam innej możliwości bo on się wpycha na łóżko i nie chce spać na swoim posłaniu. I to nie jest jakaś wymówka. Naprawdę nie chce go oddać do schroniska bo jest kochany... Do tej pory nie miałam jakiej bliższej styczności z psami, tylko z psem mamy ale to jest york. Na koty reagował już podobnie i mając kota musiałam go oddać aczkolwiek lekarz twierdził że na psa wcale nie muszę mieć alergii ale okazało się inaczej :(

Posted

Dlaczego nie zrobilaś testów zanim adoptowałaś psa, wiedząc, że masz alergię na kota?
Dlaczego my mamy szukać psu domu skoro to Ty postąpiłaś nieodpowiedzialnie?

Na prawdę... wydawało mi się, że mam do czynienia z odpowiedzialnymi ludźmi...
Jak słyszę "niespodziewana ostra alergia" to mnie telepie...

Co dalej?

Posted

Chciałabym aby trafił do kogoś kto go pokocha, nie chce go oddawać do schroniska postaram się odizolować od pieska przez jakiś czas i za bardzo się do niego nie zbliżać mój mąż będzie się nim zajmował ale jeśli nikt się nie znajdzie kto może go wziąć będę musiała oddać go do schroniska ale naprawdę bardzo tego nie chce :(

Posted

A wy wszystkie robiłyście testy przed wzięciem psa? Lekarz twierdził że kot a pies to inne zwierze i to że mam alergie na kota nie oznacza tego że nie mogę mieć psa, wiec skoro lekarz tak twierdził to myślałam ze ma racje. Naskakujecie na mnie jak bym zrobiła coś okropnego a nie jestem złym człowiekiem i nie chce skrzywdzić tego psiaka nie chce go wyrzucić do schroniska jak to robi wiele ludzi, zwróciłam się do was o pomoc bo chciałabym aby on miał dobry dom jest mi bardzo przykro że nie mogę mu ja go dać ale to nie moja wina, mogę wam wkleić zdjęcie jak wyglądam jedno oko mam tak spuchnięte że prawie na nie nie widzę. A to nie jest sposób żebym ratowała psa robiąc sobie krzywdę. Jeśli macie mi robic tylko takie wyrzuty że źle zrobiłam bo chciałam mu dać dom to dziękuje bardzo za taka pomoc :(... Naprawdę liczyłam że mi pomożecie zapewnić mu kochający dom... Lepiej by bylo jak bym go oddała do schroniska i pozbyła się "problemu" niż jak chce się postarać znaleźć mu dom. Doprowadziłam jego wygląd do porządku jest pięknym i kochanym psem nie chce żeby niszczał w schronisku...

Posted

sosnowiec90 napisz ile dokładnie czasu Cwaniak może u Ciebie zostać?
dzisiaj już nie dam rady, ale jutro zrobię mu ogłoszenia
zastanawiam się też nad tą panią z TG która o Cwaniaka w poniedziałek do mnie dzwoniła, wprawdzie dzisiaj przesłałam jej pekińczyka z J. Zdroju i też wyraziła chęć adopcji ale może napiszę do niej jeszcze raz i zaproponuję ponownie Cwaniaka...

Czy możesz napisać coś więcej o psie? Jak się zachowuje w domu, czy szczeka, czy umie zachowywać czystość itp takie podstawowe informacje
I jeszcze jedno pytanie- czy mogę wykorzystać Twoje zdjęcia do ogłoszeń?

Posted

Na jakiej podstawie lekarz tak stwierdził? Zrobił testy na zwierzęta?
Zazwyczaj jak jest podejrzenie alergii na jakiekolwiek zwierzę - robi się testy na popularne zwierzęta domowe (pies, kot, papuga, chomik itp...)... Tym bardziej, że miałaś robiony test "na kota"...

Posted

Alergię proponuję też skonsultować z innym lekarzem - najlepiej takim, który ma zwierzęta.

Nie od dzisiaj wiadomo, że jak lekarz nie potrafi postawić diagnozy to, każe wywalać zwierzęta z domu.
Co oczywiście wcale nie znaczy, że alergii nie ma - warto poczekać na wyniki badań.

Mojemu młodszemu dziecku wyszło uczulenie na chomika a jak znaleźliśmy takowego to żył z nami 2 lata i żadne uczulenie się nie ujawniło.

A jeśli chodzi o psa to wystarczy nie wpuszczać go na łóżko, nie przytulać do twarzy a po zabawie myć ręce. Równie dobrze może to być uczulenie na szampon psi albo schroniskowy zapach. Warto też się przejść do weterynarza na ogólny przegląd bo np w zepsutych zębach jest sporo bakterii a jeżeli psa coś boli to jest pobudzony i może np gryźć ze strachu. Nie można uciekać przed psem we własnym mieszkaniu bo biedak zejdzie na zawał ze stresu.

Posted

[quote name='Jenny19']
zastanawiam się też nad tą panią z TG która o Cwaniaka w poniedziałek do mnie dzwoniła, wprawdzie dzisiaj przesłałam jej pekińczyka z J. Zdroju i też wyraziła chęć adopcji ale może napiszę do niej jeszcze raz i zaproponuję ponownie Cwaniaka...

[/QUOTE]
Jenny, uprzedź prosze tych Państwa o problemie z Cwaniakiem... bo, jeżeli się jednak zdecydują na niego a nie na plaskatka z Jastrzębia - nie chcę, żeby historia się powtórzyła po raz trzeci...

Posted

[quote name='Agucha']Jenny, uprzedź prosze tych Państwa o problemie z Cwaniakiem... bo, jeżeli się jednak zdecydują na niego a nie na plaskatka z Jastrzębia - nie chcę, żeby historia się powtórzyła po raz trzeci...[/QUOTE]

Wiem, ja już wstępnie pani w poniedziałek mówiłam, że wrócił z adopcji bo ugryzł
pani wspominała że jej poprzedni pies z kolei był bardzo hałaśliwy więc myślę że ma świadomość, że pies może sprawiać różne problemy
Zaraz napiszę meila do pani

Posted

[quote name='Malwi']można coś więcej o nim ? oprócz tego że wycofany wiadomo coś ? wiek, zachowanie do psów/dzieci/kotów ? pies/suka?[/QUOTE]

musisz poczekać aż Sylwia coś napisze
ja tego psa w przelocie widziałam moją uwagę zwróciło tylko że był wycofany i wyraźnie bał się ludzi

Posted

A i tak warto podejść w sobotę do schroniska podczas szkolenia i popytać szkoleniowca - będzie więcej wiadomo i można będzie już zastosować jakieś domowe szkolenie.

Posted

Oczywiście możesz wykorzystać moje zdjęcia do ogłoszeń, piesek jest grzeczny, w kąpieli stoi i nawet nie drgnie czesać też się pozwala cierpliwie czeka i nawet nie warknie, ładnie chodzi na smyczy jeśli ma potrzebę pokazuje to kreci się koło drzwi ja wychodziłam z nim 4 razy dziennie i to wystarcza w zupełności żeby w domu nie zdarzyła się niespodzianka, nie zostawiałam go w dom samego ale wychodząc z pokoju zamykałam drzwi i szczeknął żeby pokazać że został tam ale potem był już cichutko. Ogólnie jest grzeczny drobny problem jest z łóżkiem nie słuchał mnie jak mu kazałam zejść warczał męża słucha ale mnie nie. Ogólnie jest spokojny dużo śpi jak chce się bawić przynosi piłkę, jak chodzi o jedzenie nie jest wybredny ja mu daje suchą karmę ale je wszystko. Jak chodzi o psy zauważyłam że zależy jaki pies niektóre ignoruje a inne by zjadł jak by mógł. Jest piękny i kochany. Zauważyłam że mężczyzn słucha na kobiety się "stawia" z zębami, gorąco wita wszystkich którzy wchodzą do domu. Jak chodzi o czas to chciałabym aby ode mnie trafił do innego domu, jutro będę mogła coś powiedzieć staram się nie wchodzić z nim w kontakt dziś będzie spał w kuchni i jutro będę widziała czy mi choć trochę przejdzie czy się pogorszy i będę mogła coś stwierdzić. Ogólnie uznałam że mój lekarz jest do du*y skoro nie umiał stwierdzić tego wcześniej, powiedział że jutro mam się zgłosić na dokładne badania i wtedy będzie wiedział na jakiej zasadzie działa moja alergia jak to on stwierdził. Jak chodzi o koty uczulała mnie ich ślina jak mnie polizał albo jak dotykałam coś co wcześniej polizał. Wiec lekarz stwierdził że to nie jest uczulenie wywołała kocia ślina i że nie widzi problemu w psie, bo o to go pytałam. Proszę pomóżcie znaleźć mu dobry dom...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...