Tyśka) Posted August 27, 2018 Author Posted August 27, 2018 Balti <3 Cudownie, czekałam na jakieś wieści od Ciebie albo byłej Opiekunki Kubusia! <3333 Dziękuję, aż łzy mi same napływają do oczu... szczęśliwy! :) W końcu nie musi dzielić kolan z innymi uratowanymi kotami i staruszkami yorusiami i pudelkiem:) Quote
Tyśka) Posted August 27, 2018 Author Posted August 27, 2018 Zycie nie lubi próżni :((( kolejny w potrzebie. Quote
Tyśka) Posted August 27, 2018 Author Posted August 27, 2018 5 godzin temu, Baltimoore napisał: Masz więcej zdjęć? Tylko to jedno :( Spróbuję coś zdziałać w tym temacie. Pani, której córka dokarmia kotka, chce oddać go na klatki miejskie :( 1 godzinę temu, Aldrumka napisał: piękny kocur I do tego podobno o fantastycznym potencjale na przyjaciela. "Jest bardzo przyjazny i widać że miał dom, w którym były dzieci. " - tak opisuje go Pani, która umieściła ogłoszenie. Quote
Aldrumka Posted August 27, 2018 Posted August 27, 2018 18 minut temu, Tyś(ka) napisał: Pani, której córka dokarmia kotka, chce oddać go na klatki miejskie :( o matko, przecież na razie może sobie żyć przy tej parafi Quote
Tyśka) Posted August 27, 2018 Author Posted August 27, 2018 6 minut temu, Aldrumka napisał: o matko, przecież na razie może sobie żyć przy tej parafi Pani chce to zrobić z troski o kotka... boi się, że idzie jesień, a w lubelskim jesienie są dość mokre i paskudne, i chłodne... i kotek zachoruje... Quote
Tyśka) Posted August 28, 2018 Author Posted August 28, 2018 Dostałam jeszcze dwa zdjęcia. Widać na nich, w jakim stanie jest kot: sierść w tragicznym stanie, liczne niedobory. Ksiądz proboszcz próbuje pomóc kotu na własną rękę, niestety tamtejszego proboszcza nie znam, wiem że proboszcz w mojej parafii zrobiłby nawet dyżury na karmienie kota i szukał domu. Tutaj - naprawdę nie wiem co oznacza ta pomoc, księża są ludźmi i tak jak ludzie są różni (jedni pomagają, inni utrudniają), wiele zależy od wychowania. Córka Pani ma podejść dzisiaj i porozmawiać, poprosić o danie czasu. Kocurek z pewnością jest dorosły, przynajmniej tak się zachowuje, jakby miał powyżej 4lat. Jakby ktoś pomógł z ogłaszaniem... chociaż problem jest z wyznaczeniem osoby odpowiedzialnej za kota, nie wiadomo tak naprawdę nic o losach kotka (co się z nim stanie za dzień dwa)... Kotek jest dokarmiany 3x dziennie, ma zrobione domki ze styropianu, skrzynki i pudełek... dobrze mu tu, trzyma się terenu, nie ucieka. Pani, która dokarmia oferuje pomoc w postaci pożyczenia transporterka oraz przewiezienia niedaleko kotka w razie potrzeby. Quote
Tyśka) Posted August 28, 2018 Author Posted August 28, 2018 Zrobiłam Blekusiowi spod plebani ogłoszenie na Kraków, czy ktoś może wyróżnić?https://www.olx.pl/oferta/rozmruczany-rodzinny-koci-terapeuta-skazany-na-smierc-CID103-IDvpQ8X.html Quote
Aldrumka Posted August 28, 2018 Posted August 28, 2018 3 godziny temu, Tyś(ka) napisał: Zrobiłam Blekusiowi spod plebani ogłoszenie na Kraków, czy ktoś może wyróżnić?https://www.olx.pl/oferta/rozmruczany-rodzinny-koci-terapeuta-skazany-na-smierc-CID103-IDvpQ8X.html wyróżniłam, mam nadzieję , że umiejętnie 1 Quote
Tyśka) Posted August 28, 2018 Author Posted August 28, 2018 1 godzinę temu, Aldrumka napisał: wyróżniłam, mam nadzieję , że umiejętnie Dziękuję. Miałam juz pierwsze zapytanie, ale dom z innym kotem i Pani się obawia, że koty się nie dogadają. Quote
Tyśka) Posted August 29, 2018 Author Posted August 29, 2018 18 godzin temu, Tyś(ka) napisał: (...) dom z innym kotem i Pani się obawia, że koty się nie dogadają. Tej Pani podesłałam też inne kotki. Pani szuka dorosłego kotka, sprawdzonego do innego, bo ma kotkę rezydentkę. Umówiłam się z nią, że podeślę też inne kotki na maila i własnie je wysłałam - głównie to podopieczni Dory, Pani Krystyny oraz tymczasowiczka sue. Miałam dzisiaj jeszcze dwa zapytania na olx, na pierwszy odpowiedziałam i wiążę z tym domem wiele nadziei, bo pytania były konkretne, a z drugim umówiłam się na rozmowę telefoniczną. Zobaczymy. Quote
Aldrumka Posted August 29, 2018 Posted August 29, 2018 31 minut temu, Tyś(ka) napisał: Tej Pani podesłałam też inne kotki. Pani szuka dorosłego kotka, sprawdzonego do innego, bo ma kotkę rezydentkę. Umówiłam się z nią, że podeślę też inne kotki na maila i własnie je wysłałam - głównie to podopieczni Dory, Pani Krystyny oraz tymczasowiczka sue. Miałam dzisiaj jeszcze dwa zapytania na olx, na pierwszy odpowiedziałam i wiążę z tym domem wiele nadziei, bo pytania były konkretne, a z drugim umówiłam się na rozmowę telefoniczną. Zobaczymy. jest ruch - musi się udać :) parafialny kocurek będzie miał dom i może jeszcze jeden/jedna Quote
Tyśka) Posted August 29, 2018 Author Posted August 29, 2018 1 minutę temu, Aldrumka napisał: jest ruch - musi się udać :) parafialny kocurek będzie miał dom i może jeszcze jeden/jedna Aż sama jestem zdziwiona tym ruchem :) I boję się pisać cokolwiek, aby nie zapeszać. Proboszcz dał czas kotkowi na znalezienie domu, powiedział że na razie liczy na nas :). Pani karmicielka spróbuje pertraktować z gminą, aby gmina opłaciła kastrację. 1 Quote
Tyśka) Posted August 29, 2018 Author Posted August 29, 2018 Niestety, minęłyśmy się z Panią - ona kończyła pracę o 15, ja o 15 zaczynałam... przeniosłyśmy rozmowę na inny dzień :) Quote
Tyśka) Posted September 1, 2018 Author Posted September 1, 2018 Niestety, odmieniło się i kot musi znaleźć dom do jutra... a z chętnych nici. Quote
Tyśka) Posted September 1, 2018 Author Posted September 1, 2018 2 godziny temu, Baltimoore napisał: :( I dalej nic :/ Jutro zniknie... nie wiadomo dokąd. Quote
Baltimoore Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 Jak to zniknie ???? Komu tam przeszkadza Nie ma nikogo kto by go wziął na tymczas na trochę? Taki piękny, czarny. Może napisz mi tel. do tej parafii na PW i zadzwonię ponegocjować z księdzem. 1 Quote
Aldrumka Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 18 minut temu, Tyś(ka) napisał: I dalej nic :/ Jutro zniknie... nie wiadomo dokąd. co się zmieniło od środy kiedy to proboszcz dał kociakowi czas Quote
Tyśka) Posted September 1, 2018 Author Posted September 1, 2018 18 minut temu, Aldrumka napisał: co się zmieniło od środy kiedy to proboszcz dał kociakowi czas Coraz głośniej o kocie... pani karmicielka dała kotu coś na pchły i robale... może boją się, że zostanie? nie wiem :/ Quote
Aldrumka Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 1 minutę temu, Tyś(ka) napisał: Coraz głośniej o kocie... pani karmicielka dała kotu coś na pchły i robale... może boją się, że zostanie? nie wiem :/ i nie wiadomo kto go weźmie ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.