Tyśka) Posted December 13, 2018 Author Posted December 13, 2018 I kociaki uratowane przed śmiercią głodową i/lub zamarznięciem. Quote
Tyśka) Posted December 15, 2018 Author Posted December 15, 2018 Taki mini-Benio do pilnej adopcji... Quote
Bębenek Posted December 16, 2018 Posted December 16, 2018 Benia z niebieskimi oczętami. Benkowi w zależności od światła, też czasem niebieskie wychodziły, ale u maluszków te kolory chyba intensywniejsze? Piękne ma te oczy.. Quote
Tyśka) Posted December 17, 2018 Author Posted December 17, 2018 Maluszki z reguły mają niebieskie oczka - zwłaszcza szczenięta. Potem te kolorki się zmieniają. Zostały dwa małe kociaki w DT, moi ulubieńcy tak swoją drogą... Quote
Bębenek Posted December 21, 2018 Posted December 21, 2018 Nie wiedziałam, że maluszki tak mają :)) na całe szczęście, u mnie starsza ekipa, chyba bym się zalamala, jakby się pojawiła jakaś kotka z maluchami na wiosnę.. A tymczasem, Benuś, sprawdzając czy Mikołaj czegoś smacznego w czapce mu nie zostawił, świątecznie pozdrawia wszystkie futerkowe ze swojego rodzinnego miasta i nie tylko... 1 Quote
Tyśka) Posted December 28, 2018 Author Posted December 28, 2018 Cudowny Benuś... :) A ja znowu o przypadku... i kociej (nie)doli... Koleżanka moja, shoto przypadkiem pojechała na Orlen - przypadkiem, bo tam się NIGDY nie tankuje.. Ale jak zajechała to już wiedziała po co to zrobiła... na Orlenie znalazła koteczkę. Zakrwawioną, z łapą zmasakrowaną... zapytała pracowników czyja kotka i skąd, a oni na to, że kotka ta leży tu od paru dni... i tak, tak, widzieli że coś ma z łapą... shoto obgadała sprawę z nami i z mężem i wróciła dzisiaj po kotkę... bo co zrobić jak gmina nie jest od kotów, a pracownicy widząc kotkę, spokojnie świętowali... Jak już poumawiała się z nami, weterynarzem i mężem, naszykowała kotce posłanko... pojechała po kiciunię... kotkę zastała już leżącą obok na polu, nie ruszała się... shoto myślała że jest już za późno... ale nie... kotka żyła. Testy fiv/felv ujemne, morfologia ładna, kotka została odrobaczona. Łapka na pierwszy rzut oka miała być do amputacji, ale wetka zdecydowała zawalczyć o łapę... może uda się przywrócić czucie. Niestety, martwica... kotka długo musiała się błąkać po wypadku, shoto uratowała ją w ostatniej chwili... a gdyby akurat tam nie zajechała? Kicia bezpiecznie przebywa u shoto na DT, będziemy jej szukać domu. Najedzona, napita, zaopiekowana... odsypia straszne chwile... No i potrzebna kasa, kasa, kasa...obiecałyśmy kotce, że będziemy ją ratować mimo braku pieniędzy. Aaa, kotka dostała imię - Stasia. Lubi ciepło, lubi ludzki dotyk, choć na pierwszy rzut oka sprawiała wrażenie dzikiej... ale chwila moment w ciepłym DT i doceniła ludzi. Fajna jest. Wetka oceniła ją na około roku. Quote
Tyśka) Posted December 28, 2018 Author Posted December 28, 2018 I chyba mamy jeszcze jedną bezdomniaczkę... Pomijając fakt, że jakieś okoliczne koty urządziły sobie legowisko z budy mojego psa. Co prawda, buda jest nieużywana :) więc niech kotki mają schronienie... ale muszę poprosić rodzinę o zabawę w reportera i próbę uchwycenia kotów wychodzących rano z budy... chciałabym się dowiedzieć co to za koty. Czy domne, czy nie. Quote
Bębenek Posted December 28, 2018 Posted December 28, 2018 ..miała kocia szczęście.. te bidy to sobie czasem takie magnesiki niewidoczne zakładają i ściągają kogo trzeba.. Quote
Aldrumka Posted December 28, 2018 Posted December 28, 2018 brawo shoto, świetnie,że tam się skierowałaś Quote
Tyśka) Posted January 2, 2019 Author Posted January 2, 2019 Dnia 28.12.2018 o 02:02, Bębenek napisał: ..miała kocia szczęście.. te bidy to sobie czasem takie magnesiki niewidoczne zakładają i ściągają kogo trzeba.. Miała, zdecydowanie miała ogromne szczęście... Dnia 28.12.2018 o 20:37, Aldrumka napisał: brawo shoto, świetnie,że tam się skierowałaś Tak, shoto jest WIELKA. Opieka nad Stasią jest... niełatwa... mimo że sama kotka bardzo wdzięczna i kochana. Stasi łapka się zaczyna goić. Weterynarze zachwyceni. NIestety, koteczka ma straszne rozwolnienie... i robi gdzie popadnie - dzisiaj dostała specjalistyczną karmę... oby pomogła... shoto musiała ograniczyć jej miejsce ;) Ogólnie się mocno zadomowiłą, kocha przytulanki i wygody, ale niestety... jak się załatwia wszędzie to musi mieć ograniczone lokum. shoto dzielnie wymienia sama opatrunki, robi wlewki... podobno smród z łapki nieziemski, nadal śmierdzi trupem... kotkę to boli, musi więc na każdą zmianę oaptrunku być premedykowana, ale to dla jej dobra... Dzisiaj próbowała użyć "popsutej" łapki. Wczoraj łapinka: Dzisiaj: I tak wygląda po zmianie opatrunku - mimo "głupiego jasia" Stasia się broni, ucieka łapką... Ogromny szacun dla shoto za to co robi. Nie każdy by mógł... ale łapka do odratowania, goi się :)) Quote
Aldrumka Posted January 2, 2019 Posted January 2, 2019 dobrze, ze da się łapkę uratować; wielkie zadanie dla shoto wspaniale, ze umie i chce to robić Quote
Tyśka) Posted January 2, 2019 Author Posted January 2, 2019 Nowa kicula w potrzebie. Karmicielka ma własnych 6 znajd, kilka kotów dokarmia... poprosiła o pomoc dla tej kocinki, bo kotka się garnie do cżłowieka, a bidulina nie ma gdzie się podziać. Quote
Tyśka) Posted January 2, 2019 Author Posted January 2, 2019 1 minutę temu, Aldrumka napisał: dobrze, ze da się łapkę uratować; wielkie zadanie dla shoto wspaniale, ze umie i chce to robić Początkowo miała normalny odruch wymiotny... ale jak trzeba to trzeba... teraz już się wprawiła w boju. I weci są zachwyceni jej efektami opieki. :) 1 Quote
Tyśka) Posted January 5, 2019 Author Posted January 5, 2019 Musimy znaleźć DT takiej małej koteczce - pisałam o niej wyżej. Kiciula pojawiła się znikąd u koleżeństwa Znajomych parę dni temu. Dzisiaj zimno, więc wzięli ją do domu, ale tutaj zostać nie może... Kiciusia jest mała, może ma z 4msc... No i obecny dług u weta Stasi (podopiecznej shoto) wynosi prawie 500zł... :( Brakuje też maści, która mogłaby pomóc koteczce (jest to maść dla cukrzyków - już wycofana). A łapka zaczyna się fajnie goić... zamiast bandaża, ma suszoną ranę i nosi kołnierz hańby. Quote
Tyśka) Posted January 5, 2019 Author Posted January 5, 2019 Dodatkowa maść dla Stasi zdobyta :) Jakby ktoś chciał wesprzeć groszem... Quote
christo_fair Posted January 5, 2019 Posted January 5, 2019 11 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Dodatkowa maść dla Stasi zdobyta :) Jakby ktoś chciał wesprzeć groszem... Dobry wieczór. Mogę prosić numer konta? 1 Quote
Tyśka) Posted January 6, 2019 Author Posted January 6, 2019 49 minut temu, christo_fair napisał: Dobry wieczór. Mogę prosić numer konta? Dobry wieczór :) Dziękuję!!! Już podsyłam konto shoto. Quote
christo_fair Posted January 6, 2019 Posted January 6, 2019 13 minut temu, Tyś(ka) napisał: Dobry wieczór :) Dziękuję!!! Już podsyłam konto shoto. Przelew poleciał. I ja dziękuję, a dla shoto podziw wielki - nie każdy dałby radę... 1 Quote
Tyśka) Posted January 6, 2019 Author Posted January 6, 2019 Przed chwilą, christo_fair napisał: Przelew poleciał. I ja dziękuję, a dla shoto podziw wielki - nie każdy dałby radę... Dziękujemy :)) Tak - myślę że większość by wymiękła. A ona akurat sobie wzięła kotkę na święta. Tzn "sobie" - to nie był jej kaprys :) Teraz już być może więcej osób dałoby radę, ale początki były ekstremalne, zapach nieziemski, widok... To specjalnie dla Ciebie pokażę dzielnego małego wojownika, który również dogląda kotki, a ta skrzętnie korzysta z jego kolan. Kotka bardzo kocha malucha, najchętniej kładzie się w jego zabawkowej ciężarówce i każe się wozić :) 1 Quote
Tyśka) Posted January 6, 2019 Author Posted January 6, 2019 I jeszcze w ramionach Wybawicielki :) 1 Quote
christo_fair Posted January 6, 2019 Posted January 6, 2019 Piękny obrazek! Specjalne uściski dla cudownego Wojownika :) Quote
Tyśka) Posted January 7, 2019 Author Posted January 7, 2019 Dnia 6.01.2019 o 01:51, christo_fair napisał: Piękny obrazek! Specjalne uściski dla cudownego Wojownika :) Dziękuję Ci za wpłatę 100zł :) I siostra elficzkowa za wpłatę 50zł. Czekamy na fakturę od weta... niestety, Stasię boli łapka, szarpie... dzisiaj cały dzień w górze :( Quote
Tyśka) Posted January 7, 2019 Author Posted January 7, 2019 Gojenie jednak boli, swędzi, szarpie :( A tak sie każe wozić ;) 3 Quote
Tyśka) Posted January 8, 2019 Author Posted January 8, 2019 shoto poszła rano do toalety... Stasia od razu zaczęła kombinować, aby opanować kolana :) Nie dała shoto się wyszykować do pracy. Trzeba było głaskać, mała szantażystka :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.