jola_li Posted April 23, 2018 Posted April 23, 2018 A może wynajmować ekipę do wiosennego "spulchniania ziemi" w ogródkach ;)? Quote
malagos Posted April 23, 2018 Author Posted April 23, 2018 6 godzin temu, jola_li napisał: A może wynajmować ekipę do wiosennego "spulchniania ziemi" w ogródkach ;)? Szybko, tanio i solidnie! :) 1 Quote
malagos Posted October 8, 2018 Author Posted October 8, 2018 Wawerku, a co tam u Was?..........Jak zdrówko? Quote
wawer Posted October 13, 2018 Posted October 13, 2018 No tak, nie odzywam się ;). Ale śledzę to i owo z ukrycia. Nawet próbowałam Waszą nową psinę "sprzedać", ale się nie udało, bo chętni są, tylko dopiero się wprowadzają, kończą lokum i jeszcze nie są gotowi na zwierzaczka, bo całymi dniami nie ma ich w domu. A u nas, jak wszędzie. Grunt, że psiaki zdrowe. Karuś ma zdjęcia, ale w zasadzie takie same jak poprzednie, bo uwielbia spać w jednym koszyczku z Pikusiem, więc duplikatów nie zamieszczam. No i Twój poprzedni wpis był taki akurat na wyciszenie wątku ;). Koparki wciąż się starają, jeśli tylko znajdą kawałek wolnej ziemi. Utwardzamy stopniowo kratkami, a one łapeczką, łapeczką, chociaż małą dziureczkę w tej kratce muszą podkopać. Karusek przytył sobie na zimę i w ogóle, bo uwielbia jeść, a raczej wciągać na bezdechu wszystko, co jadalne. Dupinkę ma niczym prosiaczek, ale nawet mu do pyszczka z tą dupinką (o ile jedno może być do drugiego ;)). Mizia się, przytula, najchętniej nie wychodziłby z domu, głównie z kuchni, bo tam jest tyle dobrego i zawsze coś do pyszczka wpadnie. Kocha wylizywać różne pudełeczka po serkach, jogurtach i cokolwiek po czymkolwiek. Wciąż jedzenie jest priorytetem i wciąż trzeba izolować inne psy przy jedzeniu, bo bez pardonu wpycha pyszczydło "na dzierżawę" do cudzej miski po wciągnięciu swojego. Ale uczy się już rozumieć, dlaczego ta izolacja i nawet zdarza mu się zachować dystans. Dzielnie broni terytorium przed intruzami zza płotu, ale na ogół wtedy, gdy Laseczka to robi. Sam się raczej nie wychyla, spokojnie czeka na hasło do boju. No, chyba, że to ukochany przez Laseczkę listonosz czy kurier, którzy jej rzucają podany patyk. A Karuś też by chciał i nie dostaje, więc się wkurza. No i tyle, dzień za dniem... Quote
malagos Posted October 13, 2018 Author Posted October 13, 2018 Dobre wieści, dziękuję :) Najważniejsze, ze jest spokój i wszystko idzie utartym szlakiem, bez wzlotów i upadków :) I ze ze zdrowiem nie najgorzej, Wawerku, jak rozumiem?.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.