ihabe Posted January 26, 2011 Posted January 26, 2011 [quote name='Piromanka']Już ciotki, już robię.... Ociągam się, bo sama nie mam gdzie mieszkać i mam masę problemów na głowie. Już rozliczam.[/QUOTE] Aneczko, co sie dzieje? Potrzebujesz pomocy? ( nie o rozliczenie mi chodzi oczywiście. Quote
agata51 Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Piromanko, poczekamy. Obyś uporała się z problemami - życzymy ci z całego serca. Quote
ihabe Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 na prośbę Kamilki wklejam wyniki z weta, które mi podesłała [IMG]http://guli.it.pl/%7Eihabe/kladka/kladka_16_11_2010.jpg[/IMG] Quote
Charly Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 bardzo dziękujemy:) Szkoda, ze nie ma zrobionej biochemi, czyli wątroba itd.. To bardzo wazne u staruszków, chyba ze jest, a ja nie widzę... Biochemia to będzie mala karteczka przyczepiona do tych dużych wyników. I wygląda na to, ze w lewym rogu coś takiego jest, tylko się nieczytelnie wkleiło. Quote
kamilawa Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 dzięki Iwonko, ja nawet tego nie widzę... ale jeśli Wy widzicie to całe szczescie. Sorry, niebylo mnie dosc dlugo z powodu pewnych problemow, teraz pstaram sie wrocic normalnie na dogo. Niedlugo zadzwonie do Morii i dowiem sie co u Kladki, moze w koncu uda mi sie dogadac z kwestia umowy, zobaczymy. Aniu, mogę Ci jakos pomoc? Quote
adkaaaaa5 Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 Przepraszam za off'a: zapraszam na bazarekhttp://www.dogomania.pl/threads/201319-Sportowe-spodenki-getry-na-WF-rozne-rozm.!-Na-hotelik-Szaszy-i-psiaki-z-Azyla-1.03 a przy okazji podniose Kładzie :) Quote
agata51 Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 [quote name='Charly']bardzo dziękujemy:)[B] Szkoda, ze nie ma zrobionej biochemi, czyli wątroba[/B] itd.. To bardzo wazne u staruszków, chyba ze jest, a ja nie widzę... Biochemia to będzie mala karteczka przyczepiona do tych dużych wyników. I wygląda na to, ze w lewym rogu coś takiego jest, tylko się nieczytelnie wkleiło.[/QUOTE] Można jeszcze zrobić badania żołądka, nerek, płuc, czegokolwiek. Po pierwsze, kto za to zapłaci, po drugie, po co? Quote
Charly Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 [quote name='agata51']Można jeszcze zrobić badania żołądka, nerek, płuc, czegokolwiek. Po pierwsze, kto za to zapłaci, po drugie, po co?[/QUOTE] biochemia, morfologia i badanie moczu to podstawa. Szczególnie u starszy psów. Pytasz po co? Jeszcze z tym się na dogomanii nie spotkalam.(No poza jednym wątkiem). Ale Moria jak widać zrobiła-więc nie ma o czym dyskutować. Tzn morfologię widać. Przyjmuję, ze faktycznie nie wiesz. [B]Biochemia[/B] to nie jest żadne wielkie badanie, męczarnia psa, prześwietlenia... chemia... i inne. Wystarczy pobrac krew.. Może wyjaśnię na przykladzie własnego psa. Przez rok nie robiłam mu tych badań. Potem zrobiłam -przy okazji kastracji. Wyniki morfologii były ok. Biochemia za to tragiczna. Wyniki wątroby złe. Norma przekroczona prawie 10krotnie ( objawy żadne). Pies dostał więc tableki i odpowiednią karmę przez kilka miesięcy. Wszytko wróciło do normy. Ale oczywiscie można tez nie robić nic. Przecież na coś pies musi umrzec. A kto za to zaplaci? Myślę, że wystarcy krzyknąc na wątku. To ok 30 zl. Robi się to quasi przy okazji. Po drugie nie zapominaj o paniach z Niemiec.... Zresztą Moria w sądzie mówila, ze Kladka otrzymuje specjalistyczną karmę- może i jest jakiś powód ku temu. edit: nerki to też wlaśnie m.inn. biochemia, a np. badanie ogólne moczu (łapiesz siuśki psa do platykowego pojemniczka (apteka), zawozisz do lab. w każdym szpitalu: badania ogólne moczu psa: koszt 8 zł plus 80 gr za pojemnik) moze pomoc wychwycić niewydolność już w bardzo wczesnym stadium; badanie krwi (biochemia) niekoniecznie. Faktycznie można także czekać na objawy, po to, żeby swierdzić, ze na leczenie jest już za pózno... Polecam chociażby to: [B]Idealnie byłoby wykonywać okresowe, kontrolne badanie krwi naszego psa czy kota raz do roku, a na pewno nie rzadziej niż raz na dwa lata. Pamiętajmy, że zwierzęta starzeją się szybciej i każdy rok życia psa czy kota to mniej więcej 4-5 lat „ludzkich"."[/B] " [URL]http://www.portalweterynaryjny.pl/artykuly/diagnostyka/badanie-krwi-u-psow-i-kotow-biochemia-45.html[/URL] Weterynarz do którego chodzi Moria zaleca te badania u starszych psów 2 razy w roku... Quote
agata51 Posted February 2, 2011 Posted February 2, 2011 A ja myślę, że staremu psu nalezy oszczędzić wizyt u weta i po prostu pozwolić mu spokojnie odejść, kiedy przyjdzie jego czas. Tak chciałabym. Piromanko, gdzie jesteś? Quote
Charly Posted February 2, 2011 Posted February 2, 2011 Sugerujesz, że coroczna kontrolna wizyta u lekarza w celu pobrania krwi to męczarnia? Chodzi o Kładkę? Moria ją męczy, a powinna dac jej spokojnie odejść? Lepiej nie wiedzieć, czy wątroba lub nerki są chore, [B]czy można psu pomóc, zahamowac rozwój choroby?[/B] Faktycznie po co- a niech zyje z chorą wątrobą, nerkami, "starośc nie radość"... A potem jak już będzie bardzo zle, uśpić psa, zalać się lzami i napisać- biega szczęśliwy za TM. Już nic go nie boli [*]. I oglądac zdjęcia... Quote
Sabina02 Posted February 2, 2011 Posted February 2, 2011 [quote name='agata51']A ja myślę, że staremu psu nalezy oszczędzić wizyt u weta i po prostu pozwolić mu spokojnie odejść, kiedy przyjdzie jego czas. Tak chciałabym.[/QUOTE] Wybacz, ale juz dawno nie slyszalam czegos rownie glupiego... :icon_roc: Quote
agata51 Posted March 1, 2011 Posted March 1, 2011 [quote name='Sabina02']Wybacz, ale juz dawno nie slyszalam czegos rownie glupiego... :icon_roc:[/QUOTE] Wybaczam................. Quote
avii Posted March 1, 2011 Posted March 1, 2011 [quote name='agata51']A ja myślę, że staremu psu nalezy oszczędzić wizyt u weta i po prostu pozwolić mu spokojnie odejść, kiedy przyjdzie jego czas. Tak chciałabym. Piromanko, gdzie jesteś?[/QUOTE] Idąc tym tokiem myslenia nalezałoby zatem staremu człowiekowi oszczędzic wizyt u lekarza . Bo po co. Jeszcze jak jest stary to szkoda pieniędzy bo nieproduktywny i nierokujący ... Nalezy mu pozwolic odejśc ...pytanie tylko czy spokojnie ... rak nie zawsze boli fakt ...cukrzyca też nie boli fakt , ale nieleczona zabija cicho ale skutecznie a pod koniec odbiera wzrok, atakuje serce , niszczy watrobę nieodwracalnie, wysiada trzustka , wysiadaja nerki a te już cholernie bolą nieleczone... Futrzak nie człowiek ale to też żywy organizm , czuje cierpi i choruje. Szczególnie jak jest stary i po schroniskowy :roll: I kiedy my " ludzie" wiemy że to już ten czas ?? A może jednak lekarz/wet pomoże albo po prostu potwierdzi że wszystko ok ? Ukierunkuje postępowanie , nawet jak ktos juz ..wiekowy ...nawet pies Bo mozna go zabić nawet nieodpowiednim karmieniem kiedy jest chory a o tym nie wiemy bo szkoda do weta ... I jeszcze jedno, powinnas wiedzieć bywając na dogomanii , że pies nie okazuje cierpienia . Taka jego natura którą my udomowilismy . [B]I ten zwierzak zalezny jest od człowieka . Całkowicie. Od jego wiedzy, chęci , mozliwości i ..poglądów .[/B] :shake: Quote
__Lara Posted March 3, 2011 Posted March 3, 2011 JA myślę, że czas do uśpienia zawsze jest. Życie psiaka trzeba zakończyć gdy cierpienie jest ponad jego siły. Quote
Charly Posted March 5, 2011 Posted March 5, 2011 Zainteresowałam się jeszcze bardziej tematem i wstawiam, co znalazłam. Przykładowe wyniki badań biochemicznych, hematologicznych, hormonalnych. I także wskazówki, na co szczególnie zwrócić uwagę u staruszka: [URL]http://www.vetmozga.com/artykuly/badania-lab.php[/URL] parametry moczu (pod nr.2) [URL]http://www.naszeuroczysko.pl/wyniki.html[/URL] Quote
agata51 Posted March 8, 2011 Posted March 8, 2011 [quote name='Charly']Zainteresowałam się jeszcze bardziej tematem i wstawiam, co znalazłam. Przykładowe wyniki badań biochemicznych, hematologicznych, hormonalnych. I także wskazówki, na co szczególnie zwrócić uwagę u staruszka: [URL]http://www.vetmozga.com/artykuly/badania-lab.php[/URL] parametry moczu (pod nr.2) [URL]http://www.naszeuroczysko.pl/wyniki.html[/URL][/QUOTE] Wycofuję się. Nech będzie, że to wy macie rację. Quote
Charly Posted March 8, 2011 Posted March 8, 2011 [quote name='agata51']Wycofuję się. Nech będzie, że to wy macie rację.[/QUOTE] Ależ ja nie wklejam tych info dla Twojego "wycofania się" lub "niech będzie", że mamy rację. Dyskusję podjęłam, bo piszemy publicznie i poruszony został dla zdrowia i życia psiaków/kotów bardzo ważny temat. Quote
agata51 Posted June 16, 2011 Posted June 16, 2011 Będę w najbliższym czasie u Morii, to się dowiem. Piromanko, czekam na rozliczenie. Quote
agata51 Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 [quote name='agata51']Będę w najbliższym czasie u Morii, to się dowiem. Piromanko, czekam na rozliczenie.[/QUOTE] Właśnie wróciłam z Elbląga. Wreszcie mogłam poznać i wymiziać Kładkę od wszystkich zakochanych w niej ciotek, ale przyznaję, że miziałam głównie na swoje konto. Kładka wyszczuplała i dzisiaj nikt już nie nazwałby ją Kładką. Jest wysmukłą (ma wreszcie wcięcie w talii!!!), żwawą staruszką (daj mi, boże być taką w jej wieku!), szczęśliwa, roześmiana (w szczególny sposób - ten jej ząbek!), uczestniczy aktywnie w życiu Moriowej sforki - jak coś się dzieje, nie powiem, że pierwsza, ale czwarta na pewno jest. A czasem ma dość towarzystwa i chadza sobie sama, wąchając tu i tam - widać, ma taką potrzebę. Wymiziałam, ile się dało. Oj, dało się!!! Przepraszam bardzo, czy ja jestem nienormalna, że proszę Piromankę o rozliczenie wpływów na Kładkę? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.