Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dzień dobry,

Dwa dni temu u mojego psa między łopatkami, bardziej przy prawej stronie wyczuliśmy owalny, przesuwający się przy dotykaniu, spory 'guz' ( nie wiem czy można to tak nazwać). Jestem przekonana, że wcześniej tego nie było, tzn na pewno nie jest to przypadek, w którym guz był mały i nagle urósł, po prostu pojawił się nagle.  Pies ma 10 miesięcy, jest po kastracji i wycięciu wilczych pazurów.  Przy dotykaniu a nawet mocniejszym uciśnięciu psa to nie boli, nie zwraca na to uwagi. Byliśmy u weta, który stwierdził, że guz powinien się wchłonąć, jednak nie daje mi to spokoju, szukam gdziekolwiek jakichś porad, wskazówek.

Pozdrawiam :)

Posted

Kiedy były te zabiegi?Pies miał robiony  zastrzyk w tej okolicy?Przypuszczam,ze tak.Poczekaj ze 4 dni,powinno być dobrze,nie macaj tego 'guza,sprawdz po 4 dniach,ok?

Posted

To jeszcze młody pies może przy zabawie gdzieś sie uderzył? Mój pies kiedyś też miał guza w tym miejscu, byłam u weterynarza też powiedział, że to nic groźnego, być może gdzieś się uderzył i faktycznie przypomniało mi się, że przy przeskakiwaniu przez barierki uderzył w poręcz właśnie w te miejsce.

Posted

Zabiegi były robione około 3 tygodnie temu, niestety nie było mnie przy tym. Narzeczony twierdzi, że bardzo możliwe, że go tam kłuli, choć ja do końca nie jestem pewna, czy to możliwe, że akurat tam bo jest to miejsce bardziej z boku. Dziwi mnie kształt tego, przypomina bardziej zwinięty fałd skóry niż guz, ciężko opisać słowami, taki guz podłużny. Co do uderzenia, to nie przypominam sobie żeby się gdzieś walnął, chociaż to ADHD galopujące więc wszystko możliwe. No nic, pozostaje obserwować i czekać. 

Posted

Po 3 tyg.to nie może być odczyn po zastrzyku.Za długo,tymbardziej,ze pojawił sie teraz,jak piszesz.Mozliwe jest uderzenie,mozliwy jest kaszak,tłuszczak itp.zmiany.Nie denerwuj się,zobacz za kilka dni I przejdz sie do weta,jeśli nic sie nie zmieni.

  • 2 months later...
Posted

autor: Andziak » wczoraj, 18:50 

Witam. 
Mam pieska sznaucera miniaturke który ma prawie 12lat. Nigdy nie chorował, zawsze jest z nim wszystko dobrze. Mieszkam w domu jednorodzinnym. W nocy wypuściłam pieska na dwór i w południe spowrotem był w domu i jak go głaskałam to wyczułam odrazu guza tak jakby na karku/głowie? z prawej strony koło ucha. Guz nie jest taki twardy, skóry czerwonej też nie ma, nie jest bolesny. Nie ma do tego żadnych objawów. Dodam że przed tym jak go wypuściłam na dwór to nie miał żadnego guza... Co to może być? W kilka godzin urosła mu bulwa na 3,4cm. Mam też drugiego psa owczarka niemieckiego i zawsze jak są zazdrosne to ten go lekko poszarpie za sierść niestety... Mógłby mu coś zrobić czy to nie ma z tym nic wspólnego? Moze tez spadł ze schodów i sie uderzył? Czy to może jest tłuszczak? Do weterynarza wybieram sie za dwa dni jak nie zniknie.
Posted

To może być krwiak od jakiegoś urazu,ale z silnym naciskiem na wyraz - MOŻE.

Poczekaj ze dwa dni I idz do weta,a "guza' nie macaj,nie naciskaj itp.

 

Posted

Dziekuje. W piątek wybiore sie i tak do weta. Tak myśle że jest to krwiak albo tłuszczak. Nie ma też zadnego zaczerwienienia ani go to nie boli. Wszystko okaże sie w piatek. Mam nadzieje że nic groźnego 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...