Jump to content
Dogomania

JEDNO SERCE NIE DA RADY ! Serce Pipi i podopieczni w potrzebie!!! (Posty inf. 1-6)


Recommended Posts

Posted

[quote name='li1']Mysle o tej foksterierce i nic madrego nie wymyslam. Ale bede dumac dalej, byleby cos mnie szybko oswiecilo.[/QUOTE]

Gdyby Cię oświeciło,było by wspaniale.Dziękuję,że dumasz,dziękuję.
A ja nie mogę wymyślić, jak wątek założyć dla niej.Jakaś pustka w głowie,ale się przyczajam,może dziś?????
My ją tu już nazywamy Foksia i nawet jej się podoba.
Chodziłam rano do sklepu obwoźnego,wzięłam ze sobą miskę z jedzeniem i zjadła,bo była w pobliżu,kręciła między nogami wśród ludzi.Oczywiście komentarz odpowiedni usłyszałam,bo pytali co ja z miską chodze.Ale ja powiedziałam,że do koleżanki po kapustę idę.Potem jak wszyscy się rozeszli,na uboczu postawiłam jedzonko.Ale jadła.
[IMG]http://images35.fotosik.pl/101/05e6c6ca6c2ca519med.jpg[/IMG]

Posted

ja też o niej myślę, mialam w rodzinie dwie foksie i właśie takie zadziory były do suk, ale do ludzi przekochane. Hotelik Murki byłby wyjściem, ale z drugiej strony wolałabym Pipi płacic bo potrzebuje, tylko nas tu ciut mało żeby finansowo foksi pomóc hotelikowaniem.Pipi załóż jej wątek- tylko tytuł taki przyciagający....sama w śniegu itp.
Pipi widziałaś mój bazarek??? :)

Posted

Jakoś mi umknęło,ale wróciłam kilka stron i znalazłam,przepraszam.Już tam byłam przed chwilą.A czy to są te dżemy,które mi przywiozłyście?Pycha,dziękuję.Gdybym wiedziała,że wystawisz na bazarek,nie zjadła bym,ale teraz za późno.Jakoś dziwnie się poczułam.Przecież było by więcej,kurcze. . . .
A Twoja sunia,śliczna,jaka zgrabna,zadbana,cudo.Powinnyście z evitą pokazać nam swoje pieski,ja proszę.A może są gdzieś wątki,lub galeria?

Posted

jest jeden wątek [url]http://www.dogomania.pl/threads/127924-Spod-Tesco-wprost-na-kanapAE-czyli-bA-yskawiczna-kariera-ogarowatej-bitej-Ledy[/url]
a na dżemikach wkleje wspólne wczorajsze zdjęcie.....
mam nadzieje, że uda nam sie bazarek i cos sensownego kupimy psiakom :)

Posted

Dumajcie,dumajcie...ja mogę pomóc z transportem jakby co...Przyrzekłam jednak sobie,że gdziekolwiek zwolni sie miejsce o którym mogę decydować,pojedzie tam psiak od Pipi,tzn taki,który u Niej jest. Bo inaczej znów bedzie tak,że pojadą psy interwencyjne,a Pipi zostanie sama (tzn na wsi sama- na dogo ma nas) z kilkunastoma psami...
Oczywiście jak zawsze bardzo mi szkoda,że nie jestem w stanie pomóc kazdemu...
Pipi duzo śniegu macie?No masakra co sie dzieje..

Posted

[quote name='li1']A kto pomaga zwierzakom w okolicach Bialegostoku oprocz Pipi i Moniska?[/QUOTE]
Jest trochę osób z Białegostoku,z Czarnej Białostockiej,z Sokółki chyba,TOZ.Wiem,że czasem pomagają i tym pieskom z różnych wsi,ale to chyba bliżej miasta.W mojej okolicy jest jedna pani,która pomaga w taki sposób,że stara się na własną rękę oddawać,a właściwie upychać różne bezdomne pieski.Ostatnio jej dzieci znalazły 3 małe kotki w lesie przy szkole,dwa oddała,został jeszcze jeden.Uprosiła jakąś kobietę,żeby przetrzymała kocika i szuka mu domu.Z tym,że to taka adopcja na wieś,do obory myszy łapać,ale zawsze coś.Szkoda,że blisko mnie nie ma więcej nikogo.

Posted

[quote name='Evelin']Dumajcie,dumajcie...ja mogę pomóc z transportem jakby co...Przyrzekłam jednak sobie,że gdziekolwiek zwolni sie miejsce o którym mogę decydować,pojedzie tam psiak od Pipi,tzn taki,który u Niej jest. Bo inaczej znów bedzie tak,że pojadą psy interwencyjne,a Pipi zostanie sama (tzn na wsi sama- na dogo ma nas) z kilkunastoma psami...
Oczywiście jak zawsze bardzo mi szkoda,że nie jestem w stanie pomóc kazdemu...
Pipi duzo śniegu macie?No masakra co sie dzieje..[/QUOTE]
Evelin,dziękuję.O śniegu,to już mi się nie chce wspominać,tak mam go dość.Zasypane wszystko.Nie wiem co to będzie jak puści mróz.Psy popłyną.Już dziś powiedziałam Arturowi,żeby sobie wolne zrobił i do domu przyjechał,bo normalnie nie daję rady.Ale zima!!.To moja druga taka ciężka zima tutaj,to i tak mam dużo szczęścia.No i mam komfort psychiczny,bo jechać nie muszę do pracy,to mnie cieszy ha,ha.
Pozdrawiam,będzie lepiej.

Posted

Podzielę się jeszcze z Wami nowiną,bardzo przykrą.Dowiedziałam się dziś,że synowa Pani Stasi dostała w prezencie malutkiego pieska.To ci ludzie,którym oddałam cinguecento/nie wiem jak prawidłowo napisać/1994 r,za to żeby oddali Kajtusia.Umowa między nami była taka,że już nie wezmą nigdy psa.Myślałam,że szlag mnie trafi.Zadzwoniłam do tej kobiety,a ona mi mówi,że tak mamy,ale to prezent,to jak ja miałam odmówić.Krystianek dostał go od Mikołaja.Co powiecie????????Powiedziała do mnie,że to malutki piesek i że będzie w domu.Biedny piesek,następny będzie obrywał od dzieciaka kopniaki,będą lać go za to,że sika w domu i w końcu jak juz podrośnie i małemu się znudzi,wyrzucą na łańcuch i skończy tak jak Kajtek.Prawdopodobnie to piesek od tej samej suczki co Kajtuś.
I co ja mam robić?,wiem,że ten szczeniak już cierpi,bo wiem co to za ludzie.
O matko. . . . .

Posted

Pipi, co zrobisz...to zupełnie nieodpowiedzialni ludzie...Musisz się skupić na sobie i swoich psach..Jesteś bardzo potrzebna.
Ostatnio mi koleżanka powiedziała,żebym sobie zamówiła ksiązkę pt jak być nadwrażliwcem i przetrwać...
Jak zdobędę i przeczytam,to Ci dostarczę..
Świat bywa podły....

Posted

Koniecznie,będę wdzięczna.
Jestem zła,na tę kobietę,która mi powiedziała o tym szczeniaczku.Teraz myśleć będę,jak bym nie miała o czym,cholera.

Posted

Boże czy zawsze muszą być jakieś ofiary ludziej głupoty?
ja już zwątpiłam.......
a najgorsza jest bezsilność na takich tępaków.Bo oni nigdy nie przestają....

Posted

A pro po zimy
[IMG]http://images39.fotosik.pl/243/c695b44773b691e2med.jpg[/IMG]
[IMG]http://images39.fotosik.pl/243/c695b44773b691e2med.jpg[/IMG]
Tak wchodzę do Poświętniaków

Posted

tak wchodzę do Poświętniaków
[IMG]http://images40.fotosik.pl/242/3046e07e04257e8emed.jpg[/IMG]
to jest wejście
dziś nie pada,to dopiero odśnieżyłam

Posted

Biedne,żeby zjeść muszą wychodzić na zewnątrz,bo Saba szaleje jak widzi,że one jedzą.Boję się żeby szyby nie wybiła.[IMG]http://images37.fotosik.pl/242/484fed37a66cf052med.jpg[/IMG]

Posted

Ale,jak tylko zjedzą,szybciutko uciekają pod piec.[IMG]http://images42.fotosik.pl/159/d4c8f65ba686a9a4med.jpg[/IMG]

Posted

Na zdjęciach nie ma Klary,bo ona grzeje cztery litery w domu.Teraz co raz mniej się włóczy.[IMG]http://images45.fotosik.pl/247/a6f05957221f7114med.jpg[/IMG]

Posted

a Klara gdzie?
koty to zmarźluchy i tak dziwne, że wyszły na ten śnieg....

ooo doczytałam:p
teraz zupełnie jej sie odechce włóczenia bo i nie ma z czym........

Posted

Koty nie mają innego wyjścia,jak chcą zjeść,muszą wyjść.One przyzwyczaiły się do tego zimna.Jak im się znudzi siedzenie pod piecem,to bawią się na śniegu jak psy.Po drzewach skaczą,na ptaszki robią obławę.Na drzewie wisi butelka plastikowa,a w środku jest kasza,ryż.Butelka oczywiście wysoko i na cienkiej gałęzi,ale te szatany i tak co jakiś czas chcą tam się dostać.Chciałam zrobić zdjęcie,ale jak podchodzę,to uciekają i ptaszki i koty,bo ja krzyczę na nich za to gnębienie ptaków.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...