Patmol Posted May 14, 2011 Share Posted May 14, 2011 i z tej ustawy wynika, że paragon ani faktura nie są obowiązkowe przy reklamacji -poczytaj jeszcze to [URL]http://www.prawo.egospodarka.pl/65322,Reklamacja-towaru-paragon-nie-jest-konieczny,1,84,1.html[/URL] jesteś w stanie wykazać że od nich kupiłaś taką karmę i to powinno wystarczyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted May 15, 2011 Author Share Posted May 15, 2011 Proszę ciotki [B]emdziolek i PaulinKa[/B] o wiadomosc o [B]Bora[/B] i zdjęcia. Umawialysmy sie, ze sobota. Ja nie zapomnialam, a Wy? Troche sie niepokoje i czekam, ok? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 allegro Ledy [B][URL="http://allegro.pl/show_item.php?item=1616898065"][B]http://allegro.pl/show_item.php?item=1616898065[/B][/URL][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted May 15, 2011 Author Share Posted May 15, 2011 Dziekujemy pięknie, ja i Ledzia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Już jestem. Wróciłam.Nie moge sie nacieszyć i naczytać wieści o Kai ( ja chyba roboczo tak ja będę nazywać przynajmniej narazie ) . Śliczne imię jej Patmol dała , rzeczywiście eleganckie i dostojne no i takie zbliżone do naszego. Patmol Dzięki bardzo za wątek o Kajusi i za informacje o niej a przede wszystkim za dom dla niej. Można powiedzieć , że jej historia jest jak z bajki o Kopciuszku. Najpierw bieda a później królestwo. Dzięki bardzo wszystkim , którzy zajęliście sie fizycznie jej transportem, Pipi, PatiC i wszystkim za wsparcie , dziewczynom z Bielska za relacje na bieżąco o Kajusi. Odezwę sie jeszcze dzisiaj. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 to ja przede wszystkim dziękuję za Kaję [url=http://smajliki.ru/smilie-165585351.html][img]http://s2.rimg.info/cf65fbd779e9375fcd0f90047bf0f9dd.gif[/img][/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 doriss66 witaj z powrotem wśród nas!!!tęskniłam:cool3:!Wiedziałam że będziesz płakała ze szczęścia:multi: jak zobaczysz zdjęcia Caillou w nowym domku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Oj płakałam, płakałam ze szczęścia. Wiesz Aga jak ja bardzo z nia się związałam. Jak codziennie, nawet w siarczyste mrozy ( Kaja urodziła sie w połowie lutego kiedy u nas na dworze nocami mróz dochodził do 20-30 stopni ) szłam na to pole żeby zanieść matce Kai ciepłe jadzonko, żeby mogła nakarmic swe dzieci ,Kaje i jej brata, których nawet nie widziałam, ile jest, jakie są itp. Sama wiesz że do tej szopy nie było wejścia. Dopiero później Kaje poznałam jak juz pysio z norki wystawiła. Pamietam jak pierwsza do mnie podeszła, jej brat zawsze był bardziej dziki. No i zakochałyśmy sie w sobie, a później była druga pańcia- Pipi i mnóstwo ciotek klotek a teraz jest domek, własny cieplutki i spokojny. Tego naszej Kai było trzeba. Patmol dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
suślik Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Ciotki klotki to z dumy puchną, że nasza Kajuśka tak ładnie się prezentuje w nowym domu :) Dumna to ja i z Ciebie Doris jestem :) Nie poddałaś się i dzielnie walczyłaś o Kaję. Ja bym chyba już dawno się poddała ( zaraz po tej akcji wariatki jak przegoniła rudą ) Teraz tylko zostało nam sprawdzić dom "maczo" i działać dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 ja wczoraj na wycieczce rowerowej zajechałam pod dom Maczo w celu oczywiście niby podziwiania widoków :) Maczo biegał po podwórku razem ze swoją koleżanką szczekliwą sunią i też trochę szczekał.Wyglądał na zadowolonego,urósł,jedno uszko ma klapnięte. Nie widziałam Pani B........ ale ona pewnie z lornetką czujna była :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Na pewno z lornetka w oknie stała, w końcu bardzo dobrze jej to wychodzi. I nie chce z nami kontaktu to nie wychodzi na podwórko, zreszta już nie ma w okolicy żadnych szczeniaków ( na razie ) do skradzenia to po co ma wychodzić. Swoje juz zrobiła. Teraz może działa na innym terenie. Za spłoszenie Rudej to mam do nie żal ogromny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anecik60 Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 dobrze ze kajusi naszej sie poszczescilo, witaj Doris, pewnie tesknilas:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
suślik Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 [quote name='doris66']Na pewno z lornetka w oknie stała, w końcu bardzo dobrze jej to wychodzi. I nie chce z nami kontaktu to nie wychodzi na podwórko, zreszta już nie ma w okolicy żadnych szczeniaków ( na razie ) do skradzenia to po co ma wychodzić. Swoje juz zrobiła. Teraz może działa na innym terenie. Za spłoszenie Rudej to mam do nie żal ogromny.[/QUOTE] to samo chciałam napisać. tylko, że żal bym zastąpiła znacznie mocniejszym słowem ogólnie przyjętym za obelżywe. Tak jak już pisałam Doris na PW trzeba sprawdzić książeczkę zdrowia. Dla własnej spokojności i jej pewności, że nie odpuścimy i będziemy pilnowały jej obowiązku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Kaję dzisiaj takie panie chciały na spacerze pogłaskać i ona łaskawie dała się pogłaskać a panie były pełne zachwytu, że mam tak dobrze wychowanego psa - co nie skacze od razu na ludzi, jak się wita, tylko tak dystyngowanie głaski przyjmuje więc bardzo wam dziękuję za dobre maniery Kai no i czasem ktoś pyta "jaka to rasa?" już myślałam, żeby odpowiadać "owczarek białostocki" albo nawet "wilczak białostocki" bo niektórzy cmokają z zachwytu, że do wilka z głowy podobny :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 Ja myslę że z niej piekna łajka zachodniosyberyjska wyrośnie. A maniery ma po mamie Rudej suni. Ruda tez jest bardzo subletna i delikatna chociaż dzika. Obmyslam plan jak ja schwytać i ciachnąć, bo zaraz nowe łajki bedą. Aron ( przypuszczalny ojciec Kai wciąż łazi po osiedlu ) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 Aron to bardzo godne imię. Mama ją chyba nauczyła, że należy się bać samochodów, czarnych worków i dużych facetów w ciemnych ubraniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 Czy Aron jest w łaty? Caillou ma malutką łatkę na ogonie i taką jaśniutką na grzbiecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 Tak Aron jest biały w szare łaty, i bardzo duży. A co do samochodów to może byc tak jak piszesz. Kaja urodziła sie w polu obok drogi kajowej nr 19, także samochody przejeżdzały w odległości 50 m od jej kryjówki. Jak zaczęła wychodzić z legowiska to biegała za swoja matka w strone tej drogi bo tylko tedy mozna sie dostac na osiedle gdzie Ruda była dokarmiana. I jak każda matka Ruda ją napewno ostrzegała przed samochodami. Co do worków to nie wiem dlaczego sie ich boi, może dlatego że Ruda przynosiła ze smietnika jedzenie - resztki w reklamówkach, które potem rozdarte zaczepiały się i wisiały na krzewach w pobliżu ich kryjówki. No i szeleściły na wietrze. A co do duzych mężczyzn to mozliwe że zapamiętała kobiete , która bardzo skrzywdziłą Kaje jej brata i Rudą, być może że ta kobieta schwytała je do worka zabierając z kryjówki . Ta kobieta jest postury dużego mężczyzny taki typ babochłopa. No i proszę jak ta historia Kai sie układa, prawie wszystkie elementy układanki pasują. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 Kaja przejdzie na smyczy przez pustą ulicę, ale jak jedzie więcej niz jeden samochód to się kładzie na chodniku i tyle. A jak jedzie duży samochód albo czarny - to jeszcze udaje że jej nie ma. co znaczy "bardzo duży"? jak owczarek niemiecki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 Kaja jak w mieście się czegoś wystraszy - to się stara wejść pod drzewo iglaste i tam się kładzie schowana i zadowolona na szczęście reaguje już na imię Caillou (kaj[B]u[/B]) i jak ją zawołam -wychodzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted May 17, 2011 Author Share Posted May 17, 2011 Bardzo duży znaczy jak malamut, bo jej ojciec to chyba taki hasko-malamuci jest. Nie widzialam, ale pamietam, ze doris66 mowila. To ponoc bardzo piekny pies. A u mnie jest jej nastepca, taki jak ona grzeczniutki, delikatny, dostojny księciulko. Dzisiam moze bedzie wątek. [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy11/628612/1202032/40479548_p5142896.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 ciekawe kto będzie jego szczęśliwym właścicielem jak ma na imię? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 [quote name='Pipi']Bardzo duży znaczy jak malamut, bo jej ojciec to chyba taki hasko-malamuci jest. Nie widzialam, ale pamietam, ze doris66 mowila. [/QUOTE] no to tatuś szanowny Kai jest podobny do łajki zachodniosyberyjskiej czy do malamuta? proszę mi tu prawdę pisać :diabloti: bo przyjadę i osobiście nakrzyczę ja powiedziałam rodzinie, że to będzie taki łajkowaty pies -niezbyt duży chociaż nawet jakby urosła na wielkość małego malamuta- to i tak jej nie oddam :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 Patmol, Aron jest pięknym miksem ( bo raczej nie czystą rasą ) łajki zachodniosyberyjskiej. Dokładnie rozpytam sie właścicielki bo wybieramy sie do niej w sprawie tego psa. On chyba jej ucieka i łazi po osiedlu zapładniając wszystkie chętne suki, bo nie jest wykastrowany. Mamy zamiar kobiete przywołac do porządku, zeby go pilnowała lepiej. Bo szczeniaków ( znalezionych ostatnio ) już nam wystarczy. Aron jest dostojny, smukły, taki jak Kaja. Ma długie nogi i wielkością przypomina owczarka tylko tylnie łapy ma dłuższe. Pieknie wachluje zakręconym , lekko puszystym ogonem jak idzie ( Kaja ma jego sylwetkę ). Ja kiedyś cos tam chlapnęłam że to może być mix malamuta, husky z łajka . Ale jak sprawdziłam wsód ras psich to Aron jest 90% łajką. Jak go kiedyś z aparatem przyłapie to zrobię zdjęcie i wstawie. Ale Ruda jest tak przed kolano i bardzo smukła, delikatna, także Kaja jako sunia bedzie raczej wielkości Rudej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 Dziękuję :diabloti: bo już sobie wyobraziłam jak proszę o nocleg w schronisku w górach z malamutem przy nodze :roll: a my jak jeździmy w Karkonosze to sypiamy po górskich schroniskach zostałyby mi wtedy chyba tylko wiaty do spania;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.