_Aga_ Posted January 15, 2006 Share Posted January 15, 2006 [quote name='iza_szumielewicz']Popierniczyłam Romusia z Czarusiem, za co bardzo kaszlącego Romusia przepraszam:oops: .[/quote] Nie szkodzi ;) :lol: Romuś się na pewno nie obrazi :lol: U nas niestety bronchoskopii się nie robi, zresztą pewnie to nie tani zabieg?? :roll: Ale szczerze Ci powiem, że mój wet wspomniał o tym. Kiedy Romuś nie reagował na antybiotyki (zapalenie krtani i tchawicy minęło, a Romuś ciągle kaszlał) wet stwierdził, że przyczyną może być wysokie ciśnienie, słabe serduszko. Przepisał Furosemidum, Enarenal, Karsivan. Powiedział, że jak to nie pomoże to przyczyną może być to o czym wspomniałaś Izo - zapaść tchawiczna :roll: Tyle, że nie mówił nic o zabiegu, tylko leczeniu sterydami :roll: Ale że tabletki pomogły, wet doszedł do wniosku, że to jednak kwestia ciśnienia i serduszka.. Teraz zrobimy rtg płuc, żeby wykluczyć ewentualne przerzuty. Może się też okazać, że Romcio ma uszkodzone płuca częstymi, nieleczonymi zapaleniami :roll: Zobaczymy.. Na razie jest dobrze, kaszle tylko czasem na spacerku, i kiedy wstaje po długim leżeniu. No i jak się cieszy, że pani wróciła ;) :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iza_szumielewicz Posted January 15, 2006 Share Posted January 15, 2006 Leczenie sterydami też przerobiłam. To KOMPLETNIE bez sensu. Sterydy łagodzą objawy choroby, ale nie leczą jej przycyzny, no i rozpierniczają wątrobę. Mój Maly jechał na encortonie i metypredzie, ale że to starszy pies, no i kasłał tak czy siak, zdecydowałam się na operację. Trzęsę się ze strachu. Bardzo bardzo się boję! Bronchoskopia kosztowała w Olsztynie 160 zlotych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 Dobrze wiedzieć Iza :roll: Mam nadzieję, mimo wszystko, że u Romusia to nie jest zapaść tchawiczna.. Nie bój się o swojego psiuńka - będzie dobrze :kciuki: Wszyscy tutaj będziemy kciuki trzymać :kciuki: Pozdrawiamy i załączamy kilka zdjęć z dzisiejszego spacerku :) Portreciki ;) [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img492.imageshack.us/img492/5223/czarek5fh.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img191.imageshack.us/img191/2956/romek1qj.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img500.imageshack.us/img500/1299/czaro5tl.jpg[/IMG][/URL] A jak tu Romeo groźnie wyszedł :evil_lol: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img400.imageshack.us/img400/6097/romus2kd.jpg[/IMG][/URL] O tak mnie miziaj po szyjce, o tak... :loveu: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img495.imageshack.us/img495/7430/czarus3bx.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img374.imageshack.us/img374/5844/kamuflaz1gz.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img379.imageshack.us/img379/7770/kamuflaz28te.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/3808/czarek0ox.jpg[/IMG][/URL] [U][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img29.imageshack.us/img29/4738/romekk8gb.jpg[/IMG][/URL][/U][URL="http://imageshack.us"][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 A tu coś, co Czaruś lubi najbardziej - zabawa z patykiem :lol: :lol: A wyszedł kosmicznie :evil_lol: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img3.imageshack.us/img3/1663/czarekipatyk9dt.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img5.imageshack.us/img5/8171/czarekzpatykiem7oy.jpg[/IMG][/URL] Tutaj już zgodnie razem węszą, a nuż coś w śniegu znajdą? ;) :lol: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img12.imageshack.us/img12/737/oba8tn.jpg[/IMG][/URL] I Romcio, wyraźnie dawał mi znać, że już pora wracać do ciepłego domku ;) [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img296.imageshack.us/img296/4254/romussc4zp.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MałGośka Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 [quote name='Agnieszka-Małek']A wyszedł kosmicznie :evil_lol: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img3.imageshack.us/img3/1663/czarekipatyk9dt.jpg[/IMG][/URL][/quote] Nie kosmicznie, tylko szczupło :P (Twarda jestem, tym razem postanowiłam się NIE POWTARZAĆ :razz:) [SIZE=1](no może tak minimalnie -> :loveu:)[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 [quote name='MałGośka']Nie kosmicznie, tylko szczupło :P [/quote] "Wyciągnęło" go trochę, to fakt :evil_lol: Akurat w momencie, kiedy "pstrykałam" zdjęcie Czaruś zaczynał podskoki :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted January 17, 2006 Share Posted January 17, 2006 A Romuś na ostanim zdjęciu widać, jak bardzo chce (wręcz żąda:evil_lol: ) do domku, do ciepełka wracać. Piecuszek jeden :loveu: ! Dużo zdrówka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 21, 2006 Share Posted January 21, 2006 Z tym zdrówkiem to różnie ostatnio bywa :roll: Mam nadzieję, że jak tylko minie zima stan zdrowia chłopaków się poprawi :) Pozdrawiamy serdecznie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iza_szumielewicz Posted January 21, 2006 Share Posted January 21, 2006 Ja jeszcze chwilkę o Malutkim. Profesor Depta konsultował się z różnymi lekarzami z Wwy. Nikt nie chce się podjąć operacji. Zbyt duże ryzyko. Po pierwsze to stary pies, a po drugie często są odrzuty ciała obcego. W tchawicę trzeba by mu było wstawić usztywniające pierścienie. No więc zostało leczenie zachowawcze - niestety, stetydami (encorton) i na razie (2 tygodnie) antybiotyk duomox. Potem, po zejściu największego obrzęku mają być jakieś leki homeopatyczne. Po sterydach Mały nabrał potwornie wielkiego apetytu i ma brzuch jak balon. I wcale nie daję mu wiecej jeść, ale on potrafi sam coś wyciągnąć z talerza, ze stołu. Gdyby potrafił, to by nawet z lodówki coś wyjął. Pies normalnie ważył ok.9,7 kg, a teraz waży 11!!!! Wygląda jak beka. I wcale mnie to nie cieszy. Jeszcze gorzej mu się przez to oddycha. Martwię się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 21, 2006 Share Posted January 21, 2006 Przykro mi Iza :shake: Podejrzewam, że Romka też by chyba nikt nie podjął się operować :shake: Cały czas trzymamy kciuki za Twojego Maluszka :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 22, 2006 Share Posted January 22, 2006 Aleśmy dzisiaj "spacerowali" - teraz wieczorkiem nie dłużej niż 2 minuty i moje psy zawróciły do domu. Strasznie im łapki marzną :roll: Chyba im muszę trzewiczki kupić ;) Jest straszny mróz :shake: Moje są teraz w ciepełku, a inne... :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 A my mamy znowu problem zdrowotny :( Romusiowi "coś" się zrobiło - pyszczek ma spuchnięty w jednym miejscu (szczęka), pod okiem mniej więcej :( Nie wiem, czy to jakiś stan zapalny dziąseł, czy coś się z zębami dzieje, czy też to jakiś guzek :roll: Już jestem taka zła :angryy: Czemu Romusiowi się wciąż coś złego przytrafia?? To taki kochany pies :shake: Zasługuje w końcu na "spokój", a tu ciągle coś się przyplątuje :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 Aga pewno zęby. Starszym psiakom często trzeba co nieco wyrywać, bo to boli i jest ogniskiem zapalnym...A w jedzeniu mu przeszkadza? Bo przy dużym bólu to pies zwykle nie chce jeść. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 Nawet je.. Zauważyłam to dopiero wczoraj.. Dziś już widzę, że mu to przeszkadza, co jakiś czas otwiera i zamyka pyszczek, "mlaska" językiem, tak jakby chciał to wypchnąć :roll: Pójdziemy oczywiście do weterynarza, zobaczymy co stwierdzi.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 A co do bólu - Romuś jest bardzo dzielnym psem ;) Po operacji się tak szybko pozbierał, bez słowa skargi, że boli :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 Romusiu, bądź nadal dzielny :kciuki: . Oj, szczęście miałeś psiaczku, że na stare lata trafiłeś do takiej Pańci:loveu: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Dziś koło południa jedziemy do weterynarza. Trzymajcie kciuki za nas ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
astra Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 co do tego opuchnięcia pod okiem to na 100% ząbek, ja właśnie skończylam kurację antybiotykową bo mojemu staruszkowi tez sie cos takiego zrobilo martwilam sie ale na szczeście po antybiotykach zeszło, jeśli pojawi sie znowu trzeba będzie pod narkozą ząbek usuwać a tego się boję najbardziej bo mój psiak jest starszy, ja go mam 3 lata ale już był staruszkiem jak moja mama go znalazła i kaszle prawdopodobnie od serduszka i tylko trzymam kciuki zeby to zapalenie ząbka nie wrocilo. a psiak wyglądał jakby się pobił i ktoś mu oko podbił :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Niestety Romuś nie dał sobie zaglądnąć do pyszczka :roll: Wyszarpałam się z nim strasznie, a wet na podstawie przednich zębów stwierdził, że nie ma co go dziś męczyć, na 99 % to jakiś stan zapalny, tak czy siak zęby trzeba wyczyścić, bo są w strasznym stanie, a do tego psiakowi zaaplikować "głupiego Jasia" - no i wtedy się całą gębulę oglądnie i sprawdzi. Umówiliśmy się na piątek. Dziś Romuś dostał zastrzyk ze środkiem przeciwbólowym i przeciwzapalnym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kryska Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Dzielny chłopak!!! Nie da sobie w kaszę dmuchać. :evil_lol: I tak jak ja nie znosi wizyt u dentysty. Ja go tam rozumiem. :loveu: Może i mi by się czasem taki "głupi Jaś" przydał? :roll: Niezmiennie buziaki dla obu chłopaków. I kciuki za te zębule trzymamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Dzięki Kryska :) Romusiowi skoczyło ciśnienie po tym zastrzyku i musiałam mu dać większą niż zwykle dawkę Furosemidu :roll: Dalej jest taki niespokojny, łazi po całym domu, wierci się w koszyku, kręci w kółko :roll: Usnął na chwilę przy mnie ;) A gdzie Romuś z pańcią tam i Czaruś się musi znaleźć :evil_lol: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/1027/zdjcie22mod1hk.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img15.imageshack.us/img15/6628/zdjcie18mod4fa.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img22.imageshack.us/img22/4213/zdjcie19mod4xw.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Nie myślcie, że jestem niesprawiedliwa i tylko Romusia tuliłam :lol: Nie widać tego na zdjęciach (marnej zresztą jakości), ale cały czas Czarusia smyrałam drugą ręką :evil_lol: Dzwoniłam do "mojego" weterynarza i przełożyłam wizytę na jutro na 19. Przed zabiegiem zrobimy Romusiowi EKG. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kryska Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Ojej!!! To ja nie wiedziałam że mu tak ciśnienie skoczyło. :-( Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze. Chłopaki!!!! Bez szaleństw mi proszę!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Chodzę do lecznicy, gdzie przyjmuje czterech wetów (na zmianę) - najczęściej chodzę do jednego, który jest kardiologiem - on zna całą historię chorobową Romka ;) A dziś akurat dyżur miał stomatolog :) Wspomniałam mu na co jest Romek leczony, a ten dopiero jak walnął zastrzyk to się zorientował, że psu z podniesionym ciśnieniem nie powinien był dawać takiego leku :roll: Takie mam wrażenie.. Zaraz potem wspomniał, że ten lek może podnieść ciśnienie i należy psiakowi dać dziś i jutro większą dawkę Furosemidu :roll: Dałam mu już całą tabletkę (zwykle daję mu 2 razy dziennie po 1/4 tabletki), a on dalej budzi się co jakiś czas i drepta niespokojnie to tu to tam :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.