Psiak dla dziewczyny

[Hector1906]

Witam,

Kilka razy w ciągu ostatniego miesiąca, wspominaliśmy z dziewczyną o zakupie psa. W moim przypadku z takich stricte rasowych czworonogów, to wychowanie ogranicza się do owczarka niemieckiego długowłosego (jeśli to ma jakieś znaczenie, z policyjnej hodowli). U niej natomiast był to z tego co pamiętam m.in. pekińczyk. Szukamy typowego małego psiaka do towarzystwa, by w przypadku jakiegoś wyjazdu do rodziny czy gdziekolwiek, zawsze mogła mieć go przy sobie. Ja jako fan bullowatych i zaprzęgowych upatrzyłem sobie buldoga francuskiego, jej jednak tego typu psiak nie odpowiada. Szuka czegoś, jak to ona określiła z "włosami", nie z sierścią (myślałem, że co nie co znam się na psach, ale coś takiego słyszę pierwszy raz).

Stąd zwracam się z prośbą do Was o pomoc. Wśród jakich ras najlepiej szukać dla niej towarzysza zabaw? Dziewczyna niemalże codziennie spędza 12h w pracy. Ja w styczniu planuję wyjazd na jakieś pół roku za granicę, więc pomyślałem, że to byłby idealny prezent dla niej na czas mojej nieobecności, by miała do kogo się przytulić. A mój wymarzony "buldożer" zapewne też za jakiś rok znajdzie miejsce u nas. :)

 

Z góry bardzo dziękuję za pomoc!  

[mozarcik]

Jeśli dziewczyna spędza 12 h w pracy a Ty wyjedziesz za granicę, to kup jej pluszaka w sklepie z zabawkami. Żaden pies, z sierścią, czy z włosami, nie powinien tyle czasu spędzać sam.

[Beatrx]

12 godzin w pracy plus dojazdy... ten pies będzie się zwyczajnie męczył.

[Zarka]

15 godzin temu, Hector1906 napisał:

Dziewczyna niemalże codziennie spędza 12h w pracy...

A pies? Będzie go zabierała ze sobą?

[bou]

Trudno nie zgodzić sie z przedmówcami,to bardzo kiepski pomysł,krzywdzący psa.Wychowałeś - jak piszesz- owczarka,to na pewno znasz podstawowe potrzeby psów,szczególnie szczeniąt.A nawet dorosłemu psu byłoby niezwykle trudno siedzieć w samotności pół doby..."Pies do towarzystwa" - no zlituj się...chyba,ze meblom ma towarzyszyć.

Nie wspomnę o tym,jak wyglądałoby mieszkanie po powrocie z pracy...Po prostu poczekajcie z wzięciem nowego domownika.

[Hector1906]

Czyli tak jak przypuszczałem. :(

Bardzo dziękuję Wam za pomoc! W takim razie będę kierował podobne pytanie w momencie aż wrócę do Polski i sytuacja się ustabilizuje w kwestii nieobecności w mieszkaniu! :)

Pozdrawiam serdecznie!

[ewelynn]

Co tu przypuszczac, to dosc logiczne :) Dobrze, ze podjales madra decyzje, bo znalam takich co pochopnie wzieli psa skazujac go na samotnosc w domu ;)