Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Cześć smilePOTRZEBUJĘ POMOCY angrygirl

W skrócie chodzi o wariację psa podczas uciekania, objawia się to niesłuchaniem, uciekaniem coraz to dalej, bardzo szybkie bieganie, nie zwracanie uwagi na jadące auta, wpadanie i mocne obijanie się o stojące auta i inne rzeczy. Pies został zabrany ze schorniska dokładnie 15 marca 2016r. Takie ataki szału dostaje od czasu do czasu, ostatnio coraz częściej. Ucieka z ogrodu jak tylko może, wyrywa siatkę, wspina się po siatce itp. Proszę o kontakt i pomoc osób, które miały styczność z takim przypadkiem.

Szczegółowa historia problemu. Holly została wzięta ze schroniska 15 marca 2016r. Nikt nie zna Jej wcześniejszej hostorii. Na początku była cicha, bała się i obserwowała wszystko. Teraz jest głośniejsza, bawi się, wygląd zdrowiej itp. Wykonuje podstawowe komendy- siad, łapa. Nigdy nie jest agresywna, nawet do innych psów. 
Od czasu do czasu dostaje ataku- tak to nazywam. Szuka sposobu na wydostanie się z ogrodu. Przegryza siatkę- rozplątuje, wspina się po ogrodzeniu. Jak się Ją zapnie na smyczy  to potrafi zdewastować tuje, oderwać zapięcie od smyczy.
Gdy już ucieknie, a się ja znajdzie to nie reguje na komendę stój, chodź, siad itp. Ucieszy się jak zobaczy kogoś kogo bardzo lubi a dawno nie widziała zaczyna piszczeć, machać ogonem ale nie podejdzie.Gdy sie do niej zbliża to ucieka coraz dalej. Bieg bardzo szybko- to duży pies, 37 kg. Gdy bieg to nie patrzy na auta jadące, stojące, ludzi itp. Potrafi podbiec pod auto, uderzyć w auto stojące i wgnieść maskę.

To się nie zdarza codziennie, tylko od czasu do czasu. Gdy ucieka to czasem wraca albo zachowuje się normalnie a nie wpada w szał. W domu się słucha i jest w miarę grzeczna. Nigdy nie była agresywna.

Pomocy. Prosze pytać, radzić itp. Wszystko się przyda

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Beatrx napisał:

a nie jest czasem tak, ze ona ucieka, bo ktoś przechodzący/przejeżdżający skojarzył jej się z poprzednim właścicielem? czy zdarza jej się próba ucieczki na spacerze?

a póki co to nie zostawiajcie jej na ogródku samej.

Nie zaobserwowałam żadnej zależności między kimś z rodziny i sąsiadów a ucieczkami, na spacerach nie ucieka.

Link to comment
Share on other sites

nie, nie, mi chodzi o poprzednich właścicieli, nie rodzinę czy sąsiadów. masz psa ze schroniska, nie wiadomo gdzie wcześniej mieszkał, co się z nim działo. mogło być tak, ze miał właściciela, był bardzo do niego przywiązany, kochał go całym psim sercem, a z jakiegoś powodu trafił na ulicę/do schroniska. i może być tak, ze po prostu raz na jakiś czas widzi osobę podobną do niego i dlatego ucieka, a potem nie chce do was przyjść, bo biega i go szuka. albo kojarzy mu się przejeżdżający samochód z samochodem poprzedniego właściciela. ja bym ją poobserwowała do czego ona tak naprawdę ucieka, czego szuka w czasie ucieczki. bo może być też tak, ze po prostu kot przechodził albo jakaś kuna, a ona wybrała się na polowanie, zgubiła trop, potem tropu szuka i dlatego was ignoruje. a na spacerach może nie uciekać, bo ma zajęcie, a na ogródku siedzi i się nudzi, obserwuje teren i szuka rozrywek na własną łapę.

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, Beatrx napisał:

nie, nie, mi chodzi o poprzednich właścicieli, nie rodzinę czy sąsiadów. masz psa ze schroniska, nie wiadomo gdzie wcześniej mieszkał, co się z nim działo. mogło być tak, ze miał właściciela, był bardzo do niego przywiązany, kochał go całym psim sercem, a z jakiegoś powodu trafił na ulicę/do schroniska. i może być tak, ze po prostu raz na jakiś czas widzi osobę podobną do niego i dlatego ucieka, a potem nie chce do was przyjść, bo biega i go szuka. albo kojarzy mu się przejeżdżający samochód z samochodem poprzedniego właściciela. ja bym ją poobserwowała do czego ona tak naprawdę ucieka, czego szuka w czasie ucieczki. bo może być też tak, ze po prostu kot przechodził albo jakaś kuna, a ona wybrała się na polowanie, zgubiła trop, potem tropu szuka i dlatego was ignoruje. a na spacerach może nie uciekać, bo ma zajęcie, a na ogródku siedzi i się nudzi, obserwuje teren i szuka rozrywek na własną łapę.

Ok, postaram się obserwować jeszcze uważniej. A może zna Pani jakieś sposoby na przyciągnięcie jej uwagi i zachęcenie do podejścia do nas gdy już ucieknie? :)

Link to comment
Share on other sites

uciekanie w drugą stronę;) tylko wtedy, kiedy pies was widzi. możecie do kolekcji zacząć piszczeć, wymachiwać rękami, a jak już za wami pobiegnie to nie łapcie jej od razu z przerażeniem "bo zaraz ucieknie" tylko rozbawcie ją chwilę, moze jakąś zabawką, może znowu ucieczką w drugą stronę (tylko już bliżej), może pogłaskaniem. a może ma jakąś ulubioną zabawkę i skusi się na zabawę nią?

i błagam, nie "pani";) tu wszyscy są na "ty";)

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Beatrx napisał:

uciekanie w drugą stronę;) tylko wtedy, kiedy pies was widzi. możecie do kolekcji zacząć piszczeć, wymachiwać rękami, a jak już za wami pobiegnie to nie łapcie jej od razu z przerażeniem "bo zaraz ucieknie" tylko rozbawcie ją chwilę, moze jakąś zabawką, może znowu ucieczką w drugą stronę (tylko już bliżej), może pogłaskaniem. a może ma jakąś ulubioną zabawkę i skusi się na zabawę nią?

i błagam, nie "pani";) tu wszyscy są na "ty";)

Dziękuję za wszystkie rady, jestem tu nowa i jeszcze się nie wdrożyłam w forum  :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...