Jump to content
Dogomania

Czy jedzenie trawy jest normalne tylko kiedy występuje bardzo sporadycznie?


Yoddleman

Recommended Posts

Mam 6-letniego pieska i zainteresowałem się tematem jedzenia trawy, bo zawsze lubił sobie poskubać. Z tego co wyczytałem, jedzenie trawy jest całkowicie normalne u psów, ale nie ma nigdzie informacji, w jakich ilościach to jedzenie jest nadal normalne. Jedzenie trawy u mojego psa nie jest bowiem niczym nadzwyczajnie rzadkim - nieraz ma dzień czy dwa, kiedy poskubie trawy na każdym spacerze w ciągu tych dni lub kilka dni kiedy czasem sobie poje trawy, a potem nagle temat trawy przestaje dla niego istnieć, ale ma też okresy kiedy przez tydzień skubnie raz albo wcale.

Czy taka częstotliwość nadal jest zdrowa dla psa czy wskazuje raczej na jakiś problem gastrologiczny/niedobory? Nigdy nie wiąże się to z wymiotami, osowiałością czy czymś podobnym. Zachowuje się całkowicie normalnie, jest wesoły i podskakuje sobie jak zwykle, po prostu zdarzają mu się okresy, że przez parę dni przystaje na spacerze i skubie trawę, nieraz przez dłuższy czas. Jest to powód do niepokoju?

Link to comment
Share on other sites

Jest ogrom lektury na ten temat w necie,poczytaj.Ja osobiście mam jedną obserwację - skubanie trawy,przeżuwanie powoli,wyszukiwanie delikatnej,cienkiej,czy młodej trawki - nigdy nie konczy sie wymiotami,moim zdaniem psy uzupełniają sobie bazę witamin I minerałów.

Jest tez drugi sposob - rzucanie się na trawę,na perz,bez gryzienia - wtedy mamy w kilka chwil pięknego pawia ;) Pies zadbał o swoj przewod pokarmowy,byc moze cos zalegało w żołądku.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

ja nie polecam ograniczania psu trawy. Szczególnie jak pies ma spory podszerstek który wylizuje w trakcie konserwacji futra, potem mu to zalega w brzuchu. Też się obawiałam o mojego psa że za dużo wpyla bo jadł dobre 10-15 źdźbeł per spacer. Po paru dniach perzowego embarga pies dostał wieczorem czkawki, w nocy opracował 15 cm firany z frędzli [jeszcze w takim miejscu ze nikt nie zauwazyl] po czym wydalił je doprowadzając mnie do stanu przedzawałowego. Cała rodzina poszła do parku i przewracała patykiem w psim guanie debatując czy to tasiemce czy glisty. Dopiero mój dziadek zauważył że to jest tkanina. Teraz pies dostaje codziennie trawę i czkawki mu zniknęły. Firany z domu też. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...