Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Wczoraj rozmawiałam z Kasią na temat decyzji co robimy z Largo. Opcje są dwie: można operować ale może się okazać po otwarciu psa, że guz jest bardziej rozległy niż widać na usg i będzie trzeba Largo dośpić.Możliwe oczywiście też jest, że jednak może nie przeżyć narkozy i sam odejdzie podczas zabiegu. Ewentualnie można go tak zostawić i pomóc w bólu jak już raczysko będzie nie do wytrzymania.

Jeśli chodzi o mnie to jestem zdania, że zawsze trzeba próbować, jeśli tylko jest szansa, nawet minimalna powodzenia operacji. Nawet jakby miał odejść na stole to chyba lepsze to niż życie w bólu. Largo od samego początku dyszał, Kasia myślała, że to serducho, ale wszystkie ekg wychodziły dobrze. Najprawdopodobniej od wielu tygodniu brzuch daje mu się we znaki i to dyszenie było sygnalizowaniem bólu. To jelito grube więc podejrzewam, że każe wypróżnianie niesie ze sobą ból:(

Posted

Ja też uważam, że trzeba próbować. Może jednak uda się wyciąć i będzie jeszcze ok.

 

Mdk8 - zaraz uzupełnię w rozliczeniu i dam znać pani Martynie z fundacji, że nie uwzględniła tych wpłat.

Posted

Operacji dzisiaj nie było, mieliśmy zupełnie nieoczekiwany zwrot akcji ale w sumie dość szczęśliwy - rano Larguś wstał z katarem, więc jak pojechalismy do kliniki powtórzono jeszcze morfologię mimo że miał ją robiona wtedy jak byliśmy z gorączką, ta pokazała nagły duży spadek hemoglobiny to wskazało wetom na choroby odkleszczowe, zrobiono różne testy i okazało się że mały ma anaplazmozę. Chorobsko odkleszczowe. ta choroba rozwija się bardzo różnie od 2 tygodni do paru miesięcy trudno nawet ustalic kiedy dokładnie się pochorował. Ale! mimo że uporczywe dziadostwo to jest uleczalna - 3 tygodnie odpowiedniego antybiotyku powinno sie z tym uporać  , wysokie gorączki i inne ostatnie objawy były zdecydowanie od tego a nie od zmiany w brzuchu co oznacza że zmiana w brzuchu chociaż jest nadal obecna to jednak nie jest aż tak zaawansowana jakby to miało miejsce gdyby te straszne stany zapalne były od tej zmiany. Czyli teraz przed nami  tydzień kroplówek i w sumie 3 tygodnie antybiotyku i potem badania i dopiero potem operacja w brzuchu.

Mały jak dostał w końcu odpowiednie leki to już gdzieś po 3 godzinach od kroplówki zaczął majtać ogonkiem i bardzo interesować się jedzonkiem, nawet chapnął mnie za torebkę z cukierkami. Bardzo mnie cieszy bo te ostatnie dni niby było mu lepiej ale był taki przygaszony jadł bez zbytniego entuzjazmu, a on jak jest w formie to straszny łakomczuszek z niego...

 

Posted

Dobrze , że to wyszło przed operacją. 

Dzięki za wieści. Ucałuj go w noska ode mnie. :) Mam słabość do takich psiaków bo w domu mam podobnego .

Posted

Choroba odkleszczowa powoduje straszny spadek odporności i te jego różne objawy ss wtórne. Po prostu czepia się go wszystko z czym  zdrowy system odpornosciowy by sobie poradził bez najmniejszego problemu.

Posted

Te choroby i niezliczone badanis wygenerowały 3 rachunki, 2 po 100 zl i oststni na 200 zł-  wszystkie wyslalam poczta do funfacji i przelewy trzeba zrobić odrazu na konto kliniki wet. 

20161021_093803-1.jpg

20161014_160509-1.jpg

20161014_160129-1-1.jpg

Posted

I jeszcze kwity z apteki (te placilam gotowka ale nic mi nie przelewaj bo tego jedzonka przyszlo dla Largusia wiecej niz wynosily rachunki za 2ekg)

Tylko antybiotyk jest Largusia-  heparegenik jest dla innego piesia.

20161021_201118-1.jpg

20161021_193903-1.jpg

Posted
O 10.10.2016 o 21:25, mdk8 napisał:

W  rozliczeniu nie ma moich wpłat . 

2016-10-03 2016-10-03 Przelew z rachunku Nr rach. przeciwst.: 
35 1940 1076 3137 8042 0000 0000
Dane adr. rach. przeciwst.: 
FUNDACJA DWA PLUS CZTERY
Tytuł: MDK8- DATEK NA CELE STATUTOWE
FUNDACJI - DLA BULBO/LARGO
-10,00 PLN    
2016-08-26 2016-08-26 Przelew z rachunku Nr rach. przeciwst.: 
35 1940 1076 3137 8042 0000 0000
Dane adr. rach. przeciwst.: 
FUNDACJA DWA PLUS CZTERY
Tytuł: MDK8- DATEK NA CELE STATUTOWE
FUNDACJI - DLA BULBO/LARGO
-10,00 PLN

Pani Martyna zwróciła mi uwagę, że te przelewy są z sierpnia i października, a rozliczenie było za wrzesień.

Czyli sierpień do uzup. A październik dopiero będzie rozliczony. :)

Posted

Uzupełniłam wpłaty za październik - bardzo dziękuję mdk8, Małgosi K., Magdzie Ć-P., Małgosi G., suni2000, Szirze!!! :)

Wydatki jeszcze nie wpisane.

 

  • 4 weeks later...
Posted
22 godzin temu, Olena84 napisał:

Co u Niunia?

Dobrze że pytasz w końcu opisze dalej choróbska Largusia. Ten psiak zgromadził w sobie po prostu całą kolekcję. 

Kiedy skończył swoją terapię na anaplazmozę faktycznie super, żadnego dyszenia, żadnych gorączek ani innych objawów. Byliśmy na badaniu kontrolnym. Parametry krwi wrociły do normy. Kontrolne usg niestety pokazało ze zmiana w jelitach jest dalej obecna ale poki co nie powiekszyła się. Ale zaraz na drugi dzień kupa znowu fatalna. Bo nie wiem czy pamiętacie ale niuniek przyjechał z mega biegunką i później zwykle podczas brania jakiś antybiotykow bywało lepiej z tym, a za chwilę znowu gorzej. Koniec końców kolejne testy wykazały że jeszcze ma giardioze kolejnego pasożyta pierwotniaka. Dlatego nigdy nie można bylo całkiem do ładu dojść z tą kupką. I znowu rozpoczął 3tygodniowa kuracje tylko innym specyfikiem zeby jeszcze to świństwo wytłuc. Żeby porwać sie na operacje ze sztukowaniem jelit mały musi być w formie. Ale sam chłopak ma się nieźle, apetyt i chumor dopisuje bo te giardie wprawdzie są uciążliwe i powodują biegunki ale nie aż tak niebezpieczne jak to świństwo odkleszczowe, czasem psinki latami sie z tym męczą.

20161113_112340-1-1.jpg

20161113_112346-1-1.jpg

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...