GoskaGoska Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 jak cudnie oglądać te zdjęcia :loveu::loveu::loveu: dwa zrelaksowane psiaki -miód na sercu i motor do działania by ratować kolejne, bo taki widok to najlepsza dla nas nagroda :loveu: Zeby więcej było takich ludzi jak Wy jeszcze raz dziękuję za domek dla Arielka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona_umywalka Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 OOoooo.... i potencjalny mąż się znalazł :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PanTesco Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 Jeszcze świeże... z dzisiejszego spaceru... Na jednym ze zdjęć psy zaczęły ostro się tarmosić, ale w parę sekund później Wagner sprzedał Arielowi porządnego jęzora przez pysk i wspólnie zaczęły obwąchiwać doniczkę, którą podczas tarmoszenia wywróciły... [URL]http://img29.imageshack.us/gal.php?g=dsc03143l.jpg[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona_umywalka Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 W zoologicznym się psie ciastka dzisiaj skończyły przez te spacery :wallbash: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FuriousGirl Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 Wielkie dzięki za zdjęcia :) Widzę, że Ariel ma u Was jak w raju :loveu: :-D Lepiej nie mógł trafić :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoskaGoska Posted June 18, 2009 Share Posted June 18, 2009 super super super:loveu:, bo co tu więcej pisac :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest passat57 Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 ;) Ariel był moim najoryginalniejszym i najsympatyczniejszym pasażerem. Znalazł dobry dom, choć ogródek to chyba go nie polubi, choć może się mylę. :multi: Pozdrawiam całą gromadkę. :hand: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona_umywalka Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 Minął nasz pierwszy tydzień. Na miłość panów prawie-owczarków chyba nie ma co liczyć, ale póki co udało nam sę chyba osiągnąć stan względnej równowagi. Wagner jest dość nachalny, a Ariel nieco lękliwy. Zresztą ma tyle blizn, że naprawdę się nie dziwię, że nie chce się dawać Wagnerowi miziać. Podsumowując: - kilogramy wyczesanej sierści - uzbierałoby się już na sweter w rozmiarze XL, - szalone pogonie po podwórku - średnio dwa razy dziennie; Ariel warka, kłapie, próbuje sobie gówniarza podporządkować, Wagner się świetnie przy tym bawi... a po chwili wszystko wraca do normy. Nieodgadnione są dla mnie te psie zwyczaje. Na rządzenie Ariel raczej szans nie ma, bo choć zawziętości mu nie brak, jest znacznie słabszy od szczeniaka. - kleszcze - Ariel 2, Wagner 2 dziennie :angryy: - wycieczki krajoznawcze - niekontrolowane - 2, jedna po łące, druga - przez ubytek w ogrodzeniu (załatany już), który pokazał mu młodszy kolega. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted June 20, 2009 Author Share Posted June 20, 2009 i jak po wycieczkach... trzeba bylo chlopcow szukac czy sami wrocili? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona_umywalka Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 [quote name='kikou']i jak po wycieczkach... trzeba bylo chlopcow szukac czy sami wrocili?[/quote] Na szczęście trwało to kilka minut. Zdezerterterował tylko Ariel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoskaGoska Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 zielona umywalko nie masz jakiś klonów ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona_umywalka Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 Nieee... cała rodzina się zarejestrowała =) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FuriousGirl Posted June 27, 2009 Share Posted June 27, 2009 I co tam nowego u Arielka slychac? Jak sie chlopczyk sprawuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PanTesco Posted June 28, 2009 Share Posted June 28, 2009 Coraz lepiej... psiaki coraz częściej śpią przytulone do siebie. Ariel przestał warczeć na Wagnera, gdy ten się do niego zbliża. Teraz regularnie czochrają się, ale już zabawowo. W chwili obecnej Ariel jest na spacerze z Moniką... Wagner właśnie wrócił ... co by tu jeszcze... Regularnie podlewa roślinki mojej matki, co nie bardzo jej się podoba ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted June 28, 2009 Author Share Posted June 28, 2009 piekniejszych fotek nie moglybysmy nawet wysnic.....;) [IMG]http://images41.fotosik.pl/149/194eb1011de83308med.jpg[/IMG] [IMG]http://images48.fotosik.pl/153/625c23ac1c6115d5med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted June 28, 2009 Author Share Posted June 28, 2009 [IMG]http://images45.fotosik.pl/153/c559ab44613056a9med.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/153/559eaa1f66f647e4med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoskaGoska Posted June 28, 2009 Share Posted June 28, 2009 jakie cudne zdjęcia :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FuriousGirl Posted June 28, 2009 Share Posted June 28, 2009 Cudownie!!!!!!!!!!!! :loveu::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona_umywalka Posted June 28, 2009 Share Posted June 28, 2009 Tytulem dopowiedzenia - Ariel w łóżku zawsze pcha się na poduszkę :evil_lol: Popołudniowe drzemki odbywamy razem. Wagner nie uczestniczy, bo mu za ciepło jest. Z parapetu zwisają obaj, szczek mają taki, że żaden złodziej przy zdrowych zmyslach napewno nas nie odwiedzi. Okolicznych psów, choć raczej przyjazne, Ariel nie znosi. Staramy się nie narażać go na konfrontacje. Nabrał już trochę ciała, zabiegi pielęgnacyjne typu polowanie na kleszcze,czesanie, grzebanie w uszach znosi ze stoickim spokojem. Lubi patyki, uwielbia spacery. Komendy i smycz zna. Jest bardzo grzeczny. Podlewanie krzaczków i kupy na skalniaczku :mad:potencjalna teściowa znosi mężnie. Zdarza mu się biegać i poszczekiwać przez sen. :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoskaGoska Posted July 25, 2009 Share Posted July 25, 2009 co tam u chłopców - chyba już pełna przyjażn:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona_umywalka Posted July 25, 2009 Share Posted July 25, 2009 Chłopaki są postrachem osiedla. Ariel już reaguje na imię, chwali się mądrala na każdym kroku, że potrafi podać łapę. Blizny koło uszu zarosły mu już supermięciutkim futerkiem. Zrobił się lśniący jak po Pantene Pro-V. Uwielbia tulańswo w każdej postaci. Nabrał wigoru i wyraźnie przytył. Nauczył się żydzić przy lodówce :evil_lol:. Nie wyobrażamy już sobie, że mogłoby go z nami nie być :loveu:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoskaGoska Posted July 25, 2009 Share Posted July 25, 2009 jaki miód dla serca takie wieści :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted July 25, 2009 Author Share Posted July 25, 2009 bardzo sie ciesze..... o Arielka tak sie strasznie martwiłam, a on trafił lepiej niż można było marzyć....:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona_umywalka Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 Siierpień w pełni, jabłka z drzewa spadły... chłopaki nie zwracały na nie uwagi, aż tu wczoraj - BINGO, nie dość że się kula to jeszcze smakowe :loveu:... prześmieszny widok - dwa drapieżniki leżące na trawniku i ciumkające jabłka. Przy okazji się okazało, że maliny też są niezłe, co zaowocowało doszczętnym ogołoceniem i tak już marnych krzaczków :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoskaGoska Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 :loveu::loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.