Jump to content
Dogomania

Niegdyś bezdomna, dzis ma swój własny kąt.


doris66

Recommended Posts

Zakładam ten watek na prośbę koleżanki, która słabo sobie jeszcze radzi na dogomanii, bo dopiero się zarejestrowała i musi ogarnąć te wszystkie mądrosci portalu.  Koleżanka od lat pomaga bezdomnym zwierzakom, nie raz też wspólnie ratowałyśmy i ratujemy nadal bezdomne psy i koty.  Tym razem ratujemy bezdomną , młoda sunię, która pomimo, z eod urodzenia żyła w mieście wśród ludzi nie ma dobrych skojarzeń związanych z nimi. Ludzi zna, ale póki co chce od nich wyłącznie pożywienia. Na zasadzie daj mi jeść człowieku i znikaj bo ja się ciebie boję.  Sunia żyła na łąkach , obok dużego blokowiska razem z inną suczką, nie wiemy czy to  matka, siostra czy z koleżanka. Ta druga w podobnym stanie psychicznym od dwóch miesięcy jest juz w hotelu i uczy sie obcowania z ludźmi. Teraz udało się złapać małą cwaniarę, umieścić ją w domu tymczasowym u jednej z dogomaniaczek i zacząć pracę nad jej socjalizacją, aby kiedyś mogła cieszyć się z możliwości obcowania z ludzmi i aby ona mogła dac komuś przyjaźń i radość.  Na łąkach czekała ją  tylko cieczka dwa razy w roku o ile nie zabiłyby jej choroby lub kleszcze lub jeśli nie odłowiono by jej do schroniska ( zgłoszenia w tej sprawie juz były i były nawet próby odłowienia, ale nieudane ). W schronisku gdzie mogła trafić, nie pracuje sie z psami dzikimi lub z brakami socjalnymi, takie do końca swoich dni są najniżej w schroniskowej hierarchii a szanse na adopcję sa praktycznie zerowe. 

Ta mała miała szczęście, bo skradła serce mojej koleżanki ( moje i jeszcze kilku osób  ) i dostała szanse na normalne zycie. Od wczoraj sunia jest w płatnym domu tymczasowym w Warszawie, czeka ją sterylizacja, proces socjalizacji i mam nadzieję szczęśliwe zakończenie - własny człowiek , który da jej dom. Aby tak się stało potrzebujemy pomocy, wszelkiej pomocy. Wiem, ze psów w potrzebie jest masa, że są dramaty, priorytety, że każdy z dogomaniaków jest juz obciążony licznymi deklaracjami, ale z nadzieja i wierząc w siłę sprawczą dogomanii prosimy o pomoc dla tej biednej , ślicznej dzikuski. Koszt pobytu w pdt wynosi  miesięcznie  300zł + karma. Moze ktos będzie mógł zrobic dla niej bazarek, ofiarować fanty na bazarek, wesprzeć grosikiem........ lub chociaż być na wątku i dodawać nam otuchy w tej walce o dobre, normalne życie dla małej dzikuski.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję Doris66 za pomoc w założeniu wątku.sunia2 050.jpg Przedstawiam wszystkim Kaję naszą małą dzikuskę.Jest ślicznotką  trochę w typie border collie na zdjęciu wygląda na dużą , w rzeczywistości ok.15-17kg i jest bez ogonka .Miałyśmy duże kłopoty ze złapaniem,dopiero na klatkę łapkę i dobre jedzenie udało się. Sunia jest młoda 1,5 - 2 lata bardzo chcemy  pomóc  zmienić jej los.Bezdomność jest straszna dla każdego psa ,bezustanna walka o jedzenie i przetrwanie.Kaja boi się wszelkiego dotyku gdy była bardzo głodna podchodziła prawie do ręki brała jedzenie a potem odskakiwała .Bardzo boi się dotyku  trzeba również nauczyć chodzenia na smyczy,życia wśród ludzi, Znalazłyśmy hotel który ma doświadczenie w oswajaniu trudnych psów.Postanowiłyśmy dać szansę małej i prosimy o wsparcie w tej walce.

Kaja otrzymała wpłaty :

Kwiecień

1.  40 zł - Olena84.

2.  50zł -  agat21

3.  30 zł - p. Mariusz i Katarzyna Wożny

4.  30 zł - Nesiowata

5.  50 zł - Kasia Flo

200 zł - opłata za pobyt w PDT od10 - 30 .04.2016r

Bardzo dziękujemy , to duża pomoc dla nas.

Maj

1. 50 zł - Olena84

2. 15 zł - Nadziejka

3. 50 zł - Marcin G.

4. 100 zł - Teresaa118

5. 50 zł - Nadziejka (bazarek)

Link to comment
Share on other sites

Wieści z dt, niestety bardzo przygnębiające. Kai potrzebny jest czas a czas to pieniadz a pieniedzy brak........i koło się zamyka. Jesli nie udźwigniemy kosztów jej pobytu w hotelu bedziemy zmuszeni oddac Kaje do schroniska lub " zwrócić matce naturze".

Tak pisze o niej dt, " Moi Drodzy, ta sunia(Kaja) jest u nas od dwóch dni. Prosimy o dołączanie do wydarzenia i UDOSTĘPNIANIE - gdzie się tylko da Emotikon smile
Nas dzień dzisiejszy sunia absolutnie nie nadaje się do adopcji. Jest dzika, "autystyczna", z lękiem separacyjnym i tysiącem innych lęków. "

Link to comment
Share on other sites

54 minut temu, agat21 napisał:

Bidulka, jak dobrze, że ją złapałyście :(

Ile wynosi koszt miesięczny dt?

Koszt to 300zł + karma. W cenie jest indywidualna opieka nad Kają i socjalizacja - docelowo w domu. Na razie Kaja przebywa w kojcu, musi minąć jej pierwszy stres.

Link to comment
Share on other sites

. Z tego względu iż Doris66 prowadzi dużo wątków i rozliczeń  z tym związanych postanowiłyśmy ,że ja tym razem zajmę się finansami i na bieżąco będę zamieszczała informacje dotyczące wpłat i wydatków.Dane do wpłat  osobom zainteresowanym będę podawała na priv.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo potrzebujemy waszej pomocy same  z kosztami sobie nie poradzimy. Kai trzeba koniecznie pomóc, dzisiaj rozmawiałam z dt dużo pracy przed nim. Kaja patrzy na człowieka  nie odwraca się to dobrze,jakby chciała zrozumieć czego się od niej chce.Boi się jednak jakiegokolwiek  dotyku odskakuje przy gwałtownym ruchu .Trzeba przełamać strach a to może potrwać. Jedzenie z miseczką zabrała dzisiaj do budy gdy doszła do wniosku że człowiek stoi zbyt blisko.Właścicielka dt będzie chciała niebawem wprowadzić ją do domu aby tam zamieszkała z innymi psami i miała ciągły kontakt z człowiekiem. Następnym etapem będzie nauka chodzenia na smyczy której w ogóle nie zna i próbuje wszelkich akrobacji aby się uwolnić.Czas i systematyczna praca  to jest niezbędne.Kaja jest młoda pomóżmy   jej i dajmy potrzebny czas.

Link to comment
Share on other sites

Jestem. Dzięki dziewczyny za pochlebne opinie. :* Staram się aby psiaki miały u mnie namiastkę domu. Kaja jest coraz śmielsza, choć nad dotykiem musimy sporo popracować. Wczoraj już kręciła doopką (bo ogonka prawie nie ma ;) ), czyli wyluzowuje pomalutku. Bardzo chętnie nawiązuje kontakt z psami, tylko człowiek to takie dziwne zwierzę, które sprząta i jedzenie donosi, poza tym na razie jej do niczego nie jest potrzebny. Wierzę jednak, że nasza "dzikuska" jeszcze zmieni zdanie.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...