Olena84 Posted November 27, 2015 Share Posted November 27, 2015 Dzis w Faktach - obejrzałam przypadkiem. Reportaż o dwóch wariatkach które wrzeszczą na siebie i terroryzują sąsiadów i niestety maja psa. Sąsiad mówi, że okłąadają go dechami aż przestaje wydawać głos. Ośrodek pomocy społecznej nic nie wiedział a baba z policji sama przyznała ze zareagują jak dojdzie do tragedii. Co zrobić by odebrać tego psa. Podobno to trwa juz dwa lata. Nie wiem co to za pies i w jakim jest stanie - fizycznym - bo psychicznego sobie nie wyobrażam. http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/bijatyki-przeklenstwa-grozby-smierci-dramat-mieszkancow-bloku,598020.html 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 27, 2015 Share Posted November 27, 2015 Trzeba koniecznie zgłosić to do TOZu.TOZ ma większe uprawnienia aby działać,przynajmniej może dowiedzieć się o adres i zrobić tam interwencję z Policją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted November 27, 2015 Share Posted November 27, 2015 I może TOZ....zna przepisy prawne na które można się powołać, gdy po zrobieniu interwencji stwierdzi fakt znęcania się nad psem....Mam nadzieję, że interwencja nastąpi zanim dojdzie do tragedii psa.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted November 27, 2015 Author Share Posted November 27, 2015 Pani policjantka powiedziała że zareagują jak dojdzie do tragedii, a pobici sąsiedzi i bieganie z nozem za dziećmy na dworze to co? Napisze do Tozu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted November 27, 2015 Author Share Posted November 27, 2015 Napisałam do suwalskiego Tozu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted November 27, 2015 Share Posted November 27, 2015 Nieeee, pani policjantka powinna się zapoznać z przepisami ustawy o ochronie zwierząt a nie mówić takie rzeczy..... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 27, 2015 Share Posted November 27, 2015 matjo jedyno matko jedyno zagladam z trwoga .. oby sie udalo pomoc oby sie udalo wyrwac biedacka od tego ogromu cierpienia obejrzalalm o ludu moj .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted November 27, 2015 Author Share Posted November 27, 2015 Toz z Suwałk powiedział, że jutro skontaktuje sie z policją i będą starali sie psa odebrać interwencyjnie. Po chwili dodali, że jesli będą ku temu przesłanki... No a nie widać? Czy naprawdę policja reaguje jak już ktos nie żyje? Paranoja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 27, 2015 Share Posted November 27, 2015 Chyba wystarczą TOZowi zeznania sąsiadów i reportaż.Jeżeli pies jest bity to też powinny być jakieś ślady.Potrzeba zrobić obdukcję i zgłosić ten fakt na Policję a Policja powinna dalej pociągnąć sprawę za znęcanie się nad psem co grozi do dwóch lat więzienia. Olena84,cudownie,że skontaktowałaś się z TOZem,może pomogą temu psu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted November 27, 2015 Author Share Posted November 27, 2015 Toz mówi, że zareaguje ale najgorsze, że jak powiedziałą policja nic nie mogą zrobić, póki nie dojdzie do tragedii wiec Toz nie moze walczyć skoro prawo mówi że jest ok, wierzę jednak że jak zobaczą stan psa, to go odbiorą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 27, 2015 Share Posted November 27, 2015 Toz mówi, że zareaguje ale najgorsze, że jak powiedziałą policja nic nie mogą zrobić, póki nie dojdzie do tragedii wiec Toz nie moze walczyć skoro prawo mówi że jest ok, wierzę jednak że jak zobaczą stan psa, to go odbiorą. Bardzo proszę,bądź w kontakcie z TOZem.TOZ może wiele tylko musi chcieć. Ja jako całkowicie prywatna osoba wywalczyłam w zeszłą zimę pomoc dla psa uwiązanego na łańcuchu do dziurawej rozpadającej się budy.Pies miał właściciela i stróżował samotnie w sadzie przy stawie.Walczyłam z Urzędem Miasta sama i udało się.Urząd Miasta spisał się wzorowo.Sądzę,że taka jednostka jak TOZ też powinna sobie poradzić nawet z Policją.Policja ma obowiązek interweniować na prośbę TOZu.U mie też oparło się o Policję,Straż Miejską. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xibalba Posted November 27, 2015 Share Posted November 27, 2015 Mam nadzieję, że ten TOZ nie da plamy, bo niestety często wszystko zależy od oddziału :( i czy mają psa gdzie zabrać................stąd to zastrzeżenie, że jeśli będą przesłanki........ale nawet jeśli nie mają gdzie zabrać to UG powinien zająć się tym razem z policją, tylko nie pamiętam kto powinien wnioskować do UG o interwencyjne odebranie psów policja czy org. prozwierzęca? Ponad rok temu byłam na podobnej interwencji, ale tam chodziło o postawienie ocieplanych bud i poprawę warunków, psy nie zostały odebrane. Czy ktoś jest w temacie na bieżąco? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted November 27, 2015 Share Posted November 27, 2015 No cóż, policjanci mający mnóstwo spraw z ludzkimi historiami na te psie często patrzą z pobłażaniem...Nie można jednak generalizować, bo są też tacy, którzy wnikliwie, szybko i skutecznie podchodzą do psich spraw( a raczej tragedii ). Zależy to nie tylko od znajomości prawa w tym zakresie ale też od wrodzonej empatii. Jedna z dogomaniaczek jechała autem przez malutką mieścinę w środku tegorocznego upalnego lata. Zauważyła na posesji 2 duże psy na krótkich łańcuchach uwiązane do płotu, bez możliwości schronienia się przed koszmarnym upałem. Zatrzymała się, zadzwoniła na policję tamtejszego obszaru i za tydzień jak wracała przez tę samą miejscowość, psy miały porządne budy, zadaszenia od słońca, miski z wodą i wielometrowe łańcuchy, bo był brak bramy wjazdowej na ruchliwą drogę. Policja, na którą ponownie zadzwoniła miło zaskoczona, powiedziała, że zawsze może dzwonić do nich jak zauważy fakt niewłaściwego traktowania zwierząt..... 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted November 28, 2015 Share Posted November 28, 2015 Wszędzie się znajdą różni ludzie, w każdym zawodzie, w policji też... Olena dziękuję, że w sprawie tego psiaka zadzwoniłaś do TOZ -u, też zamierzałam też to zrobić po wczorajszym reportażu, który nota bene budzi wielkie zdziwienie. Instytucje się delikatnie mówiąc kompletnie nie popisały. Sąsiedzi zostali pozostawieni sami sobie z problemem. Nie przejęli się tymi udręczonymi przez te panie ludźmi, to kto by się przejął psem, którego te panie tłuką :(. Zobaczymy, jaki będzie efekt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 28, 2015 Share Posted November 28, 2015 Jeżeli są jacykolwiek świadkowie znęcania się nad psem, lub sami jesteśmy tego świadkami (w tym przypadku bicia) policja MA OBOWIĄZEK wynikający z Ustawy pomóc przy interwencji. Odbierałam kilkakrotnie psy i koty interwencyjnie. w styczniu bitego psa (po prośbie od świadków, którzy na dodatek gdy zareagowali na fakt znęcania się nad psem zostali opluci, obrzuceni wyzwiskami i pogróżkami). Policję wzywa się przez 997 i w jej obecności odbiera zwierzę. Jeżeli policja usiluje się wyłgać od obowiazku (ja się akurat z tym nigdy nie spotkałam), to natychmiast pisze się skargę. W sprawie, o której piszę już zeznawałam na policji, a niedawno w sądzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted November 28, 2015 Author Share Posted November 28, 2015 Jeżeli są jacykolwiek świadkowie znęcania się nad psem, lub sami jesteśmy tego świadkami (w tym przypadku bicia) policja MA OBOWIĄZEK wynikający z Ustawy pomóc przy interwencji. Odbierałam kilkakrotnie psy i koty interwencyjnie. w styczniu bitego psa (po prośbie od świadków, którzy na dodatek gdy zareagowali na fakt znęcania się nad psem zostali opluci, obrzuceni wyzwiskami i pogróżkami). Policję wzywa się przez 997 i w jej obecności odbiera zwierzę. Jeżeli policja usiluje się wyłgać od obowiazku (ja się akurat z tym nigdy nie spotkałam), to natychmiast pisze się skargę. W sprawie, o której piszę już zeznawałam na policji, a niedawno w sądzie Zobaczymy co zrobią, gdzieś znalazłąm informacje, że ten oddział Tozu niestety ani nie odbiera telefonów ani nie pomaga, oby sie wykazali. Myślę, czy nie złożyć skargi na policję z reportażu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted November 28, 2015 Author Share Posted November 28, 2015 Toz Suwałki poinformował, że widział psa, pies jest zadbany i nie podjęto decyzji by psa odebrać. Napisałam do Fundacji "Zwierzęta niczyje" z Suwałk, bo znalazłąm na jakimś forum informacje, że Toz z tego miasta niestety nie interesuje sie psami, jedynie ta Fundacja. Niestety nie wiem co można zrobić jeszcze, skoro nikt nie chce pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted November 28, 2015 Author Share Posted November 28, 2015 Na dogo bede dopiero jutro po 15. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 28, 2015 Share Posted November 28, 2015 Zobaczymy co zrobią, gdzieś znalazłąm informacje, że ten oddział Tozu niestety ani nie odbiera telefonów ani nie pomaga, oby sie wykazali. Myślę, czy nie złożyć skargi na policję z reportażu. Nie musi to być toz, lecz jakakolwiek organizacja prozwierzęca (stowarzyszenie, fundacja) mająca w statucie czy regulaminie pomoc zwierzętom krzywdzonym, bezdomnym itp. W myśl nowej ustawy również sama policja lub przedstawiciel gminy może odebrać zwierzę, powziąwszy informację o znęcaniu. W tym drugim przypadku, jeśli nie znają oni ustawy o ochronie zwierząt, czy też nie rozumieją jej zapisów, oczywiście muszą zostać uświadomieni co do obowiązków, jakie mają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted November 29, 2015 Author Share Posted November 29, 2015 Według Fundacji Zwierzęta niczyje, pies jest zadbany, według świadków obserwujących psa na spacerach z kobietami, nie boi sie ich, i wygląda na to, że one wyżywają sie na sobie, a nie na psie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xibalba Posted November 29, 2015 Share Posted November 29, 2015 Według Fundacji Zwierzęta niczyje, pies jest zadbany, według świadków obserwujących psa na spacerach z kobietami, nie boi sie ich, i wygląda na to, że one wyżywają sie na sobie, a nie na psie. I co o tym wszystkim sądzić? Mam nadzieję, że to tylko porachunki między kobietami i że rzeczywiście psu nie dzieje się krzywda.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.