Jump to content
Dogomania

Kora ma już Dom u Alfabii


Recommended Posts

  • Replies 971
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[quote name='nescca']Widze ,że masz bardzo klotliwa nature. Ja niestety nie. Transport zaproponowalam zaraz po tym jak padlo pytanie o takowy..... Żal tylko ,że tak bardzo starałaś się zrazić mnie do tego wątku. Dziewczyny...gratuluje szybkiej akcji :) pozdrawiam[/quote]

Nie, ja po prostu wiem,że mam rację,bo tam jestem prawie 3 lata i nie spędziłam tego czasu na podziwianiu kwiatków tylko na robicie. Jeśli tez spędziłaś 3 lata w schronisku to zapewne wiesz o czym mówię,jeśli nie to niestety w tej kwestii się nie dogadamy.
Nie starałam się nikogo zrazić do wątku,wyjaśniałam Ci tylko rzeczy których,jak już się przekonałam,nie jesteś i nigdy nie byłaś naocznym świadkiem więc zwyczajnie nie masz o nich pojęcia.
Ja nie podyskutuje z Tobą o architekturze Lublińca,mimo,ze przynajmniej tam byłam,bo zwyczajnie nic o niej nie wiem,dlatego nie rozumiem czemu starasz się przekonać mnie,że nic nie wiem o miejscu któremu oddałam kawał życia.
Szkoda mi na prawdę zaśmiecać ten wątek,który tak pięknie i szybko zbliża się do szczęśliwego finału dzięki Clo ale na prawdę nie mogę pozwolić na publiczne poniżanie i obrażanie ludzi którzy harują (tak właśnie - harują!) w ciężkich warunkach,bez względu na pogodę,niskie płace,nocne wyjazdy do rannych zwierząt (poza godzinami pracy za którą mają płacone pensje),brak jakichkolwiek luksusów (chyba,że liczymy mydło i papier toaletowy).
Którzy cieszą się z każdej adopcji,wypytują mnie co słychać u naszych podopiecznych przebywających w DT,proszą o fotki,płaczą kiedy któryś z naszych psów odchodzi,którzy są szczerze przywiązani i do tego miejsca,jakkolwiek jest tam ciężko i do swoich podopiecznych.
Jak Ty byś się czuła gdyby ktoś kwestionował to co robisz? Twoją miłość do zwierząt,czy zwyczajnie Twoje oddanie pracy czy kwalifikacje (bez względu na to czy jesteś sekretarka,nauczycielką czy pracujesz w schronisku). Bo wierz mi,że naszym pracownikom było by zwyczajnie przykro. Oni tam nie muszą pracować ale chcą,ludzie nienadający się do tej pracy szybko się wykruszają,zostają Ci którzy są tej pracy oddani.
I jedyne co mnie cieszy w tej całej sytuacji to to,że jestem jedyną osoba z naszego schroniska,która to przeczytała.

Link to comment
Share on other sites

gdybym tam nie byla i nie widziala zmarznietych , mokrych psow , to nigdy bym tego nie napisala.Gdybys zechciala zauwazyc..... nikogo personalnie nie tylkalam.... nie poniżałam. Nie wiem skad te urojenia. Poprostu napisalam ze dzieje sie tam zle.OGÓLNIE I podtrzymuje to...a jak Ty sobie to interpretujesz to juz Twoja sprawa. Jest mi tylko niewymownie przykro ze wolontariat nie ma na celu najwazniejszego......że nie widzi podstawowych błędów tak prostych do wyeliminowania.....zaluje tylko ze nie chcialas porozmawiac..... moze wtedy bys cos zrozumiala..... na telefony do Ciebie nie mam pieniedzy...... wole je przeznaczyc na psa z Twojego "idealnego" schroniska.
.....i jeszcze jedno..... pokaz mi wers gdzie kwestionuję Twoją miłość do zwierząt i Twoją ciężką z nimi pracę..... 3lata..... to kawal czasu.:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Schronisko nie jest moje ale Gminy,ja tam "tylko sprzątam". I to nie z winy schroniska Kora (czy jakikolwiek inny pies) się tam znalazła,prawdopodobnie 95% z tych psów żyje w ogóle tylko dlatego,ze miał się gdzie podziać.
Dziwne bo nie przypominam sobie żebyś u nas była. Jedyną możliwością jest to że adoptowałaś od nas psa w co szczerze wątpię.
Pokaz mi fragment w którym napisałam,że to czy w ogóle jakiekolwiek schronisko jest idealne? Sama wielokrotnie pisałam,że nie jest,nie było i prawdopodobnie NIGDY nie będzie.

Poza tym ciężko za Tobą nadążyć,sama pisałaś w którymś z poprzednich postów,że u nas nie byłaś,teraz natomiast ze byłaś - zdecyduj się lub trzymaj jakiejś wersji.

Czy uważasz,że gdybyśmy mieli środki to nie było by tego widać po schronisku? Było by - bo każdy grosz w coś inwestujemy.

Personalnie może i nie,ale my jesteśmy w pewien sposób całością bo działamy jako organizacja a nie jako jednostki.

Czy Ty wiesz cokolwiek o naszym wolontariacie? Bo jeśli wiesz to chyba zdajesz sobie sprawę że jestem JEDYNĄ wolontariuszką (nie chce tu urazić Zuzy ale ona jest z nami jeszcze krótko i się dopiero we wszystko wdraża). Uważasz,że ile ja jestem w stanie jeszcze robić? Bo już na prawdę przerobiłam wszystko od sprzątania po "prace biurową".
Uważasz,że co ja przez te lata tam robię? Wszystkie wolne (i nie tylko wolne) chwile spędzam na działaniu na rzecz schroniska. Gdybym mogła to bym 24/h na dobę tam siedziała i sprzątała,wyprowadzała psy i chroniła boksy własnym ciałem przed deszczem żeby przypadkiem nie było w nich mokro - tylko problem polega na tym,że nie mogę.

To nie jest kwestia tego,że ja nie chce z Tobą porozmawiać,mnie się po prostu wydaje że się nie da. Zwłaszcza,że naszej "znajomości" nie zaczęłaś od rozmowy tylko od ataku. Gdybyś napisała spokojnie,np. na PW,o co Ci chodzi,jakie masz zastrzeżenia,pomysły,zadała jakieś pytania,bo może nie koniecznie jest tak jak Tobie się wydaje,to mogłybyśmy już dawno rozmawiać i dojść do jakichś,być może,konstruktywnych wniosków.
Telefon podałam jako przykład co nie oznacza że jest on jedyną formą komunikacji ze mną.
Nie kwestionujesz w sensie dosłownym,a wierz mi,że praca jest ciężka i to nie koniecznie w sensie fizycznym.

Źle to dzieje się w Częstochowskim schronisku i nic się tam nie zmienia,u nas może nie jest różowo ale my przynajmniej nad tym pracujemy.

Link to comment
Share on other sites

W zadnym poscie nie pisalam ze nie bylam w jamrozowiźnie. Niestety...bylam. I nie zaatakowalam Ciebie tylko napisalam ,że nie jest tam dobrze,,,i nie pisalam ,że chodzi o mokre psy z powodu deszczu tylko z powodu zmywania nieczystosci woda pod cisnieniem..... późną jesienia.... co grozi zachorowaniami..... zreszta sama wiesz ile psow pada z tego powodu. A watpic w to ,że tam bylam.... mozesz sobie jesli chcesz. Nie napisalam tego aby Tobie dokopac....tylko dlatego aby pomoc psu.... bo wiem jak tam wyglada. Jak wyglada ten "szpitalik"....więc mysle ,że zakonczymy temat..... żyj sobie swoim życiem.... ratu pojedyncze przypadki..... a reszta....ech..... brak mi slow.

Link to comment
Share on other sites

Truskawa144 - nie przejmuj się i rób dalej swoje.:loveu: Niestety dogo pełne jest ludzi gotowych atakować nawet "w ciemno" i bez sensu- no a pomóc to ew. ale za zwrotem kosztów ...
Jamrowiznę uważam za jedno z lepiej prowadzonych "prowincjonalnych" schronisk - SCHRONISK a nie płatnych pensjonatów bo komus sie zdaje się pomyliły standardy - gdzie robi sie na prawdę dużo przy bardzo skromnych srodkach. I jest to przede wszystkim zasługa oddanego pracy Presonelu i bardzo malutkiej grupy Wolontariuszy.
Więc bardzo proszę nie czepiać się Jamrowizny:mad:
Jak kogoś rozpiera wola walki i chce piętnować [U]faktyczne[/U] zaniedbania to zapraszam na wątki choćby Olkusza - tam ten bojowy zapał na pewno się przyda ...

Link to comment
Share on other sites

Kochanej Taks juz spora ilośc psów z tego schroniska zawdzięcza sterylizację, a co za tym idzie i nowe domy :loveu:

Jako założyciel wątku bardzo proszę Nesce o to, żeby już więcej nie pisała na nim swoich przemyśleń - Nesco już dwukrotnie pisałam, że jeśli ktos chce pomóc tym psiakom - ale pomóc, a nie tylko dać upust swoim emocjom - to podałam linki do wątków psiaków, zapraszam, przyda się każda mądra głowa, mieszkasz na Śląsku - może mogłabyś od czasu do czasu pojechać, przywieźć jakieś dary np. stare koce, a najlepiej pomóc w sprzątaniu boksów, skoro to najbardziej Ci się nie podoba, może dorzucić się do hoteliku dla jakiejś bidy - np. dla Kory, może pomóc w ogłoszeniach, bo zaledwie kilka osób pomaga, a psów jest bardzo dużo.

A może ktoś z Was zna jakąś wytwórnię, hurtownię lub sklep z kafelkami/flizami, która byłaby skłonna oddać jakieś egzemplarze z defektami?
Nie wiem co się robi z takimi uszkodzonymi kafelkami, ale jeśli idą do śmietnika, to może zdecydowaliby się podarowć dla schroniska.
Potrzebny jest też, ktoś, kto za niewielkie pieniądze położy te kafelki.
Bezwzględnie w spzitaliku potrzebny jest remont, tu nie ma nawet o czym dyskutować - ale zamiast się ekscytować tym, jak tam jest brzydko, trzeba coś zrobić, żeby to zmienić.
Przyczyna jest prosta - nie było do tej pory na to pieniędzy, ale cały czas remont jest w pilnych planach. To nie jest prywatne schronisko, a gmina daje bardzo skromne fundusze.
Od miesięcy na stronie schroniska jest prośba o to, co jest potrzebne

[I][U]Inne:[/U]
[/I][I][B]Płytki ceramiczne[/B] - podłogowe: różne wzory, różne wielkości, wyszczerbione, końcówki serii, pozostałości po remontach, itp. - do pomieszczenia dla kotów
[B]Kleje do glazury[/B]
[B]Farby do metalu[/B]
[B]Zabawki dla kotów[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

Jaka straszna biedulka ... :-( będę też zaglądać na wątek..
Może dobrze byłoby na początku wątku podać konto dla boksi , potem w miarę rozwoju wątku , ułatwia to rozeznanie osobom nowym ? To tylko sugestia .;)
Czy coś wiadomo jak to się stało , że sunia jest tak wychudzona .....zastanawia mnie to , że jak zrozumiałam , otrzymuje pokarm , zjada a chudnie , może jest chora ? Czy badał ją jakiś wet ?

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy wszyscy zauważyli, że Stokrotka zrobiła banerek dla Kory - Stokrotko, wielkie dzięki :loveu:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/pomocy-szkielet-psa-kora-mix-boksera-blaga-o-pomoc-w-oplaceniu-hotelu-132651/"][IMG]http://images42.fotosik.pl/70/6d2d2a4a7b32d189.jpg[/IMG][/URL]

Clo - żeby go sbie umieścić, musisz go zaznaczyć i dać Kopiuj, wejść w Panel użytkownika (np. naciskając Prywatne wiadomości), następnie po lewej stronie - Edytuj sygnaturę, wkleić banerek w białe pole i dać Zatwierdz

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dana']Jaka straszna biedulka ... :-( będę też zaglądać na wątek..
Może dobrze byłoby na początku wątku podać konto dla boksi , potem w miarę rozwoju wątku , ułatwia to rozeznanie osobom nowym ? To tylko sugestia .;)
Czy coś wiadomo jak to się stało , że sunia jest tak wychudzona .....zastanawia mnie to , że jak zrozumiałam , otrzymuje pokarm , zjada a chudnie , może jest chora ? Czy badał ją jakiś wet ?[/quote]

Wszystko będzie pewnie dokładnie wiadomo porozmowie z Panem Kierownikiem, nie było Go, kiedy byłyśmy w schronisku,
Nie jest niestety wykluczone, że coś Jej dolega, ale możliwe też, że się poddała i podobnie jak inne boksery w schronisku, tak bardzo zmizerniała.
Otrzymuje regularnie pokarm.

Właśnie nie wiem czy dać numer konta na forum czy nie lepiej wysyłać wszystkim chętnym na PW - boję się, żeby nie było potem jakichś nieprzyjemności typu zbiórki publiczne bez zezwolenia itp, na PW wiem, że można i nie może nikt się tego przyczepić, ale forum jest dostępne dla wszystkich.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='clo']hurra1!!ucaluj mame!:multi::multi: to mamy juz 30zl od twojej mamy
30zl od stokrotki plus jednorazowa wplate 50zl:)) i od majuski jednorazowo 50zl!:multi: czy ktos jeszcze moze nas wspomoc?:)[/quote]

Stokrotko, Majusko - z całego serca dziękujemy!!!


[URL="http://www.picturesanimations.com/flowers/0/1.gif"][IMG]http://www.picturesanimations.com/f/flowers/1.gif[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dana'] .....zastanawia mnie to , że jak zrozumiałam , otrzymuje pokarm , zjada a chudnie , może jest chora ? [/quote]
dokładnie - to niestety wydaje się najbardziej prawdopodobne:-(. Nowotwór np potrafi tak właśnie wyniszczać mimo przyjmowania normalnej ilości pokarmu. Tyle że jak w warunkach schroniskowych zrobić diagnostykę ? :shake:

Link to comment
Share on other sites

Przydałyby się jakieś dokładniejsze badania, krwi, usg może...

Wydawało mi się, że ma duże sutki, skojarzyło mi się to z karmiącymi sukami - w schronisku z pewnością nie miała młodych, może miała zanim trafiła do schroniska i teraz ciężko Jej wrócić do siebie.
No chyba, że przez tą potworną chudość tak te sutki się wydają duże...

Link to comment
Share on other sites

Szkoda ,że myslisz iż nie utrzymuje psow za swoje pieniadze..... cyt:najlepiej zawieźć za zwrot kosztow....., a Ty myslisz mi że mi ktos moje psy wozi za free?.... żenujące ,że tak bardzo potraficie pluc jadem na kogos kto zwrocil uwage na prawdziwe fakty. TE PSY CZĘSTO SĄ MOKRE I ZMARZNIĘTE. Chyba statystyki mowia same za siebie. Ty powinnas je znac. Do elblaga jest poned 500 km. W dwie strony ponad 1000. Mam ważniejsze wydatki niż sponosorowanie przewozu UWIERZ.... w tym czasie mamy dwa psy na hotelui 4 na tymczasie......szkoda słow... nie obawiaj się...... już nie będę pisala na tym wątku. Możesz odetchnać z ulgą. EOT... Clo..... tak jak sie umawialysmy na pw. Jeszcze tyle dla tej suni zrobie...... podeslesz mi dane.....

Link to comment
Share on other sites

Nesco - czytaj prosze uważnie.
Napisałam, ze zapraszam Cię na wątki innych psów i będziemy wdzięczni za każdą pomoc.
Prosiłam tylko, żebyś skupiła się teraz na pomocy - jeśli oczywiście masz czas i możliwośc - a nie na krytyce, która nie jest konstruktywna.
Żeby powiedzieć, ze psy sa CZĘSTO mokre i zmarznięte, trzeba bywać CZĘSTO w danym miejscu, wątpię, żebyś bywała tam często - ja byłam kilka razy, psy nie były mokre i zmarznięte.

Uważam temat warunków w schronisku - na tym wątku - za zamknięty. Myślę, ze Truskawa wytłumaczyła wszystko bardzo dokładnie, jeśli ktoś chce się dowiedzieć co i jak.

Potrzebne są pieniące i ręce do pracy!!!

[SIZE=4][COLOR=red]A teraz potrzebne sa pieniądze na pomoc Korze!!![/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

uwaga kazdego chetnego na pomoc finansowa korze prosze o pw to podam numer konta na ktory bedzie mozna wplacac pieniadze..wyblagalam u mori i kochana zeszla z ceny troche wiec koszt miesieczny pobytu kory u mori to 320zl narazie stalych deklaracji mamy 60 zl plus 100zl jednorazowych jezeli ktos jeszcez moze poratowac kore groszem bardzo prosze o pomoc..
fiziu a czy jest mozliwosc zeby zadzwonic do kierownika dzis i wywiedziec sie co i jak dokladnie jest z kora?bo jak mam po nia w srode jechac to potrzebuje wiedziec..bo mori tez trzeba dokladnie co jest z psem powiedziec..a koszty w takim razie leczenia wzrosna..dlatego prosze kazdego o pomoc finansowa dla kory!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...