bico Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 [quote name='Energy']Bo mi gdzieś poprzedni avatar wcięło:mad::diabloti:to mi córka zrobiła nowy:loveu:[/quote] Jest jeszcze fajniejszy, bo pudliszony wyraźniejsze:multi: Odpowiem w imieniu Muzzego - Dropkowi się wszystko goi dobrze i szaleje na spacerach bez zmian:cool3::cool3::cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 No Dropkowi jak widać,nie były jajka potrzebne do tego, żeby rządzić "na podwórku":evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 [quote name='Energy']No Dropkowi jak widać,nie były jajka potrzebne do tego, żeby rządzić "na podwórku":evil_lol:[/quote] ale on nadal jest "święcie" przekonany, że on jajka nadal ma, tam, gdzie powinien:evil_lol: i tak też się nasz "macho" zachowuje:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 [quote name='bico']ale on nadal jest "święcie" przekonany, że on jajka nadal ma, tam, gdzie powinien:evil_lol: i tak też się nasz "macho" zachowuje:evil_lol:[/QUOTE] Dropuś jedyny w swoim rodzaju:evil_lol:śliczny, super macho:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milosnik kotow Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='bico']Tak, Małego sik na głowę Dropuchy, tzw. "z siłą wodospadu":evil_lol: coż zrobić, mówiłam, głowy nie podstawiać pod..."dystrybutor":cool3::cool3::cool3:[/quote] U Muzzy'ego w pracy dystrybutor służy do parzenia herbaty... :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MyrkurDagur Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 Ojojoj :shake: Dawno mnie u Dropczastego nie było :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='Milosnik kotow']U Muzzy'ego w pracy dystrybutor służy do parzenia herbaty... :cool3:[/QUOTE] :evil_lol:to może Bico wypożyczy Małego, będą dwa z czego jeden będzie przy okazji do urynoterapii:cool3::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='Energy']Muzzy a jak się Dropuś goi:cool3:Jak łapka, bo tym się najbardziej martwiłeś?[/quote] Wszystko wraca do normy, dzwon już leży nieużywany od ładnych kilku dni, trzeba go wreszcie rozmontować, żeby Dropka nie stresował :) [quote name='bico']ale on nadal jest "święcie" przekonany, że on jajka nadal ma, tam, gdzie powinien:evil_lol: i tak też się nasz "macho" zachowuje:evil_lol:[/quote] Nom, w trawie czyta wiadomości od suczek z taką samą zawziętością, jak wcześniej, na 'psią konkurencję' warczy i się wyrywa do pokazania kto tu rządzi (ale tylko na smyczy, jak jest luzem, to raczej jest luz :) ). Czyli ogólnie bez zmian :) [quote name='Milosnik kotow']U Muzzy'ego w pracy dystrybutor służy do parzenia herbaty... :cool3:[/quote] Hmmm, to może ten dystrybutro też trzeba na spacer pod las wyprowadzić... :D [quote name='MyrkurDagur']Ojojoj :shake: Dawno mnie u Dropczastego nie było :oops:[/quote] No właśnie! :mad: Za karę karne głaskanie Dropka Cię czeka! :D Fajnie, że wróciłaś :) [quote name='Energy']:evil_lol:to może Bico wypożyczy Małego, będą dwa z czego jeden będzie przy okazji do urynoterapii:cool3::diabloti:[/quote] Tylko czy będę umiał go obsługiwać? Nie wiem, gdzie się Małemu baniak z wodą podłącza... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milosnik kotow Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='muzzy']Wszystko wraca do normy, dzwon już leży nieużywany od ładnych kilku dni, trzeba go wreszcie rozmontować, żeby Dropka nie stresował :) Nom, w trawie czyta wiadomości od suczek z taką samą zawziętością, jak wcześniej, na 'psią konkurencję' warczy i się wyrywa do pokazania kto tu rządzi (ale tylko na smyczy, jak jest luzem, to raczej jest luz :) ). Czyli ogólnie bez zmian :) Hmmm, to może ten dystrybutro też trzeba na spacer pod las wyprowadzić... :D No właśnie! :mad: Za karę karne głaskanie Dropka Cię czeka! :D Fajnie, że wróciłaś :) Tylko czy będę umiał go obsługiwać? Nie wiem, gdzie się Małemu baniak z wodą podłącza... :)[/quote] I jeszcze jeden problem jest - nie wiadomo, jak Mały zareaguje jak mu ogonek do gniazdka z prądem wetkniesz... :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milosnik kotow Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='bico']hmmm:hmmmm: herbata z siuśków też może być dobra:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote] Taka herbatka-urynatka vel kawusia-urynusia :D Na czas kryzysu w sam raz:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='Milosnik kotow']U Muzzy'ego w pracy dystrybutor służy do parzenia herbaty... :cool3:[/quote] hmmm:hmmmm: herbata z siuśków też może być dobra:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milosnik kotow Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='bico']mogę go wypożyczyć:cool3: Urynoterapia z pewnością poprawi kodycję zdrowotą wielu pracowniów:evil_lol:[/quote] Ciekawe co na takie napoje powie Mama Bico gdy po urlopie do pracy wróci.... :-o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='Energy']:evil_lol:to może Bico wypożyczy Małego, będą dwa z czego jeden będzie przy okazji do urynoterapii:cool3::diabloti:[/quote] mogę go wypożyczyć:cool3: Urynoterapia z pewnością poprawi kodycję zdrowotą wielu pracowniów:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='muzzy']Tylko czy będę umiał go obsługiwać? Nie wiem, gdzie się Małemu baniak z wodą podłącza... :)[/quote] Spokojnie, dasz radę, Mały ma wewnętrzny baniak z "wodą":mdrmed: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='Milosnik kotow']Ciekawe co na takie napoje powie Mama Bico gdy po urlopie do pracy wróci.... :-o[/quote] Pewnie powie to samo co Muzzy i Miłośni kotów, którzy będą mieli okazję zasmakować super drinków jako pierwsi:eviltong::multi::cool3::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='bico']Pewnie powie to samo co Muzzy i Miłośni kotów, którzy będą mieli okazję zasmakować super drinków jako pierwsi:eviltong::multi::cool3::evil_lol:[/quote] Dziękuję, ale w pracy nie piję napojów wyskokowych, a do takich zapewne ten by się zaliczał. A już na pewno do wysikokowych :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 Jeśli można, to wrócę na chwilę do tematu wątku :D A temat wątku pół godziny temu na spacerku rozwalił sobie jedną z szytych łapek. Znaczy 'rozwalił' to za duże słowo, po prostu ni z tego ni z owego krew mu poleciała. A najdziwniejsze jest to, że nie była to ta łapka z większą raną, tylko druga, którą jak dziś rano oglądałem, to mówiłem Dropkowi, że już śladu prawie nie ma. Ale po powrocie trochę przemyliśmy łapkę i teraz już znowu jest jak nowa :) I oby tak zostało :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 Muzzy, ale to była "czysta krew", nic się nie sączy, bo czasami rana się "otwiera" jak jest stan zapalny? Oczywiście mam nadzieję, że nie:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='Energy']Muzzy, ale to była "czysta krew", nic się nie sączy, bo czasami rana się "otwiera" jak jest stan zapalny? Oczywiście mam nadzieję, że nie:lol:[/quote] Wydaje mi się, że krew była normalna, poza tym szybko się zagoiło i po paru minutach patrząc na ranę nie zgadłbym, że przed chwilą krwawiła. Dropek nie kuleje, więc chyba go nie boli, czyli może stanu zapalnego nie ma. Chociaż faktycznie dziwne, że rana się otworzyła, ale może o Dropek o coś zawadził i może to nic poważnego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 Właśnie się przyjrzałem tej ranie, bo Dropek za mną leży. I widzę, że chyba został tam jakiś jakby szew, tylko że fioletowy, a poprzednie były zielone... Zaraz jeszcze to obejrzę... Hmmm... orientujecie się, czy przy usuwaniu palca szyje się coś w środku? Bo w tej większej ranie też widzę mały kawałeczek takiego jakby fioletowego szwu... szwa... jak to się pisze? :) A w tej małej rance tego fioletowego wystaje całkiem sporo, a wcześniej tego nie było... Cuda jakieś... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 To może być szew wewnętrzny, rozpuszczalny. Ale on raczej nie powinien wystawać, chociaż zdarza się, że taki szew "wychodzi" z rany. Właśnie mi się przypomniało, że ja tak miałam:evil_lol:Nie powiem, jak to zobaczyłam to się wystraszyłam. Samo całkiem "wyszło":crazyeye: Ale może lepiej pokażcie się w poniedziałek wetce. Czy rana jest "zasklepiona" tylko wystaje nitka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna123 Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 Tak , lepiej skontrolować, ale na pewno wszystko będzie dobrze:p Z ciekawych wiadomości tak na wesoło, chociaż niektórym wesoło nie było;): Poszłam dzisiaj za Fryzią, co by Ją uwiecznić. Pogoda nie była na lezenie czy inne opalanie, ale ja się położyłam na chodnikach i trawie na wjeżdzie i próbuję uchwycić Fryzię portretowo:razz:. I słyszę " dzień dobry", podnoszę głowę i widzę taką tzw. znajomą z widzenia, która stoi przy rowerze koło bramy. Więc odpowiadam grzecznie" dzień dobry, w czym mogę pomóc ?" A Pani na to" nic się pani nie stało, czy Pani dobrze się czuje?:???::nerwy:". Ja na to" a tak dziękuję, robie psu zdjęcia " I słyszę " o jesooooooo, to dobrze" Więc ja podziękowałam za troskę:loveu:. uff, no jednak nie ma znieczulicy u mnie na wsi:multi: Pozdrawiamy:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [quote name='Luna123']Tak , lepiej skontrolować, ale na pewno wszystko będzie dobrze:p Z ciekawych wiadomości tak na wesoło, chociaż niektórym wesoło nie było;): Poszłam dzisiaj za Fryzią, co by Ją uwiecznić. Pogoda nie była na lezenie czy inne opalanie, ale ja się położyłam na chodnikach i trawie na wjeżdzie i próbuję uchwycić Fryzię portretowo:razz:. I słyszę " dzień dobry", podnoszę głowę i widzę taką tzw. znajomą z widzenia, która stoi przy rowerze koło bramy. Więc odpowiadam grzecznie" dzień dobry, w czym mogę pomóc ?" A Pani na to" nic się pani nie stało, czy Pani dobrze się czuje?:???::nerwy:". Ja na to" a tak dziękuję, robie psu zdjęcia " I słyszę " o jesooooooo, to dobrze" Więc ja podziękowałam za troskę:loveu:. uff, no jednak nie ma znieczulicy u mnie na wsi:multi: Pozdrawiamy:lol:[/quote] Heheheheheh:roflt::roflt::roflt::roflt: Ale się uśmiałam!:-D Pewnie znajoma myślała, że uraczyłaś się weekendowo jakimś tanim winkiem i zaleglaś w trawie:roflt::evil_lol: [B]Muzzy, lepiej pokazać tą rankę pani wet dziś(jest tylko do 13) lub w poniedziałek. Ale pewnie to nic poważnego;)[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna123 Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [quote name='bico'] Pewnie znajoma myślała, że uraczyłaś się weekendowo jakimś tanim winkiem i zaleglaś w trawie:roflt::evil_lol: [/quote] No właśnie ja nie piję, co mi Szef wypomina na imprezach firmowych;). ale za to jak kupuję:sg168: to takie " Józki " z puszką w ręku jęczą, że taka młoda i się truje:shake::evil_lol:. Ja na to, że nie pije, TZ pojechał w delegacje ( to nie ma tego na "p..." ), to niech mi jeden nałóg na "p..." zostanie:evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 [quote name='Luna123']to takie " Józki " z puszką w ręku jęczą, że taka młoda i się truje:shake::evil_lol:.[/quote] Ach! Takie Józki z puszką w ręku, to zawsze najlepsi doradcy:mdrmed: znają się dosłownie na wszystkim:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.