Jump to content
Dogomania

Kropka nie żyje.....


sleepingbyday

Recommended Posts

  • Replies 601
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Zabusia ja nie dam chyba rady na dłuzsza metę bo prócz Baraka mam 2 duże psy na podwórku i 3 koty w domu . Obawiam sie że nie dam rady zapanować nad tym stadem. No nie wiem .... ja nie mam doświadczenia , więc czekam na podpowiedź , co robic ...Bo to juz jutro

Link to comment
Share on other sites

Kurcze jak dłużej pisze to mnie wywala z dogo . Są trzy spoko. Przeciez mówiłam że Dudy już nikomu nie oddam. Klawisze mi sie pomeradły i tyle . Jak się naucze wklejać zdjęcia to wrzuce całej mojej gromady . wszystko w porządku u mojego stada ha ha.

Link to comment
Share on other sites

Marlenko,
Może Cię to pocieszy ale ja ma 8 psów i daję radę. Jak te duże na podwórku to też psy to wg mnie powinno być ok.

Nie wiem czy czytałaś dokładnie co ja tam wcześniej pisałam.
O sedalinie, o łapaniu, o klatce. Przeczytaj to proszę uważnie i daj znać co myślisz. Ja mam net tylko do 16tej a potem dopiero w poniedziałek.

Link to comment
Share on other sites

Zabusia , wysłałam Ci numer do mnie . A co do psów to właśnie 2 suki mam duże i jedna z nich absolutnie nie toleruje obcych . Mialam kiedyś sunię małą i zaczela ja strasznie gryźć. I niesety musiałam ja oddać . Dlatego boje sie ze nie dam rady. Jakby to by było na krótko to oki ale obawiam się ze to się zejdzie ja się przyzwyczje do niej i dupa zostanę z 5 psem , bo nie potrafiłabym jej puscic gdzię wolno , tak jak biega teraz

Link to comment
Share on other sites

na moje oko, nietstey trzeba spróbować złapac kropkę (niech juz ma w końcu imię!) na to, co teraz mamy, oraz przywiązac ja tym, co jest na podorędziu i z czego suka nie zerwie, ani nie przegryzie. a potem od razu zatkac tą dziure w stodole, którą ona ucieka i jeszcze obejrzeć, czy nie ma innych. wtedy można się pokusic o nie przywiązywanie jej.
bo tutaj niestety - wóz, albo przewóz...

Link to comment
Share on other sites

Najpierw ja złapie a później będziemy sie martwić dalej , co z nią zrobić. Zobacze jak będzie reagowala wogóle na mnie , czy bedzie się cieszyc po jakimś czasie czy jak . Ja tego jeszcze nigdy nie robiłam , więc żołądek mam w gadle a co to dopiero będzie jutro?

Link to comment
Share on other sites

Niestety nie udało się złapać suni. Zabunia miała racje tebletki się nie nadają. 3 godziny latałam za nią i nic z tego. Zrobiła sie ciemno i nie było sensu za nią ganiać . Próbę ponowię jak kupię żel, bo ona musi być złapana i wysterylizowana. Następna zła wiadomość to taka , ze zginęły 2 małe szczeniaki jej. I myślę że albo ona je wyprowadziła i ktoś je ukradł bo dziś przeszłam za nią cała okolicę i ich nie było, i żeby zapobiec zaginięciu ostatniego maluszka to zabrałam małą do siebie. Mała miała na sobie stado kleszczy , które maszerowały po niej , dlatego też zdecydowałam ze lepiej bedzie jak ja zabiorę do domu . Do czasu znalezienia pyzie( tak ją nazwał mój synek) stałego domu będę się nią opiekować mimo niechęci mojego pupila Baraka. Mam nadzieję że uda nam się znaleźć temu ostatniemu dziecku psiemu szybciutko dobry i ciepły dom. Jeśli by był ktoś chetny do pomocy w "łapance" suni w przyszly wekend (najchętniej sobota) to zapraszam . Im więcej rąk do łapania tym lepiej .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marlenka']Kurcze ale nikt sie nie zgłasza kto móglby ten dom sprawdzic .[/QUOTE]

Zajrzyjcie [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f96/zaginal-duzy-pies-leonberger-leszno-wielkopolskie-133801/index9.html"][B]TUTAJ[/B][/URL] jest [B]Brydzia[/B] z Leszna i [B]Lilmo[/B] z wielkopolski

I na [URL="http://mapapomocy.dogomania.pl/region2.php?cid=15&region=15"][B][COLOR="Purple"]Mapie Pomocy Dogomanii[/COLOR][/B][/URL]

Link to comment
Share on other sites

A czy są chętni do pomocy w łapaniu suni???????? To może być ostatnia szansa , bo szczeniorów tam już nie ma , więc sunia może się wynieść. Dziś była bo jedzenie znikło , więc jeszcze przychodzi na papu. A jej dziecko ma się dobrze , sama ładnie je , jest bardzo spokojnym psiakiem , jak ktoś głośniej coś powie to ze strachu ucieka do swojego koszyka. Jest bardzo fajna ( staram się nie przyzwyczjać) Boi się na dworzu załatwiać choćby trzymać ja pół godziny to sie nie załatwi za to w domu nie ma żadnych oporów z siusianiem i resztą....

Link to comment
Share on other sites

Marlenko, Kochana, to dokarmiaj ją aby jak najdłużej przywiązać ją do tego miejsca i może w przyszłą sobotę się uda. Wiem, że niestety nie możesz wziąć wolnego, aby łapać ją w tygodniu, wtedy bym Ci pomogła, mam sedalin w żelu i klatkę samochodową.

W rozmowie telefonicznej powiedziałaś mi, że dwa maluchy mógł ktoś wykraść. Czy wciąż bierzesz taką możliwość pod uwagę? Czy tam każdy może wejść? Zrozumiałam, że to teren prywatny.

A propos sedalinu w tabletkach. Wg mnie ten specyfik, który albo kompletnie nie działa albo działa dopiero po wielu godzinach, co z oczywistych przyczyn może być wręcz śmiertelnym zagrożeniem dla zwierzęcia - powinnien zostać wycofany ze sprzedaży. Dziwne tylko, że weterynarze zaklinają rzeczywistość i twierdzą, że działa jak żel, co jest bzdurą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='żabusia']Marlenko, Kochana, to dokarmiaj ją aby jak najdłużej przywiązać ją do tego miejsca i może w przyszłą sobotę się uda. Wiem, że niestety nie możesz wziąć wolnego, aby łapać ją w tygodniu, wtedy bym Ci pomogła, mam sedalin w żelu i klatkę samochodową.

W rozmowie telefonicznej powiedziałaś mi, że dwa maluchy mógł ktoś wykraść. Czy wciąż bierzesz taką możliwość pod uwagę? Czy tam każdy może wejść? Zrozumiałam, że to teren prywatny.

A propos sedalinu w tabletkach. Wg mnie ten specyfik, który albo kompletnie nie działa albo działa dopiero po wielu godzinach, co z oczywistych przyczyn może być wręcz śmiertelnym zagrożeniem dla zwierzęcia - powinnien zostać wycofany ze sprzedaży. Dziwne tylko, że weterynarze zaklinają rzeczywistość i twierdzą, że działa jak żel, co jest bzdurą.[/quote]
Zabusia to rzeczywiście jest teraz prywatny ale niestey blisko stacji PKP a wiesz co się na takich stacjach dzieje. Nie ma mozliwości upilnować tych "łazików" bo włażą wszczędzie , rwa siatke i koniec . I rzeczywiście albo wyszły w sad i ktos je złapał albo właśnie tak wczoraj myślałam że mógł je lis wyciągnąć albo coś takiego , Nie znam sie na takich zwierzakach leśnych ale tam wiem że śa takowe. Sunia wczoraj była , dzis tez , jeśc dostaje i jedzenie znika. A jej dziecko pomieszkuje u mnie , aż się boję co ja dzis zastanę w domu :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

miałam kupić ten sedalin w żelu, ale okazał sie kosztowac fortunę, a nam potrzeba kilka kresek. zatem - żabusia - czy ty bywasz jakos w wawie, albo ktos z twojej rodziny - mogłabys pozyczyc ten żel na sobotę? postarm się zorganizowac jakąś ekipę....

[B][SIZE=4][COLOR=red]czy sa chętni na kwietniówkę w sobotę? pojedziemy na łono przyrody i złapiemy dziką sunię :-)[/COLOR][/SIZE][/B]

[B][COLOR=black]A TUTAJ PYZA. [/COLOR][/B]
kto zrobi małej ogłoszonka?

[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/pyza2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/pyza1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/pyza3.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='żabusia']To wsadź maleństwo do jakiegoś większego pudła, wyjdzie stamtąd?[/quote]

Oj Żabusia ja t tylko moge juz sprzątać w domu bo mój Barak juz zjadł wszystko co miał zjeść . A małej szkoda w pudle trzmać zapłacze się biedacwo

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...