sleepingbyday Posted March 27, 2009 Author Share Posted March 27, 2009 paros, poprawiam - kojarze tylko tycięNi, napisałam do niej.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Zabusia ja nie dam chyba rady na dłuzsza metę bo prócz Baraka mam 2 duże psy na podwórku i 3 koty w domu . Obawiam sie że nie dam rady zapanować nad tym stadem. No nie wiem .... ja nie mam doświadczenia , więc czekam na podpowiedź , co robic ...Bo to juz jutro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 27, 2009 Author Share Posted March 27, 2009 marlenka jak to dwa duże psy na podwórku? osttanio były 3. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Kurcze jak dłużej pisze to mnie wywala z dogo . Są trzy spoko. Przeciez mówiłam że Dudy już nikomu nie oddam. Klawisze mi sie pomeradły i tyle . Jak się naucze wklejać zdjęcia to wrzuce całej mojej gromady . wszystko w porządku u mojego stada ha ha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 A co do Suni to ..... boje się ze (znowu ) zawle:placz: Moge nie dać rady z tym wszystkim , a Tadzio idzie do pracy:multi: więc "stado " tylko na mojej głowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żabusia Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Marlenko, Może Cię to pocieszy ale ja ma 8 psów i daję radę. Jak te duże na podwórku to też psy to wg mnie powinno być ok. Nie wiem czy czytałaś dokładnie co ja tam wcześniej pisałam. O sedalinie, o łapaniu, o klatce. Przeczytaj to proszę uważnie i daj znać co myślisz. Ja mam net tylko do 16tej a potem dopiero w poniedziałek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Żabusia masz gg bo mnie wywala z dogo , zanim cos napisze to juz sie musze znowu logować ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żabusia Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Nie mam sory. Podaj swój numer tel. Spróbuję zadzwonić po 15tej. Ale poczytaj wpierw dokładnie moje wpisy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Zabusia , wysłałam Ci numer do mnie . A co do psów to właśnie 2 suki mam duże i jedna z nich absolutnie nie toleruje obcych . Mialam kiedyś sunię małą i zaczela ja strasznie gryźć. I niesety musiałam ja oddać . Dlatego boje sie ze nie dam rady. Jakby to by było na krótko to oki ale obawiam się ze to się zejdzie ja się przyzwyczje do niej i dupa zostanę z 5 psem , bo nie potrafiłabym jej puscic gdzię wolno , tak jak biega teraz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żabusia Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 A to rzeczywiście gorzej. Spróbuję zadzwonić przed wyjściem z pracy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 27, 2009 Author Share Posted March 27, 2009 na moje oko, nietstey trzeba spróbować złapac kropkę (niech juz ma w końcu imię!) na to, co teraz mamy, oraz przywiązac ja tym, co jest na podorędziu i z czego suka nie zerwie, ani nie przegryzie. a potem od razu zatkac tą dziure w stodole, którą ona ucieka i jeszcze obejrzeć, czy nie ma innych. wtedy można się pokusic o nie przywiązywanie jej. bo tutaj niestety - wóz, albo przewóz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Najpierw ja złapie a później będziemy sie martwić dalej , co z nią zrobić. Zobacze jak będzie reagowala wogóle na mnie , czy bedzie się cieszyc po jakimś czasie czy jak . Ja tego jeszcze nigdy nie robiłam , więc żołądek mam w gadle a co to dopiero będzie jutro? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 27, 2009 Author Share Posted March 27, 2009 ja sie tu denerwuję, to co dopiero ty.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Mam tylko nadzieję że nie odbryzie mi rąk tak jak mój pupil drzwi. Ha ha , dm znać jutro sms-em i jak mi się uda to napisze tutaj jak poszło . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Kurcze ale nikt sie nie zgłasza kto móglby ten dom sprawdzic . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 27, 2009 Author Share Posted March 27, 2009 czasem tzreba poczekać, nie zawsze codziennie sie jest na dogo. w pioniedziałek sie będę martwić, jak się nikt nie odrezwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 28, 2009 Share Posted March 28, 2009 Niestety nie udało się złapać suni. Zabunia miała racje tebletki się nie nadają. 3 godziny latałam za nią i nic z tego. Zrobiła sie ciemno i nie było sensu za nią ganiać . Próbę ponowię jak kupię żel, bo ona musi być złapana i wysterylizowana. Następna zła wiadomość to taka , ze zginęły 2 małe szczeniaki jej. I myślę że albo ona je wyprowadziła i ktoś je ukradł bo dziś przeszłam za nią cała okolicę i ich nie było, i żeby zapobiec zaginięciu ostatniego maluszka to zabrałam małą do siebie. Mała miała na sobie stado kleszczy , które maszerowały po niej , dlatego też zdecydowałam ze lepiej bedzie jak ja zabiorę do domu . Do czasu znalezienia pyzie( tak ją nazwał mój synek) stałego domu będę się nią opiekować mimo niechęci mojego pupila Baraka. Mam nadzieję że uda nam się znaleźć temu ostatniemu dziecku psiemu szybciutko dobry i ciepły dom. Jeśli by był ktoś chetny do pomocy w "łapance" suni w przyszly wekend (najchętniej sobota) to zapraszam . Im więcej rąk do łapania tym lepiej . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 Podnoszę! :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 [quote name='marlenka']Kurcze ale nikt sie nie zgłasza kto móglby ten dom sprawdzic .[/QUOTE] Zajrzyjcie [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f96/zaginal-duzy-pies-leonberger-leszno-wielkopolskie-133801/index9.html"][B]TUTAJ[/B][/URL] jest [B]Brydzia[/B] z Leszna i [B]Lilmo[/B] z wielkopolski I na [URL="http://mapapomocy.dogomania.pl/region2.php?cid=15®ion=15"][B][COLOR="Purple"]Mapie Pomocy Dogomanii[/COLOR][/B][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 A czy są chętni do pomocy w łapaniu suni???????? To może być ostatnia szansa , bo szczeniorów tam już nie ma , więc sunia może się wynieść. Dziś była bo jedzenie znikło , więc jeszcze przychodzi na papu. A jej dziecko ma się dobrze , sama ładnie je , jest bardzo spokojnym psiakiem , jak ktoś głośniej coś powie to ze strachu ucieka do swojego koszyka. Jest bardzo fajna ( staram się nie przyzwyczjać) Boi się na dworzu załatwiać choćby trzymać ja pół godziny to sie nie załatwi za to w domu nie ma żadnych oporów z siusianiem i resztą.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żabusia Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 Marlenko, Kochana, to dokarmiaj ją aby jak najdłużej przywiązać ją do tego miejsca i może w przyszłą sobotę się uda. Wiem, że niestety nie możesz wziąć wolnego, aby łapać ją w tygodniu, wtedy bym Ci pomogła, mam sedalin w żelu i klatkę samochodową. W rozmowie telefonicznej powiedziałaś mi, że dwa maluchy mógł ktoś wykraść. Czy wciąż bierzesz taką możliwość pod uwagę? Czy tam każdy może wejść? Zrozumiałam, że to teren prywatny. A propos sedalinu w tabletkach. Wg mnie ten specyfik, który albo kompletnie nie działa albo działa dopiero po wielu godzinach, co z oczywistych przyczyn może być wręcz śmiertelnym zagrożeniem dla zwierzęcia - powinnien zostać wycofany ze sprzedaży. Dziwne tylko, że weterynarze zaklinają rzeczywistość i twierdzą, że działa jak żel, co jest bzdurą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 [quote name='żabusia']Marlenko, Kochana, to dokarmiaj ją aby jak najdłużej przywiązać ją do tego miejsca i może w przyszłą sobotę się uda. Wiem, że niestety nie możesz wziąć wolnego, aby łapać ją w tygodniu, wtedy bym Ci pomogła, mam sedalin w żelu i klatkę samochodową. W rozmowie telefonicznej powiedziałaś mi, że dwa maluchy mógł ktoś wykraść. Czy wciąż bierzesz taką możliwość pod uwagę? Czy tam każdy może wejść? Zrozumiałam, że to teren prywatny. A propos sedalinu w tabletkach. Wg mnie ten specyfik, który albo kompletnie nie działa albo działa dopiero po wielu godzinach, co z oczywistych przyczyn może być wręcz śmiertelnym zagrożeniem dla zwierzęcia - powinnien zostać wycofany ze sprzedaży. Dziwne tylko, że weterynarze zaklinają rzeczywistość i twierdzą, że działa jak żel, co jest bzdurą.[/quote] Zabusia to rzeczywiście jest teraz prywatny ale niestey blisko stacji PKP a wiesz co się na takich stacjach dzieje. Nie ma mozliwości upilnować tych "łazików" bo włażą wszczędzie , rwa siatke i koniec . I rzeczywiście albo wyszły w sad i ktos je złapał albo właśnie tak wczoraj myślałam że mógł je lis wyciągnąć albo coś takiego , Nie znam sie na takich zwierzakach leśnych ale tam wiem że śa takowe. Sunia wczoraj była , dzis tez , jeśc dostaje i jedzenie znika. A jej dziecko pomieszkuje u mnie , aż się boję co ja dzis zastanę w domu :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żabusia Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 To wsadź maleństwo do jakiegoś większego pudła, wyjdzie stamtąd? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 30, 2009 Author Share Posted March 30, 2009 miałam kupić ten sedalin w żelu, ale okazał sie kosztowac fortunę, a nam potrzeba kilka kresek. zatem - żabusia - czy ty bywasz jakos w wawie, albo ktos z twojej rodziny - mogłabys pozyczyc ten żel na sobotę? postarm się zorganizowac jakąś ekipę.... [B][SIZE=4][COLOR=red]czy sa chętni na kwietniówkę w sobotę? pojedziemy na łono przyrody i złapiemy dziką sunię :-)[/COLOR][/SIZE][/B] [B][COLOR=black]A TUTAJ PYZA. [/COLOR][/B] kto zrobi małej ogłoszonka? [IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/pyza2.jpg[/IMG] [IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/pyza1.jpg[/IMG] [IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/pyza3.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlenka Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 [quote name='żabusia']To wsadź maleństwo do jakiegoś większego pudła, wyjdzie stamtąd?[/quote] Oj Żabusia ja t tylko moge juz sprzątać w domu bo mój Barak juz zjadł wszystko co miał zjeść . A małej szkoda w pudle trzmać zapłacze się biedacwo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.