Jump to content
Dogomania

Walenty - mały, bezdomny psiak, który znalazł swój kąt. :) MA DOM!


ZUZANNA11

Recommended Posts

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Dlaczego ludzie pozbywają się psów ?[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Dlaczego traktują jak przedmiot ?[/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Nie potrafię odpowiedzieć na te pytania, nigdy nie będę potrafiła. Nie potrafię zwłaszcza, gdy znajduję następną przecudowną bidę. [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Tym razem jest to... Walenty. Chyba każdy wie dlaczego psina dostała takie imię. Walenty został znaleziony w Walentynki. [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Walenty jest młody, ma moze rok. Całe życie przed nim. Jest wielkości jamnika, o ciekawym umaszczeniu. Psiak jest dość nieufny, a powiedziałabym nawet, że niezależny. Widać, że bardzo chce przełamać strach i zaufać człowiekowi. Jednak jakaś bariera, traumatyczne przeżycie z przeszłosci nie pozwala mu na to. :-([/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Pies jest bezdomny. Biega po polach i po ulicy. Bardzo pilnie szuka domu tymczasowego, hoteliku, czegokolwiek.[/SIZE][/FONT]

[IMG]http://images36.fotosik.pl/89/340a7f6c71f57389med.jpg[/IMG]

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images42.fotosik.pl/89/77dd3c6109b9318dmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images44.fotosik.pl/93/c449bd706b0b4e51med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 126
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[U][COLOR=#810081][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0631a40f35000bfe"][IMG]http://images41.fotosik.pl/60/0631a40f35000bfem.jpg[/IMG][/URL][/COLOR][/U]

[COLOR=#810081][COLOR=black]Oto zdjęcie Walentego.[/COLOR] [/COLOR][COLOR=black]Po kliknięciu w miniaturkę pokaże się całe zdjęcie. [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

ja też zdjęcia nie widzę :roll:
Czy psa da się wyłapać ? Jak biega samopas, to nic dobrego z tego nie będzie..
Jest jakaś szansa na miejsce dla niego u kogoś (u Ciebie Zuzanna)?
Jeśli to malec, to może u kogoś się "zmieści" :roll:

Nam wczoraj niewiele brakowało, a przywieźlibyśmy psa wracając z Warszawy.
Biegło toto przerażone wzdłuż krajowej 8-ki - tiry, auta, ruch i hałas, w dodatku ciemno się robiło, a psiak czarny. Śniegu napadała cała masa, mały biegł poboczem, co rusz wgniatany w zaspę podmuchem zza tira :placz:
Przed nim i za nim jakieś 15km lasu i nic wogkolo - skad tam wzial sie pies, w dodatku tak przerazony..? :shake: Ludzie nie mają serca.

Chcieliśmy go złapać, ale uciekał przerażony, zdezorientowany zupełnie. Dopóki biegł poboczem, próbowaliśmy, ale odskoczył i pobiegł na przełąj polem, przez które nie było szansy przejechać autem, a dalej na drogę już nie wrócił (chociaż to dobre w tym wszystkim)..

Ehh, koszmar ;(

Oby temu małemu się udało.

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcie- jest w drugim poście. Wklejone tym razem przez fotosik. :p

Co do jego złapania.
Psiak jest bardzo nieufny. Jestem przekonana, że boi się ludzi. Do psów jest bardzo pozytywnie nastawiony.
Jest nadzieja, ze da się oswoic. W swięta Bozego Narodzenia jeszcze chodził za ludźmi, a więc może po kilku dniach karmienia podejdzie i da się pogałskac ? Miałam raz przypadek z sunia nieufną (Malina). Ona po kilku dniach karmienia zaczęła do mnie podchodzic. Nie wiem jak będzie z Walentym. Narazie jestem dobrej myśli.

Co do jego przyszłego miejsca pobytu.
Jest 10% szansy, że psina bedzie mogła miec u mnie tymczas czy jakieś kilkudniowe przetrzymanie. Dlaczego tylko 10% ? Mieszkam z rodzicami, jak chyba kazdy wie. Mam 13 lat, co chyba też kazdy wie. To czy pies będzie mógł u mnie być na tymczasie, czy też nie zalezy tylko i wyłączenie od moich rodziców. Ostatnio nie trułam moim rodzicom głowy o jakić biegających po polach psach, więc jest szansa, ze gdy przyjdę z jakimś psem na rękach do domu, mama się zgodzi i psina będzie mogła u mnie na jakiś czas zostać.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Podszedł do mnie, zjadł z ręki smakołyki! :multi:

Psiur jest. Dzisiaj zalecał się do suni, która ma cieczke i to własnie dzięki niej do mnie podszedł. Napierw podeszła do mnie sunia (Crazy, ma właściciela). Potem Walenty. A wszystko za sprawą kielbaski z gotowaną marcheweczką. :lol: Psiak jest dość nieufny, a powiedziałabym nawet, że niezależny. Widać, że bardzo chce przełamać strach i zaufać człowiekowi. Jednak jakaś bariera, traumatyczne przeżycie z przeszłosci nie pozwala mu na to. :-(

Zdjęcia, całkiem niezłe. :cool3:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/89/340a7f6c71f57389med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/89/77dd3c6109b9318dmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/93/c449bd706b0b4e51med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Jest wielkości jamnika. Pies zaczyna pilnować podwórka swojej uroczej wybranki serca. Gdy weszłam na posesję suni, on zaczął szczekac. Traktuje jak swój teren i myśli, ze to będzie jego domek. :-(

Dodam jeszcze, ze najlepiej byłoby go złapać właśnie podczas tej cieczki. Teraz jest to ułatwione zadanie, zawołać sunie, to i on biegnie. nie wiem jak bedzie potem. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...