Onaa Posted March 9, 2009 Share Posted March 9, 2009 jak w jednej z krak. lecznic pytałam o operacje nowotwora jader to to było jednoznaczne z ich wycięciem - więc wykastrowany to piesek już raczej musi być Bidulek - gryzie ze strachu -a co on takimi małymi starymi ząbkami może zrobić :razz: ale może ja sie nie znam na małych psach i wydaje mi się że tylko duży psiak to może porządnie ugryźć mam nadzieję że Miki jest w miare bezpieczny od innych psów w schronisku (przypomina mi się mały bezbronny Bostonik , który przyszedł do krak. schroniska w grudniu zeszłego roku, był na dogomanii jego wątek ale nie zdążyliśmy mu pomóc :placz:) - oby los był łaskawszy dla Mikiego ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted March 10, 2009 Share Posted March 10, 2009 i co tam u ciebie pieseczku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
silke Posted March 10, 2009 Share Posted March 10, 2009 To czekamy na relację i zdjęcia dziadeczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j3nny Posted March 10, 2009 Author Share Posted March 10, 2009 bede w sobote rano z aparatem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 podnosimy pieseczka - hop Miki na górę ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted March 13, 2009 Share Posted March 13, 2009 Czy daziadzio ma allegro? Gumtree? Dziaduniu...trzymaj się!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j3nny Posted March 13, 2009 Author Share Posted March 13, 2009 z tego co pamietam dziadzio Miki ma ogloszenia dzieki Dogo07: e-zwierzak petsy (wyróżnione) kupiepsa mojpupil przygarnijzwierzaka. allegro chyba nikt nie robil ja swoimi czasy zrobilam gumtree, ale jest juz na 20 stronie, spokojnie mozna odswiezyc: [URL="http://krakow.gumtree.pl/c-Spo-eczno-zwierzaki-Chory-porzucony-dziadzio-w-schronisku-czeka-go-mier-W0QQAdIdZ106188977"]Chory, porzucony dziadzio, w schronisku czeka go śmierć - Zwierzaki Psy Koty Konie Papużki i Inne - Gumtree Kraków[/URL] to samo z alegratka, pewnie jest juz na samym koncu: [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1825932_chory_porzucony_dziadzio_w_schronisku.html"]link[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted March 13, 2009 Share Posted March 13, 2009 właśnie dobrze byłoby ogłoszenia psiakowi zrobić !!! jakby ktoś mógł allegro najlepiej wyróżnione i alegratke :modla: - bo ja nie mam tam konta , Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted March 13, 2009 Share Posted March 13, 2009 Bardzo chętnie zrobię dziadusiowi allegro wyróżnione,ale potrzebuję trochę faktów...najświeższych(stare znajdę w ogłoszeniach) i informacji o stosunku do psów,kotów,ludzi(jeśli są),potrzeby związane z dniem codziennym i rekonwalescencją,ew. wymogi w stosunku do domku!.... Czy są jeszcze inne zdjęcia ,czy tylko te z pierwszych postów? Może ktoś zrobić taką ...zbiorówkę informacji? Wybaczcie te wymogi,ale dogo mi się otwiera tak wolno,że samo czytanie wątku zajęłoby mi ...czas do jutra!:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j3nny Posted March 13, 2009 Author Share Posted March 13, 2009 postaram sie jutro o nowe zdjecia i najswiezsze informacje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j3nny Posted March 14, 2009 Author Share Posted March 14, 2009 rewelacyjnych wieści to ja nie mam byłam dzisiaj w schronisku, pytałam o Mikiego. okazało się, że nadal jest na szpitaliku i wpisane ma "do kastracji" (???). nie bardzo rozumiem... może to pomyłka jakaś? sama go niestety nie widziałam, prosiłam panią, która była na dyżurze, żeby mi go dała na spacer, ale lekarka powiedziała, że on niestety gryzie i nie bardzo daje sobie zapiąć smycz, więc pani pracownica powiedziała na to, że mogę go wziąć na swoją odpowiedzialność. byłam dziś sama i szczerze mówiąc mam chyba za małe doświadczenie, żeby ryzykować. wybieram się jutro, ale nie wiem czy Foksia będzie? będę szukać kogoś, kto mi przy nim pomoże, żeby go jednak wyprowadzić i obfocić, ale wydaje mi się, że póki jest w schronisku, to się jego samopoczucie nie poprawi. być może zmieniłby się w hoteliku, kolejka jednak nie chce stopnieć, żadnych adopcji ostatnio :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ank@ Posted March 14, 2009 Share Posted March 14, 2009 Pewnie problem jest z samym zapinaniem smyczy. Tak było z trójłapkiem Tolkiem - nie dał się zapiąć na smycz. Na spacerze był całkiem inny. A Miki na spacerze nie był nigdy agresywny. Nigdy nie miałam go na smyczy i nie zapinałam, wiec nie wiem jak się wtedy zachowuje, ale myślę że chodzi tylko o smycz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ank@ Posted March 14, 2009 Share Posted March 14, 2009 Nie. :shake::shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j3nny Posted March 14, 2009 Author Share Posted March 14, 2009 Aniu ty się pewnie jutro nie wybierasz do schroniska? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
silke Posted March 14, 2009 Share Posted March 14, 2009 Bardzo dziwne (ta kastracja). A czy jest możliwy wgląd w kartę leczenia, czy takich wiadomości się nie udostępnia? Pewnie tylko osoba adoptująca może liczyć na wydanie dokumentacji (czy nawet tak dobrze nie jest?)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted March 14, 2009 Share Posted March 14, 2009 Aniu...to może napisz jak Mikusia wyprowadzasz na spacery! Może nie trzeba mu zakładać smyczy? Jest taka możliwość...? Jeśli gryzie ,to znaczy,że czegoś się boi...jest zestresowany! Albo... zawsze tak się zachowuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ank@ Posted March 15, 2009 Share Posted March 15, 2009 Ja Mikiego nie brałam nigdy na spacer. Zawsze jakoś trafiało na inne psy : Tramwajarka, Moment, .... Z tego co wiem to problemów z nim nie było. Może się mylę. :roll: Chciałam tylko napisać, że niektóre psy tylko przy zapinaniu smyczy są dość niemiłe. Na spacerze są już bardzo fajne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted March 15, 2009 Share Posted March 15, 2009 jeśli Miki jest z tych gryzących to może być problem z dt a czy psinka naprawde nie mogła by sie znaleźć w Kundel bury i kocury - jak taki biedny mały piesek z łańcucha z dredami tam sie pokazał to od razu znalazł dom - dla Mikiego to też byłaby ogromna szansa - nie ma nikogo kto by to mógł załatwić ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j3nny Posted March 15, 2009 Author Share Posted March 15, 2009 z tego co mi wiadomo niestety z Mikim jest większy problem, nie chodzi tylko o smycz. on jest totalnie spanikowany. widać pobyt w schronisku bardzo mu nie służy. nie daje nic przy sobie zrobić, ani badania, ani lekarstw podać, totalny kanał dostaje jakiegoś amoku jak widzi smycz, chce uciekać straszną krzywdę mu ludzie zrobili oddając go do schroniska:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted March 15, 2009 Share Posted March 15, 2009 o matko , biedny Miki:-( -jemu jak najszybciej potrzeba spokojnego DT , gdzie byłby jedynym pieskiem , albo miał małą sunię do towarzystwa .... ale skąd wziąć taki ..... nie wiem , wszędzie rozpytywałam wśród znajomych , niestety :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kanna Posted March 15, 2009 Share Posted March 15, 2009 [quote name='j3nny']z tego co mi wiadomo niestety z Mikim jest większy problem, nie chodzi tylko o smycz. on jest totalnie spanikowany. widać pobyt w schronisku bardzo mu nie służy. nie daje nic przy sobie zrobić, ani badania, ani lekarstw podać, totalny kanał dostaje jakiegoś amoku jak widzi smycz, chce uciekać straszną krzywdę mu ludzie zrobili oddając go do schroniska:-([/quote] łoranyście :shake:...co możemy zrobić ? przecież nikt nie przygarnie psiaka z takimi problemami :-(, oj Mikołaju , biedaku:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted March 15, 2009 Share Posted March 15, 2009 [quote name='Toska']o matko , biedny Miki:-( -jemu jak najszybciej potrzeba spokojnego DT , gdzie byłby jedynym pieskiem , albo miał małą sunię do towarzystwa .... ale skąd wziąć taki ..... nie wiem , wszędzie rozpytywałam wśród znajomych , niestety :shake:[/quote] a z innym psem się nie zgodzi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted March 15, 2009 Share Posted March 15, 2009 Nie wiem :shake: , wiem o nim tyle , co tu piszecie ... ale tak pomyślałam , że jak on w schronie taki rozdrażniony i zestresowany ... to spokój by mu się przydał ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j3nny Posted March 16, 2009 Author Share Posted March 16, 2009 [quote name='Toska']Nie wiem :shake: , wiem o nim tyle , co tu piszecie ... ale tak pomyślałam , że jak on w schronie taki rozdrażniony i zestresowany ... to spokój by mu się przydał ![/quote] mogę się mylić, ale wydaje mi się, że on się tak nie zachowuje od samego początku. widać schron mu bardzo nie służy, niektóre psiaki tak mają, Wincenty też był bardzo rozdrażniony, pamiętam jaki jazgot był przy badaniu u wetki, z tego co słyszałam tu i tam z Mikim jest jeszcze gorzej. najprawdopodobniej w domu by się uspokoił, tylko kto zaryzykuje? musiałby to być ktoś z doświadczeniem. nie wiem jak z psami, chyba ostatnio słyszałam, że z psami sie gryzie, ale nie chciałabym was wprowadzać w błąd, dowiem się jeszcze dokładniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted March 16, 2009 Share Posted March 16, 2009 o hoteliku dla Mikiego była mowa już wcześniej - koszt ok.400 -450 zł a na wątku zbyt mało osób i zbyt mało odwiedzających wątek żeby coś się dało zrobić :( wcześniej też było pisane coś o USG prywatnie żeby psiakowi zrobić, żeby sprawdzić jego stan zdrowia, ale jak tu chłopaka zbadać i leczyć skoro on taki problemowy, no i ostatnio nikt pieska nie widział z osób z jego wątku - on jest już w schronisku chyba z miesiąc i powinien się jakoś zaadoptować w miarę a tu jest coraz gorzej.... może ktoś kto go widział na początku w schronisku i zobaczyłby teraz to by ocenił i napisał jak wygląda Miki i jego zachowanie, czy faktycznie zmieniło się na gorsze !!! No bo jak się psa nie widzi to ciężko coś o nim pisać ... Na pewno hotelik byłby lepszy od schroniska albo DT - ale wiadomo, to niełatwa sprawa :shake: POST MI PZESKOCZYŁ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.