Psy z Ostatniej Szansy - Pomoc wciąż potrzebna!!!

[jola_li]

[quote name='ostatniaszansa']Czoko, dzisiaj pojechał do nowego domku.[/QUOTE]
A który Czoko - szczeniaczek czy ten od p. Marty?

(Bałam się, że z Willym może być problem :-(...)

[sleepingbyday]

matko boska, tego sie nie da słuchac, co bw wymyśla.

ja nie wiem, czasem mnie taki strach bierze, że w sumie nie wiadomo, z jakim mykiem pod czaszką kiedyś skończę - każdemu w ten czy inny sposób przepalają się przewody. aż strach, że mogłabym kiedys pomyśleć, że w boguszycach jest psom lepiej, niż we własnym domu, gdzie nie ma tłumu psów! brrrr

[ostatniaszansa]

[quote name='jola_li']A który Czoko - szczeniaczek czy ten od p. Marty?

(Bałam się, że z Willym może być problem :-(...)[/QUOTE]

Nie Jolu, to jeden ze szczeniaków ten największy w kolorze jasnej czekolady :) A Willy do nowego domu pojedzie. Trzeba go niestety spremedykować i porządnie ostrzyc. wyczesać.Ewa

[mgie]

Gdzie zamieszkał Czoko ?

[ostatniaszansa]

Czoko jest w Gorzowie, dzisiaj bedziemy umawiac dla niego wizyte p.a., na szczescie mamy kogo poprosic w tamtym rejonie :) Willy do nowego domu wyjedzie :angryy:. A w ramach cieszenia wszystkich dookola, przeslalam Mgie fotke, jak piekna Darma spaceruje w Alpach :lol: /Agnieszka

[mgie]

Darma na spacerze w Alpach

[img]http://img190.imageshack.us/img190/6058/darmaalpy.jpg[/img]

[ostatniaszansa]

Pięknie wyglada, nie? :):):) /Agnieszka

[mgie]

Zazdroszczę jej tych widoków :)

[ostatniaszansa]

Dumnie kroczy na swoich malych, krzywych lapkach... swoja droga, moglaby nas zaprosic ;)/Agnieszka

[Zofia.Sasza]

[quote name='ostatniaszansa']Dumnie kroczy na swoich malych, krzywych lapkach... swoja droga, moglaby nas zaprosic ;)/Agnieszka[/QUOTE]
[B]A-gdzie-moje-zdjęcie-z- Nooooonąąąąą?????[/B]

[ostatniaszansa]

od 10 sekund na Twojej poczcie :):):) /Agnieszka

[Ewa i flatki]

Boguś rządzi, odrobaczony, zaszczepiony po raz pierwszy.
Udało mu się nalać do mojego łóżka 3 razy a mojemu mężowi raz :angryy:po tym, jak ja swoją pościel nakryłam matą samochodową :cool3:
Je strasznie malutko na jeden raz, więc praktycznie 10 razy na dobę trzeba go karmić

[ostatniaszansa]

[quote name='Ewa i flatki']Boguś rządzi, odrobaczony, zaszczepiony po raz pierwszy.
Udało mu się nalać do mojego łóżka 3 razy a mojemu mężowi raz :angryy:po tym, jak ja swoją pościel nakryłam matą samochodową :cool3:
Je strasznie malutko na jeden raz, więc praktycznie 10 razy na dobę trzeba go karmić[/QUOTE]

ale niegrzeczny Boguś , nie zdążyłyśmy go co nieco wychować .:oops: A miał kuwetkę w klatce ... :mad: On faktycznie jest malutki i nie miałam pojęcia ,że je jak ptaszek . Dałyśmy Ci Ewo upierdliwca ?
Ewka

[mgie]

[QUOTE]A to REKS od Agaty, teraz nazywany NELSONEM. Mieszka sobie wygodnie w
Szwajcarii, udziela sie jako pies pracujacy (w zakladzie fryzjerskim,
razem ze swoja Pania), uwielbia wszystko i wszystkich, zwlaszcza
dzieci i mial skubany duzo szczescia. W schronisku byl troche
niesmialy, z wiecznym problemem z uszami./Agnieszka[/QUOTE][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/7890/nelsonandgarfieldinch.jpg[/IMG]

[IMG]http://img215.imageshack.us/img215/3015/nelsoninch.jpg[/IMG]


Czoko w nowym domu


[IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/97/czoko2.jpg/[/IMG][IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/97/czoko2.jpg/[/IMG][IMG]http://img843.imageshack.us/img843/253/czoko2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img148.imageshack.us/img148/7711/czoko3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img35.imageshack.us/img35/2276/58500250.jpg[/IMG]

[Ania+Milva i Ulver]

:) ale wspaniałe foty!!

[sleepingbyday]

a gdzie fioletowe krowy??? to nie są alpy, to jakieś oszukaństwo!


aaa, chcę taki szezlong, na jakim leży sobie nelson!

[jola_li]

Darma - spokojna, bez smyczy, a więc pewna siebie i swojej przynależności w alpejskim entourage'u wygląda równie zachwycająco jak śpiący Nelson wypięty na kota :-).
Że też Czoko nie mógł trafić do domu zanim mu przyszło do głowy, że ucho Maksa (?) to fajna zabawka :-(.

Kolejne trzy życia skierowane na szczęśliwe tory.
Chapeau bas, Dziewczyny!!!!!!!!!!!

[ostatniaszansa]

Cała dygocze z wsciekłości , Agnieszka w boguszcyach z ekipą ludzi z Levisa jest i wet, ma obejrzeć Willego przed wyjazdem do nowego domu Wahl się zabarykadowała i PSA NIE CHCE ODDAĆ !!! "Zabawa zaczyna się od nowa z tą chorą zbieraczką.

[ostatniaszansa]

PS wiadomość z ostatniej chwili, po rozmowach i dobijaniu się Agnieszki a jest i sporo teraz ludzi ( z zewnątrz ) w Boguszycach psa oddała i łaskawie odda go jak bedzie wyjeżdzał :crazyeye::crazyeye::angryy::angryy:. Psa Fundacji ? To nie wszystko, zaczyna zbierać psy z miasta znaczy się z Rawy, a miasto ( nie gmina ) ma podpisaną umowę z tego co mówią z Łodzią . Zanim Willego oddała wygłosiła cała tyradę do Agnieszki . 40 psów jakie ma Wahl to za MAŁO , fajnie jak było ich 800 :shake: Ewa

[Ewa i flatki]

Dobrze byłoby jakieś nagrania mieć z tych awantur ...
A Boguś eksmisję z sypialni dostał, bo najlepiej mu się sikało na moją kołdrę i z sukami śpi. Wszyscy zadowoleni ...a najbardziej ja :)

[ostatniaszansa]

Maks od wczoraj u nas w W-wie, ewidentnie ma chorobe lokomocyjna,Kilka ręczników bardzo sie przydało... dzisiaj jedzie do swojego domku. Wczoraj szkolenia w b.okrojonym składzie , ale się odbyły.Do szkolenia została włączona Vega :) Dała się wyprowadzić na smyczy i potem zastygła, to ją wyczesałam i wymiziałam. Ma koszmarne pazury. Tym miał się zająć wet. Wet ma sporo pracy ; pojawiły się pchły ; pomieszczenia ,legowiska spryskane teraz psiaki. Operacje, a to ucho a to guz a to przepuklina, czyszczenie ucholi, przygotowywanie psów do wyjazdu do adopcji. Od piątku mamy na obserwacji psiaka ok 8-10 m-cy troche z boksera, troche coś amstafowatego ,dotkliwie pogryzł p. Józefa przy próbie złapania. Z trudem, sposobem on i miejscowy Policjant , wciągnęli go do klatki . Na miejsce przyjechalo wezwane przez policjanat pogotowie i zaaplikowali zastrzyk przeciw tężcowy. Gmina nie ma człowieka ze specjalnym sprzetem do łapania bezdomnych psów :( Młody na widok człowieka trzesię sie jak barani ogon ,caly czas warczy i pokazuje zęby. Siedzi w klatce . Miał obrożę i zerwaną smycz . Wyrzucony na granicy Rawy z Boguszycami. Wpadł na podwórko gdzie sa małe dzieci. Tak zestresowanego, pełnego agresji psa ja u nas jeszcze nie widziałam. Ewa

[ostatniaszansa]

[url]http://biznes.onet.pl/przedsiebiorstwo_mordowania_zwierzat,18490,4835368,1,news-detal[/url] /Agnieszka

[ostatniaszansa]

Tak sobie sama odpowiem - szukam dla kolezanki psiaka, pod Warszawa, mlodego, niewazne czy pies czy suczka, do domu z ogrodem i 5 letnim synkiem. Piesek oczywiscie bedzie mieszkal w domu. Warunek - wlos, a nie siersc... jako ze u nas tak srednio mi sie przypominaja takie pieski (ulozone, spokojne i grzeczne), to moze ktos ma jakiegos na uwadze??? Info prosze na [email][email protected][/email]/Agnieszka

[mgie]

Zdjęcia CZOKO z nowego domu. Po mailu rozpoznałam, że to jednak Pani Marzena go adoptowała. Mailowałam z nią pod koniec sierpnia.

[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/5761/cz1y.jpg[/IMG]

[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/9977/cz2o.jpg[/IMG]

[jola_li]

Wróciłam wczoraj z Mazur z problemem (w podpisie) :-(.

W sobotę jestem do dyspozycji, ale powinnam być z powrotem koło 15 :-|.