sleepingbyday Posted September 2, 2010 Posted September 2, 2010 bazarek, nie ze zdjęciami, ale zbiżuterią z prawdziwego zdarzenia. dla wielkopsów boguszyckich u biafry. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/192067-BIŻUTERIA.-PRAWDZIWA.-do-13.09-21.00[/URL] proszę zajrzec i zaszaleć ;-) Quote
mgie Posted September 5, 2010 Posted September 5, 2010 [IMG]http://img837.imageshack.us/img837/1949/silkykasik004.jpg[/IMG] Olesia w nowym domu czeka na kolacje. To ta kluska z obrożą ;) Quote
sleepingbyday Posted September 7, 2010 Posted September 7, 2010 o matko, jaka kiełbasa... hue hue, tez mam takie foty pod kuchnią ;-) Quote
mgie Posted September 8, 2010 Posted September 8, 2010 [COLOR=Red][B]Alarm w Boguszycach !!!! [/B][/COLOR]Pepsi - oceniona przez lekarkę na mniej więcej rok. Mieszkańcy zgłosili nam, ze od kilku dni pod daszkiem koczuje mocno ciężarna, malutka sunia. Padałl potworny deszcz, Józef po nią pojechał, zabrał biedactwo do schroniska. Pepsi jutro będzie miała sterylne aborcyjna - ma dużo małych, ale jest bardzo dzielna, nie marudzi, nie skarży się, do Warszawy jechała ślicznie w samochodzie, przytulała się co chwila. Niestety po sterylne nie ma się gdzie podziać - w sobotę będzie musiała wrócić do Boguszyc, jeżeli nie znajdzie eis dla niej choćby tym czas. [B]POMOZCIE NAM PROSZĘ![/B] Agnieszka ps. moj tel w razie zainteresowanej osoby 0 513 430 207 - to pisze Agnieszka [B]BARDZO PROSZĘ O ROZREKLAMOWANIE PEPSI GDZIE TYLKO SIĘ DA. [/B] [IMG]http://img828.imageshack.us/img828/8051/pepsi.jpg[/IMG] [IMG]http://img834.imageshack.us/img834/6305/pepsi3.jpg[/IMG] [IMG]http://img840.imageshack.us/img840/7960/pepsi2e.jpg[/IMG] [IMG]http://img834.imageshack.us/img834/4082/pepsi4.jpg[/IMG] [IMG]http://img202.imageshack.us/img202/4065/pepsi5.jpg[/IMG] Quote
ostatniaszansa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Sliczna Pepsi dzisiaj jedzie na zabieg. Pieknie przelezala noc w koszyczku Quennie - pisze przelezala, bo Ewa co chwile do niej zagladala, wiec mozna powiedziec, ze obie czuwaly :) Na spacerku Pepsi chodzi bez smyczy, jak sie ja wola, to przybiega. Ogonek ciagle kreci zadowolone koleczka... kiedy nadchodzi czas opjscia do domu, to Pepsi nie idzie, ale pedzi na krociutkich lapkach, powiewajac brzuszkiem, jakby chciala sie upewnic, ze ona tez bedzie zabrana, ze nikt jej nie zostawi... samochodem jeZdzi wzorowo, fachowo przechyla sie na zakretach - to na 99% by, domowy piesek. Piesek, ktory ma tak malo czasu... :( czy bedzie musiala wrocic do Boguszyc? Nie wyobrazam sobie zabrania jej tam spowrotem... :(:(:( /Agnieszka Quote
Ania+Milva i Ulver Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Jej biedulka...tak trudno o dt, szkoda by wracała do Boguszyc...:( Quote
ostatniaszansa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 mocno trzymam kciuki i wysylam Mala gdzie sie da... nie mamy jej jak przechowac, a czasu jest tak niewiele :(:(:( to typowo domowy piesek, grzeczna, spokojna, nie absorbujaca, jak tylko widzi czlowieka, to ogonek zaczyna krecic rozkoszne koleczka.... /Agnieszka Quote
Ewanka Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Może by utworzyc suni osobny wątek i wtedy więcej osób ją zauważy ... a jak długo będzie w szpitaliku po sterylce? Quote
ostatniaszansa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Sunia zostaje w W-wie (w szpitalu) do soboty rano. Potem wroci do schroniska :( /Agnieszka Quote
Ewanka Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Hmmm, mało czasu .... ale może jednak spróbować ściągnąć więcej osób i zainteresować jej losem ... czy wiadomo coś więcej o suni, jaki ma stosunek do innych psow/suczek, ile mniej więcej lat itp. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Sunia ma ok roku- wyżej jest info. Z psiakami się dogaduje-jest u Agi , gdzie mieszka tam sunia. Quote
ostatniaszansa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Pisalam wyzej - lekarz ocenil jej wiek na mniej wiecej rok, prawdopodobnie zaszla w ciaze w czasie pierwszej cieczki. Wczorajsza noc spedzila u mnie w domu gdzie jest 18 letni kot i 10 letnia sunia. Nie rzucala sie na nikogo, nikt sie nie rzucal na nia, wieksza czesc czasu "olewala towarzystwo", jednak kiedy byla w koszyczku i moja Quennie chciala do niej podejsc to warczala (ale to raczej byla kwestia bronienia swojego koszyczka), na spacerku premknal jej przed nosem kotek sasiadow i radosnia za nim potruchtala (w koncu ma cos jamnikowatego w sobie), ale domowy kot w ogole ja nie interesowal. Ma sliczne zabki, blyszczace futerko, jest wesola, w domu nie sprawia problemow, nie domaga sie nieustajaco uwagi, nauczona czystosci (!) /Agnieszka Quote
Ewanka Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Tak, już doczytałam ... strasznie mi szkoda suni ...martwię się też tą sterylka aborcyjną w tak wysokiej ciąży, macica bardzo ukrwiona i podobno jest wielkie ryzyko krwotoku :( Pomyślę ... na razie rozsyłam wątek ... ... czy DT na jakiś ściśle określony czas, was też interesuje??? ... czy szukacie dla niej miejsca, aż znajdzie się DS ? Quote
ostatniaszansa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Sunie bedzie operowala chirurg, ktora przyjezdza do nas do schroniska (jak udaje nam sie uzbierac na przyjazd) i jest prawdziwa profesjonalistka. Szukamy DT do czasu znalezienia DS, bo zabieranie jej spowrotem do schronu to koszmar i ogromny stres dla niej, tym bardziej, ze sunia wybitnie domowa. Niestety nie mamy mozliwosci przetrzymania jej u nas w mieszkaniach (Ewa ma psa, 4 koty i zaczety remont), ja mam psa, kota i przenosze sie za chwilke do zajmowania sie Dzidziusiem (psem wielkosci malego slonika - dla niezorientowanych) - nikt nie planowal zabierania suni do W-wy, po prostu pojawila sie w Boguszycach i trzeba bylo jej pomoc. Bardzo prosimy o oglaszanie suni gdzie sie da /Agnieszka Quote
Javena Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Kurcze przydał by sie osobny watek dla suni. Czytałam poczatek koniec i nie bardzo mogłam załapac. Szkoda,zeby miała potem wracać do schronu. Może ktos by ją wypatrzył. Bardzo ładna. Quote
Ewanka Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 [quote name='Javena']Kurcze przydał by sie osobny watek dla suni. Czytałam poczatek koniec i nie bardzo mogłam załapac. Szkoda,zeby miała potem wracać do schronu. Może ktos by ją wypatrzył. Bardzo ładna.[/QUOTE] No właśnie, też pisałam, że osobny wątek by się bardzo przydał ... czas jest tylko do soboty, bo sunia wtedy wychodzi ze szpitala. Quote
ostatniaszansa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 w zwiazku z tym, ze jest tyle glosow za osobnym watkiem suni - czy moge poprosic osobe biegla w Dogo o pomoc i zalozenie? Ja nie potrafie, a poza tym juz mnie scigaja w pracy za to wiszenie na necie. /Agnieszka ps. sunia jest wlasnie w trakcie zabiegu :) Quote
Ewanka Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Kciuki zaciśnięte za udany zabieg ... martwię się bo to bardzo zaawansowana ciąża (tak przynajniej wydaje mi się na podst. fotek). Trzymaj się malutka !!!!! Quote
ostatniaszansa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 to jest giga zaawansowana ciaza, jak juz bedzie "po" to damy znac :) /Agnieszka Quote
Ewanka Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Czekamy na wieści ... oby dobre ... kciuki nadal zacisnięte !!!!!!!!!!!!!! ****************************************************************** [B]Jest taki wątek, może tam ciotki pomogą suczynce.[/B] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/191868-BEZPŁATNY-Dom-Tymczasowy-wątek-zgłoszeniowy-Hotele-NIEMILE-widziane[/URL] Quote
IVV Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 [quote name='ostatniaszansa']to jest giga zaawansowana ciaza, jak juz bedzie "po" to damy znac :) /Agnieszka[/QUOTE] dziwi mnie ,ze vet ryzykuje zycie suni przy tak zaawansowanej ciazy !!!!!!??????? jak zostanie oddana do schronu po zabiegu to infekcja murowana ! :( piszcie do Jamniczej skarpety -Isadora ,na watku BDT ,rozsylajcie wszedzie gdzie sie tylko da ! szkoda suni :( Quote
Ewanka Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Hotelik byłby dobry, ale sunia nie ma deklaracji ... skąd tak szybko wziąć na pokrycie kosztów??? Quote
ostatniaszansa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Sunia juz po zabiegu, jak dzwonilam do lecznicy merdala do pani doktor ogonkiem :) Miala 6 ogrooomnych szczeniakow, wg. lekarki mialaby spore problemy z urodzeniem ich. Jej wielki brzuch byl wlasnie powodem, dla ktorego zdecydowalismy sie ja zabrac do lecznicy w W-wie, a nie robic zabieg w Boguszycach. Jestem pod wrazeniem super fachowosci przez internet i komentowania decyzji lekarza weterynarii - chirurga z wieloletnim doswiadczeniem. Gdyby nie zabieg i szumne "ryzykowanie zycia" - sunia moglaby nie przezyc. Na szczescie wszystko jest juz w porzadku :):) Uprzejmie prosze o pomoc w szukaniu Pepsi domku, chocby tymczasu, bo to jest w tej chwili najwazniejsze - do soboty zostalo niewiele czasu, a bez tymczasu Malutka wroci do schronu :(:(:( /Agnieszka ps. Pepsi jest na Facebooku, nie mam za bardzo pomyslu, gdzie jeszcze mozna ja rozreklamowac, kazda strona mile widziana :) Quote
Ewanka Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Ufff, bardzo się cieszę, że sunia ma to już za sobą i że wszystko jest w porządku :):):) Myślę, że to nie jest komentowanie decyzji doświadczonego weta, tylko zwykły niepokój o zdrowie suni, to chyba każdemu wolno. Rozsyłam wątek i w sumie niewiele więcej mogę zrobić ... pytałam w poście 4138, czy krótkotrwały tymczas wchodzi w grę .... ale dostałam odpowiedź, że nie. Quote
lika1771 Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Super ze malutka juz po i wszystko w porzadku.Sunie dałam na BDT a macie tak u siebie dtpłatne? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.