moresik Posted June 21, 2009 Posted June 21, 2009 Witamy ,witamy Długo nas nie było, gdyż piękna pogoda zagoniła nas do pracy w ogrodzie ,a w między czasie to były jakieś imieniny ,urodziny ,rocznice ....uf na razie mamy jakiś czas spokoju więc szybko donosimy co słychać u naszego słoneczka. Dżinusię odwiedził weterynarz ,który podał jej drugą dawkę leku na robaki, także pozostałe futrzaki też jeszcze raz zostały odrobaczone. Niepokoiło nas drapanie się zarówno Dziny jak i Moresa ,wet je dokładnie pooglądał i zaaplikował im środek na insekty. Za tydzień czeka ich kąpiel i dokładne wyczesanie sierści.Poza tym wieści są same dobre.:multi: Dzinusia była ważona i jest sporą panienką bo waży 40 kg.Coraz bardziej przekonuje się do karmy ,którą jej podajemy.Muszę naskarżyć, ale wczoraj wyszła przednimi łapkami na stół i nic nie robiąc sobie z naszej obecności zaczęła wyjadać szyneczkę z półmiska.Po skarceniu niepocieszona poszła się położyć na swój pontonik.Dzisiaj od rana dopominała się serniczka a jak tu odmówić takiej ślicznotce i....zjadła parę kawałków.Jak zauważyłam uwielbia co noc spać w innym pokoju.Wieczorem grzecznie idzie spać na pontonik ,ale rano odkrywam to zsuniętą poduszkę z fotela ,to zmierzwiony koc z wypoczynku ,to znowu zgniecioną pościel w innym pokoju.Ale rano jak słyszy że już nie śpimy to przytulankom nie ma końca.:lol: Generalnie Dżinka to wielki śpioch.Jak poszleje na podwórku z Moresikiem ,to później długo,długo odpoczywa .Rozpoznaje z daleka odgłos naszego samochodu i jak podjeżdżamy pod nasz dom przy bramie wita nas szczęśliwa Dzinusia.Powiedzcie jak nie kochać takiego słoneczka? A tak na marginesie pan Dżiny oszalał na jej punkcie i nie wiem czy mam być zazdrosna?Jak sądzicie? Quote
Chandler Posted June 21, 2009 Author Posted June 21, 2009 Znowu leje Pani miód na moje serce, Pani Elu. Uwielbiam dobre wiadomości :loveu:. Jak widzę Dżinka to urodzony pies domowy. Te noce spędzane w różnych pokojach, odwiedzane fotele i kanapy... Nie miała psica swojego kąta, a tu trafił się jej duży dom i tyyyyyle fajnych miejsc do spania ;). 40 kilo waży? Ooooo..., to niezła z niej psia babeczka, chyba powinna zrezygnować z szyneczki i serniczka i przejść na dietę cud ;). Cieszę się, że wszystko nadal dobrze się układa, że pokochali Państwo swoje Słoneczko, no i że ona miała wielkie szczęście trafić do Państwa Domu. Wszystkim bezdomnym psiakom życzę takiego Miejsca na Ziemi! [quote] A tak na marginesie pan Dżiny oszalał na jej punkcie i nie wiem czy mam być zazdrosna?Jak sądzicie? [/quote] Oj, Pani Elu, coś mi się wydaje, że to nie tylko Pan Dżiny "oszalał na jej punkcie" :cool3:. Proszę wygłaskać Dżinkę ode mnie. Ogromnie się cieszę z Państwa wpisów na dogo :multi:. Quote
sleepingbyday Posted June 22, 2009 Posted June 22, 2009 te kilka kawałkó sernika, to... oburzające! :evil_lol: ja bym była zazdrosna o dżine. albo o męża. jeszcze nie wiem... a, jka dżinka szaleje z moresikiem, to znaczy, ze przypadli sobie do gustu i co więcej, dżina rozbawiła statecznego dżentelmena :cool3:? Quote
moresik Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 Wariacji na temat Dżiny ciąg dalszy... Chyba tracę po mału i męża i psa ,bo kto to widział żeby codziennie po dwa razy dziennie jeżdzić do sklepu a to po kaganiec ato po obrożę która musi być najlepsza izawierać w sobie jakąś papryczkę i oczywiście na niedzielę zaplanowany już jest wyjazd w góry więc i plandeczka specjalnie do przewozu psiaków musi być.Mowa o moim mężu który jeszcze trochu i to mnie będzie kazał spać w pontoniku a Dżinie w naszym wielkim ,szerokim łóżku. Ale myślę że jeszcze nie jest z nami tak żle bo pan Dżinusi kupuje mi moje ulubione żelki z sokiem ,nie przewidział jednak tego że Dżina je po prostu uwielbia i suma sumarum muszę się nimi dzielić z naszym Słoneczkiem. Nie wiem co na to Sleepigbyday, myślę że na każdym kroku delikatnie przypominała mi o naszym drugim Słoneczku Moresiku jakby przewidziała że jeszcze trochu i tylko On mi pozostanie.Muszę się wziąść w garść i ustalić porządek że to mnie mają wszyscy nadskakiwać a nie odwrotnie. :mad: Jeśli ktoś coś z tego co napisałam zrozumiał to podajcie mi parę wskazówek jak to wszystko pzrywrócić do normalnego stanu:p. Quote
sleepingbyday Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 kurczę... nie chcecie trzeciego psa przypadkiem :razz: ;)? ja tu widzę wielkie ryzyko - mąż ucieknie w góry z dżiną, żona wynajmnie silnych panów i odbije... psa. a co z moresikiem? no powiedz, ozył przy dżinie, prawda? suńka ma cudowny wpływ na was, miłość kwitnie powszechna :eviltong:. Quote
Chandler Posted June 26, 2009 Author Posted June 26, 2009 Oj widzę, że się dzieje w domu Dżinki, oj dzieje się...;) Słoneczko i Księżniczka w jednym. A te żelki z sokiem..., przecież miała być Księżniczka na diecie cud...:cool3: Quote
tula Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 A czyż to dla Dżinki nie cudowna dieta, na pewno jest zachwycona:lol: A ja jestem zachwycona, że zdarzają sie takie domki:loveu: Quote
moresik Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 Nasza kochana Dżinusia........ Nasze Słoneczko wniosło w nasze ustabilizowane życie dużo ruchu, nieprzewidzianych sytuacji i przede wszystkim to coś ,że teraz gdziekolwiek jesteśmy zawsze spieszymy szybko do domu ,bo tam czeka na nas jeszcze większa gromadka futrzaków. Zawsze nasze zwierzaki bardzo kochaliśmy.Ale tak naprawdę dopiero gdy przyszła do nas ukochana Roksiuna ,patrząc na jej smutne oczy ,rozwijającą się w błyskawicznym tempie chorobę i naszą bezsilność wobec wyroku co do zdrowia Roksiuni zdaliśmy sobie sprawę jak wielki jest ogrom zwierzęcych tragedii.Nie było dnia i dalej nie ma żebyśmy ja lub mój TZ nie zaglądali na dogomanię.Bardzo często otwieram różne banerki i nie potrafię powstrzymać łez czytając historię tych nieszczęsnych psiaków i kotków. Może ktoś ma nam za złe że tak szybko po śmierci Roksiuni ,nie odczekując czasu żałoby postaraliśmy się o nowego psiaka ale stwierdziliśmy że w imię naszej miłości do Roksi nie pozwolimy żeby jakiś psiak za długo był bezdomny.I tak bardzo ciesząc się Dżinusią wciąz powtarzamy sobie że to właśnie Roksia wskazała nam Dżinusię. Tak pięknego i kochanego psiaka jakim jest Dżinusia można sobie tylko wymarzyć. Do wszystkich futrzaków nastawiona bardzo łagodnie.To ona kotom schodzi z drogi.Moresika zaczepia prowokując go do zabawy. Ale mylił by się każdy kto by pomyślał że to dooopa pies.Jak tylko ktokolwiek się pojawi w okolicy bramy jej piękny a zarazem groźny głos słychać aż na odległość kilku kilometrów / tak myślę/.Pan Dżinusi zakochany w Niej po uszy przytargał i powiesił na bramie tabliczkę z napisem: Pies rasy uznawanej za agresywną; Myślę że zarówno Dżinusia jak i ta tabliczka wystarczą i opuszczając dom nie musimy już włączać alarmu. Nasz drugi psiak Moresik zwany czasami przeze mnie Muszkieterkiem lub małym Żołnierzykiem także znajdując się w pobliżu bramy robi tyle hałasu że co poniektórzy zastanawiają się który to pies uznawany jest za rasę agresywną. Kochamy bardzo oba psiaki i jak jest mizianko to obydwu psiaków równocześnie.Misiu często w czasie mizianka znika pod brzuchem Dżinusi więc można sobie wyobrazić jak intensywne sa to pieszczoty. W ostatnią sobotę odbyło się kąpanie obu piesków.Tak jak żeby wykapać Moresika trzeba wykazać się dużą siłą to w przypadku Dżiny można by o kąpiel psiaka poprosić dziecko. Na drugi dzień po kąpieli Panna Dżinka wybrała się z nami zdobywać szczyty ,a mianowicie Górę Parkową w Krynicy. Nie wiem czy Ona jest wyjątkowa, czy my sobie tak ubzduraliśmy ale widzieliśmy zachwyt w oczach ludzi którzy się jej przyglądali. Ocenę pozostawiam Wam Drodzy Dogomaniacy ,zaznaczam jedynie że także i my ,czyli państwo Dżinusi pokazaliśmy się w całej krasie. Poniżej zamieszczam parę fotek z wyprawy w czerwonym mi do twarzy [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=89c012db1ad61002][IMG]http://images41.fotosik.pl/150/89c012db1ad61002m.jpg[/IMG][/URL] no to w drogę na Górę Parkową [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fc6c040f3df79b33][IMG]http://images50.fotosik.pl/154/fc6c040f3df79b33m.jpg[/IMG][/URL] co tam w środku jest ciekawego? [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a1cc87fd81b85c42][IMG]http://images46.fotosik.pl/154/a1cc87fd81b85c42m.jpg[/IMG][/URL] dwie piechurki [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=db8519c7818a3c28][IMG]http://images47.fotosik.pl/154/db8519c7818a3c28m.jpg[/IMG][/URL] wreszcie dotarliśmy do celu [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c4c70736ee8a8ad3][IMG]http://images49.fotosik.pl/154/c4c70736ee8a8ad3m.jpg[/IMG][/URL] chwila drzemki [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=88b9d3c05d6ec2d3][IMG]http://images41.fotosik.pl/150/88b9d3c05d6ec2d3m.jpg[/IMG][/URL] fajnego mam pana [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=cdf31344f6532794][IMG]http://images44.fotosik.pl/155/cdf31344f6532794m.jpg[/IMG][/URL] musimy już wracać [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=559a555e4519a0cc][IMG]http://images50.fotosik.pl/154/559a555e4519a0ccm.jpg[/IMG][/URL] jeszcze ostatni rzut oka na Górę Parkową [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=743ab08530497558][IMG]http://images38.fotosik.pl/150/743ab08530497558m.jpg[/IMG][/URL] ja Dżina i moi państwo [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c6525926cd0e9a86][IMG]http://images37.fotosik.pl/150/c6525926cd0e9a86m.jpg[/IMG][/URL] o rety, tam są kaczki [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b5d65cf57b6723d5][IMG]http://images43.fotosik.pl/154/b5d65cf57b6723d5m.jpg[/IMG][/URL] Quote
Jagienka Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 Fantastyczne zdjęcia... Państwo są fantastyczni i Dżina jest rewelacyjna :loveu: Miód na serce. A Roksa na pewno patrzy na Was z góry i się CIESZY!!! Quote
moresik Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 Kochana ,wrażliwa , Jagienka Zainspirowała nas Twoja wyprawa na Turbacz z ślicznotką Morią. Nie znam tej trasy i zastanawiam się czy jest trudne wyjście, czy nasza Dżinusia sobie poradzi? Quote
Jagienka Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 [quote name='moresik']Kochana ,wrażliwa , Jagienka Zainspirowała nas Twoja wyprawa na Turbacz z ślicznotką Morią. Nie znam tej trasy i zastanawiam się czy jest trudne wyjście, czy nasza Dżinusia sobie poradzi?[/quote] :loveu: Spokojnie sobie poradzi :) Jest kilka szlaków które wiodą na Turbacz, ale każdy jest uroczy i niewycieńczający, a z Turbacza rozciąga się przepiękny widok na Tatry :loveu: Polecam! Tylko zarezerwować trzeba caaaaały dzień lub nocować na Turbaczu w schronisku :) Z psiakami przyjmują tylko trzeba wcześniej zadzwonić. Quote
moresik Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 Wielkie dzięki za szybką odpowiedż i niech tam...udusi mnie moja rodzinka ale napiszę krótko.........gdybym trafiła na TAKĄ synową ,kawały o synowych i teściowych poszłyby w zapomnienie .Jeśli już więcej się nie odezwę tzn. zabroniono mi dostępu do internetu :oops: Quote
sleepingbyday Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 [quote name='moresik']Nasza kochana Dżinusia........ Nasze Słoneczko wniosło w nasze ustabilizowane życie dużo ruchu, nieprzewidzianych sytuacji i przede wszystkim to coś ,że teraz gdziekolwiek jesteśmy [B]zawsze spieszymy szybko do domu ,bo tam czeka na nas jeszcze większa gromadka futrzaków[/B]. [COLOR=red]ja też tak mam. lecę do moejgo słoneczka, bo najzwyczajniej w świecie za nia tęsknię.[/COLOR] Zawsze nasze zwierzaki bardzo kochaliśmy.Ale tak naprawdę dopiero gdy przyszła do nas ukochana Roksiuna ,patrząc na jej smutne oczy ,rozwijającą się w błyskawicznym tempie chorobę i naszą bezsilność wobec wyroku co do zdrowia Roksiuni zdaliśmy sobie sprawę jak wielki jest ogrom zwierzęcych tragedii.Nie było dnia i dalej nie ma żebyśmy ja lub mój TZ nie zaglądali na dogomanię.Bardzo często otwieram różne banerki i nie potrafię powstrzymać łez czytając historię tych nieszczęsnych psiaków i kotków. [B]Może ktoś ma nam za złe że tak szybko po śmierci Roksiuni ,nie odczekując czasu żałoby postaraliśmy się o nowego psiaka ale stwierdziliśmy że w imię naszej miłości do Roksi nie pozwolimy żeby jakiś psiak za długo był bezdomny[/B]. [COLOR=red]jak umarła moja pierwsza, ukochana sunia, to przez ok rok nie myślelismy o psie. tzn to nawet nie było tak, że "nigdy więcej psa", po prostu nie było tego tematu. ale po ok roku popłakałam się nagle i powiedziałam mamie, ze jest pusto i pojechałam do schronu po poppy.[/COLOR] [COLOR=#ff0000]jak poppy umarła wiedziałam od razu, ze zaraz będę mieć nowego psa - 2 tygodnie minęły i była zosia. pozowliła mi przetrwać najgorszy smutek. cały zcas myslałam o poppy, ale bytłam zajęta tez nowym psem i zapoznawaniem się i to mnie uratowało.[/COLOR] I tak bardzo ciesząc się Dżinusią wciąz powtarzamy sobie że to właśnie Roksia wskazała nam Dżinusię. Tak pięknego i kochanego psiaka jakim jest Dżinusia można sobie tylko wymarzyć. Do wszystkich futrzaków nastawiona bardzo łagodnie.To ona kotom schodzi z drogi.Moresika zaczepia prowokując go do zabawy. Ale mylił by się każdy kto by pomyślał że to dooopa pies.Jak tylko ktokolwiek się pojawi w okolicy bramy jej piękny a zarazem groźny głos słychać aż na odległość kilku kilometrów / tak myślę/.Pan Dżinusi zakochany w Niej po uszy przytargał i powiesił na bramie tabliczkę z napisem: [B]Pies rasy uznawanej za agresywną; Myślę że zarówno Dżinusia jak i ta tabliczka wystarczą i opuszczając dom nie musimy już włączać alarmu.[/B] [B]Nasz drugi psiak Moresik zwany czasami przeze mnie Muszkieterkiem lub małym Żołnierzykiem także znajdując się w pobliżu bramy robi tyle hałasu że co poniektórzy zastanawiają się który to pies uznawany jest za rasę agresywną.[/B] [COLOR=red]tak tak, najbardziej to widac na zdjęciu, które cytuje poniżej- przefantastycznie wyszła na nim dżina (pan oczywiście też :cool3:) i od razu widac, ze to groźny sierściuch :diabloti:[/COLOR] Kochamy bardzo oba psiaki i jak jest mizianko to obydwu psiaków równocześnie.Misiu często w czasie mizianka znika pod brzuchem Dżinusi więc można sobie wyobrazić jak intensywne sa to pieszczoty. W ostatnią sobotę odbyło się kąpanie obu piesków.Tak jak żeby wykapać Moresika trzeba wykazać się dużą siłą to w przypadku Dżiny można by o kąpiel psiaka poprosić dziecko. Na drugi dzień po kąpieli Panna Dżinka wybrała się z nami zdobywać szczyty ,a mianowicie Górę Parkową w Krynicy. [B]Nie wiem czy Ona jest wyjątkowa, czy my sobie tak ubzduraliśmy ale widzieliśmy zachwyt w oczach ludzi którzy się jej przyglądali.[/B] [COLOR=red]pewnie jest wyjątkowa, choc dopiero na drugim miejscu - bardzije wyjatkowa jest moja sunia :eviltong: :evil_lol:[/COLOR] Ocenę pozostawiam Wam Drodzy Dogomaniacy ,zaznaczam jedynie że także i my ,czyli państwo Dżinusi pokazaliśmy się w całej krasie. Poniżej zamieszczam parę fotek z wyprawy [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=88b9d3c05d6ec2d3"][IMG]http://images41.fotosik.pl/150/88b9d3c05d6ec2d3m.jpg[/IMG][/URL] [/quote] [quote name='Jagienka']:loveu: Spokojnie sobie poradzi :) Jest kilka szlaków które wiodą na Turbacz, ale każdy jest uroczy i niewycieńczający, a z Turbacza rozciąga się przepiękny widok na Tatry :loveu: Polecam! Tylko zarezerwować trzeba caaaaały dzień lub nocować na Turbaczu w schronisku :) Z psiakami przyjmują tylko trzeba wcześniej zadzwonić.[/quote] a jak dzinka się zmęczy, to pan wniesie, prawda :razz:? Quote
Jagienka Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 [quote name='moresik']Wielkie dzięki za szybką odpowiedż i niech tam...udusi mnie moja rodzinka ale napiszę krótko.........gdybym trafiła na TAKĄ synową ,kawały o synowych i teściowych poszłyby w zapomnienie .Jeśli już więcej się nie odezwę tzn. zabroniono mi dostępu do internetu :oops:[/quote] :lol::lol::lol: :oops::oops::oops: Pani Elu zawstydza mnie Pani... jeżeli Mariusz to czyta to nie zdziwię się jak informacje o Dżinie będziemy juz mieli tylko z trzeciej ręki :evil_lol: Quote
Chandler Posted July 1, 2009 Author Posted July 1, 2009 Cuuuudne zdjęcia, ach ta szczęściara Dżina... I wątek matrymonialny nam się rozwija, będę śledziła rozwoj wypadków z zapartym tchem :evil_lol:. Quote
moana Posted July 3, 2009 Posted July 3, 2009 Zaglądałam regularnie do Roksy... Teraz do Dżinki zatem... :) Cudna jest :loveu: I szczęśliwa! Quote
karusiap Posted July 3, 2009 Posted July 3, 2009 a ja musze nadrobic zaleglosci:oops: ale serdecznie pozdrawiam szczesciare i Jej Wspaniala Rodzine:loveu: Quote
gosikf & dogs Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 Witam! Dżina faktycznie duża babka, Maja jest na bank drobniejsza od niej. Quote
moresik Posted July 12, 2009 Posted July 12, 2009 Jeśli zaglądacie kochane Dogomaniaczki na stronę Dżinusi to mamy dla Was niespodziankę. Otóż Dżinusia ma siostrzyczkę Też labek mix ,ale w mniejszym wydaniu. Przyjechała wczoraj aż z Wrocławia. Od razu została poddana sterylizacji i dzisiaj cały dzień spędza na łóżku. Dzinusia przyjęła ją rewelacyjnie, od razu widać że ma wielką klasę. Moresik na razie ma ograniczony kontakt z Sarą. Koty ją interesują na razie tyle o ile , zobaczymy jak bardziej dojdzie do siebie czy będzie przyjaźnie czy wrogo do nich nastawiona. Dżinusia z początku jak zobaczyła Sarę była podenerwowana ale dostała od nas tyle całusków, cały czas jest przytulana że pomału się uspakaja. Sara też jest małą przytulanką,i wielką pieszczoszką więc naszej radości nie ma końca. Przygotowałam koszyczek legowisko z mięciutką podusią dla małej suni ale widzę że ona świetnie wie do czego służy łóżko i na tym łóżku poduszki więc chyba koszyczek pójdzie w odstawkę. Sara miała swoją Panią, osobę starszą i niestety Pani ta przebywa obecnie w szpitalu, jest nieprzytomna więc by Sarunia/ myśmy jej nadali takie imię, wcześniej Babcia wołała na nią Maja/nie trafiła do schroniska natychmiast potrzebny był stały dom. Dostałam tą informację od Gosikf@dogs z dogomani, która zajęła się poszukiwaniem domu dla naszej Laleczki. Każdy z naszych psiaczków i kotków jest bardzo przez nas kochany Dzinka i Sarunia są bardzo pro ludzkie ,myślę że zawdzięczamy to Roksiuni ,która cały czas spogląda na nas z góry i pilnuje żeby takie właśnie pieski do nas trafiały. Zamieszczamy parę zdjęć naszych pupilków i oceńcie czy można nie stracić głowy dla taaaakich śliczności: [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=087ef43ded08bb25][IMG]http://images46.fotosik.pl/161/087ef43ded08bb25m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=236a7883516844ff][IMG]http://images41.fotosik.pl/157/236a7883516844ffm.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c08afe5e4f038c63][IMG]http://images44.fotosik.pl/162/c08afe5e4f038c63m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a7efdf6efe7a5f93][IMG]http://images45.fotosik.pl/161/a7efdf6efe7a5f93m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=90ea39c872d96592][IMG]http://images47.fotosik.pl/161/90ea39c872d96592m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=486affff80e0d3d2][IMG]http://images41.fotosik.pl/157/486affff80e0d3d2m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a7e542d099f55b82][IMG]http://images45.fotosik.pl/161/a7e542d099f55b82m.jpg[/IMG][/URL] Quote
karusiap Posted July 12, 2009 Posted July 12, 2009 Nowy czlonek Rodziny:multi:kolejna szczesciara:loveu: a dla mnie i tak koty w Panstwa domu sa the best:evil_lol::loveu::loveu: Quote
Jagienka Posted July 13, 2009 Posted July 13, 2009 Nie mam słów :loveu::loveu::loveu: Już się nie mogę doczekać jak znajdziemy chwilę i będziemy mogły z karusiap osobiście wypieszczochać cała zgraję :oops: Quote
sleepingbyday Posted July 13, 2009 Posted July 13, 2009 to miała dziewczynka farta! oby się wszystko dobrze ułozyło. gratulujemy nabytku :-) Quote
Chandler Posted July 14, 2009 Author Posted July 14, 2009 [quote name='moresik']Jeśli zaglądacie kochane Dogomaniaczki na stronę Dżinusi to mamy dla Was niespodziankę. (...)[/quote] Faktycznie niespodzianka. Mam nadzieję, że Dżinka pogodzi się, że będzie dzielila Państwa miłość z jeszcze jedną suczką. Życzę wszystkie dobrego dla stadka ludzkiego i futrzastego :cool3:. A suczki są teraz w stylu black & white. Piękne, obie...:loveu: Quote
moresik Posted July 14, 2009 Posted July 14, 2009 Dzisiaj odwiedził Sarunię weterynarz.Była to wizyta kontrolna ,czy wszystko w porządku,czy rana dobrze się goi.Stwierdził że świetnie się rana goi ,a Sara jest w super kondycji.Muszę powiedzieć że mnie zaskoczył, bo nic nie wziął za wizytę. Dżinusia się panu wet. bardzo podobała,stwierdził ,że jest to krzyżówka owczarka z labradorem. Oba psiunie są strasznymi przylepkami. Dżinka jest niesamowicie łagodna ,a Sarunia to mały " zadzior".Jak jej doopeczka zaczęła odżywać, to umyślało jej się gonić koty.Oniemiałam ze zdziwienia jak i Dżinka razem z nią pędziła za kotami.Ale obie są posłuszne więc na moje ostrzejsze "nie wolno" wycofują się.Wygląda to wspaniale jak biegają razem,siusiają razem i obszczekują też razem.Wcześniej jak nie było Saruni Dżinka grymasiła przy jedzeniu.Teraz jedzą szybko ,nieraz wielka mordka Dżinusi wyjada z małej miseczki Saruni,a drobniutki pyszczek Saruni wyjada żarełko z duuużej miski Dzinki.Obie domagają się pieszczot równocześnie.Myślę że mając siebie teraz dopiero nasze psiunie są szczęśliwe.Żeby utwierdzić wszystkich w przekonaniu, że warto zaadoptować do mieszkania dwa psy o podobnych temperamentach to powiem Wam jeszcze że kochana Dżinusia oddała swoje wielkie "łoże" Saruni ,a sama siedzi w małym, wiklinowym koszyczku Saruni ,skrzypiąc niemiłosiernie przy każdym poruszeniu się. Quote
gosikf & dogs Posted July 16, 2009 Posted July 16, 2009 Witam! Jestem odcięta od świata, ale w końcu udało mi się wejść na dogo! Niestety do 23 będę tu bardzo rzadko. Jestem przeszczęśliwa i trudno wyrazić to słowami. Chciałabym żeby każda moja adopcja kończyła się takim sukcesem i nie tylko moja, a każda adopcja! Taki dom jak Państwa to prawdziwy zwierzęcy raj. Sara piękne imię;) Fajnie, że tak dobrze dogadują się z Dżinką, mówiłyśmy zresztą, że tak będzie. Serdecznie pozdrawiam! P.s. Nie mam zasięgu w telefonie, do internetu ograniczony dostęp. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.