scadia Posted October 31, 2004 Posted October 31, 2004 No i znow zwracam sie do Was z problemem...Łobuziak jutro skonczy 6 miesiecy i jakies pol miesiaca temu wydawalo mi sie, ze "dobiera" sie do poduszki. Przez jakis czas byl spokoj az do dzis. POdczas zabawy ze mna i z moim chlopakiem zauwazylam, ze przyczepil sie do reki mojego faceta i najpierw ja lizal a potem zaczal z nia kopulowac! Oczywiscie zaraz wyladowal na podlodze (psiak oczywiscie) i byl koniec zabawy, ale ja szczerze mowiac nie mam pojecia jak sie zachowywac w takich sytuacjach? Karcic go? Odwracac jego uwage? Czy dac sie "wyszalec"? Łobuz jest w trakcie wymiany zabkow, gdzies wyczytalam ze moze to miec zwiazek. Czytalam tez, ze u wiekszych psow to poczatek proby dominacji, ale Łobuz zawsze byl tym mniejszym i calkowicie calemu swiatu podporzadkowanym. Napiszcie prosze, jak mam sie zachowywac w takich przypadkach? Quote
Adiraja Posted October 31, 2004 Posted October 31, 2004 Szczerze przyznam , że też nie wiem jak i czy wogóle reagować :-? Vikcia ma takiego wielkiego miśka na widok którego dostaje chęci takowych , że szok... dopada go i świat przestaje dla niej istnieć :lol: Schowałam miśka w szafie na górze i wystarczy że się tam znajdzie a zaczyna się koncert - wycie , szczekanie i drapanie drzwi szafy :roll: Problem jest tylko i wyłącznie z tym jednym misiem... :roll: :lol: Quote
Sarah_S Posted October 31, 2004 Posted October 31, 2004 Silver próbuje rzucać się w wiadomym celu na pluszowego kubusia puchatka, jak go zobaczy to zachowuje się podobnie jak Viki. Ostatnio jak zabrałam jej misia to przerzuciła się na kota :) Quote
Wind Posted October 31, 2004 Posted October 31, 2004 Hmmm ... problem jest mi zupelnie obcy, wiec nic nie doradze. Zadne miski, koty, inne psy czy poduszki nie wywoluja u mojego suczydla zadnego "kosmatego" skojarzenia :lol: Quote
Snoopy7 Posted October 31, 2004 Posted October 31, 2004 Ja miałam ten problem i nadal mam ze Snoopciem, Snoopy ma już 8 miesięcy i tak jak by mu powoli przechodziło, ale ponad miesiąc temu zaczął to robić na mojej nodze :oops: , więc znalazłam mu misia i teraz to tylko robi na misiu pod wieczór :oops: (ale nie każdy wieczór) aha ma też taką poduszkę. Ja mu na to pozwalam, trudno to jest natura, ale fakt że robi to mniej niż kiedyś. :) Quote
scadia Posted November 1, 2004 Author Posted November 1, 2004 MROWECZKO Szczerze mowiac ja tez tak myslalam, ale po tym co napisalyscie tutaj juz nigdy wiecej nie pomysle, ze igraszki z poduszkami sa domena "chlopczykow" :) I chyba niepotrzebnie sie przejelam :lol: Mam tylko caly czas przed oczyma obraz pewnego mopsika, ktory w wieku szczeniecym zaczal sie dobierac do nogi swojej Pani i namietnie z nia kopulowac ( z noga oczywiscie! ), ale jemu pozwalali na to. Stwierdzili, ze nie powinno sie poskramiac takich zapedow ;) No i teraz dorosly juz mopsik dogadza sobie z noga swojej Pani, Pana, przechodniow i gosci, ktorzy akurat odwiedzaja ich dom...no i co tu duzo mowic...smiesznie to wyglada :lol: Ja chyba nie bede az tak wyrozumiala. Ale zobaczymy jak to bedzie pozniej ;) Moj poprzedni pies na przyklad w ogole nie mial takich zachowan, dlatego kompletnie nie wiedzialam jak sie powinnam zachowac :) Quote
Snoopy7 Posted November 1, 2004 Posted November 1, 2004 Jeżeli chodzi o igraszki na nodze, to Ja swojemu zabroniłam i już tego nie robi. tak jak już kiedyś ktoś mówił na forum jak piesek dokazuje na nodze, :oops: to znaczy że chce swojego własiciela z dominować, dlatego co piszesz o mopsiku to rzeczywiście niefajna sprawa. :-? Quote
o2_ana Posted November 1, 2004 Posted November 1, 2004 Ja mu na to pozwalam Moj tez ma miska juz drugiego do tych 'celow' :wink: http://www.inspiracja.org/yorkshire/m12.html Ale to jest prawdziwa milosc,nie mam sumienia mu jej zabrac,no bo w sumie po co.On ja kocha,nie zawsze na niej skacze,on zawsze z nia idzie spac,lize jej oczka,nosek,myje ja cala.No naprawde wzruszajaca sprawa.Mial wczesniej wiekszego miska to tylko go 'gwlacil'nie bylo takich odznak milosci.Z 'Kryśka" jest zupelnie inaczej :D .A jak juz jestem przy glosie.Wiecei co moj lubi ,lizac metal.Np.jak dorwie sie do nozyczek albo jakiego zamka to nie mozna mu go odebrac?czy mu czegos brakuje?? :) Quote
scadia Posted November 1, 2004 Author Posted November 1, 2004 He he...no no, piekna ma Macius zone :) A co do lizania metalu to moj na razie lize doslownie wszystko co mu pod jezyk wpadnie: dlugopis, reke, podloge, sweterek, pasek do spodni...etc. Tyle smakow i zapachow! Ale ostatnio zauwazylam, ze zaczyna sie powoli ograniczac, wiec na razie nie bede sie tym "lizustwem" przejmowac :) Quote
Snoopy7 Posted November 1, 2004 Posted November 1, 2004 Marzenko Rzeczywiście to jest wzruszające :cry: kochaniutki jest Maciuś :wink: :iloveyou: a może ja też poszukam Snoopiemu innego miśka...hi hi hi, to się w niej zakocha...hmmm spróbuje. :P Quote
Haruszka Posted November 14, 2004 Posted November 14, 2004 w sprawie kopulowania polecam strone: http://republika.pl/yorkis/wychow.html#Odruchy%20kopulacyjne Mozna tam wiele wyczytac na temat wychowania pieska. Pozdrawiam Quote
tygrysek-kr Posted November 15, 2004 Posted November 15, 2004 Witam Mój Jerruś za "żonę" ma tą hasky :) http://www.ahc.neostrada.pl/jerry.jpg i jak ją "dopadnie" to swiata po za nią nie widzi nic go nie interesuje trzyma ją za nos i tak siedzi nawet kilkanaście minut i od czasu do czasu baraszkuje :wink: . Na początku też nie wiedziałam jak na to reagować. Ale w końcu to chyba normlane że hormony szaleją a że zachowuje sie tak tylko w domu wiec mu na to pozwoliłam. I robi tak tlyko z tym pluszakiem. No coż takie pieskie życie :P Quote
Adiraja Posted November 15, 2004 Posted November 15, 2004 Hahahaha... Tygrysku , żona Jerrusia bardzo fajniutka :lol: Już kiedyś wklejałam tą fotkę , ale co tam... Vikulinka w trakcie amorów ze swym ulubieńcem... :oops: :lol: Quote
scadia Posted November 15, 2004 Author Posted November 15, 2004 No pieknie :) Łobuziak tez juz sie "okreslil" i jest wierny jednemu misiowi. Na szczescie zostawil w spokoju lape mojego faceta ;) Quote
bazylia Posted November 16, 2004 Posted November 16, 2004 Adiraja - świetne zdjęcie! :lol: Nie przypuszczałam, że suczki również usiłują kopulować ze swoimi ulubionymi maskotkami :wink: Udało mi się zrobić zdjęcie Pufciowi podczas takich właśnie zabaw, ale niestety nie jest ono zbyt wyraźne. Oto Pufik ze swoim najlepszym przyjacielem - pluszowym serduszkiem: Pozdrawiam! Quote
Snoopy7 Posted November 16, 2004 Posted November 16, 2004 Świetne zdjęcia hi hi hi :oops: a teraz Snoopy, On raczej preferuje misie w kolorze brąz :silly: przepraszamy za włoski, ale Snoopy właśnie tak podskakuje że nawet gumka mu spada :oops: Quote
Adiraja Posted November 16, 2004 Posted November 16, 2004 Nawet sobie nie wyobrażacie jak uśmiałam się z tych naszych temperamentych pociech :lol: :lol: Zdjęcia są niesamowite :lol: Komentarze do nich również :bigok: Quote
rzaba Posted February 28, 2005 Posted February 28, 2005 moji drodzy. werter jest bardzo odważnym werterem- ni eboi się odkurzacza na przykład a wręcz jego wichura go usypia;)))) ale zauważyłam, że podczas zabawy ta jego odwaga przeradza się równie w podchody do kopulacji, choć ma dopiero 8 tygodn. jak zauważam to, wówczas mówię fe i przestaje. dobrze robie czy pozwolic mu się wyszaleć?:) rzaba :multi: Quote
julita104 Posted February 28, 2005 Posted February 28, 2005 akurat przezywa burze hormonow. Moim zdaniem ale to tylko moje bo opini na ten temat slyszalam mnostwo 9akurat tu vet powiedzial mi tak samo) pozwalac dopoki robi to z misiem jak zacznie dobierac sie do rak, nog itp - zdecydowanie karcic. Quote
rzaba Posted March 1, 2005 Posted March 1, 2005 dziękujemy. tak robimy i pomogło. teraz już bardzo rzadko;] Quote
pepsikola Posted March 1, 2005 Posted March 1, 2005 kurcze noooo mam juz jedna wysteryliz. suczke w domu w planuje zapuk suczki yorka, ale z tego co piszecie to hmmmm....... czyzby yorki byly zboczone??? czy to jest rasa "bardziej zywsza" pod tym wzgledem od innych? Quote
grygy Posted March 1, 2005 Posted March 1, 2005 NO yorki są żywsze, w końcu to terrierki :wink: A jeśli chodzi o to zboczenie, to u każdego psa tak jest, to jest burza hormonów, psiaki dojrzewają :) Potem się to uspakaja, no chyba, że psa nie 'ułozymy i bedziemy mu pozwalac, na jakieś ''gwałty'' nóg itd, ale tak jest z każdą rasą :wink: Quote
NNikka Posted March 6, 2005 Posted March 6, 2005 [quote name='jolaa']kurcze noooo mam juz jedna wysteryliz. suczke w domu w planuje zapuk suczki yorka, ale z tego co piszecie to hmmmm....... czyzby yorki byly zboczone??? czy to jest rasa "bardziej zywsza" pod tym wzgledem od innych?[/quote] Jakie zboczone?! To przecież instynkt... hormony rozszalałe... Quote
rzaba Posted March 6, 2005 Posted March 6, 2005 u nas isę ustabilizowały- nic wertera już nie ponosi, jakby zapomnial jak to się robi:) kochanY:) pozdrawiamy :multi: i :Dog_run: Quote
julita104 Posted March 7, 2005 Posted March 7, 2005 jeszcze mu wroci pewnie jak pierwszy raz pannice z cieczka spotka :-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.