Owieczka Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 [SIZE=3][COLOR=darkgreen][B]Wszystkie maluszki znalazły domki !![/B] :multi:[/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#006400][B]Lucek ,Lola i Lusia też :loveu:[/B][/COLOR][/SIZE] [B]Lusia -[COLOR=blue]Adoptowana [/COLOR][/B] [B]wiek: [/B]rok - półtora [B]wzrost:[/B] ( głową do łydki) Jej główke moge spokojnie zmieścic w dłoniach... [B]Historia:[/B] Sunia przywieziona z interwencji z maluchami. Miała budke zrobiona z kartonów przez człowieka o dobrym sercu który sie sunia zaopiekował na czas porodu. Oszczeniła się w te największe mrozy... [B][SIZE=3]Lusia[/SIZE] [/B][URL="http://img133.imageshack.us/img133/8283/dscn5314lf9.jpg"][IMG]http://img133.imageshack.us/img133/8283/dscn5314lf9.jpg[/IMG][/URL] [B][COLOR=blue][SIZE=3]Lola cały czas w schronisku czeka na swój domek[/SIZE] :-([/COLOR][/B] [B]LOLA - [/B]taka szaro-bura niepozorna pieszczocha do potęgi, wesoła , miła i baaardzo grzeczna sunia :loveu: Jest odrobinke większa od Lusi ( tzn wyżasza) [B]wiek:[/B] 1-2 [B]wzrost:[/B] zgłową wchodzi pod kolano, drobna, Pinczerowatej budowy. [B]Historia:[/B] rezydentka schroniska od jakiegoś czasu. [URL="http://img133.imageshack.us/img133/2704/dscn5264zm1.jpg"][IMG]http://img133.imageshack.us/img133/2704/dscn5264zm1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img100.imageshack.us/img100/4664/dscn5261.jpg"][IMG]http://img100.imageshack.us/img100/4664/dscn5261.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Owieczka Posted January 15, 2009 Author Share Posted January 15, 2009 [B]LUCEK [COLOR=blue]-Adoptowany [/COLOR] :loveu: [/B] Takiej samej budowy co[B] LOLA[/B] tyle że rudo-biały, który tylko poluje na czyjeś kolana , żeby sie tam usadowić i oddawać licznym pieszczotom ;) [B]Lucek [/B]- ok 4-5 lat ( może starszy) Trafił do schroniska bardzo odwodniony i wychudzony. Ładnie przybiera na wadze. Przemiły i kochany pies :loveu: [URL="http://img299.imageshack.us/img299/4001/dscn5296pq6.jpg"][IMG]http://img299.imageshack.us/img299/4001/dscn5296pq6.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img108.imageshack.us/img108/9576/dscn5315mw4.jpg"][IMG]http://img108.imageshack.us/img108/9576/dscn5315mw4.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img56.imageshack.us/img56/7706/dscn5257jw0.jpg"][IMG]http://img56.imageshack.us/img56/7706/dscn5257jw0.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 Maluchy to chlopaki. Mamusie przebywaja zgodnie w jednym pomieszczeniu i pilnuja pilne swoich dzieci. Nie sa wypuszczane do stada na wszelki wypadek, ale grzecznie zalatwiaja swoje potrzeby w kaciku :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
esperanza Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 Kopiuję wątek do schroniskowego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Owieczka Posted January 15, 2009 Author Share Posted January 15, 2009 A oto dwa największe pieszczochy :eviltong: [URL="http://img61.imageshack.us/img61/757/dscn5272xs5.jpg"][IMG]http://img61.imageshack.us/img61/757/dscn5272xs5.jpg[/IMG][/URL] Images Like This One ładnie pozowały co ? :cool3: [URL="http://img78.imageshack.us/img78/1485/dscn5273tz0.jpg"][IMG]http://img78.imageshack.us/img78/1485/dscn5273tz0.jpg[/IMG][/URL] Images Like This One Wiedza u kogo wymusić trochę pieszczot :eviltong: [URL="http://img61.imageshack.us/img61/2359/dscn5313nn5.jpg"][IMG]http://img61.imageshack.us/img61/2359/dscn5313nn5.jpg[/IMG][/URL] Images Like This One Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lionees Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 Komu śliczności,komu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo Posted January 16, 2009 Share Posted January 16, 2009 Dopoki male maja odpornosc od matki, sa w miare bezpieczne, ale w biurze nie moga dlugo przebywac, tam wciaz jest potrzeba cos przetrzymac w izolacji. Mamy ze 3 tygodnie maksymalnie na znalezienie miejsca dla nich jesli chcemy miec pewnosc, ze nie bedzie klopotow zdrowotnych. A poza tym kojcow na izolacje pozniej brakuje :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Owieczka Posted January 16, 2009 Author Share Posted January 16, 2009 Tymczasów jak na lekarstwo :shake: tym bardziej kto weźmie mamuskę z maluchami :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 Wiem, ze tymczasow malo, niestety, ale mamy chwile czasu, zeby sie za nimi rozejrzec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Owieczka Posted January 17, 2009 Author Share Posted January 17, 2009 Kto się nam pomoże rozejrzec za tymczasami lub takowe da ?? :painting: Przecież to sama radość takimi szkrabami się zajmować :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 Domyślam się ,ze Lolki dzieci urodziły się w schronisku? albo i poczęły? :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Owieczka Posted January 17, 2009 Author Share Posted January 17, 2009 [quote name='malagos']Domyślam się ,ze Lolki dzieci urodziły się w schronisku? albo i poczęły? :shake:[/quote] :-( niestety chyba masz racje ale dokładnie nie wiem od kiedy Lolka jest w schronie. Oczywiście jest to do sprawdzenia. Lolka urodziła chyba 6 szt. Zostawili dwa maluchy... Wiem , że sterylki są robione na miejscu ale jak to jest dokładnie :niewiem: na pewno esperanza albo jayo wiedzą dokładniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Owieczka Posted January 19, 2009 Author Share Posted January 19, 2009 Podnoszę !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolek68 Posted January 24, 2009 Share Posted January 24, 2009 [B]Owieczka[/B] tyle masz takich cudeniek które szukają domków...:shake: kurcze jakiś wysyp aż serce boli :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted January 24, 2009 Share Posted January 24, 2009 Podnoszę.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Owieczka Posted January 24, 2009 Author Share Posted January 24, 2009 Oj jest tych psiaków ... :-( Dzięki za podnoszenie dziewczyny, może ktoś w końcu wypatrzy te słodzizny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
esperanza Posted January 24, 2009 Share Posted January 24, 2009 Maluchy już rozłażą się po biurze, a my 8 maluchów na stanie mamy, więc nie ma szans na ich zabranie :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolek68 Posted January 24, 2009 Share Posted January 24, 2009 kurde, trzeba szybciutko DT dla mam z maluszkami :-( są takie jeszcze malutkie słodziaki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Owieczka Posted January 26, 2009 Author Share Posted January 26, 2009 DT dla mamusiek z maluchami graniczy z cudem :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 26, 2009 Share Posted January 26, 2009 Ale i cuda sie zdarzają, no cóż, szukajmy... :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolek68 Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 to powieść, ale chciałabym byście ją przeczytały... Dzięki koleżance która to napisała na jednym forum, przestałam tracić nadzieję... [COLOR=green]Pewnego razu Pan Bóg przechadzał się po Rajskim Ogrodzie. Nagle za krzaka wyszedł Diabeł: - Słyszałem, że stworzyłeś człowieka... - zagadnął Szatan. - Tak, już żyje na Ziemi. Może mieć partnera i dzieci, na razie uczy się rozpalać ogień i budować miejsce na nocleg, ale za tysiące lat będzie władcą całego globu. - I co z tego - prychnął Diabeł - nawet za te tysiące lat i tak będzie SAMOTNY. Zasępił się Pan Bóg, podrapał w długą, siwą brodę i powiedział: - Więc stworzę mu przyjaciela! Wybiorę jedno ze zwierząt, które uczyniłem, aby go strzegło i było mu poddane, ale jednocześnie oddało mu całe swoje serce. - To niemożliwe! - Diabeł się roześmiał i gdzieś przepadł. Pan Bóg natomiast zwołał zwierzęta z każdego gatunku i wybrał PSA. - Odtąd będziesz ogrzewał człowieka swoim ciepłem, uspokajał spojrzeniem, kochał z całego serca, nawet, kiedy on Cię znienawidzi. - Dobrze - odparł dobry pies. - Chociaż będziesz musiał znosić wszystkie upokorzenia, staniesz się też jego najlepszym przyjacielem. To bardzo zaszczytna rola. Niestety Twoje serce będzie musiało bić dwa razy szybciej i nie będziesz mógł żyć długo - najwyżej 15 - 20 lat. - Ale powiedz mi, czy człowiek nie będzie cierpiał, gdy odejdę do Ciebie? - Właśnie o to chodzi. - Jak to? - zdumiał się pies. - Będzie cierpiał i będzie wiele dni nie utulony w bólu. Ale to Ty nauczysz go odchodzenia i przemijania, Ty nauczysz go kochać i odchodząc zostawisz wielką miłość w jego sercu. Jesteś aniołem, którego powołałem, aby niósł radość i nadzieję, ale także uczył wiecznego prawa przemijania, aby ludzie wierzyli, że po ich życiu, jest życie TUTAJ. Kiedy to zrozumieją, nie będą płakać, bo będą wiedzieć, że spotkają Ciebie znów. I w ten sposób Pies stał się aniołem, który przybrał skórę zwierzęcia i trafił na ziemię, aby uczyć Człowieka miłości, wierności i przyjaźni, ale także przemijania. Nauczyć, że jest TU i TERAZ, ale także TAM i POTEM..."[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Owieczka Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 ojej wzruszyłam się ... piękne opowiadanie :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolek68 Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 tak pomyślałam o Was, taką ciężką robotę macie, to dla podniesienia ducha, by walczyć o te wszystkie psinki...:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 [quote name='jolek68']tak pomyślałam o Was, taką ciężką robotę macie, to dla podniesienia ducha, by walczyć o te wszystkie psinki...:oops:[/quote] i podnos nam ducha dalej - wszystkie Ciotki i Wujkowie tego tu potrzebuja, zeby wierzyc, ze to dalej ma sens !! a to nie tyle ciezkie - co poglebia nasze poczucie bezradnosci czasami.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 maluchy laza po biurze, ale juz niedlugo wyjda na teren otwarty :( szukamy miejsca dla nich !!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.