Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
A tak z ciekawosci, jakiej wysokosci zaliczki pobralas od chetnych? Oczywiscie pytam o procent a nie o kwote :wink:

Podam ci kwotę bo to nie tajemnica, ustaliłam 300zł.

  • Replies 166
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ja tak chcialam tylko powiedziec,ze w tym tygodniu sunia po ktorej chce szczeniaczka jedzie na krycie do Szwecji. Mam nadzieje,ze ta wyprawa bedzie owocna :D A co do platnosci to ja wplace zaliczke jak sie maluchy urodza. Mam nadzieje,ze beda w miocie 3 suczki,bo ta 3 ma byc moja :wink:

Posted

Powodzenia Agacia :D oj ciezkie dni cie czekaja :wink: ja od kilku tygodni tez czekam na to, co i ile sie urodzi... jak wszystko bedzie dobrze, to szczeniaczki urodza sie za tydzien i wtedy wszystko sie wyjasni... juz nie moge sie doczekac :D

Posted

ReiMar to pochwal się zaraz co i jak :D

Agacia ja juz dawno przestałam wierzyć zamówienią słownym ( bo jak ktos napawde chce to dla niego nie problem ja wpłacić wczesniej, a taki co niby chce a mysli...), stąd mój pomysł na zaliczki przed pokryciem suni.

Posted

Przynajmniej w weimarkach nie ma problemu z mascia,bo one wszystkie niewiele sie roznia od siebie 8)

ReiMar uchyl rabka tajemnicy skad psiaczka chcesz miec :wink:

Posted
Wiesz jak ktos czeka ma malca rok lub pół myslisz, że się rozmyśli, będąc w stałym kontakcie ze mna i czekając jak na szpilkach??

Nie no, to nie reguła, ale jak sie urodza np. 3 suczki a będzie 4 chętnych na nie?:) Wiem, że zdarzają sie dosc czesto takie historie :( że nabywcy okazuja sie nierzetelni :( ja znowu kracze, wiem. No ale życze Ci sh_maniak udanych właścicieli :) I czekamy na dzieciaki!

Metros plan pierwotny to wczesniejsze zamówienia na 2 sunie i 2 psy (reszta to lista rezerwowa, która nie jest zobowiazująca).

Ale wyszło mi teraz, że mam zamówione 3 sunie i 2 psy.

Metros na 4 same sunie czy 4 same psy nawet by sie nie porywała z takim pomysłem, to by była głupota z mojej strony :roll:

Posted

Sh_maniak, jak tylko wszystko sie wyjasni to na pewno sie pochwale :D

Agacia, uchyle tylko o tyle rabka, ze juz wcale nie jest pewne, czy to bedzie sunia... bo jesli ladniejszy bedzie piesek to wezme pieska 8)

na razie nic wiecej nie powiem, bo zapesze... 8) a bardzo mi zalezy na tym, zeby sie udalo :roll:

Posted
Nie no, to nie reguła, ale jak sie urodza np. 3 suczki a będzie 4 chętnych na nie?

Nie zycze Ci takiego problemu,ale czy masz jakis plan na taka sytuacje?

A co do wplacania zaliczeki przed narodzinami szczeniat to ja nie twierdze,ze to zly pomysl jest zwlaszcza w przypadku haszczakow, ktorych jest juz multum.

Trzymajcie kciuki,zeby Nasti urodzila przynajmniej 3 suczki :wink:

Posted
Zamówienia ( zaliczkowane) na szczenięta jeszcze przed pokryciem suni
:hmmmm:

Mnie się to kojarzy z kupowaniem kota w worku :roll:

Co innego rezerwacja w przypadku ciężarnej suni, u której USG lub RTG wykazało ~5 płodów. Zawsze wtedy jest szansa na kilka suczek i kilka piesków. Choć i wtedy jest możliwy psikus natury w postaci jednopłciowego miotu :evilbat:

Oczywiscie mimo wszystko gratuluję tak zdecydowanych przyszłych właścicieli :)

Co do umaszczeń w tym konkretnym skojarzeniu to faktycznie w grę wchodzi tylko czarne, srebrne lub wilczaste oraz biorąc pod uwagę stopień rozjaśnienia u suczki... również białe (z czarnym noskiem).

Posted

Otoz to SH. Ja dlugo szukalam hodowli z jakiej chcialabym weimara i w koncu znalazlam unikalne skojarzenie(po psie,ktory nigdy nie kryl w Polsce). Wstepnie zarezerwowalam sobie suczke,ale jestem 3 osoba chetna na sunie,wiec jesli urodza sie 2 to bede musiala poszukac innej hodowli(dlatego tak bardzo namawiam wszystkich,zeby trzymali kciuki,zeby 3 sunie byly). Jakbym byla hodowca nie wiem czy moglabym powiedziec komus od kogo wzielam juz zaliczke za szczeniaka,ze niestety,ale dla niego juz nie starczylo.

Chyba juz sie troche pogubilam w tym co wczesniej pisalam,ale chodzilo mi wlasnie o cos takiego,ze przed urodzeniem mozna wziasc zaliczke,ale jak sie wie ile bedzie szczeniakow,ale nie przed kryciem kiedy nie wiadomo czy wogole beda. Czy jesli ktos nie zalapalby sie na szczeniaka to zaliczke zwrocisz? Bo z doswiadczenia wiem,ze zaliczki zwykle przepadaja.

Posted

W takich sytuacjach oczywiście, że zaliczkę bym oddała.

Ja mam to wszystko przedyskutowane z przyszłymi włascicielami szczeniaczków, więc nie macie się o co martwic. :wink:

I zdecydowałam się na taki krok, bo Kula to sprawdzona mama i mniej więcej wiem co się po niej moge spodziewać. I wole taka formę, niz potem się zastanawiać do kogo maja trafic malce, a tak wiem juz co i jak.

Juz za kilka dni okaże się co się nam urodzi :D

Mleczko juz w cycuszkach ma 3 dni, a do porodu jeszcze 10 dni (opcjonalnie).

I brzusio mamy wielki.

Posted

Jka najbardziej popieram Martę w tych zaliczkach.Oczywiście wszystko wg mnie powinno być udokumentowane umową, która jest zabezpieczeniem zarówno dla hodowcy, jak i dla przyszłego właściciela.Warunki tej umowy powinni wspólnie ustalić hodowca z przyszłym nabywcą. Często się zdarza, że ludzie decydują się na szczeniaka dopiero po osobistym obejrzeniu matki i maluchów( bardzo rozsądnie). Jeśli będę mieć maluchy i ktoś już się zdecyduje na szczeniaka, to nie ma wyproś: zaliczka musi być. Czasami zdarza się, że ludzie oglądaja szczeniaka, mówią, ze na 100 % go wezmą, zadzwonią za 2 tyg. i na tym kończy się kontakt z hodowcą.A hodowca jest pewny tego, iż ten szczeniak ma juz swojego przyszłego właściciela. Aby uniknącv takiego niesłowności dobrze jest właśnie wziąc zaliczkę. :wink:

Posted

Owszem -> wziąć zaliczkę za zwierzaka, który już jest a nie za takiego, który jest tylko w planach :roll:

Czym innym jest natomiast "rezerwacja" czyli drobna wpłata ( góra 5 % całkowitej kwoty) na planowane szczenię. Przy takim założeniu cena maluszka u sh_maniak powinna wynieść 6000 zł :o

Posted
Owszem -> wziąć zaliczkę za zwierzaka, który już jest a nie za takiego, który jest tylko w planach :roll:

SH dziwię się, ze to cię dziwi :roll: Ciebie jako hodowcę tej rasy.

Po co mieć szczenięta jak nie ma na nich chętnych? Tylko dla siebie?

Jak bym nie miała zamówień to bym im zycia nie dawała (nie kryła suczki), a jedyne pewne zamówienia dla mnie to te zaliczkowane i nie kwota 20 zł czy 100zł.

Szczeniąt sh jest juz tak duzo w naszym kraju, ze sama wiesz jak to wszystko wyglada z jednej i drugiej strony medalu.

I wiesz, ze im dłuzej malyszki sa u hodowcy tym gorzej dla nich ( i nie chodzi tu o warunki na trzymanie podrostków, bo ja takie mam ), za bardzo się przywiązują i jest im potem ciężej w nowych domach ( tu moge dac przykład mojego Rubina, który miał nowa rodzinę ale ich niechciał, chciał nas i tak się stało, ja nie miałabym serca go meczyć, ja mu dałam zycie i biorę za to odpowiedzialnosć do konca jego dni ( równiez reszty małych PN), niektórzy znaja jego historię).

Czym innym jest natomiast "rezerwacja" czyli drobna wpłata ( góra 5 % całkowitej kwoty) na planowane szczenię. Przy takim założeniu cena maluszka u sh_maniak powinna wynieść 6000 zł :o

SH powiedz mi skąd ty to wziełaś?

Czy sa jakies regulaminy na wysokosc zaliczek, bo ja się nie spotkałam.

Jak dla mnie jest to indywidualny wybór hodowcy i on to sobie ustala, ja ustaliłam tak i tak jest.

Jestem bardzo zadowolona, że mój pomysł z wczesniejszymi zaliczkami odniósł skutek i że dla przyszłych nabywców szczeniat odemnie nie było to nic dziwnego i nie normalnego, a wręcz przeciwnie.

Znam wiele przypadków gdy szczenieta juz narodzone i zaliczkowane np 50 zł czy 100zł nigdy nie zostały odebrane od hodowcy. :(

Ja zaliczki 300zł juz mam od 2002 roku ( wtedy to były zaliczki na szczenieta narodzone) i sprawdzaja mi się, więc nic zmieniac nie zamierzam.

Posted

ja uwazam ze zaliczkowanie szczeniakow ma sens a zaliczka 50 czy 100 to dla nie ktorych ludzi mala suma a zac 300 to juz troche kasy i hodowca ma perwnosc ze szczeniak zostanie wezneity

Posted

Zaliczka to rzeczywiście dobry sposób na utrzymanie znalezionego już na bywcy ale gdy suczka jest już szczenna. Ja mieszkam w okolicach Łodzi i ostrożnie podchodzę do kolejnego krycia. Jest w Łodzi i okolicach wielu pseudohodowców sprzedających szczenięta po rodowodowych rodzicach za ok 250-300 zł. Często są to szczeniaczki czarno białe z niebieskimi oczkami. Po co ktoś ma u mnie kupować jakiegoś rudzielca z brązowymi oczami za dużo więcej???? Z takiego założenia wychodzi wiele osób które znam :-? . Napisałam że w przyszłym roku planuję miot po Rudej. Tak pomimo tego że mogę mieć problem ze znalezieniem chętnych. Po prostu planuję sobie coś zostawić 1-2 szczenięta. SH tak naprawdę gdyby mnie było stać to jest kilka psów w Europie które by mnie baaardzo interesowały ale niestety muszę za coś żyć, dlatego chyba zdecyduję się na Black'a.

Posted
SH dziwię się, ze to cię dziwi Ciebie jako hodowcę tej rasy.

Po co mieć szczenięta jak nie ma na nich chętnych? Tylko dla siebie?

Moim zdaniem szczenięta planuje sie po to aby były lepsze od rodziców i tylko takie powinny trafić do dalszej hodowli. Aby tak sie działo najlepsze psiaki należy zostawiać w hodowli albo u osób, które zechcą współpracować z hodowcą w dalszej pracy hodowlanej. Pozostałe psiaki trzeba ulokować tak, aby dawały radość swoim właścicielom. Znalezienie kilku takich odpowiedzialnych ludzi wśród osób interesujących się rasa nie jest niemożliwe :)
I wiesz, ze im dłuzej malyszki sa u hodowcy tym gorzej dla nich ( i nie chodzi tu o warunki na trzymanie podrostków, bo ja takie mam ), za bardzo się przywiązują i jest im potem ciężej w nowych domach

Ja wiem coś innego :-? Im dłużej małe są z matką tym lepiej są zsocjalizowane z psim gatunkiem i tym łatwiej ocenić ich rzeczywistą wartość hodowlaną. Fakt, że to wymaga wiele nakładów finansowych i czasowych, ale... czego sie nie robi dla osiągniecia satysfakcji :)

SH napisał:

Czym innym jest natomiast "rezerwacja" czyli drobna wpłata ( góra 5 % całkowitej kwoty) na planowane szczenię. Przy takim założeniu cena maluszka u sh_maniak powinna wynieść 6000 zł

SH powiedz mi skąd ty to wziełaś?

Czy sa jakies regulaminy na wysokosc zaliczek, bo ja się nie spotkałam.

Owszem nie ma regulaminów zaliczek, ale jest zdrowy rozsadek.

Zaliczkować można coś co jest niemal pewne, czyli np. szczenię będące już w brzuszku matki lub wręcz narodzone. I tu jest moim zdaniem pełna dowolność co do wysokości tejże zaliczki (a tak swoją drogą jako hodowca wybrałabym zadatek :wink: ).

Jednak kiedy mowa o czymś, co jest zaledwie w planach, to bardziej na miejscu wydaje mi się "rezerwacja" czyli owe 5 % wartości "produktu". Stąd moje wyliczenie, że przy rezerwacji wynoszącej 300zł cena szczenięcia musiałaby wynosić 6000zł - o co Cię oczywiście nie podejrzewam :D

Znam wiele przypadków gdy szczenieta juz narodzone i zaliczkowane np 50 zł czy 100zł nigdy nie zostały odebrane od hodowcy
Ja również znam podobne przypadki :( Niestety znam również takie, gdzie zadatkowano 300zł, a szczenię zostało w hodowli, bo potencjalny nabywca zrezygnował :-?

To nie wysokość zaliczki czy zadatku jest decydująca lecz "gatunek" człowieka, a czasem również nieprzewidywalne okoliczności życiowe.

Ja zaliczki 300zł juz mam od 2002 roku ( wtedy to były zaliczki na szczenieta narodzone) i sprawdzaja mi się, więc nic zmieniac nie zamierzam
Gratuluję aż tylu zdedcydowanych na to osób :)

Ja od 2002 roku sprzedałam 6 szczeniąt bez pobierania jakichkolwiek zaliczek. Są w dobrych rękach, szczęśliwe, zadbane :)

A zauważ, że nie jest to łatwe, bo mieszkam w okolicy, w której działają dwie największe hodowle siberianów wypuszczające rocznie po 50 szczeniąt (łącznie ponad 100!!!) oraz kikanaście mniejszych hodowli tej rasy. Jednak moje szczenięta trafiają zwykle do osób, które są polecane przez wcześniejszych nabywców psiaków z mojej hodowli, albo spotkały mnie na spacerach czy wystawach i postanowiły kupić psiaka właśnie u mnie. Nie biorę żadnych zaliczek, ani zadatków przed urodzeniem się szczeniąt, bo mam czas na to aby ich dobrze poznać zanim sprzedam im szczenię. Po urodzeniu sie maluszków zapraszam przyszłych nabywców do siebie i dopiero wtedy wybierają "swojego" psiaka i zadatkowują go. Zwykle jest to 150-200 zł. Do tej pory ten system mi się sprawdził w 100%.

Posted
Moim zdaniem szczenięta planuje sie po to aby były lepsze od rodziców i tylko takie powinny trafić do dalszej hodowli. Aby tak sie działo najlepsze psiaki należy zostawiać w hodowli albo u osób, które zechcą współpracować z hodowcą w dalszej pracy hodowlanej. Pozostałe psiaki trzeba ulokować tak, aby dawały radość swoim właścicielom. Znalezienie kilku takich odpowiedzialnych ludzi wśród osób interesujących się rasa nie jest niemożliwe :)

A co to ma wspólnego z wczesniejszymi zaliczkami :roll:

Jedno drugiego moim zdaniem nie wyklucza.

Ja wiem coś innego :-? Im dłużej małe są z matką tym lepiej są zsocjalizowane z psim gatunkiem i tym łatwiej ocenić ich rzeczywistą wartość hodowlaną. Fakt, że to wymaga wiele nakładów finansowych i czasowych, ale... czego sie nie robi dla osiągniecia satysfakcji :)

Ja się z tym zgadzam tylko częściowo i jezeli chcesz sobie zostawić napewno najlepszego malca z miotu do dalszej hodowli.

Wszystko to jest zalezne jak kto się małymi opiekuje, ile im czasu zapewnia, ja wiem , ze moim małym jest bardzo trudno iśc do nwego domu jak maja juz kilka m-cy, gdyz sa juz bardz przyzwyczajone do mnie, psów i mojego domu jak i sposobu wychowania.

I tu jest moim zdaniem pełna dowolność co do wysokości tejże zaliczki (a tak swoją drogą jako hodowca wybrałabym zadatek :wink: ).

Rozumiem bo według prawa zadatek jest zwrotny a zaliczka nie.

Ale to wszystko zalezy od uczciwości człowieka i kwestii dogadania się zainteresowanych stron.

Widzę, że nie popieracie mojego "ulepszacza", trudno się mówi.

Jak mi się to sprawdzi ( będe to wiedziec dopiero jak małe juz trafia do nowych włascicieli) zobacze czy będe to stosować w przyszłości.

Posted

A mi sie teraz nasunela jeszcze jedna watpliwosc. Byc moze zle interpretuje Twoje wypowiedzi,ale

Jak mi się to sprawdzi ( będe to wiedziec dopiero jak małe juz trafia do nowych włascicieli) zobacze czy będe to stosować w przyszłości.

Dla mnie znaczy to tyle,ze wplacenie zaliczki jest rowne z zapewnieniem psu dobrego domu. W jaki sposob sprawdzasz przyszlych nabywcow szczeniat?

Posted

Sliczniutkie male weimarki. Na szczescie to tylko ogloszenie,a nie aukcja i psiaczki maja papiery 8)

A ja swoja sunie bede miala za okolo 4 miesiace jak wszystko dobrze pojdzie :wink:

Posted

Nie czepiajcie się tak sh_maniaka co do wysokości zaliczki, bo przecież potencjalni nabywcy to zaakceptowali i pewnie jest podpisana jakaś przedwstępna umowa.

Pamiętam jednak z czasów, kiedy szukałam mojego Husky, pewną hodowczynię, ktora życzyła sobie przesłania zaliczki 300zł za szarego szczeniaka tuż po kryciu rudej suczki rudym psem. Wiedziała,że chcę szarego psa i doskonale wiedziała,że z tego skojarzenia żaden taki nie może się narodzić.(Ja natomiast jeszcze nie znałam podstawowych zasad dziedziczenia umaszczenia).

Tak więc albo zaliczka by przepadła albo miałabym u siebie samczyka rudo umaszczonego.

Dodam tylko, że kiedy już zdecydowałam się na szczeniaka z innej hodowli (po odkryciu tego niedomówienia) to umaszczenie szczeniaka nie było już istotne. Gdyby nie było szaraczka, a mogło się tak zdarzyć, bo obie suki-matki była rude, wzięłabym innego samczyka, ważne było dla mnie jednak, by móc najpierw zobaczyć szczeniaki.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...