Jump to content
Dogomania

Gaskonka Saskja i przyjaciele


Saskja

Recommended Posts

Szkoda, ze Ci to umknelo... :-(
Ale byc moze wszystko bedzie dobrze, czego oczywiscie zycze. Nawet po zupelnie zdrowych rodzicach moze wyskoczyc dysplazja, bo zadzialaja na przyklad czynniki srodowiskowe, ale zdrowy pies to zawsze mniejsze ryzyko takiego problemu.
Jednak jedna rzecz mnie nurtuje... jezeli moge zapytac, czy naprawde nie obawiasz sie wypuscic miot po rodzicach, z ktorych zadne nie bylo badane w kierunku dysplazji, znajac ogolne predyspozycje rasy i obciazenia w tej linii?...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tak, Honey, obawiam się.

[quote name='Saskja']
Ale gdy napisałaś o tym, że u Brity też badanie palpacyjne wyszło dobrze, aż mi się włos zjeżył.

[/QUOTE]

To właśnie oznaczało, że się obawiam. Może nie wyraziłam się jasno. Pewnie gdybym teraz mogła cofnąć czas, przełożyłabym krycie i najpierw zbadała te stawy. Jednak nie mogę go cofnąć, a szczeniaki już są, tyle że ich nie widać.
Ufam mojemu weterynarzowi, który bada stawy od lat i w przypadku, gdy ten wstępny test wyjdzie podejrzanie, kieruje na badania rtg. Wierzę mu też, gdy mi tłumaczy, że dyplazji nie dziedziczy się tak prosto, lecz poligenicznie, że trzeba by wziąć pod uwagę także dziadków i wcześniejsze pokolenia - a zatem i Ty się na pewno obawiałaś używając w hodowli Barona, a wcześniej Voltaire'a.

W każdym razie miło, że się tak publicznie zatroszczylaś. Wierz mi, ja też się troszczę.

[B]Asiaczku[/B], teoretycznie powinno być na przełomie listopada i grudnia. Czyli nas "wyszybcisz", jak mawiał mój synek - a raczej Żelka nas wyszybci :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saskja']Tak, Honey, obawiam się.


To właśnie oznaczało, że się obawiam. Może nie wyraziłam się jasno. Pewnie gdybym teraz mogła cofnąć czas, przełożyłabym krycie i najpierw zbadała te stawy. Jednak nie mogę go cofnąć, a szczeniaki już są, tyle że ich nie widać.
[/QUOTE]

Szczerze mowiac nie roumiem tego zdania - gdybym teraz mogła cofnąć czas, przełożyłabym krycie i najpierw zbadała te stawy. Przeciez to krycie nie bylo przypadkowe!

Rodzice miotu B od smutne ricky sa obciazeni dysplazja, nie wiem w czym rzecz, ale u suk z tego miotu stawy wygladaja gorzej niz u samcow (kiedys czytalam jakis artykul, ktory usilowal wyjasnic ten fenomen, ale nie pamietam zrodla).
Jak wspomnialam - nawet po zdrowych rodzicach moze sie pojawic dysplazja, ale wciaz uwazam, ze zminimalizowanie ryzyka to jedna z wazniejszych powinnosci hodowcy. Takim doskonalym wzorcem jest np Goshka.
Poniewaz Voltaira stawom daleko do idealnych polaczylam go z suka z perfekcyjnymi stawami (zarowno Cita jak i Clea maja HD-A), trzy szczeniaki z tego potomstwa sa juz przebadane - Fleck, Fama i Fuga - wszystkie HD-A! Baron ma tez o dziwo idealne stawy, mam wiekie szczescie, ze trafil mi sie taki pies z miotu, ktory nie dosc, ze przekazuje jasne umaszczenie to jeszcze biodra ma dobre. Tak jak wspomnialas - geny dziadkow mogly sie odezwac.

Oczywiscie, ze sie obawiam o zdrowie powolanych przeze mnie do zycia szczeniat! Dlatego wlasnie robie wszystko, by zminimalizowac ryzyko. I jakims nieprzemyslanym ruchem nie zepsuc opinii tej cudownej rasie.

Link to comment
Share on other sites

Saskja, ja nie chcę wywoływac burzy, ale takiego badania palpacyjnego nie da się porównać raczej z prześwietleniem. Dla mnie wiarygodny wynik to ten, gdzie na zdjęciu widac czarno- na białym jak staw wygląda. Czytajac to co pisze Honey, naprawdę szkoda, ze nie przeswietliłas Saskji. :shake: No, ale "mleko się już rozlało", więc teraz trzeba byc po prostu dobrej myśli.:cool1:

Ja osobiscie jestem przewrazliwiona na tym punkcie z pewnych względów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Honey']Szczerze mowiac nie roumiem tego zdania

QUOTE]

W tym zdaniu chodziło mi o to, że zaufałam badaniu weterynarza i jego opinii. Ty na forum znacznie później, już po kryciu, napisałaś, że u Brity też na pozór wszystko było OK. W tym sensie żałuję, że nie przełożyłam krycia na wiosnę i najpierw się nie upewniłam.

Gosia, tak, szkoda, już to przyznałam.
Ja też wolę widzieć czarno na białym. Jednak nadal wierzę, że mój weterynarz coś potrafi i kiedy twierdzi, że on wprawdzie może nie wyczuć, czy jest A, czy B, ale jednak C i gorzej to już potrafi wybadać - to myślę, że wie, co mówi. On nie ma żadnego interesu w tym, aby mnie odwodzić od badania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saskja']
[B]Asiaczku[/B], teoretycznie powinno być na przełomie listopada i grudnia. Czyli nas "wyszybcisz", jak mawiał mój synek - a raczej Żelka nas wyszybci :-)[/QUOTE]
No tak, "wyszybcę" Was... Podoba mi się to określenie!:lol:

[quote name='Saskja']Słuchajcie, czy Wy też macie coś dziwnego z dogo - na dole jest jakby dodatkowa część forum po angielsku?[/QUOTE]
Ja nie mam nic takiego...

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Nie masz? Dodatkowych rubryk forum po angielsku? To dlaczego ja je mam? :placz:

I jeszcze po lewej stronie monitora mam taki jakby prostokątny 'dymek", a w nim jest napisane "tweets". Oczywiscie w niego nie kliknę, ale on czegoś ode mnie chce... :shake:

Ja nie chcę mieć wirusa, nie chcę :-( :-( :-(

Link to comment
Share on other sites

To nic innego jak 'reklama' do www tweeter.com ;] wkurza, ale nie jest szkodliwe ;] Można spokojnie klikać w to, ale mnie ta strona nie kręci ;] A co do forum to ja też mam tą angielską część. Każdy ma. Pojawia się ona na głównej forumowej, że tak powiem. Ot taka angielska wersja jak dla mnie tylko. Ja natomiast wkurzam się bo od jakiegoś czasu, nie mogę korzystać np. z 'pokazuj wszystkie posty' czy jak to tam szło. Tzn. przekieruje mnie na odpowiednie www, ale wyświetli pustą stronę, skandal! A dzisiaj taki "ładny dzień", może słońca nie ma, ale jest dość jasno więc zdjęcia bez lampy można cykać :] a tu taki niedosyt widoku mamusi, taaaaaki niedosyt... =]

Link to comment
Share on other sites

OuT, to nie takie proste, Saskja się wierci, nie lubi pozować, bez lampy połowa zdjęć idzie do kosza. Dziś próbowałyśmy zrobić kilka portrecików w najjaśniejszym miejscu mieszkania... Tylko tyle z tego wyszło:

[URL=http://img692.imageshack.us/i/90579036.jpg/][IMG]http://img692.imageshack.us/img692/3961/90579036.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img402.imageshack.us/i/54472330.jpg/][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/7237/54472330.jpg[/IMG][/URL]

i łałok widziany z poziomu podłogi - żebyś sobie mogła wyobrazić, jak będziesz to miziać (to jest najmilsze miejsce na ciałku gaskońca :loveu:)

[URL=http://img519.imageshack.us/i/60512591.jpg/][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/4163/60512591.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ja dziś niestety dzień pod względem psim zmarnowałam, bo wybraliśmy się wybierać panele na korytarz... Koszmar. Myślałam, że urządzanie wnętrz jest fajne, ale okazuje się, że podejmowanie decyzji, gdy ma się zupełnie odmienny gust niż druga połowa konta bankowego :diabloti: ... ehhh, nie ma lekko...

Po powrocie, cóż... róg sofy zjedzony, to oczywiście Joko - choć psy nie były same, lecz z moimi dwoma synami :mad:

Jutro obiecałam sobie porządny spacer z psicami, o ile oczywiście będzie pogoda. Jeśli nie, to niech idzie z nimi ich ukochany pan :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[B]Asiaczku[/B], a po kociej karmie nie chorował? A ten Kapturek to czy aby nie Czerwony? :lol:

[B]Sylwia[/B], owo umęczenie to taki po prostu wyraz twarzy gończaka - wiesz, ten nadmiar skóry, obwisłość i faflowatość, ogólna że tak powiem mizialność :loveu:

No a na spacerku byliśmy i nikt o foty nie pyta? Hm.

Pięknie było, tak jak lubię najbardziej - każde źdźbło, każda igiełka i listek - wszystko posrebrzone pieczołowicie przez Lodową Panią (kto nie wie, niech poczyta "Zimę Muminków"). Suczki szalały, aparat zamarzał i nie chciał robić zdjęć, a jak już robił, to nieostre... No cud miód maszyna.

"Mamo, nie odfruwaj sama, zabierz mnie ze sobą":

[URL=http://img145.imageshack.us/i/1004959.jpg/][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/2316/1004959.jpg[/IMG][/URL]

Zajęcia indywidualne - Grzanczyny dolny wiatr:

[URL=http://img134.imageshack.us/i/1004960.jpg/][IMG]http://img134.imageshack.us/img134/8974/1004960.jpg[/IMG][/URL]

Zajęcia w podgrupach - każdy robi, na co ma ochotę :diabloti::

[URL=http://img262.imageshack.us/i/1004966.jpg/][IMG]http://img262.imageshack.us/img262/4015/1004966.jpg[/IMG][/URL]

Joko wariatka pokazuje swe prawdziwe oblicze:

[URL=http://img145.imageshack.us/i/1004967.jpg/][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/9930/1004967.jpg[/IMG][/URL]

Ciąg dalszy zajęć w prodgrupach - każdy szuka krowiego placka na własny użytek:

[URL=http://img43.imageshack.us/i/1004971.jpg/][IMG]http://img43.imageshack.us/img43/6982/1004971.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Grzanka w swoim żywiole:

[URL="http://img519.imageshack.us/i/1004970.jpg/"][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/350/1004970.jpg[/IMG][/URL]

Saskja - tą częścią ciała niestety pozuje do zdjęć najczęściej :evil_lol:. Na drugim planie niezidentyfikowany obiekt nisko latający:

[URL="http://img509.imageshack.us/i/1004973s.jpg/"][IMG]http://img509.imageshack.us/img509/5117/1004973s.jpg[/IMG][/URL]

Doopka Saskji nieco bliżej, NONL nieco dalej:

[URL="http://img94.imageshack.us/i/1004974.jpg/"][IMG]http://img94.imageshack.us/img94/778/1004974.jpg[/IMG][/URL]

I jeszcze dwa ujęcia Joko, które pokazują, jak niezdarne, ciamajdowate i łamażne jest to moje ukochane zwierzęcie :loveu:

[URL="http://img94.imageshack.us/i/1004976y.jpg/"][IMG]http://img94.imageshack.us/img94/2664/1004976y.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img39.imageshack.us/i/1004977j.jpg/"][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/4903/1004977j.jpg[/IMG][/URL]

No a teraz uciekam. Zdjęć jeszcze troszkę mam, więc cdn, lecz w tej chwili (dopóki Jacuś śpi) muszę, absolutnie KONIECZNIE MUSZĘ dowiedzieć się, kto zabił - bo czytam arcyciekawy kryminał "Siostra Pelagia i Czarny Mnich". Nie żebym lubiła kryminały, ale lubię Akunina. Jeśli nie czytałyście, spróbujcie koniecznie.

Link to comment
Share on other sites

A takie tereny to gdzieś koło siebie blisko macie? Czy to taki spacer zdecydowanie dłuższy? A mamunia na tych zdjęciach to nie wygląda jak mamunia! Tzn. nie wygląda jak na tych w domowych pieleszach. Chyba brzuch wciągnęła do zdjęcia hehehe ;] A jak jest z karnością dziewuch? Za każdym razem na zawołanie wrócą, nawet jak coś wytropią? ;] A Ty czytaj co drugą stronę w tej książce i wracaj tu szybko z kolejną porcją zdjęć!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...