Jump to content
Dogomania

Albercik juz w swoim, wspanialym domu.


m_orsetti

Recommended Posts

  • Replies 323
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

W tej sytuacji- jest szansa. Jeśli ktoś mógłby zaoferować jakąś część brakującej kwoty (po deklaracji Gibon30 trzeba znaleźć jeszcze 200zl miesięcznie- ze świadomością, że nie wiadomo, jak długo potrwa szukanie domu dla pieska)- może uda się wyciągnąć pieska ze schronu.

Monika

Link to comment
Share on other sites

caly cas sie zastanawiam co tu zrobic zeby szczeniaka ktos zauwazyl.
jedno co przychodzi mi do glowy to zmiana tytulu, no bo tutaj zaglada caly czas kilka tych samych osob i nic, a dwa to moglabym zrobic mu plakaty- m_orsetti mialabys mozliwosc wydrukowania i porozwieszania ich po miescie? tu na dogomani jest tyle psow ze chyba trudno bedzie mu znalesc dom, a on zasluguje na jak najwspanialszy domek!

Link to comment
Share on other sites

Jeśli ktoś poza Gibon30 i mną by mógł partycypować w kosztach hoteliku- udałoby się na pewno...

A jeśli ktoś mógłby zaoferować DT- byłoby najfajniej... Choćby płatny. To zawsze lepsza opcja niż hotelik.

Aktualnie piesek jest na stronie adopcyjnej schroniska na początku 5 strony. Kilka piesków znalazło chyba domki w tym tygodniu- bo był na 6 stronie- a jest na 5. Szkoda, że nikt nie chciał Bazarka...

No - ale taka jest prawda- nie jest łatwo o domki dla porzuconych biedaków.

Nie upadać na duchu... nie upadać na duchu... nie upadać na duchu....

M.

Link to comment
Share on other sites

Najgłupsze jest to, że jak pytam ludzi, czy by go nie przyjęli- pada pytanie: "jakiej rasy"? No i mnie opadają ręce. Bo to jest tzw. PARERAS- CZYLI KUNDELEK. A kundelek to taki "produkt czekoladopodobny".

Wkurza mnie to wszystko. Prosiłam w jednej Fundacji, żeby pieska zechciała przyjąć- ale niestety- trudno tam o miejsce...

M.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gibon301']caly cas sie zastanawiam co tu zrobic zeby szczeniaka ktos zauwazyl.
jedno co przychodzi mi do glowy to zmiana tytulu, no bo tutaj zaglada caly czas kilka tych samych osob i nic, a dwa to moglabym zrobic mu plakaty- m_orsetti mialabys mozliwosc wydrukowania i porozwieszania ich po miescie? tu na dogomani jest tyle psow ze chyba trudno bedzie mu znalesc dom, a on zasluguje na jak najwspanialszy domek![/quote]

Gibon30- niestety- powiem uczciwie- nie mam po temu najskromniejszych choćby możliwości czasowych. Ale mogę zaoferować dowiezienie pieska także do innego miasta- przecież Łódź to nie jest jedyne wyjście.

Pieska trzeba chyba rozpowszechniać przez najbliższych, znajomych- podesłałam go moim wszystkim bliskim, sąsiadom wtykam fotki i historię za wycieraczki- raczej na to liczę. Tu, na Dogomanii nikt właściwie- poza przemiłymi wolontariuszkami ze schronu- nie zagląda. Tytuł wątku informuje o jego celu. Ale nikt zainteresowany pieskiem nawet nie zadał pytania. Maila także nie mam ani pół- pomimo, że oferty pieska w różnych miejscach są oglądane. Po prostu- on się chyba nikomu nie podoba.

Jeśli możesz- spróbuj pokazać pieska (ogłoszenie i fotki) swoim znajomym- niech Oni pokażą swoim... Kilka Miłych osób powiesiło troszkę ogłoszeń w internecie- jeśli masz chwilkę- może popromuj pieska na znanych Ci forach, czy serwisach... Może chwycą kogoś za serducho jego foty- i historia..

Najgorsza jest bezsilność...

M.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agat21']ja co prawda płacę już co miesiąc na kilka psiaków w hotelikach, tak więc jakiejś dużej kwoty nie mogę zaproponować, ale 20 złociszy jeszcze wygrzebię, byle tylko ten dzieciak miał normalniejsze warunki :-([/quote]

Ja też mam już kilka psów "w kieszeni", ale wysupłam jakieś 50 zł miesięcznie. Trudno, najwyżej ograniczę palenie. [IMG]http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify31/006.gif[/IMG] TŻ będzie zachwycony i może nie będzie zgrzytał zębami.

Uszy do góry, m_orsetti - damy radę! [IMG]http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify30/014.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

rozumiem cie doskonale m_orsetti bo ja tez niestety mam wieczne problem z czasem-wydrukuje troche ogloszen i sprobuje gdzies porozwieszac tylko ze w krakowie. porozsylam tez do znajomych. niestety inne fora nie wchodza w gre bo nie bywam :( przywozenie tu teraz psa chyba tez nic nie zmieni, w Krakowie jest mnostwo bid, a na dodatek jeszcze sprawa schroniska w olkuszu. nie moge go podrzucic komus z wolontariuszy, bo niby z jakiej racji. a sama nie jestem w stanie teraz czasowo podjac sie konkretnej opieki nad nim. sama mam dwa psy. mial byc jeden (wziety ze schroniska), przyplatala sie sunia (wyrzucona z samochodu) i tez byla oglaszany ale nikt sie nie zainteresowal-choc pies piekny, wiec zostala. ale nie ma szans na trojke, poza tym obydwa moje psy sa psami tak skrzywdzonymi przez los (czytaj czlowieka :angryy:),ze chyba juz cale zycie beda wymagaly nieustannej pracy i odpracowywania niemal wszystkich ich zachowan.
nie trace jednak nadzei ze lodz sie zmobilizuje! chyba nie jestescie tylko dwie na dogo z lodzi?
a na razie najwazniejsze to znalesc pelna kwote na hotelik.
wczoraj pojawilo sie wiecej osob, i nowe deklaracje, wiec na pewno sie uda go wyciagnac i mam nadzieje ze jak juz bedzie w hoteliku dom znajdzie sie tez szybko. no i nie wmawiaj Bazarowi ciagle ze jest zwyczajny i brzydki-uwierz w niego to na pewno szybciej znajdzie dom ;)

Link to comment
Share on other sites

Kochane,

widzę, że jeszcze jedna- dwie osoby- i damy radę sfinansować hotelik. Wtedy zwrócę się do kogoś z fundacji, aby polecił ten odpowiedni i pilotował pobyt pieska tamże- mam nadzieję, że się uda. Ja w tym czasie dalej będę szukać domu dla psiaczka.

Ubolewam, że sama nie mogę go wziąć. Ale niestety- nie ma w tej chwili takiej możliwości. Walczę o ostatnie chwile życia starego, olbrzymiego psa, który oddał mi całe swoje wierne życie, więc na czas jego ostatnich dni musi mieć całą moją uwagę (a potrzebuje jej dużo, bo sam nie wstaje- trzeba go podnosić, asekurować i ubezpieczać). Nie ma w tej sytuacji żadnej możliwości przyprowadzenia do domu pieska pełnego życia i pochłaniającego uwagę- bo teraz cała moja uwaga należy się temu staremu i choremu psu.

Ale robię- i będę robić wszystko, co mogę dla Bazarka. Nie uważam, że Bazar jest brzydki- uważam, że jest śliczny. Ale mam świadomość, że jest kundelkiem, że jest czarny... Nie wiem, czy takie pieski mają w ogóle jakąś szansę na zainteresowanie... Ideałem byłby psiarz z sercem- ktoś, kto będzie pracował z tym pełnym życia psem. Ale- skoro na razie nie ma nikogo (kompletnie nikt nie pyta o psa- na allegro był oglądany ponad 700razy- ale zainteresowanie zerowe a z żadnego ogłoszenia nie ma nawet żadnego zapytania)- może opieka jakiejś fundacji (bo sądzę, że w sytuacji, gdy podejmiemy się psa finansować, któraś się zgodzi- gdy nazbiera się już pełna kwota- podzwonię i popytam) pomogłaby... Piesek jest teraz w wieku, w którym jeszcze jego osobowość można ukształtować. W schronisku siedzi 2 tygodnie- więc nie ma jeszcze przyzwyczajeń i traumy schronu nie do usunięcia... Jak na ironię- powinien być to atut... Ale- zainteresowanie zerowe. Nikt, nikt, nikt...

Ech. Na razie rozglądajmy się za domkiem- a jeśli uda się nam zebrać 300zl miesięcznie- wyciągamy psa do hoteliku.

M.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...