malawaszka Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 czuje się bardzo dobrze i czeka na transport do Koliberka :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koliberek34 Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 [quote name='malawaszka']czuje się bardzo dobrze i czeka na transport do Koliberka :loveu:[/quote] A ja czekam z niecierpliwoscia,kiedy sunia bedzie juz u mnie.Moze uda mi sie wczesniej znalezc jakis transport.prosze napisz cos wiecej o niej-jak sie obecnie zachowuje,co je itp. A moze jakies nowe jej zdjecia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 nie mam nowych zdjęć niestety bo robiłam psiakom które szukają domów, Zuleczka jest wesoła, wspinała mi się dzisiaj na kolanka, chciała żeby ją wziąć na rączki - niesamowita z niej przylepka :loveu: je suchą karmę i gotowany makaron z mięsem - nie wiem czy jest wybredna - o to musisz missieek pytać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted February 1, 2009 Author Share Posted February 1, 2009 :multi::multi::multi: wpisze w tytule prosbe o transport tylko musze wiedziec dokad malenka ma jechac ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 Marki pod Warszawą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koliberek34 Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 Missieek-napisz jak ta sunia u Ciebie? Jestem ciekawa kazdych wiadomosci na jej temat ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted February 1, 2009 Author Share Posted February 1, 2009 zrobione! kto pomoze Zulence do domku dotrzec? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koliberek34 Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 [quote name='Koliberek34']Missieek-napisz jak ta sunia u Ciebie? Jestem ciekawa kazdych wiadomosci na jej temat ;).[/quote] Jakiego dokladnie jest wzrostu? Bo nie wiem jakie mam kupic jej poslanie. Zmienilam jej imie na KAJA. Wysylajcie mi codziennie jakies wiadomosci o suni-co robi,jak sie zachowuje itd, PLISSS!:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 tak dokładnie to Ci nie powiem wzrostu, ale będzie miała około 32-34 cm w kłębie - tak porównuję do mojej suni i mniej więcej podobne są Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koliberek34 Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 [quote name='malawaszka']tak dokładnie to Ci nie powiem wzrostu, ale będzie miała około 32-34 cm w kłębie - tak porównuję do mojej suni i mniej więcej podobne są[/quote] To malenstwo :lol: . Missieek,odezwij sie!:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 [quote name='Koliberek34']To malenstwo :lol: . Missieek,odezwij sie!:roll:[/quote] missieek padnięta - cały weekend jeździła z psami i kotami - sterylki, do nowych domów kilka zawiozła, w czwartek w Krakowie w tv z psami była - więc nie marudzić proszę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koliberek34 Posted February 1, 2009 Share Posted February 1, 2009 [quote name='malawaszka']missieek padnięta - cały weekend jeździła z psami i kotami - sterylki, do nowych domów kilka zawiozła, w czwartek w Krakowie w tv z psami była - więc nie marudzić proszę ;)[/quote] Ale kiedy ja jestem glodna nowych informacji o suni :oops:. No,coz.Wiec bede musiala uzbroic sie w cierpliwosc i poczekac do jutra na swieze wiadomosci :roll:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted February 1, 2009 Author Share Posted February 1, 2009 [quote name='Koliberek34']To malenstwo :lol: . Missieek,odezwij sie!:roll:[/quote] no malenstwo :loveu::loveu::loveu: w sam raz na kolanka i na raczki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vikamilka Posted February 2, 2009 Share Posted February 2, 2009 Zulcia jest kochana i bardzo mądra. Potrafi ładnie zachować czystość w domu. Noc przesypia na posłanku. Ma je wielkości wielkiej poduszki. To imię do niej bardzo pasuje, jest orginalne jak ona sama, bo muszę zaznaczyć, że nie jest pospolita. Po sterylce wszystko ładnie się goi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koliberek34 Posted February 2, 2009 Share Posted February 2, 2009 [quote name='Vikamilka']Zulcia jest kochana i bardzo mądra. Potrafi ładnie zachować czystość w domu. Noc przesypia na posłanku. Ma je wielkości wielkiej poduszki. To imię do niej bardzo pasuje, jest orginalne jak ona sama, bo muszę zaznaczyć, że nie jest pospolita. Po sterylce wszystko ładnie się goi.[/quote] To w koncu u kogo jest sunia - u Ciebie czy u Missieek? Moze daloby rade wkleic jej aktualne zdjecia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missieek Posted February 2, 2009 Share Posted February 2, 2009 przywialy mnie tu insynuacje Koliberka34, az niedobrze mi sie zrobilo po naszej rozmowie :cool1: Koliberek zadzwonila do mnie dzis zaczynajac ze na watku niejaka misiek jej nie odpowiada co jest dziwne na co odpowiedzialam ze to wlasnie ja bardzo dziwne jest dla niej ze do tej pory nie umiescilam na forum aktualnych zdjec Zuli powiedzialam ze nie zawsze mam czas aby siedziec na forum i przegladac kazdy temat opowiadajac o kazdym zwierzaku ktory jest u mnie na co padlo stwierdzenie ze to ona do mnie dzwoni, ja nawet smsa nie wysle Koliberek powtorzyla ze to jest bardzo dziwne, wogole to [B]suka pewnie siedzi w schronisku z ktorego rzekomo zostala zabrana[/B] a my tu sciemniamy ze jest w domu u niejakiej misiek Koliberek napisala post na watku transportowym i ma zero odzewu czy to moja wina? jeszcze dziwniejsze jest to ze na forum odpisala inna osoba (czyli Vikamilka) wytlumaczylam ze jest to moja siostra ktora byla na weekend w domu moze sie nasunac pytanie skoro siostra jest teraz w Warszawie to dlaczego nie zabrala suki, owszem rozwazalam taka opcje ale nie chialam zuli wysylac zaraz po kastracji w podroz pociagiem rodzi sie pytanie czy ja jestem dziwna? :-? czy suka nadal przebywa w schronisku w olkuszu gdzie ja wykastrowano i nawet zrobiono jej zdjecia zanim zostala wykastrowana? a moze nie zostala... [quote name='Koliberek34']Ale kiedy ja jestem glodna nowych informacji o suni :oops:. [/quote] czy ten glod musi sie przeradzac w szukanie teorii spiskowych ktore potem zniesmaczaja komus zycie? moze ja powinnam zajac sie opisywaniem kazdego dnia pobytu u mnie kazdego zwierzaka a one niech zajma sie soba? co myslicie?:hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted February 2, 2009 Author Share Posted February 2, 2009 ladne kwiatki... :cool1: Koliberku, zajrzyj tylko na strone w podpisie Missieek i zobacz ile zwierzat teraz maja... a to i tak nie wszystkie tylko te na dzien dzisiejszy gotowe do adopcji, a ile do tego dochodzi chorych, leczonych itd. Missieek praktycznie sama z Mama wozi zwierzeta do weta, na zabiegi, do nowych domow, jeszcze zarobic na to cale stado tez trzeba... I gdyby chciala jeszcze wszystkie opisywac, robic zdjecia i wysylac nowym opiekunom to jej doba musialaby miec pewnie lekko z 48 godzin Wyluzuj troche po prostu ;) wierze, ze nie mozesz sie juz doczekac bo pewnie sama bym z nogi na noge przeskakiwala ale cierpliwosci :p bedziesz miala u siebie, miziala i pieszczochala do woli, no i zdjecia wszystkim fanom Zuli obowiazkowo dostarczala mam nadzieje :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vikamilka Posted February 3, 2009 Share Posted February 3, 2009 Sunia jest u missieek oczywiście. Koliberek chciała wieści, to je na forum napisałam, bo miałam tą okazję poznać sunię osobiście. A Missieek NIE MA CZASU BY SIEDZIEĆ NA FORUM I OPISYWAĆ KAŻDEGO ZWIERZAKA, KTÓRYM SIĘ OPIEKUJE, do tego robić zdjęcia i wklejać. Niektórzy tego nie rozumieją... jak widać.Tak trudno zajrzeć na stronkę w jej podpisie. Ci którzy to rozumieją sami oferują pomoc w ogłaszaniu zwierzaków w internecie, w tym czasie kiedy missieek jeździ po wetach, walczy o ich życie, pełne brzuchy i poprawę beznadziejnego stanu zdrowia. DO TEGO SAMA PRACUJE, JAK WIELU Z NAS! Ja nie podjęłam się transportowania małej pociągiem, tylko dlatego że ktoś chce ją już natychmiast. Jest po sterylce, na antybiotykach. Dodatkowo to spory stres dla takiego maleństwa - odpowiedzialny właściciel powinien to zrozumieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missiaa Posted February 3, 2009 Share Posted February 3, 2009 Dokladnie. Czy odpowiedzialny właściciel stawia na pierwszym miejscu swoje zachcianki i potrzeby czy może zdrowie i samopoczucie swojego podopiecznego? W tej kwesti chyba nie ma wątpliwości przynajmniej dla mnie.. ale widze że niektórzy jak cos postanowią to musi to być na "już" szkoda tylko ze nie pomyslą ze przede wszystkim wazne jest to co czuje i jak się czuje zwierze. Czy nie lepiej poczekać jeszcze troszke? Ja rozumiem że taką chęć na cos, teraz, odrazu, w tym momencie mają dzieci.. ale zeby dorośli? I to jeszcze zwracając się z pretensjami do kogoś kogo nie znają i nie wiedzą że jest tak zabiegany że nie ma czasu robic zwierzakom sesji zdjeciowej nie jest odpowiednie. To że niektórzy mają aż nadto czasu to nie znaczy ze inni mają równie dobrze.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 3, 2009 Share Posted February 3, 2009 :crazyeye: no ręce opadają..... jak tu taka afera i jakieś chore teorie spisku o to, że missieek nie napisała czy Zula dzisiaj zrobiła kupkę koloru ciemny brąz czy jaśniejszy, czy zjadła trzydzieści granulek karmy, czy może 28 to co będzie jak sunia trafi do Koliberka i coś będzie nie tak????? :crazyeye: żenada.... Koliberku - czas może spojrzeć ciut dalej niż tylko na czubek własnego nosa - no i ew. psa, którego się chce przygarnąć, bo u missieek jest znacznie więcej zwierzaków, które wymagają opieki - opieki czyli nakarmienia, podania leków, a nie biagania za nimi z aparatem... myślałam, że Koliberek jest dorosła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 3, 2009 Share Posted February 3, 2009 Spokojnie, kobiety, spokojnie. Myslę, ze wszystkie nieporozumienia wynikły z niewiedzy i zostały wyjaśnione. Dobry dom jest ważny i w cenie, wiec nie zniechęcajmy potencjalnych właścicieli ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koliberek34 Posted February 3, 2009 Share Posted February 3, 2009 Czy to zle,ze ja chcialam dowiedziec sie czegos nowego o suni i zobaczyc jej zdjecia?:shake: Widocznie nie powinnam wogoloe interesowac sie tym tematem i dopytywac sie o sunie. A swoje komentarze na temat mojej osoby,prosze zostawcie dla siebie.:crazyeye: Serdecznie pozdrawiam i dziekuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 3, 2009 Share Posted February 3, 2009 [quote name='Koliberek34']Czy to zle,ze ja chcialam dowiedziec sie czegos nowego o suni i zobaczyc jej zdjecia?:shake: Widocznie nie powinnam wogoloe interesowac sie tym tematem i dopytywac sie o sunie. A swoje komentarze na temat mojej osoby,prosze zostawcie dla siebie.:crazyeye: Serdecznie pozdrawiam i dziekuje.[/quote] Koliberku ale czy uważasz, że w porządku z Twojej strony jest mówić missieek, która poświęca cały swój czas opiece nad skrzywdzonymi zwierzakami, że sunia pewnie nie jest u niej tylko w schronisku? Nie uważasz, że takie słowa sprawiają przykrość i są krzywdzące? Tobie wolno krytykować i wymyslać jakieś głupoty, ale nam juz nie wolno nic napisać o tej sytuacji? :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vikamilka Posted February 3, 2009 Share Posted February 3, 2009 Zdjęcia suni są na stronce i w tym wątku na początku. Jej wygląd się nie zmienia się z dnia na dzień. To już nie szczenie, które rośnie i jednocześnie zmienia wygląd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted February 3, 2009 Author Share Posted February 3, 2009 Spokojnie, mysle, ze nie ma co panikowac :p cale nieporozumienie wyniknelo po prostu z niewiedzy Koliberka ile tak naprawde Missieekowa Rodzinka robi dla zwierzakow , ot co! Sama, gdybym nie byla w temacie, to tez bym mogla podejrzewac rozne cuda skoro na kazde pytanie odpisuje ktos inny ;) A dociekliwosc to bardzo porzadana cecha u dogomaniakow wiec mysle, ze Koliberek ma niezle zadatki ;) Sadze, ze Koliberek powinna po prostu zadzwonic jeszcze raz do Missieek pogadac i wyjasnic sprawe do konca. A skoro to dogo to moze i delikatnie i po cichutko odszczekac niesluszne podejrzenia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.