Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Śmieszą mnie teksty w stylu pies obronny, żeby nikt nie wszedł na posesję, bo zagryzie, odstrasza itp.
Rodzina miała mix rottweilera - jak tylko ktoś przechodził obok bramy, dostawał szału. Wystarczyła jedna noc i kiełbasa naszprycowana tabletkami...
Chyba z trzy tygodnie walczyli o życie suki, umarła po 2 latach, powikłania...
Ze szwalni wszystkie maszyny zniknęły.

  • Replies 164
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

No właśnie - dla zdeterminowanego złodzieja pies to żaden problem - kiedyś psy wystarczały, bo i złodzieje nie byli w większości aż tak cwani ani nie dysponowali taką technika jak teraz. W chwili obecnej pies nie ma szans, jeśli ktoś naprawdę chce okraść posesję.

Posted

[quote name='Martens']No właśnie - dla zdeterminowanego złodzieja pies to żaden problem - kiedyś psy wystarczały, bo i złodzieje nie byli w większości aż tak cwani ani nie dysponowali taką technika jak teraz. W chwili obecnej pies nie ma szans, jeśli ktoś naprawdę chce okraść posesję.[/QUOTE]

o to to to :)
znam przypadek , że pies spał smacznie , a z domu zniknęło wsio , łączenie z samochodem wyprowadzonym z garażu,
na co dzień pies był siekiera , nienawidził nic żywego ... ale złodzieje nas obserwują i nasze zwyczaje w tym psy i nie ma obrony przed tym .... są środki nasenne , paralizatory , ogłupiacze .. 20 wściekłych psów nie pomoże ...
a wiadomo taki , złodziejaszek domokrążca to i do ratlerka nie wejdzie , gdy ten szczeka ..
Pies to nasz przyjaciel , powiernik , członek rodziny - a nie agencja ochrony , płatna kiepską michą

  • 5 weeks later...
Posted

ja w pewnym sensie rozumiem "obronność". oczywiście nie jako realna obronę przed zorganizowanym rabunkiem, ale... moja przyjaciółka i jej siostra mieszkają w małym domku pod lasem, przy cmentarzu, ciemna dupa i krzyczec można do oosranej śmierci, jakby co. nie raz pijacy włazili im na posesję. jak jest duży pies, to po prostu nie mają takiego pomysłu :cool3:. i w tej kwestii wielkośc gra bardzo dużą rolę. pies nawet nie musi szczekać, wystarczy ze stoi i patrzy :diabloti:. a takich akcji typu pijak czy rozbrykany młodzieniec jest o wiele wiecej niż rabunków, zwłaszcza, jak po terenie nie kręci się zaden facet, na wsi po prostu to wiadomo. no i pies załatwia sprawę, żadnych kurtuazyjnych :roll: wizyt pijackich.

Posted

U mnie dwa ujadające psy nie pomogły, jak sztywny pijaczek wlazł mi na działkę - ale on chyba nawet nie wiedział gdzie, jest ani tych psów nie słyszał :p więc i pies czasami nie pomaga. Najlepiej zadbać o dobre zabezpieczenie posesji, płot, kłódka, jak mocno niefajna okolica to pokusiłabym się i o pastuch u góry. Pies do tego swoją drogą.

Posted

sztywny pijaczek nic nikomu ni zrobi, hehe
a martens, co, jak kos kocha psy, chce je miec, mieszka w głuszy? to co specjalnie ma miec małego pieska, czy jak??

a jeszcze: ja mowie o sytuacji, w ktorej pies mieszka w domu, nie w budzie. naprawde, sama swiadomosc dziala. dzialala przez 15 lat, tyle zyl misio. w wczesniej roznie bywalo..

Posted

[quote name='sleepingbyday']sztywny pijaczek nic nikomu ni zrobi, hehe
a martens, co, jak kos kocha psy, chce je miec, mieszka w głuszy? to co specjalnie ma miec małego pieska, czy jak??
[/QUOTE]

Oczywiście, że nie ;) Ja nie napisałam, że pies nic nie daje (bo daje dużo, zwłaszcza do myślenia), ale nie można polegać na samym psie, że nas ochroni, nie inwestując w inne środki ostrożności.

Posted

[quote name='sleepingbyday']ja mieszkam w okolicy pełnej żuli. nie powinnam miec psa, bo jak jestem z nim na spacerze, ktoś może rzucic butelką???[/QUOTE]

Nie, nie oto chodzi. Wtedy żuli omijasz.
Ale jeżeli wiem, że mieszkam w okolicy pełnej żuli, to nie zostawiłabym na podwórku ujadającego psa jako stróża.

Posted

co ty, ja ich nie omijam, ja za nimi łażę i ich ocyndalam, brudasów jednych :-).
a na serio (choć naprawde zdarza mi sie często ochrzaniać te osobniki) - własnie nie chodzi o zostawianie na podwórku i stróżowanie, ten przykład o ktorym mówiłam - świadomośc istnienia psa na tej posesji zakończyła wycieczki uroczych panów. po prostu się urwało.

  • 2 years later...
  • 3 months later...
Posted

Jeżeli pies ma odstraszać jakichś wandalów, czy drobnych złodziejaszków, to spoko, ale jeśli masz coś cennego, to wiadomo, że pies (jaki by nie był) nie jest żadnym problemem ;]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...