Gosia. Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Izunia wyczyść sobie skrzynkę ,piszę do Ciebie i piiiiiiiszę a tam pełno :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Zrobione. Czy poczta na dogo jakoś sygnalizuje, że jest full? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia. Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Tak ,kiedy wysyłasz wiadomość a jest pełno ,to u góry pojawia się małą trzcionką informacja ,ze osoba do której wysyłasz info ma pełna skrzynię korespondencji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 No, to Ty widzisz a ja nie wiem, że pełno. Jakoś to źle pokombinowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted March 18, 2012 Share Posted March 18, 2012 Lord jest bardzo chory - ma biegunkę i wymiotuje. Jest odwodniony i ma jakąś infekcję skóry. Dzisiaj udało się go pooglądać w świetle, bo ostatni tydzień spędził w budzie. Myślałam, że nie wychodzi, bo zimno i wilgotno a on się po prostu źle czuł. Zjada wszystko, ale bardzo schudł. Mam nadzieję, że to przejściowe. Na razie dostaje leki, i dzisiaj dostał Advocate na wszelki wypadek, chociaż był odrobaczany jesienią. Skóra mu się brzydka zrobiła, z oczu cieknie, na końcówkach uszu ma jakąś infekcję. Boże, jak mi go żal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted March 18, 2012 Share Posted March 18, 2012 Moze to faktycznie przejsciowe, choc moim zdaniem trzeba sie tez liczyc z poczatkiem konca. Trzeba przyznac ze juz w styczniu 2009 r. dawali mu tylko kilka miesiecy zycia. Trzymam kciuki za Lorda i czekamy na lepsza wiadomosc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted March 18, 2012 Share Posted March 18, 2012 Jestem PRZERAŻONA - dzisiaj sobie zdałam sprawę, ze oni wszyscy to już zabytki. I że jak się posypią, to hurtem. Najmłodszy pies ma 10 lat... Pewnego dnia dookoła zrobi się cicho... Tylko dlaczego tak szybko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia. Posted March 19, 2012 Share Posted March 19, 2012 I to jest bardzo smutne ... odchodzenie ludzi ,zwierząt ... odchodzą Ci których kochamy i zostaje pustka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted March 21, 2012 Share Posted March 21, 2012 Mam wyniki badań Lorda - trzustka masakra - norma przekroczona o ponad 100%. Co najciekawsze - kupy są normalne, nie ma wymiotów. Dostał kroplówkę z witaminami a od jutra dostanie tabletki z enzymami trzustkowymi. Jest bardzo słaby - przenieśliśmy go do lecznicy bo nie miał siły wchodzić do budy. Poza tym będziemy go mieć na oku. Wygląda jak 3 lata temu, tylko że nie ma biegunki. Brzuch też go już nie boli, ma miękki i nie napina się. Tomek jest załamany... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted March 21, 2012 Share Posted March 21, 2012 [quote name='stzw']Mam wyniki badań Lorda - trzustka masakra - norma przekroczona o ponad 100%. Co najciekawsze - kupy są normalne, nie ma wymiotów. Dostał kroplówkę z witaminami a od jutra dostanie tabletki z enzymami trzustkowymi. Jest bardzo słaby - przenieśliśmy go do lecznicy bo nie miał siły wchodzić do budy. Poza tym będziemy go mieć na oku. Wygląda jak 3 lata temu, tylko że nie ma biegunki. Brzuch też go już nie boli, ma miękki i nie napina się. Tomek jest załamany...[/QUOTE] Zrobiiscie wszystko co bylo mozliwe dla Lorda, przez 3 lata mial ludzi kolo siebie, kogos kto o niego dbal, karmil, odezwal sie do niego, poglaskal, wytarmosil zabawil go. Nie pozwolcie mu cierpiec, nie zasluzyl na to. Wierze ze w odpowiednim momencie podejmiecie sluszna decyzje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted March 21, 2012 Share Posted March 21, 2012 Lord ma ostre zapalenie trzustki. W zasadzie książkowe- łącznie ze spadkiem poziomu wapnia. Z dobrych informacji - nie ma gorączki i ma dobę ciśnienie krwi - jak mu Tomek dzisiaj pobierał krew, to leciało jak z fontanny. Do tego złapało go nagle - z dnia na dzień. Nigdy nie udało mi się go utuczyć, mimo, że jedzenie miał 24 na dobę. Prawdopodobnie trzustka była już uszkodzona jak do mnie trafił, bo przyjechał z kreonem do podawania. Mam nadzieję, że tym razem też da radę. Decyzję, co dalej pozostawiam Tomkowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 Ugotowałam wczoraj 3 kg piersi z kurczaka z warzywami i dodałam rozgotowany ryż. Nawet nieźle pachniało. Nie spojrzał. Polizał, wywalił marchewkę na ziemie ( w sumie słusznie - wilki nie jadają marchewki). Dzisiaj kupiłam małą puszkę chappi z drobiem i zjadł prawie całą. Mojego gotowanego nie chce. Tomek posolił i zjadł - powiedział, że było niezłe. W lodówce został jeszcze duży garnek. Lord podważył resztki mojego dobrego mniemania o własnych zdolnościach kulinarnych... Dostał kroplówkę z glukozą i zrobił ładną kupę. Ale bardzo mu się odbija i jest strasznie słaby. Pracowałam kiedyś z dziewczyną, która miała usuniętą trzustkę. No, ale była młodsza od Lorda więc doszła do siebie. Ale z opowiadań to takie coś jest straszne. No i potem trzeba uważać na dietę do końca życia i nie przeginać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted March 23, 2012 Share Posted March 23, 2012 Lordzik nie żyje. Od wczoraj wieczora bardzo źle się czuł. Nie pomogły żadne leki. Dzisiaj rano podjęliśmy decyzję o eutanazji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted March 23, 2012 Share Posted March 23, 2012 [quote name='stzw']Lordzik nie żyje. Od wczoraj wieczora bardzo źle się czuł. Nie pomogły żadne leki. Dzisiaj rano podjęliśmy decyzję o eutanazji.[/QUOTE] Za kazdym razem kiedy widzialam Twoj wpis, wchodzilam na watek z drezeniem serca, ze to juz, i stalo sie. Zegnamy Lordzika :-( a Tobie i Tomkowi jego opiekunom, za ostatnie lata jego zycia [B]dziekujemy.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted March 23, 2012 Share Posted March 23, 2012 Ponieważ to już koniec wątku Lordzika myślę, że jemu też należą się od nas podziękowania. Za to, że z nami był i pozwolił się kochać. Za walkę o życie i radość. Za to, że wylewał wodę i biegał z miską. Za to, że wywalał z budy wszystkie posłania. Za to, że zawsze czekał, żeby ktoś do niego przyszedł. Za ukradzione jedzenie i rozwalone śmieci. Za to, że na nasz widok machał ogonem. Za spacery i gonienie kotów. Za wszystkie te rzeczy, które doprowadzały nas do szału a których już nie będzie. Pewnie kiedyś w jego budzie zamieszka inny pies, ale dla mnie zawsze będzie to miejsce Lorda. Starego, schorowanego owczarka, który przekonał nas, że możliwość bycia ze starszymi, niechcianymi psami to najlepsze, co może człowieka spotkać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szczurosława Posted March 23, 2012 Share Posted March 23, 2012 Lordziku ['] :( [b]stzw[/b], trzymajcie się, Wielkie Ukłony za to co dla Niego zrobiliście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata Balu Posted March 24, 2012 Share Posted March 24, 2012 Podarowaliście Lordowi ponad 3 lata normalnego życia. To tak jakby człowiekowi podarować 15 lat! I pozwoliłyście na dodatek umrzeć mu godnie! Lord zza Tęczowego Mostu na pewno śle Wam podziękowania. I wie, że jego buda czeka na kolejnego szczęściarza! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia. Posted March 26, 2012 Share Posted March 26, 2012 (edited) ['] :( często zaglądałam do Lordzika ,ostatnio bałam się ... Byłeś kochany i szczęśliwy TUTAJ ... bądź szczęśliwy TAM !!! ja będę kochała Cię NADAL !!! Wielkie dzięki za wszystko ,dzięki WAM normalnie żył !!! Edited March 26, 2012 by Gosia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted December 24, 2012 Share Posted December 24, 2012 Bóg sobie posprzątał świat w 2012r. Lordzik, Dziadzio a teraz Pan Tuba. To nie jest sprawiedliwe. Jeszcze 7 dni do końca roku i 7 psów. Któryś jeszcze? Żeby było lepiej w 2013 - bez starych, chorych, niechcianych. Nie zgadzam się! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted December 24, 2012 Share Posted December 24, 2012 [quote name='stzw']Bóg sobie posprzątał świat w 2012r. Lordzik, Dziadzio a teraz Pan Tuba. To nie jest sprawiedliwe. Jeszcze 7 dni do końca roku i 7 psów. Któryś jeszcze? Żeby było lepiej w 2013 - bez starych, chorych, niechcianych. Nie zgadzam się![/QUOTE] Powinnas byc dumna z siebie. To dzieki Tobie te staruszki schorowane mialy wspaniala opieke i swojego czlowieka w tych najtrudniejszych i ostatnich dla nich chwilach. Jak pomysle o Lordzie, ktory wyladowal w schronisku w Olkuszu i gdyby nie przypadek ze weszlysmy tam 23 grudnia 2008 roku, i gdyby nie interwencja Uli o przechowanie Lorda do po swietach, to badz pewna ze Lord zostal by rozszarpany przez kilkadziesiat psow ktore znajdowaly sie w jednym boksie, bez mozliwosci wejscia do budy a 24 grudnia juz byl duzy mroz. Jak stado by go zostawilo w spokoju to napewno nie wytrzymal by mrozu bez schronienia. Pomiedzy swietami a nowym roku padlo tam bardzo duzo zwierzat, co wynikalo z oddanej padliny do utylizacji. Jeszcze raz napisze badz DUMNA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.