sota36 Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Piszesz 'UWAZAM", tak, to "rozumowe" , racjonalne, podejscie do zycie, ale SERCE inaczej Ci podpowie! Moim uczniom, tlumacze, co to jest "romantyzm", mowiac, ze jest to pojmowanie swiata sercem, czego Ci zycze z ...calego serca! Ono Ci podpowie! Badz ROMANTYCZKA! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Minerva Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Boże, zobaczyłam tytuł galerii i mi gardło zacisnęło :placz::-(. Tak mi przykro. Kilka miesięcy sama straciłam psa, tylko, że mój [*] wpadł pod smaochód. Co do wzięcia psa chyba lepiej odczekaj trochę, bo sama wiem po sobie, że nie tak łatwo od razu mieć kolejnego psa. Ja na mojego Cielaka czekałam sobie miesiąc po tym tragicznym wypadku. I chyba lepiej, niz tak od razu, jednak to Twoja decyzja. Jeszcze raz wyrazy współczucia, Atos zawsze będzie Ci towarzyszył, nie ciałem, lecz duszą. Pzdr. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted September 27, 2009 Author Share Posted September 27, 2009 Mój Anioł [URL="http://www.digart.pl/zoom/4393236/Moj_Aniol.html"][IMG]http://digart.img.digart.pl/data/img/vol1/64/22/miniaturki400/4393236.jpg[/IMG][/URL] Ten wyjątkowy anioł został zesłany na ziemię pod postacią psa. Niestety dziś w niebie potrzebowali go bardziej niż my, tu na ziemi. (*) :placz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Czy dotarłeś bezpiecznie, kochany, po drabinie z bielutkich obłoków do tęczowej, świetlistej bramy? ...Uchylona, choć nie słychać Twych kroków. Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską, teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie! Nie bój się, podążaj jak ścieżką, drugi brzeg to Twój dom, choć beze mnie. No a ja, chociaż serce mi pęka, myślę tutaj o Tobie z uśmiechem, przecież wiem, kto na Ciebie tam czeka. Znam ich, wiedzą że idziesz. Już lepiej? Bądź szczęśliwy w tęczowej krainie, ja swą miłość Ci czasem podeślę, - zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie, ale czasem odwiedź, choć we śnie. To dla Niego....i dla Ciebie... zawsze zostanie w sercu, zawsze... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted September 27, 2009 Author Share Posted September 27, 2009 Boże, czy też potrzebowałeś przyjaciela ? Rozumiem, ale dlaczego zabrałeś mojego ? Tyle psów na świecie czeka ... A Ty chciałeś właśnie tego. :placz: Atos :-( (*) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alba1986 Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Boże jak to czytam przypomina mi się mój własny dramat kiedy musiałam uśpić mojego przyjaciela:placz: Niedługo miną dwa lata jak go przy mnie nie ma:-( Bardzo ci współczuje, bo wiem jaka to trudna decyzja i jak ciężko jest się z tym pogodzić:-( Ale myśl o tym, że całe swoje życie był szczęśliwy dzięki tobie to bardzo pomaga w tak ciężkich chwilach. Wiem, że kiedy musiałam uśpić mojego psa wyobraziłam sobie ,że dzięki temu trafi w lepsze miejsce, gdzie nie ma bólu i będzie tam szczęśliwy:-( Jestem z Tobą sercem Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted September 27, 2009 Author Share Posted September 27, 2009 [quote name='Alba1986']Boże jak to czytam przypomina mi się mój własny dramat kiedy musiałam uśpić mojego przyjaciela:placz: Niedługo miną dwa lata jak go przy mnie nie ma:-( Bardzo ci współczuje, bo wiem jaka to trudna decyzja i jak ciężko jest się z tym pogodzić:-( Ale myśl o tym, że całe swoje życie był szczęśliwy dzięki tobie to bardzo pomaga w tak ciężkich chwilach. Wiem, że kiedy musiałam uśpić mojego psa wyobraziłam sobie ,że dzięki temu trafi w lepsze miejsce, gdzie nie ma bólu i będzie tam szczęśliwy:-( Jestem z Tobą sercem[/quote] Niestety... był ze mną tylko przez 2 lata... 2 krótkie lata a jednak tyle wystarczyło [IMG]http://photos.nasza-klasa.pl/17526022/102/other/std/12a716e333.jpeg[/IMG] Mój Anioł Nauczyłeś mnie kochac bezinteresownie, za sam fakt istnienia... Nauczyłes mnie cierpliwości, do osób które kocham... Nauczyłeś mnie odczuwać bół, który został zadany innej istocie Bóg stworzył psa, by uwrażliwiał serce człowieka, obdażył go krótkim życiem żeby człowiek po stracie zrozumiał, jak bardzo kochał... Jak bardzo sie zmienił, jak wielkiej nabrał empatii ... Dla wszystkich psich aniołów, które już odeszły uczyć innych, w innym świecie... (*) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moniek193 Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Boshe, popłakałam się:-( No bo jak no.. dopiero oglądałam, foty jak brykacie po plaży:shake: Jak robisz mu tysiące pięknych zdjęć, opowiadasz co znów wyprawiał.. ehh..:-( Nie no nie wierzę, powiedzcie że to żart:-( Atosiku [*] Link to comment Share on other sites More sharing options...
halgre Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 [B][COLOR="DarkRed"]No coś podobnego :crazyeye: Atosika już nie ma wśród nas :-( Strasznie smutna wiadomość :-(:-(:-( [SIZE="4"]Trzymaj się Karolinko ...! Atosik biega za TM wesoły i szczęśliwy ... [/SIZE][/COLOR][/B] [IMG]http://i33.tinypic.com/zpb4o.jpg[/IMG][IMG]http://i38.tinypic.com/9usp4n.jpg[/IMG][IMG]http://i38.tinypic.com/9usp4n.jpg[/IMG][IMG]http://i33.tinypic.com/zpb4o.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dariette. Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Wlciąż nie mogę przyjąć tego do wiadomości, chciałabym, żeby to wszystko okazało się nieprawdą... Ale to rzeczywistość, cholerna rzeczywistość :( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted September 28, 2009 Author Share Posted September 28, 2009 Obudziłam się i pierwsze co zrobiłam, to zawołałam Atosa... Miałam nadzieję, ze to tylko zły sen :-( Ale jednak to brutalna rzeczywistość :placz: Pamiętam kochanie (*) zawsze będę... śpij spokojnie :-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Jestem. Dawo nie zagladalam, ale jak zobaczylam tytul watku to musialam. Wspolczuje [*] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted September 28, 2009 Author Share Posted September 28, 2009 Strasznie się wchodzi do domu, kiedy żaden ogon nie merda :-( Atos... (*) :placz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Mozna to zmienic...:) A i Atos bylby szczesliwy widzac Twoje szczesci. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted September 28, 2009 Author Share Posted September 28, 2009 [quote name='sota36']Mozna to zmienic...:) A i Atos bylby szczesliwy widzac Twoje szczesci.[/quote] We wtorek lub środę jedziemy do schroniska zawieźć karmę i obejrzeć psiaki ... Nie cieszy mnie to jakoś specjalnie, ale mam nadzieję, ze będzie tam na mnie czekał 'ten' pies ... :-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Poczujesz serduchem "tego" psa! Wierze w to! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola164 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Ja po śmierci Hap bardzo chciałam jamnika... Chciałam żeby miał tak samo trudny charakter i był dożarty... Dziwne to było ale tak bardzo kochałam Hap że nie wyobrazałam sobie życia bez takiego właśnie psa... Po 1,5 roku miałam jechać do schronu po takiego właśnie jamniora i... zakochałam się w kundlu... Brudnym, zapchlonym, z cieczką i na łańcuchu... Ze mną jest już pół roku... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moniek193 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Trzymaj się :calus: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted September 28, 2009 Author Share Posted September 28, 2009 Jutro po szkole pójdę na ostatni spacer a Atosem, ale w sercu... Przejdę się ulubionymi ścieżkami, pójdę na łąkę, do parku... Powspominam sobie, te cudowne chwile :loveu: było ich tak wiele :loveu: Znów ryczę... :placz: Już jest lepiej, potrafię wspominać go z uśmiechem, ale i tak większość wspomnień wywołuje łzy, z czasem się to zmniejszy, ale nigdy nie zaniknie na dobre i trzeba będzie z tym żyć... Atos, jesteś teraz z Twoim prawdziwym panem, po 2 latach rozłąki. Wiem, ze jest Ci tam lepiej, ale tu, na dole jest bez Ciebie koszmarnie :-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agniecha93 Posted September 29, 2009 Share Posted September 29, 2009 Dopiero teraz przeczytałam. Bardzo mi przykro :-( Wiem co czujesz:-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiulka Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Ja nie wiem, co napisać, mogę jedynie Ci ogromnie współczuć... Nigdy tutaj chyba nie pisałam, ale od czasu do czasu Was odwiedzałam i czytałam o Waszych historiach i oglądałam zdjęcia. I często też na wątku obrożowym dodawałaś Atosowe zdjęcia. O tym, co się stało dowiedziałam się z Twojego podpisu. Musiałam się dwa razy przypatrzeć, bo po prostu nie mogłam w to uwierzyć.. Ostatnio chyba byłam tutaj, jak wstawiałaś zdjęcia z nad jakiegoś jeziora czy morza, w każdym razie - wody, jak frisbujecie i nigdy bym się nie spodziewała, że tak szybko skończy się Wasza wspólna przygoda... [quote name='Onomato-Peja'] Kurde, mam dylemat rodzice już mi trują, żebym uratowała życie jakiemuś schroniskowcowi teraz zaraz. Ale jak dla mnie to trochę za wcześnie... Przecież i tak nie zamienię Atosa na jakiegoś innego psa...:-( Nie da się tak :-( A mam mi gada, że jak wezmę teraz psa to nie będę się tak martwić, bo będzie mnie uszczęśliwiał. W głębi duszy chciałabym tego, ale z drugiej strony czułabym, ze próbuję zamienić starego na nowego... :-( Co byście zrobili na moim miejscu ?[/quote] Oczywiście, że nie "zamienisz" psa na innego, Atos na pewno zawsze będzie w Twoim sercu, a uratowany psiak na pewno Ci go nie zastąpi i o Atosie nie zapomnisz. Na pewno Atos nie chciałby, żebyś byłaś teraz sama, kochasz go i on zawsze będzie Twoim Atosem, a nowy psiak to już będzie inna historia. Mam nadzieję, że podejmiesz dobrą dla Ciebie decyzję (i być może dla jakiegoś potrzebującego psiaka)... [*] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 Niespodzianka ;) [IMG]http://img25.imageshack.us/img25/417/1003628.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 aaaaaaaaaaaa onek :multi: sliczna :loveu::loveu::loveu: moje ulubione imie :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izuuus Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Co to za psiak? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 [quote name='gops']aaaaaaaaaaaa onek :multi: sliczna :loveu::loveu::loveu: moje ulubione imie :lol:[/quote] Miałam do wyboru Pies - Tajfun ( w skrócie taj) - Tsunami ( w skrócie cu) Suczka - Apokalipsa ( w skrócie ap) no i Rasta :loveu: Mama załamana :diabloti: Izuus- moja mała ciapkowska psinka ;) Mała jest cuuudowna :loveu::loveu::loveu: [IMG]http://img242.imageshack.us/img242/146/1003625.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts