kredka Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 Witajcie,chciałam się was poradzić...otóż na mojej wsi,ludzie którzy mają kupe kasy kupili sobie kilka lat temu pitbulla...:shake: Pies biega sobie luzem po wsi...zagryza biedne psiaki,rzuca się na szczeniaki,kiedyś nawet taki chłopak szedł ze swoją sunią bernardyna,która miała cieczke i pies ją zaatakował:crazyeye: nie zrobił jej wielkiej krzywdy,bo to duża suka-pozatym szła z dorosłym mężczyzną,ale gdyby szło z nią dziecko?i stanęło w obronie swojego psa? to nie wiadomo czy by dziecka nie zagryzł :crazyeye: Oczywiście zgłaszaliśmy to na policje...ale policja przyjedzie da mandat 50zł a co to jest dla takich bogaczy? no i policja pojedzie a pies biega dalej :shake: od godziny 7 rano do 16 nie można wyjść ze swoim psem na spacer :shake:bo wtedy pies biega sobie po wsi :shake: Teraz to już nawet policja nie przyjeżdża :shake: odesłali mnie do straży miejskiej-ci natomiast powiedzieli że to nie jest bezpański pies i nie mogą nic zrobić:shake: groziłam mediami...i nic :shake: gdzie to można zgłosić???:shake:skoro policja nie pomaga??my chcemy tylko normalnie żyć...wychodzić na spacer z psem nie bojąc się że zza krzaków wyleci ta bestia:shake: Aaa i rozmawiało wiele osób z właścicielami ale oni mówią że pies im ucieka...no to ktoś kiedyś powiedział żeby mu kaganiec założyli a właściciel a właściwie to ojciec właściciela który zajmuje się psem od 7-16 powiedział do jednego pana..."ty sobie kaganiec na ch*** załóż" :shake: to przechodzi ludzkie pojęcie:shake: aa i jeszcze jak kiedyś ten pitt zagryzł psa mojej babci to właściciel pitta przy policji powiedział do mojego wujka "ty skur*** pożałujesz tego" :shake: a policja nic:angryy: Pomóżcie...błagam.:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted December 31, 2008 Author Share Posted December 31, 2008 Aa i kiedyś dzwoniłam do ochrony praw zwierząt(oddział w Warszawie) oni odesłali mnie do oddziału w Lublinie...a oni powiedzieli żeby dzwonić na policje do skutku bo oni innego wyjścia nie widzą :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 Straż dla Zwierząt...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted December 31, 2008 Author Share Posted December 31, 2008 Ale co straż mi powie?:shake: To samo co policja??:shake:albo straż miejska...straciłam już nadzieje że zrobią z tym porządek.Problem w tym że to nie jest bezpański pies...ostatnio moja kumpela żeby swojego kota ratować wybiegła z nożem,ile potem gadania było:shake: Chyba sobie kupię jakiś gaz łzawiący...i jak pies podejdzie to po oczach,chociaż szkoda mi go:shake: bo to nie jego wina...tylko właścicieli... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted December 31, 2008 Author Share Posted December 31, 2008 Oczywiście że spróbuję...może akurat skończy się nasza męka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 ale chociaż spróbuj... Okręg w Lublinie tel. 0512 085 286 [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daaga Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 U mnie na osiedlu kiedyś była podobna sytuacja. Ktoś wypuszczał luzem z domu takiego psa. Zadzwoniłam do schroniska tam powiedzieli mi, że nie mogą nic zrobić, ponieważ wyłapują psy do godz. 15 a ten był wypuszczny zawsze późnym popołudniem. - Poradzili mi, że jeśli pies będzie stwarzał zagrożenie można zwrócić się o pomoc do straży pożarnej :roll: Nie wiem czemu do straży akurat i to pożarnej. Może to jest jakieś wyjście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted December 31, 2008 Author Share Posted December 31, 2008 do straży pożarnej?a wiesz co..też spróbuję ;) ja nawet do proboszcza pójdę ;/ albo na pogotowie...tylko żeby wkońcu porządek zrobili:shake: nie wiem...oni czekają aż ten pies zagryzie człowieka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kosmaty Gałganek Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 Dzwoń na policję, oni muszą przyjąć zgłoszenie. Oprócz tego robiłabym zdjęcia. Pies ma być na smyczy i /lub w kagańcu ale zawsze pod opieką osoby dorosłej. To jak zachowuje się policja to skandal. Gdyby mój pies został tak napadnięty to sprawę skierowałabym do sądu, szczególnie że jak piszesz on juz zagryzł jakieś psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelikaXD Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 Jesteś z Lublina albo okolic? O ile wiem w Lublinie każdy pies powinien być wyprowadzany na smyczy i w kagańcu. Takie są przepisy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faust Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 tez mam taki przypadek u siebie we wsi :) mam rotka i boxera oboje maxymalnie agresywni bylo wiele jadek ja mam malamuta wiec tez nieodpusci :) dzwonilam wiele razy na policje itp ale to nic niedalo wybralam sie do wlascicieli i grzecznieporozmawialam :) 3 mam kciukik u mnie pomoglo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
al-ka Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 Policja ma obowiązek reagować w sytuacji zagrożenia lub naruszania norm prawnych.Aby zmusić ich do działania nalezy: 1.Osobiście złożyc zawiadomienie o istniejącym zagrożeniu i koniecznie egzekwować spisanie protokółu,który należy dokładnie przeczytać i podpisać 2.Zanotować sobie nazwisko i nr słuzbowy policjanta z którym przeprowadza się rozmowę(demonstracyjnie) 3,W razie braku podjęcia działań składać zażalenie na postępowanie funkcjonariusza z zachowaniem drogi służbowej- czyli zażalenie na funkcjonariusza X składamy do jego bezpośredniego przełozonego czyli np.komendanta posterunku z jednoczesnym powiadomieniem komendanta powiatowego i/lub wojewódzkiego. I w żadnym wypadku nie dać się odprawić z kwitkiem.Nie odpuszczać skarg-im też zależy na robocie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted January 1, 2009 Author Share Posted January 1, 2009 Dziękuje za cenne rady...i ktos napisał żeby robić zdjęcia,jeśli tylko będe miała przy sobie telefon to całą mu sesje zrobie ;/ i pójde na tą policje...już nie do policjanta przyjmującego zgłoszenia tylko do komendanta. Tak jesteśmy z okolic Lublina. p.s ROZMOWY z właścicielami nic nie pomagają ;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted January 1, 2009 Author Share Posted January 1, 2009 Jak zrobię zdjęcia to wam pokaże ;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted January 2, 2009 Author Share Posted January 2, 2009 Właśnie napisałam meila do tej straży.mam nadzieje że to załatwią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daaga Posted January 2, 2009 Share Posted January 2, 2009 A nie łatwiej byłoby zadzwonić do schroniska żeby przyjechali złapać tego psa? Jak właściciele będą musieli jechać po niego do schronu to może wreszcie pójdą po rozum do głowy... Szkoda tylko tego pieska trochę, bo będzie na tym cierpiał, że ma głupich właścicieli... :lookarou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted January 2, 2009 Share Posted January 2, 2009 tylko pozostaje pytanie czy wlasciciele pojada po tego psa do schroniskka czy go tam zostawia i kupia sobie nowego... a dla bezpieczenstwa gaz moze byc ale w zelu bo normalny moze obrac zly kierunek pod wplywem wiatru,... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daaga Posted January 2, 2009 Share Posted January 2, 2009 [quote name='diabelkowa']tylko pozostaje pytanie czy wlasciciele pojada po tego psa do schroniskka czy go tam zostawia i kupia sobie nowego... [/quote] Prawda, zwłaszcza, że do miłośników zwierząt na pewno Ci ludzie nie należą, skoro pozwalają na to aby ich pies zagryzał inne psy... :angryy: A może oni przyjaźnią się z kimś z sąsiadów, kto pogadałby z nimi i załatwił jakoś sprawę po dobroci? :popcorn: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted January 2, 2009 Author Share Posted January 2, 2009 Tak naprawdę to problemy są z tym psem kiedy jest w godzinach pracy swojego prawdziwego właściciela,pod opieką rodziców tego właśnie "właściciela". Nie da się z nimi normalnie porozmawiać.Dlatego napisałam meila do straży dla zwierząt,jeśli straż będzie chciała wnieść sprawę do sądu to ja z koleżanką idziemy na świadka.Poruszę też temat że pies ma całą morde w szramach ;/ po pogryzieniach,poproszę o sprawdzenie czy pies nie bierze udziału w jakiś walkach?Bo dużo do myślenia dają te szramy i agresja psa!:shake: A jak już będzie sprawa...to zabiorę ze sobą zdjęcia psa biegającego luzem,liste najgroźniejszych ras psów,i informacje o tej rasie.Po policja to wogóle tępaki ;/ ja im mówie że to pitbull-a oni do mnie z tekstem czy to imie psa?:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted January 3, 2009 Author Share Posted January 3, 2009 [IMG]http://img261.imageshack.us/img261/2888/27597478bn2.jpg[/IMG] To ten pies :shake: Zobaczcie jakie ma szramy na ryju:shake::shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missy87 Posted January 3, 2009 Share Posted January 3, 2009 U mnie po osiedlu już dłuzszy czas pewien pies biegał sobie luzem, z tym że nie był agresywny. Ciagle bawił się z dzieciakami - ale mimo wszystko psa luzem bez opieku nie powinno sie zostawiać. Sąsiedzi zadzwonili do straży miejskiej, ta przyjechała do włascicieli psa,oni powiedzieli ze w sumie go tak puszczali luzem bo nie mają czasu się nim opiekować i dosłownie powiedzieli do strazników " eee, to weźcie tego psa i zawieźcie do schroniska, my go juz nie chcemy". Kierowniczka schroniska powiedziała, że własciciele, tego psa maja sprawę w sądzie za nie pilnowanie psa. Czyli jednak straz miejska zajęła się tym zgłoszeniem...Po prostu zalezy kto pełni słuzbę, niektórym się chce, a niektórym nie. Może kilka razy trzeba ich pomęczyć telefonami i nie tylko od was ale także od innych sąsiadów. W końcu beda musieli coś zrobic, bo będa się bali złej opinii wśród lokalnego społeczeństwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati1033 Posted January 3, 2009 Share Posted January 3, 2009 koniecznie dzwon na straz miejska i nie popuszczaj. Pies musi byc na smyczy i pod nadzorem. ja sama mam amstaffa i bylabym zalamana gdyby taki pitbull luzem latal- balabym sie na spacery wychodzic. Wiec doskonale rozumiem. Dzwon do skutku!! musza sie zajac ta sprawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted January 3, 2009 Author Share Posted January 3, 2009 Dzwonie,dzwonie i jeszcze raz dzwonie...:shake: To nic nie pomaga,kilka razy groziłam mediami.Kiedyś policja przyjechała...jak moja babcia zaczęła płakać przez telefon:shake: To ich dopiero ruszyło...nie boję się sprawy w sądzie,ani tych bogaczy-jeśli będą mnie zastraszać będzie kolejna sprawa w sądzie.Nie mam pojęcia co mogę dalej robić...narazie wysłałam e-maila do straży dla zwierząt,czekam na odpowiedź.Jak nie odpowiedzą na e-mail,skontaktuję się z nimi telefonicznie...nie odpuszcze! Ci właściciele myślą że im wszystko można-bo śpią na pieniądzach?O nie..!! ja im udowodnie że nawet 15 letnie dziecko ma większą władze!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted January 3, 2009 Author Share Posted January 3, 2009 Komendant straży dla zwierząt odpisał mi że mogą zadzwonić na policje bądź straż miejską jako organizacja.W ich imieniu może policja weźmie się za sprawę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daaga Posted January 3, 2009 Share Posted January 3, 2009 [quote name='kredka']Komendant straży dla zwierząt odpisał mi że mogą zadzwonić na policje bądź straż miejską jako organizacja.W ich imieniu może policja weźmie się za sprawę.[/quote] To może coś się ruszy. :lol: p.s kredka, to że oni mają więcej kasy nie jest powodem ich bezmyślności, ludzie bywają głupi bez względu na stan konta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.