Jump to content
Dogomania

Bursztynek od roku w dt - zostaje w nim na zawsze


asika5

Recommended Posts

  • Replies 350
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

jak ludzie będą życzliwi, dokarmią, nie zrobią krzywdy to sobie poradzi...
Za bardzo myślę o psach jak o ludziach :( Nie potrafię do końca zrozumieć, że pies moze mieszkać na dworze, może nie miec właściciela - a i tak sobie poradzi.
Dla Miśka to i tak lepsza ta bezdomność niż schronisko.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

monaday jakie fałdki???? Bursztynek wtglada jak atleta:)

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/713/p1040332wb.jpg/"][IMG]http://img713.imageshack.us/img713/3852/p1040332wb.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/263/p1040330b.jpg/"][IMG]http://img263.imageshack.us/img263/4030/p1040330b.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Aga nawet podobna do Bursztynka;) Ale nie ma takiej kitki jak Bursztys;)
Fajny pomysł, bo naprawde dla psa jest lżej , a jeszcze tak jak Bursztynek w podeszłym wieku to duża ulga latem.
Nie powiem przez pierwszy tydzień to mi dygotał z zimna, wieć spał otulony w kocym a jak podróżowaliśmy to też spał w mojej bluzie:) Ale już się organizm przyzwyczaił

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Nowe wieści
Bursztynek ma nowego przyjaciela, który nie odstepuje go na krok nwet razem chodza na spacery.
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/220/p1050073s.jpg/][IMG]http://img220.imageshack.us/img220/9016/p1050073s.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Niestety Bursztynek zaczął ostatnio załatwiać sie w domu (codziennie albo i kilk arzay dziennie) mimo że wychodzimy na spacery, pojawiły sie tez problemy z kupa. Po wstepnych badaniach jest podejrzenie Zespołu Cushinga (ZC).
Jestem przerażona:shake:

Link to comment
Share on other sites

Asika5, zespół Cushinga.....Tylko nie to!!!! Masakra, wysiada wszystko powoli,pies łysieje, chudnie, wygląda strasznie.A leczenie drogie jak diabli!!!! Nieeee, miejmy nadzieję,że to nie ZC....Leki na Cushinga ostatnio wycofano z Polski i ludzie mający psy z ZC sprowadzają je zza granicy....Ma się to zmienić/ a może już się zmieniło/.

Link to comment
Share on other sites

zachary spokojnie to tylko podejrzenie jeszcze potrzebne sa dodatkowe badania żeby na 100% to potwierdzić. Fakt, że to juz nie jest ten sam pies, na spacery nie chce juz wychodzić siku tylko pod klatka (albo w domu:mad:) i do domu, no i co mnie zaniepokoiło to po strzyżeniu sierść mu odrasta tylko w niektórych miejscach:shake:
wiem wiem o kosztach leczenia czytałam na forach, mam nadzieję, ze poradzimy sobie

Link to comment
Share on other sites

Z Bursztynkiem wczoraj działo się żle cały dzień wymiotował i miał biegunkę (o bardzo brzydkiej konsystencji) dzis pojechaliśmy do weta i spędziliśmy tam ok 3 godzin. Miał robione ponownie badania krwi i niestety okazało się, że był błędnie zdiagnozowany co mógł przepłacic zyciem (a zagrożenie jeszcze nie minęło) to nie żaden zespół Cushinga tylko [B]zakażenie organizmu i niewydolność dróg moczowych tzw. mocznica[/B]
Nie uważacie że to przesadzona pomyłka? Dobrze że pojechałam do polecanego dr któremu ufam bo miałam juz znim do czynienia.
Strach pomysleć co by było żeby Bursztynek odszedł:shake::shake::shake::shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asika5']Z Bursztynkiem wczoraj działo się żle cały dzień wymiotował i miał biegunkę (o bardzo brzydkiej konsystencji) dzis pojechaliśmy do weta i spędziliśmy tam ok 3 godzin. Miał robione ponownie badania krwi i niestety okazało się, że był błędnie zdiagnozowany co mógł przepłacic zyciem (a zagrożenie jeszcze nie minęło) to nie żaden zespół Cushinga tylko [B]zakażenie organizmu i niewydolność dróg moczowych tzw. mocznica[/B]
Nie uważacie że to przesadzona pomyłka? Dobrze że pojechałam do polecanego dr któremu ufam bo miałam juz znim do czynienia.
Strach pomysleć co by było żeby Bursztynek odszedł:shake::shake::shake::shake:[/QUOTE]

Zdrówka Bursztynku, ciesz się jak najdłużej z bycia kochanym, jeszcze będzie dobrze.
Całe szczęście, że pojechałaś do innego weta, oby udało się pomóc Bursztynkowi, skoro teraz właściwa diagnoza i wiadomo co można dalej robić. Mocznica to paskudna sprawa:shake:, ale dacie radę!!

Jak możesz podziel się kto za to odpowiada, żeby inni się nie nacięli:angryy:. Kto postawił dobrą diagnozę?

Link to comment
Share on other sites

A więc chyba widze lekka poprawę Bursztynek juz nie ma biegunki i nie wymiotuje dzis rano pokonał niezły odcinek na spacerku a i zjadł z apetytem (oczywiście specjalistyczna karmę dla psów z niewydolnościa nerek) . Teraz już po raz drugi w dniu dzisiejszym leży pod kroplówką
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/97/p1050136hn.jpg/"][IMG]http://img97.imageshack.us/img97/6720/p1050136hn.jpg[/IMG][/URL]

taki mały domowy szpitalik;) deska do prasowania służy za statyw do kroplówek

ale ciesze się, że jest poprawa we czwartek albo piątek mamy powtórzyć badania i zobaczymy co dalej

Aga nie wiem czy powinnam pisać tu na forum y naywiska i imienia

Link to comment
Share on other sites

W środe byliśmy na kontroli i moich obserwacji i opinni lekarza jest poprawa nawet na wadze;) Bursztynek jest żywszy i nie siusia w domu:multi:.
Najważniejsze że już kroplówki nie musi przyjmować, ale za to ma tabletki przypisane i nieststy raczej już do końca swoich dni będzie na karmie specjalistycznej :shake:

Link to comment
Share on other sites

No i sa wyniki kontrolne:

[B]Kreatynina było 2,6 jest 1,4
Mocznik było 185,3 jest 46,2
[/B]
Bardzo bardzo sie cieszę, że zagożenie minęło:multi:Bursztyś nie siusia w domu na spacerkach szybciej i chetniej chodzi:loveu:
teraz tylko tabletki phytophale i lisonid no i czasem furosemid i oczywiście karma lecznicza

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Wczoraj byłam z Bursztynkiem na pobieraniu krwi ... no i była niezła zabawa:angryy: Bursztyn nie raczył współpracować a wręcz skutecznie usunął ze stołu sprzęt niezbędny do pobierania krwi:evil_lol:
ale po wielkich bojach udało sie nam pobrać dwie probóweczki tego cennego płynu
Badanie krwi jest potrzebne do oceny stanu kondycji Bursztyna, bo czeka go zabieg usuwania kamienia nazębnego (o ile to coś można nazwać zębami:eviltong:)
Wyniki będa w poniedziałek i sie okarze czy można zaryzykowac narkozęć.

A skoro już wybraliśmy sie do miasta :cool3: to odwiedziliśmy Salon Psi
Tak było:shake: (na grzbiecie miał gołe placki i kępki sierści spowodowane chorobą)
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/1408/badb1bc7680cd969med.jpg[/IMG][/URL]
a tak jest:loveu:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/1416/c59a51fc467a64afmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/1353/9c0b9e21800639f1med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Wyluzowany klient :cool3:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/1416/0828bd9339d2bd8emed.jpg[/IMG][/URL]

Pozdrowienia od Bursztynka
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1407/4b9a0c8c602b2accmed.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...