Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

ogladam sobie ogloszenia z amstaffami pitkami w poszukiwaniach a moze akurat ktos bedzie chcial zrobic interes na fiodorku lub sarci i znajduje takie cos wiem ze moze dzial nie ten ale normalnie przegiecie suka juz do niczego pewnie nie potrzebna to chociaz sprubujmy na jej sprzedazy zarobic pomyslał se pewnie wlasciciel [url]http://allegro.pl/item880971320_amstaff_amstaf_amstaffy_amstafy_blekitne.html#gallery[/url]

  • Replies 3.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

ogladam sobie ogloszenia z amstaffami pitkami w poszukiwaniach a moze akurat ktos bedzie chcial zrobic interes na fiodorku lub sarci i znajduje takie cos wiem ze moze dzial nie ten ale normalnie przegiecie suka juz do niczego pewnie nie potrzebna to chociaz sprubujmy na jej sprzedazy zarobic pomyslał se pewnie wlasciciel [URL]http://allegro.pl/item880971320_amstaff_amstaf_amstaffy_amstafy_blekitne.html#gallery[/URL]

Posted

tosiowata, na jednym zdjęciu jest matka a na drugim córka. ale fakt-właściciel to debil i rozmnażacz:angryy:

agnieszko, bardzo wzruszająco przedstawiłaś na naszej klasie historię saruni i fiodorka. bardzo pięknie to wyszło. eh....:-(

Posted

[quote name='Aleksandra95']niby to w Krakowie ale warto wysłać
[URL]http://zwierzakiwkrakowie.blox.pl/2009/09/Znaleziony-Amstaff.html[/URL][/QUOTE]

Może byłoby warto, gdyby nie fakt, że to ogłoszenie jest z wrzesnia 2009!!!!:shake:
Patrzcie na takie "szczegóły" bo robienie zamieszania chyba nie jest tu potrzebne??

Posted

[quote name='Marta666'][B]Agnieszka[/B] ja bym usunęła ten napis o sarnie. Wg mnie ludzie bardzo źle na to reagują....przekonałam się po tym co czytałam na forach(chyba też na forum głosu szcz.) i co kilku znajomych napisało mi na nk.[/QUOTE]

Marta, a ja myślę, że ludzie nie reagują źle na sam fakt pogoni psa za sarną (chociaż w ogłoszeniu jest napisane, że pies zerwał smycz [B]na widok sarny[/B]), ale na to, że TAKIE psy gonią za sarną.
Gdyby to była inna rasa, np. spaniel, pudel, jamnik, etc, to gwarantuję Ci, że takiej reakcji by nie było. Ale to są przecież bestie i potwory, które z mordem w oczach i pianą lecą z pyska rzuciły się by pożreć niewinne zwierzę, po drodze chwytając w locie małe pieseczki i napotkane (nie wiem jakim cudem) na polach dzieci :shake::angryy:




[quote name='Aleksandra95']niby to w Krakowie ale warto wysłać
[URL]http://zwierzakiwkrakowie.blox.pl/2009/09/Znaleziony-Amstaff.html[/URL][/QUOTE]

Napisałam, dziękuję, ale dopiero chwilę później zauważyłam, że jest tam data "[I]niedziela, 06 września 2009[/I]", więc to raczej nie Sarunia.


I właśnie mam nadzieję, że dzięki takim ludziom jak Wy, ich uwadze i spostrzegawczości moje psiaki się mogą się odnaleźć, gdziekolwiek są... Ja mogę ich szukać na piechotę latami, a one mogą się znaleźć w ciągu jednego dnia w innym miejscu w Polsce ...
Tak bardzo bym chciała, żeby tak się stało, niczego bardziej nie pragnę :-(:-(:-(

Posted

[quote name='agnieszka32']Marta, a ja myślę, że ludzie nie reagują źle na sam fakt pogoni psa za sarną (chociaż w ogłoszeniu jest napisane, że pies zerwał smycz [B]na widok sarny[/B]), ale na to, że TAKIE psy gonią za sarną. [/QUOTE]
Miałam na myśli to skojarzenie ludzi,że amstaff to morderca....

[quote name='agaga21']agnieszko, bardzo wzruszająco przedstawiłaś na naszej klasie historię saruni i fiodorka. bardzo pięknie to wyszło. eh....:-([/QUOTE]
Pozwoliłam sobie odwiedzić profil Agnieszki i aż się popłakałam :-( nie wiedziałam,że Sarcia też znalazła swój raj na ziemi tak jak Fiodor....

Teraz tylko trzeba czekać na łzy szczęścia,że one się odnalazły.....

Posted

Znów tu wchodzę z nadzieją, Agnieszko myślę o Was ciepło nie poddawajcie się ! Dobrze , ze podjęliście decyzję o odpoczynku w trakcie poszukiwań. Musicie też żyć jakoś, w miarę normalnie.... ale odpocznijcie sobie w końcu troszkę. Trzymam kciuki ciągle i wierzę , że się znajdą, naprawdę......

Posted

[quote name='yuki']Znów tu wchodzę z nadzieją, Agnieszko myślę o Was ciepło nie poddawajcie się ! Dobrze , ze podjęliście decyzję o odpoczynku w trakcie poszukiwań. Musicie też żyć jakoś, w miarę normalnie.... ale odpocznijcie sobie w końcu troszkę. Trzymam kciuki ciągle i wierzę , że się znajdą, naprawdę......[/QUOTE]

Dziękuję ...
A z tym odpoczynkiem to tak ciężko jest ... bo i tak wciąż jeździmy i sprawdzamy, nie możemy w domu wysiedzieć.
A kiedy jestem w domu, to cały czas wysyłam maile do schronisk i wetów w całym kraju, przeglądam ogłoszenia, nigdy nie wiadomo, na co się trafi.

Najgorzej jest odpocząć psychicznie, to właściwie niemożliwe jest ...

Myślałam, że z upływem czasu będzie łatwiej, lżej, a nie jest :-(:-(:-(


[quote name='agaga21'] agnieszko, bardzo wzruszająco przedstawiłaś na naszej klasie historię saruni i fiodorka. bardzo pięknie to wyszło. eh....:-([/QUOTE]

Agatka, a ile mnie to nerwów kosztowało, ile wylanych łez :-(:-(:-(

Boże mój ...:placz:

Posted

Agnieszko bardzo Cie prosze nie pisz więcej na wątku, bo ja się boję na niego zaglądać a Twój post to dla mnie.....ehhhhh życze wszystkiego dobrego.........najlepszego........jesteś najlepszą właścicielka psów......

Posted

Agnieszko :glaszcze: .... skoro nam łzy pociekły po policzkach ...to wiem , że u Ciebie było morze łez

Agnieszko , nikt z nas nie spocznie w poszukiwaniach na taki sposób jak potrafi , jak miejsce zamieszkania mu na to pozwala ...cały czas jest nadzieja że wrócą ....

Posted

Agnieszko ja wiem , że to tak łatwo pisać słowa pocieszenia przez internet, bo póki co nic nie ukoi Waszej tęsknoty i niepokoju. Musicie być silni, by mieć siłę na dalsze działania, a do tego potrzebny odpoczynek. Na pewno jest tak jak piszesz , że trudno w domu wysiedzieć....z drugiej strony pocieszające jest nadal to , że tak naprawdę nie minęło tak wiele czasu. Tyle jest tu na dogo wątków psiaków, które odnalazły się po paru miesiącach, że trzeba wierzyć, ze i Wasze dziecinki się znajdą. Wszyscy w to wierzymy!Przytulam Was oboje mocno i życzę, żebyście już niedługo mogli spać spokojnie :)

Posted

znalazlam takie ogloszenie dodane 14 stycznia

Miejscowość: [B]Sosnowiec[/B] Województwo: [B]Śląskie[/B]

W dniu 13.01.2010r. przy siedzibie S.M. "Południe" przy ul. Naftowej 29d znaleziono psa mieszańca/amstafa koloru ciemny brąz, białe znaczenia na szyi i pysku oraz białe "skarpetki" na przednich łapach, długi ogon. Pies posiada metalową szeroką obrożę. Czeka na właściciela w schronisku w Sosnowcu ul. Baczyńskiego


[URL]http://ogloszenia.jelonka.com/index.php?mod=main&scr=one&id=284389[/URL]

[URL]http://www.ojej.pl/719926/Piotrk%C3%B3w%20Trybunalski-ZNALEZIONO-PSA-DU%C5%BBEGO-BR%C4%84ZOWEGO-080110-OKO.html[/URL]

na haslo znaleziona psa i znaleziono suke w google pregladnelam wszytskie ogloszenia z ponad 50 stron,,i tylko te znalazłam.

Posted

Agnieszko, jesli Twoje psy gdzies sa, to z cala pewnoscia ich odnalezienie jest kwestia czasu - nie wiem czy jest wojewodztwo, gdzie nie ma ludzi, ktorzy nie wiedzieliby o poszukiwaniach i nie mieli oczu szeroko otwartych. Nie ma tez chyba miejsca w Internecie, w ktorym umknac by moglo uwadze ogloszenie o ich znalezieniu.

Posted

czytam wątek od kilku dni-od kiedy na niego trafiłam. nie pisałam bo co napisać komuś kto tak cierpi:( jestem z Poznania więc nie pomogę fizycznie. mogę tylko przeglądać ogłoszenia w internecie i trzymać za Was kciuki. wierzę w szczęśliwe zakończenie, wierzę, że Ci się uda bo robisz tak wiele że nie ma innej opcji. psiaki będą w domu zobaczysz. wspieram Cię całym sercem i gdybym tylko mogła pomóc jakoś wirtualnie pisz. pamiętaj Kochana cała Polska szuka Twoich dzieci i obojętnie gdzie się znajdą są tam ludzie z Dogo, którzy o nich wiedzą! odnajdą się!odnajdą! musisz w to wierzyć to wtedy tak się stanie- wiara czyni cuda pamiętaj!!! przytulam ciepło

Posted

[quote name='Marta666']Może nie powinnam wciskać tu tego ogłoszenia,ale znalazłam na infoludku:

[B]Zagineły Dwie Suczki!!![/B] Data: 13.01.2010 ID:270893
Dnia 13.01.2010r w Szczecinie okolice Basenu Górniczego zagineły dwie suczki.Labrador maści białej wabi się Dejzi oraz Owczarek Niemiecki wabi sie Ofra.Jeśli ktokolwiek je widział czy też wie gdzie mogą się znajdować BŁAGAM o POMOC.Rodzina jest bardzo związana z nimi i małe dziecko strasznie przeżywa ich zaginięcie.Psy są łagodne.Nr tel. 5100341157 bądź 508558283 o każdej porze.
telefon: 510034157,508558283

Może ktoś ze Szczecinian zauważy i pomoże......[/QUOTE]

Mąż był właśnie w schronisku - widział tą białą labradorkę. Zadzwoniłam do Pani i już po nią jadą :multi::multi::multi:
Sunia ONka też się znalazła :loveu:

Posted

[quote name='agnieszka32']Mąż był właśnie w schronisku - widział tą białą labradorkę. Zadzwoniłam do Pani i już po nią jadą :multi::multi::multi:
Sunia ONka też się znalazła :loveu:[/QUOTE]

Ja wczoraj dzwoniłam do tych Państwa :) odnośnie labradorki :) Aga bardzo bym chciała, żeby u Ciebie też tak się zakończyło.....:(

Posted

[quote name='Puma1984']znalazlam takie ogloszenie dodane 14 stycznia

Miejscowość: [B]Sosnowiec[/B] Województwo: [B]Śląskie[/B]

W dniu 13.01.2010r. przy siedzibie S.M. "Południe" przy ul. Naftowej 29d znaleziono psa mieszańca/amstafa koloru ciemny brąz, białe znaczenia na szyi i pysku oraz białe "skarpetki" na przednich łapach, długi ogon. Pies posiada metalową szeroką obrożę. Czeka na właściciela w schronisku w Sosnowcu ul. Baczyńskiego

[/QUOTE]

mogę się jutro przejchać do schroniska zobaczyć czy to Sara jest, mieszkam niedaleko, No chyba ze ktoś tam dzwonił i dowiedział się,że to pies jest nie Sara :(


trzymam kciuki.

Posted

[quote name='agnieszka32']Mąż był właśnie w schronisku - widział tą białą labradorkę. Zadzwoniłam do Pani i już po nią jadą :multi::multi::multi:
Sunia ONka też się znalazła :loveu:[/QUOTE]
Super,że psiaki z powrotem w domu
[b]Agnieszka[/b], Ty wraz z mężem czynicie cuda:loveu:

Sarcia i Fiodorek mam nadzieję też się odnajdą zauważone przez kogoś przypadkiem :)

Posted

[quote name='Magda & Zicko']mogę się jutro przejchać do schroniska zobaczyć czy to Sara jest, mieszkam niedaleko, No chyba ze ktoś tam dzwonił i dowiedział się,że to pies jest nie Sara :(


trzymam kciuki.[/QUOTE]


Byłabym bardzo Ci wdzięczna.
Jestem poza domem, dopiero weszłam na dogo, bardzo słaby tu sygnał jest.

Dzisiaj o 18.00 dostałam telefon, że w Szczecinie na Pogodnie, w sklepie SPOŁEM na Mickiewicza wisi na tablicy ogłoszeń komunikat, że znaleziono pit bulla czekoladowego, brązowego - to może być Fiodor.

Wsiadłam z siostrą w samochód i wyjechałyśmy, aby przeczytać i zadzwonić. I po drodze zepsuł nam się samochód. Stanęłyśmy w polu i musiałyśmy dzwonić do rodziny po pomoc. Samochód wylądował w warsztacie, a my zmarzłyśmy nieziemsko...
Kurczę, będę w Szczecinie dopiero jutro koło południa, umrę chyba do tej pory ...

Może to Fiodorek????

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...